Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-05-2011, 19:09
|
|
|
Kayuuri napisał/a: | Left 4 Dead |
1 czy 2? W 2 grałem sporo, jedynkę dorwałem dopiero później w jakiejś promocji i jeszcze jakoś się nie złożyło żebym zagrał, trzeba będzie kiedyś nadrobić... |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 29-06-2011, 22:29
|
|
|
Valkyrie Profile. Orginał. Z PSXa a nie wersja Lenneth z PSP.
Dzieło panów od (wtedy jeszcze) Enixa i tri-Ace mnie urzekło.
Niektórych mogą odstraszyć kilka rzeczy.
1) Grind - wymagany i (o dziwo) uzasadniony fabularnie.
2) Ograniczona czasowo
3) Crawling. Non stop.
4) System walki który niektórym mógłby wydać się zbyt zręcznościowy.
5) Bardzo BARDZO trudno uzyskać najlepsze zakończenie bez poradnika.
Zalety to....
1) Klimat. Poważny i skandynawski, miła odmiana po wszystkich cukierkowych niekiedy/momentami jRPGach. I gwarantuję że przez całą grę nie uświadczycie ni jednego mooglopodobnego pluszaka.
2) Fabuła. Prowadzona nieco wyrywkowo(w Silmierii zrobiono to o wieeele lepiej). Ciekawe są chociażby momenty rekrutacji postaci...
3) A tych jest moc! Ale bez szaleństw. To nie Suikoden. Za to naprawdę różnią się między sobą i to widać podczas walk(może za wyjątkiem magów).
4) Grafika. Jako ze wszystko jest w rysowanym ręcznie 2D nie zestarzała się tak bardzo. Animacje postaci są bez zastrzeżeń.
5) System walki. Niby to sprzeczność ale jego zręcznościowość pozwala nie zasnąć podczas licznych potyczek.
6) Voice acting. Całkiem niezły nie mówiąc o tym że jest to dość unikalne jak na grę z PS One. Głos głównej bohaterki (tak, bohaterki) może się podobać i nie drażni.
Inne:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- 1) Ahhh Lezard ty genialny draniu! Mówcie co chcecie, ćwiartujcie mnie końmi, spalcie na stosie a prochy wystrzelcie z armaty ale dla mnie przebija nawet Slayersowatego Xellosa. tym bardziej cieszy że dostał większą rolę w dwójce.
2) Najtrudniejszy normalny przeciwnik...to trzeba zobaczyć! |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
NecroMac
Biri biri!
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2011, 21:57
|
|
|
Minecraft, jak mnie wena na rozbudowę zamku nachodzi
Czasem LoLa jak są kumple dostępni
Od czasu do czasu latam po świecie Fallout NV , ale za nic nie chce go jeszcze dokończyć :))
Za niedługo pewnie będę sprawdzał jak się gra w nową Alicje, jak i Dungeon Siege 3.
No i jeśli będę mieć cierpliwość to może spróbuję przejść Fable 3, grając na 10-20 fps(Hardcore gaming na lapku XD +20 do poziomu trudności gry +600 do stressu). |
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2011, 07:12
|
|
|
NecroMac napisał/a: |
No i jeśli będę mieć cierpliwość to może spróbuję przejść Fable 3, grając na 10-20 fps(Hardcore gaming na lapku XD +20 do poziomu trudności gry +600 do stressu). |
To można inaczej? >D
Łażę sobie po modowanym świecie Stalkera. Na lapku, więc średnia FPSów oscyluje koło 20. Zadziwiająco przyjemnie i płynnie się jednak gra.
Również Crisis Core na psp. Interesująca mechanicznie gra. Fabularnie.... nóż się otwiera== |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 01-07-2011, 13:44
|
|
|
NecroMac napisał/a: | Od czasu do czasu latam po świecie Fallout NV , ale za nic nie chce go jeszcze dokończyć |
Ja przymierzam się drugi raz. Teraz wyszło już więcej modów, więc powinno być lepiej, ale i tak ten cały rebalans im średnio wyszedł (DT, niech cię szlag). No bo ja przepraszam, jak można przeżyć strzał ze strzelby, prosto w głowę, z odległości ~1,5m, bo ma się KAPELUSZ?
Cóż...
No i czekam aż mi się wyjaśni sytuacja z pieniędzmi. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to do dwóch książek o Alicji dołączą ich cyfrowe siostry. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 14-07-2011, 01:34
|
|
|
Double post, yay~
Jak wspominałem, u mnie na monitorze króluje głównie Fallout NV. Dzisiaj skończyłem pierwszy z dwóch DLC.
Dead Money
Klimat udało się panom z Obsidian stworzyć genialny. Duchy zawsze potrafiły stworzyć jako taki nastrój grozy, tutaj zastąpiły je hologramy. Co prawda jedynie dwa (w dodatku przedstawiające tą samą osobę), ale i tak czułem się jak w prawdziwym filmie grozy. Sceneria, przeszkody, przeciwnicy nie odbiegali zbytnio od standardu, choć podobał mi się pomysł z odrywaniem kończyn. Za to za trzech followersów należą się ogromne brawa. Mutant z rozdwojeniem jaźni, niema, była skryba bractwa oraz ghoul-złodziej-entertainer. Historia pierwszej dwójki rozwija się w sumie w trakcie rozrywki, za to pana ghoula poznajemy lepiej czytając informacje na jego temat, rozsiane po całej okolicy. W każdej z nich jest na tyle duże nasilenie dramatu, żeby w pełni nasycić moją przewrażliwioną osobę. Zirytował mnie tylko fakt, że nie za dobrze poprowadziłem dialogi i musiałem rozstrzelać Głównego Złego, zanim odpowiedział mi na jakiekolwiek pytania. No i przewijająca się w tle, historia samego kasyna, w którym dzieje się akcja również nie odbiega od pozostałych wymienionych. 9/10.
i jako, że w sumie też ostatnio przeszedłem:
Honest Hearts
Czyli drugi DLC do FONV. Zapowiadało się fajnie, wyszło nie za bardzo. Największym plusem było to, że w okolicy rosło pełno krzaczków i można było nazbierać sobie ingrediencji. Czyli jeśli wolicie nie grać alchemikiem/kucharzem, to od razu możecie sobie darować. Najgorsza rzecz - czas rozgrywki jest definiywnie zbyt krótki. Dwie godziny, bez speedruna i oglądamy końcowe slajdy. Followersów również mamy trzech. Pierwszy wparowuje w bardzo dziwnej sytuacji i gratulacje dla każdego gracza, który przez pomyłkę nie odstrzeli go na miejscu. Poza tym, ogólnie żałosny chłopaczek, chaotyczny dobry, pragnący zobaczyć "świat poza kanionem". Numer drugi; tej kobiety nawet nie brałem do ekipy, bo z tego co mówili, miała mnie ona jedynie zaprowadzić do jakiegoś miejsca. No, thanks, I've got a map. Oraz trzeci, słynny Burned Man (który miał wystąpić w jeszcze bardziej słynnym Van Burenie). Facet kierujący się żądzą zemsty i wmawiającym wszystkim naokoło, że jest pokornym sługą bożym. A wszyscy się go słuchają, bo jest im go żal z powodu oparzeń, dzięki którym musi się bandażować jak mumia. Byłby może i ciekawy, gdyby był chociaż odrobinę bardziej szalony, albo chociaż nie owijał tak idiotycznie w bawełnę wytłumaczeń dla swoich działań. Ale cóż... No i sama historia, w skrócie (spoilery?):
- są trzy plemiona: X, Y i Z
- Z atakuje X i Y
- przywódca X, Burned Man, chce wyrżnąć Z i zabić ich przywódcę
- przywódca Y chce ucieć ze swoim plemieniem, zamiast walczyć
- niezależnie od twoich decyzji, pomagasz Burned Manowi wyrżnąć Z, do wyboru pozostaje jedynie czy chcemy pozostawić przy życiu ich przywódcę
Poza tym coś, co mnie dobiło - poszczególne slajdy w zakończeniach się wykluczały. Ogromny minus. I taki szczegół na koniec: w karawanie, którą przybywasz na początku, znajdują się w sumie trzy osoby (nie licząc straży). Nie będzie dużym spoilerem, jak powiem, że wszyscy giną. Szef karawany nie wzbudzał we mnie większych odczuć, nie żyje - trudno. Idiota z Pip-Boyem i tak by zginął (jeśli nie zabiłyby go skrypty, to prędzej czy później zrobiłby to gracz). No i to co mi się nie spodobało - umiera tez jedyna z "imiennych" strażniczek. Nie byłoby w tym nic takiego, gdyby nie fakt, że jako jedyna zapowiadała się na ciekawą postać (skoro już twórcy chcieli ją ubić, to mogli to zrobić później, po rozwinięciu jej wątku; na pewno dałoby to o wiele lepszy efekt niż odstrzelenie jej łba na samym początku). Ale to już tylko takie moje skrajnie osobiste doznania. 5/10 w porywach 6/10. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 14-07-2011, 12:13
|
|
|
Reksio i Czarodzieje
Mhm. a nawet nie wiecie jaka zajedwabista jest ta gra :D |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 15-07-2011, 13:57
|
|
|
Alice: Madness Returns
doszłam na razie do Hatters Domain. Bieganie po Krainie Dziwów z nożem rzeźnickim w ręku to coś niesamowitego. Zwłaszcza po tak fantastycznie zrobionej Krainie Dziwów. I sama Alicja jest świetna (te stroje). A kot z Cheshire ma zajedwabisty głos. Totalna psychodelia, mru. Gorsza sprawa, że mi się czasem komputer wiesza. Chyba powinnam przestać grac na full detalach.
Prince of Persia (2008)
wow, ta komiksowa grafika jest świetna, ale... nie podoba mi się jak Elika jest zrobiona. Wkurzają mnie zwłaszcza jej włosy. To co widzę na artach i to co mam okazję zobaczyć w grze to jest zupełni co innego. Mogłaby być lepiej dopracowana, zwłaszcza, że cały czas towarzyszy Księciu. A Książę...iiiiiii. Uwielbiam. I te teksty, którymi rzuca. W ogóle humor jest bene. Tez jakoś daleko nie zaszłam, więc mam nadzieję, że pojawią się w końcu jakieś zagadki, bo na razie skaczę po lokacjach jak jaka małpa (Altair miał jednak więcej wdzięku przy wspinaniu się), zbieram światełka i okazjonalnie walczę z jakimiś stworami.
W tej grze się nie ginie - jeee. Hmm, jednak nie "jeee", bo automatycznie przestaję uważać i kopnęłabym w kalendarz chyba już kilkanaście razy gdyby to było możliwe. Przez to gra staje się trochę monotonna, ale siem zobaczy. Poza tym jest łaadna. I Książę :D "Takie grube dywany, takie grube" xD |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 19-07-2011, 11:20
|
|
|
Samurai Warriors - state of war, Rengoku- the stairway to the H.E.A.V.E.N oraz Tales of the world - Radiant mythology
A propos tego ostatniego, zauważyłem (gram od pięciu minut ) że pojawiły się postacie z Tales of Viseria, Eternia, Abyss [Tear I Luke], Phantasia [Chester]. Stąd moje pytanie-
Pojawi się Claus F. Lester albo ten drugi summoner z Tales of Eternia? |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-07-2011, 14:39
|
|
|
RepliForce napisał/a: | Stąd moje pytanie-
Pojawi się Claus F. Lester albo ten drugi summoner z Tales of Eternia? |
Odpowiedź na nie znajdziesz jak zwykle tu. Przez ostatnie pół roku nic się w tym względzie nie zmieniło.
Nie za bardzo widzę też sensu grania w pierwsze ToW, skoro kolejne są po prostu tym samym tylko zrobionym lepiej z większą ilością postaci. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 19-07-2011, 15:42
|
|
|
Keii napisał/a: |
Odpowiedź na nie znajdziesz jak zwykle tu. Przez ostatnie pół roku nic się w tym względzie nie zmieniło. |
Hehehe... się zapomniało ^^'
Ale nie mam dostępnych programów Torrent [przypominam, sam program nie jest nielegalny] więc nie mogę znaleźć kolejnych części. w sumie to nawet nie wiem jakie noszą tytuły. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-07-2011, 15:55
|
|
|
RepliForce napisał/a: | [przypominam, sam program nie jest nielegalny] |
Nawet pomijając prawo, to mamy tu nasz własny regulamin... a usiłowanie i pomocnictwo jak najbardziej nie są legalne. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 19-07-2011, 16:33
|
|
|
Heh, a kto tu mówi, że ja co cokolwiek usiłuje? Napisałem tylko o programie typu torrent, oraz o tym, że nie mogę znaleźć tytułów nowszych części, nic poza tym. Więc werdykt brzmi not guilty.
W każdym razie, zastanawia mnie tylko skąd w dynasty, jak Oni zmieścili się w wymaganiach PSP dla tego Samurai Warriors. Przeciwników jest stosunkowo dużo na ekranie. [Pomyśleć co sie dzieje w dynasty warriors na PSP] |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-07-2011, 16:39
|
|
|
RepliForce napisał/a: | w sumie to nawet nie wiem jakie noszą tytuły. |
Przecież chociażby pod linkiem na Wiki, który podałem wyżej masz na dole podane linki do wpisów o wszystkich częściach "Tales of the World"... |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 19-07-2011, 20:34
|
|
|
Cóż, za dużo bym nie pograł, gra jest niestety po japońsku, a moje rozpoznawanie kanji jest raczej słabe.
A szkoda, bo pojawiają się postacie z Tales Of Innocence. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|