Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czworonożni towarzysze |
Wersja do druku |
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2006, 21:40
|
|
|
Irian Baratai napisał/a: | Chcemy w przyszłym tygodniu wziąć drugiego kota, żeby się ten mały tajfun na nim wyżywał... |
O święta naiwności...........
Ale kitełka faktycznie słodka i imię jej pasuje - ma umaszczenie jak lody malaga :) |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 01-09-2006, 23:00
|
|
|
Avellana napisał/a: | ma umaszczenie jak lody malaga :) |
Właśnie dlatego się tak nazywa :D
Co do drugiego kota - wiesz, może i galopady po mieszkaniu będzie więcej, ale przynajmniej mam nadzieję, że skończy się polowanie na nasze nogi. Teraz nie można spokojnie przejść po mieszkaniu, żeby kot nie wyskoczył zza jakiegoś węgła. X___x Znajomi kociarze twierdzą zgodnie, że jeśli są dwa koty, to raczej pazurów używają na sobie wzajemnie...
*a poza tym kot w tej chwili usiłuje socjalizować się z lustrem, co nie jest normalnym objawem, chociaż wygląda zabawnie.* |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-09-2006, 23:41
|
|
|
Cytat: | Chcemy w przyszłym tygodniu wziąć drugiego kota, żeby się ten mały tajfun na nim wyżywał... |
<turla się radośnie po podłodze> Zwariowaliście? Zasłon, mebli, nóg, sprzętów domowych Wam nie żal? Toż to tornado nie będzie, jeno huragan.. i tsunami. I wybuch wulkanu..
A mordka przesłodka. I ma odpowiednie instynkty. Przerażająca kombinacja >P |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-09-2006, 09:26
|
|
|
Cytat: | Kocinka w efekcie nazywa się Malaga i ma w sobie więcej energii niż baterie Duracell X___x Uwielbia polować na moje nogi, a ostatnio odkryła, że wskakiwanie na gazetę, którą właśnie czytam to świetna zabawa. Chcemy w przyszłym tygodniu wziąć drugiego kota, żeby się ten mały tajfun na nim wyżywał... |
To jej tak zostanie... Co więcej urośnie. Niestety wzięcie drugiego kota nie rozwiąże tego problemu: koty są z natury indywidualistami, dorosłe osobniki raczej nie bawią się z innymi (chyba, że w wojnę albo w doktora). Małe mają podobnie, lecz w ograniczonym stopniu. Przygarnięcie drugiego kota spowoduje bardzo ciekawy efekt: będziecie mieli dwa koty.
Z drugiej strony zwierzaki te mają bardzo różne charaktery. Niektóre - zwłaszcza, jeżeli żyją na niedużych, zamkniętych przestrzeniach - robią się nadaktywne. Inne przeciwnie, spędzają większość czasu śpiąc. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 02-09-2006, 12:54
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Niektóre - zwłaszcza, jeżeli żyją na niedużych, zamkniętych przestrzeniach - robią się nadaktywne. Inne przeciwnie, spędzają większość czasu śpiąc. |
Rozmawiałam z osobami, które się kociarstwem zajmują niejako zawodowo - różne fundacje, stowarzyszenia i te de - i wszyscy zgodnie twierdzą, że właśnie taki jest efekt posiadania jednego kota. Albo zeświruje i będzie roznosił chałupę, albo z nudów będzie przesypiał większość czasu. Dlatego właśnie chcemy wziąć drugiego, przy czym niespodziewajka w postaci posiadania dwóch kotów jednak jest przez nas brana pod uwagę. :>
Poza tym, zwracam uwagę, że to jednak nie jest mój pierwszy kot, we Wrocku miałam kocicę przez dobre kilkanaście lat, zdaję sobie sprawę, że małe koty mają tendencję do dorastania... _^_ Ona była z tych przesypiających, budziła się tylko na jedzenie i głaskanie. No i wyła po nocach >.>
Co do dorosłych osobników nie bawiących się z innymi - chyba byś się zdziwił. Kuzynka ma dwa kocurki i żadna wojna nie wchodzi w rachubę (doktor tez nie, oba wykastrowane :D), ganiają się po domu, wylizują wzajemnie, śpią razem zwinięte... Ot, kocia socjalizacja. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-09-2006, 13:41
|
|
|
Irian Baratai napisał/a: | Co do dorosłych osobników nie bawiących się z innymi - chyba byś się zdziwił. Kuzynka ma dwa kocurki i żadna wojna nie wchodzi w rachubę (doktor tez nie, oba wykastrowane :D), ganiają się po domu, wylizują wzajemnie, śpią razem zwinięte... Ot, kocia socjalizacja. |
Nie mam doświadczenia z kocurami. U nas zawsze były 2 albo 3 kotki (i masa kociąt). Raczej zabaw nie obserowowałem...
Inna sprawa, że koty - nazwe to wiejskie - które zwykle mają dużo miejsca zachowują się zupełnie inaczej niż te domowe. Prawde powiedziawszy rzadko widywałem wszystkie koty naraz, a doliczenie się ile ich akurat posiadamy było rzeczą nader trudną. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 02-09-2006, 16:02
|
|
|
Właśnie o to mi chodzi - jakby kot wychodził, mógł poganiać po dworze, a przynajmniej po ogródku, to w ogóle nie byłoby problemu. A tak, w dwóch pokojach z kuchnią, to po trzech dniach kotu się zaczyna nudzić... X___x |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-09-2006, 10:45
|
|
|
A propos kotów..
Bild015.jpg
|
|
Plik ściągnięto 55 raz(y) 50,62 KB |
|
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 01-11-2006, 00:53
|
|
|
Odświeżę temacik bo moja suka i psy w ogóle ( a już szczególnie szkolenie i behawior ) to moja pasja.
Posiadam wykastrowaną kundlicę Figę, znaną w pewnych kręgach jako minibelg jamniczy, albo jamnik belgijski ( z wyglądu jest dosyć podobna do rasowych jamników poza tym że ma troszkę inną głowę ). Jest moją manią i dobrze mi działa na charakter ( ja się stałąm w porównaniu z tym czym byłam wręcz aniołem cierpliwości, szkolenie i wychowywanie jamnika polecam jako kurację na zbytnią nerwowość, albo kogoś szlag trafi albo złagodnieje ). Szkolę ją od 7 tygodnia życia i mamy w tym względzie pewne sukcesy ( wygranie klasy 0 w zawodach posłuszeństwa Obedience w stawce 10 psów, w większości owczarków, i egzamin PT na ocenę bardzo dobrą ). Jest potworna, ma straszny charakter ( agresja lękowa wobec nieznanych psów, bez zęboczynów za to z darciem mordki i utratą kontaktu z otoczeniem ), ale i tak ją lubię. Jest moim prywatnym psem mimo ze mieszkam z rodzicami i czasami z bratem ( brat student ), w nosie ma inych członków rodziny, ja sobie od wczesnego szczenięctwa wyrabiałam autorytet z różnym skutkiem bo Figa to mój pierwszy pies. Można o nas trochę znaleść w internecie, na jednym forum prowadziłam swego czasu coś w rodzaju pamiętnika " z życia z jamnikiem- czyli jak do cholery wychować tego psa ?!".
Glutek jako 7tygodniowy klusek http://www.zippyvideos.com/6478363043986946/ma322y_glutek/
A tu jako dorosła suka nad morzem
http://www.youtube.com/watch?v=1ETWa2MAhKw |
_________________
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 04-11-2006, 21:45
|
|
|
ladny kotek Smooku :)
A to moj :) -
http://img512.imageshack.us/img512/9263/1000032cv0.jpg
Bylo by na stronie ale za duze... :> |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-11-2006, 13:25
|
|
|
Kotek jest Avellany. Laptop pod nim jest mój >P |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-11-2006, 10:29
|
|
|
moj to MAX ale nie ma pod nim mojego laptopa ;) |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 08-11-2006, 19:22
|
|
|
Kynologia to tez moja pasja... :P Tez moze sobie wystartujemy w Obedience, z tym, ze moja suczka tez ma agresje lękową, ale wzgledem niektórych mezczyzn, którzy jej jakos nie podpasuja (bez gryzienia, szczekanie). No i to owczarek niemiecki... ;) Wiec jakby jej zachciało sie sedziego obszczekac, to ja bym sie zapadła pod ziemie ;) No i sama ją szkole, narazie mamy na koncie wygrana w miejskim konkursie psa na dzien zwierząt - 1/28 psów ;) Ale pare sztuczek wystarczyło.
Zdjątko z profilu:
http://www.deviantart.com/deviation/42442226/
Poza tym mam tez swinke morską Leona (chociaz to samiczka, ale byłam swiecie przeonana ze to samczyk ;-)).
Moje zwierzaki:
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3 |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 09-11-2006, 17:39
|
|
|
To Ty masz Kazę ? Czy my się nie znamy z Dogomanii ? To chyba Ciebie tak namiętnie wypytywałam o stosunki świńsko-psie ? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|