FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  Jak zepsuć sesje
Wersja do druku
Arioch Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 01 Lip 2006
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 14:03   


Spoiler: pokaż / ukryj
(\__/)
(='.'=) Do skasowania.
(")_(")


Ostatnio zmieniony przez Arioch dnia 10-01-2011, 01:50, w całości zmieniany 2 razy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 14:12   

Cóż, ja w kwestii Plot Armor, czy drastycznych opisów powiem: zależy od ludzi, którzy grają i zależy w co chcesz grać. Bo jeśli chcesz grać w świecie, gdzie wszystko jest różowe i czarno białe to rzeczywiście tego typu rozwiązania na pewno zniechęcą graczy. Ja jednak wypowiem się za siebie. Staramy się grać właśnie w mrocznym, nie tyle brutalnym, co realnym klimacie. W końcu większość Fantasy to światy wzorowane na średniowieczu, gdzie wiadomo jak było. To tego trzeba dodać liczne rasy, to, że jedni mogą paroma słowami wybijać armie, istnieją bóstwa i kościoły wręcz przyklaskujące morderstwom, gwałtom itp. Zresztą wiecie o co chodzi. My gramy w potężnie zmutowanym systemie, i śmierć najbliższych, pogromy, prześladowanie, masowe mordy w państwach "złych", brutalność wojny, ludzkie oszukaństwo i religijne szaleństwa są obecne, bo to bliższe realności.

Jak już pisałem w innym topiku, możesz być wojem na 20 lvlu, ale jak wyjdziesz pijany z karczmy to cię obwiesie uzbrojone w noże wyślą w bolesny sposób na tamten świat. Jesteś innej religi i dostaniesz się w ręce innego kościola? Wiesz, co będzie. Pójdziesz na nocke z portową dziewczynką- licz się z chorobą. Nie zadbasz o ranę po mieczu- gangrena gwarantowana. Niewierny? Kapłan cię oleje, albo jeszcze okradnie lub dobije dla twojego miecza +4. Rasism? Kilkanaście "głównych" ras? No to jak bez niego? Jak dla mnie tego typu świat (czerpiemy z Sapkowskiego sporo) jest bardziej realny (ludzie dzisiaj bez innych ras są wobec siebie "niemili" i okrutni) i ma lepszy klimat, a także wymaga lepszego odgrywania postaci. Naturalnie świat nie jest całkowicie zły, opisałem tylko ten jego aspekt, że nie jest różowo. Można znaleźć swoje szczęście, ale to nie jest "heroic". Nie chodzi o to, by grę nafaszerować angstem, ale o to, by świat był pełen dylematów i problemów, jak go Pan Bóg stworzył.

A żeby nie offtop, to jeśli chce się zepsuć sesje to wystarczy trzymać się w 100% zasad podręcznikowych, kostek itp. Czyli MG robi z siebie biurokratę a gra zmienia się z RPG'a w idącego po sznurku H&S, bez indywidualnego wkładu

Dla mnie takie coś niszczy klimat sesji i RPG i psuje przyjemność z grania, jeśli ktoś oczekuje od gry czegoś więcej. :)

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 20-09-2009, 14:21   

Velg napisał/a:
Tak samo, w innej internetowej sesji tego samego MG (w której akurat nie grałem), jeden z BG zostawił ukochaną (też BG) w towarzystwie kilkunastu drabów, poszukiwanych bandytów i infamusów... Nie, żeby było to szczególnie inteligentne posunięcie - lecz opis gwałtu doszczętnie zniszczył jakąkolwiek zgodę między graczem a MG.


Że tak spytam - i graczka na to poszła? Tak w ogóle nie zareagowała? Ja nie wiem, jakoś mi się to w głowie nie mieści. Po prostu MG poinformował graczkę "a teraz cię gwałcą"? Bo nie wiem, ja mam parę pomysłów, jak rozegrać taką sytuację, żeby uświadomić graczom, że zachowali się jak kretyni i nie dopuścić przy tym do tragedii. No, chyba że graczki nie było na sesji. Wtedy MG zasługuje nie tylko na ogólną pogardę, ale także na wyprucie bebechów łyżeczką do herbaty. NIE robi się takich rzeczy.

EDIT:

Ok, ja nie mówię, że graczom czy ich otoczeniu w ogóle nic złego się stać nie może. Może, jak najbardziej. Ale należy robić to z głową! MG powinien wiedzieć, co bawi graczy, a czego sobie absolutnie nie życzą. Żeby daleko nie szukać, ja sama zasugerowałam Vodhowi, że jeden z NPCów może bardzo poważnie namieszać w życiu mojej postaci i że ja jestem za. MG wie, że mu wolno, MG traumatyzuje mi postać, wszyscy są szczęśliwi (z wyjątkiem postaci). Poza tym należy cholernie uważać z rzeczami nieodwracalnymi. Można postać okraść, pobić, zranić - ale jeśli to możliwe nie należy jej zabijać czy powodować trwałe skazy na psychice.

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD



Ostatnio zmieniony przez Mai_chan dnia 20-09-2009, 14:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 20-09-2009, 14:28   

Co prawda to prawda. Nawet w Kulcie nie dopuściłbym do takiej sytuacji, a jest to system, gdzie na bardzo wiele się pozwala i wręcz sugeruje okrucieństwo oraz patologie wszelakie. Jeśli mistrz gry odwala takie rzeczy, to mistrzem gry być nie powinien. Rzekłem.
Powrót do góry
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 20-09-2009, 14:29   

Mitsurugi napisał/a:
Naturalnie świat nie jest całkowicie zły, opisałem tylko ten jego aspekt, że nie jest różowo.

Grałem już w wiele światów, w których nie było różowo. Nadal jednak nie widzę sensownego powodu, dla którego miałbym opisywać np. gangrenę... Jest pełno innych choróbsk, a ja wcale nie przepadam za "mhrokiem w imię realizmu". I nie, opisywanie paskudztw nie jest wcale ambitniejsze (co najwyżej - "ambitniejsze") i w jakikolwiek sposób bardziej wartościowe od zwykłego stylu gry. I w zwyczajnym fantasy można opisywać niejednoznaczne moralnie decyzje - jednakże po co w tym wszystkim błoto i muł, tudzież np. choroby weneryczne? Bo jak bohater ma ubłocone buty, to jest ma guembie i jest "prawdziwszy"? Heh, absurd.

Mitsurugi napisał/a:
Jak już pisałem w innym topiku, możesz być wojem na 20 lvlu, ale jak wyjdziesz pijany z karczmy to cię obwiesie uzbrojone w noże wyślą w bolesny sposób na tamten świat

To jest DeDek? To po co grać akurat w ten system i to na tych poziomach? IMHO posługiwanie się epickimi poziomami itd., które i tak nic nie znaczą, jest nieco głupie...

[quote="Mitsurugi|]Do tego bohaterowie nie muszą jeść, pić, spać, nie męczą się, nie odczuwają naturalnych potrzeb itp. Normalnie super roboty. I ten plecaki z super pojemnością, w którym mamy 2x Blaze Armor plus 3 topory, ale czegoś takiego jak garnek, jedzenie itp to po co zabierać, skoro dungeon tuż za rogiem sobie czeka.[/quote]
... Ja uwielbiam tą logikę. Nie mówił = nie zrobił. Pheh, jeszcze lepiej wymagać od graczy opisów oddychania, bo inaczej się udusza...


I tak, uważam, że taka postawa niszczy grę - przykładowo jeden MG mi prawie zabił nieprzytomnego kompana, ponieważ wlałem mu do gęby miksturę... A coś się z nią stało i pono powinienem mu udrożnić drogi oddechowe. Tyle, że to nie ja byłem ekspertem od takich spraw, tylko moja postać...

Mitsurugi napisał/a:
No chyba są tacy co potrafią rozróżnić real od gry, prawda? A do tego tu też się kłania wybieranie charakteru postaci. Bo nieraz gracze wybierają charakter zUy, bo to cool, a później na litość im się zbiera, pomoc itp.

Wiesz, traktowanie złego charakteru jako człowieka, który nikomu nie może pomóc (choćby od tego zależało jego życie), też jest nieco dziecinne.

Edit:

@Mai-chan - sesja była przez internet, więc rozpatrywanie nieobecności graczki odpada. I zareagowała - po coś przecież dałem ten punkt? Powiem tyle, że sesja się rozleciała m.in. z tego powodu. Ostatecznie zresztą to usunięto, jednakże co się złości najedli, to najedli.

@Grisznak - cóż, m.in. z tego powodu odszedłem z tych sesji. Co kto lubi - jak widać wyżej, niektórzy chcą "urzeczywistniać" świat... a mi nic do tego - ja wychodzę z założenia, że za oknem mam dostatecznie wiele szarości, toteż nie chcę do końca "rzeczywistego" świata.

_________________


Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 20-09-2009, 14:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 20-09-2009, 14:31   

Cytat:
I tak, uważam, że taka postawa niszczy grę - przykładowo jeden MG mi prawie zabił nieprzytomnego kompana, ponieważ wlałem mu do gęby miksturę... A coś się z nią stało i pono powinienem mu udrożnić drogi oddechowe. Tyle, że to nie ja byłem ekspertem od takich spraw, tylko moja postać...

Jeśli twoja postać powinna być (w świetle profesji bądź zdolności) ekspertem od takich spraw, to obowiązkiem mistrza gry jest przyjąć, że zrobiła to fachowo.
Powrót do góry
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 20-09-2009, 14:34   

Grisznak napisał/a:
Jeśli twoja postać powinna być (w świetle profesji bądź zdolności) ekspertem od takich spraw, to obowiązkiem mistrza gry jest przyjąć, że zrobiła to fachowo.

Zgadzam się - ale ja osobiście to rozciągam na np. branie ekwipunku (ktoś, kto x razy plądrował lochy, raczej wie, czego będzie potrzebował) - dlatego IMHO wystarczać powinna deklaracja "szykuję się na podróż" (inna sprawa, że niestandardowe wyposażenie trzeba sobie dodawać samemu). Tudzież podjęcie pewnych czynności.

Edit: A jeszcze co do Plot Armorów - mistrz gry ma niemal nieskończoność metod... Ale powinien wiedzieć, że pewni gracze mają jakieś wrażliwości - i np. ja nie chciałbym słyszeć opisu amputowania komuś nogi piłą (brr...), a praktycznie nikt nie chciałby być molestowany seksualnie przez trolla. Oczywiście, swoboda MG sięga i tutaj - jednakże robić tego NIE POWINIEN (co więcej, w przypadku naruszania pewnych granic gracze powinni go po prostu rzucić). RPG jest zabawą, a nie narzędziem do znęcania się nad graczami.

Tak samo zresztą gracze - nawet jeśli jesteś postacią o charakterze dedekowego CZ, to, jeśli nie gra się psychopatą, powinno się zważać na upodobania innych graczy. A w ostateczności - nie opisywać swoich zwyrodnień tylko spuścić na nie zasłonę milczenia.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Arioch Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 01 Lip 2006
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 15:09   


Spoiler: pokaż / ukryj
(\__/)
(='.'=) Do skasowania.
(")_(")


Ostatnio zmieniony przez Arioch dnia 10-01-2011, 01:50, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 15:12   

Cytat:
Grałem już w wiele światów, w których nie było różowo. Nadal jednak nie widzę sensownego powodu, dla którego miałbym opisywać np. gangrenę... Jest pełno innych choróbsk, a ja wcale nie przepadam za "mhrokiem w imię realizmu". I nie, opisywanie paskudztw nie jest wcale ambitniejsze (co najwyżej - "ambitniejsze") i w jakikolwiek sposób bardziej wartościowe od zwykłego stylu gry.


Velg, ja nie napisałem tego w sensie, że jak grasz w "zwykły" styl to to jest gorsze niż to co ja napisałem. To kwestia gustu. Ja ze swoimi znajomymi (MG jest dwóch, jedna dziewczyna) wolimy tego typu świat bo bliżej mu do tego jakby to naprawdę wyglądało (nie dosłownie, nie czepiać sie ;] ). Ale nic nie narzucam. Każdy gra tak, żeby było mu przyjemnie. A jeśli chodzi o opisy chorób to nie miałem namyśli 2 stronicowego opisu choroby, tylko fakt, że one są i trzeba się z tym pogodzić. A nie "no, mam chorobę, ale łyknę potiona bo jest w każdym sklepie i gitara". A nie ma w każdym sklepie, najwyżej w najbogatszych miastach, a alchemików jest mało, a mikstury drogie, co skutecznie zniechęca graczy do głupich działań i decyzji. W takim świecie trzeba być ostrożniejszym i więcej myśleć, szczególnie jeśli chodzi o konsekwencje. Ale powtarzam: każdy gra jak chce, i nie, że takie granie jest lepsze, tylko co komu frajdę sprawia. :)

Cytat:
To jest DeDek? To po co grać akurat w ten system i to na tych poziomach?


Poziomu tego użyłem w przykładzie, by pokazać, że level cię nie uchroni jak gracz będzie błyszczał głupotą i lekkomyślnością. A po drugie to już nie DeDek, nie w takim znaczeniu. A epików nie uznajemy, po za tym system mutowaliśmy ponad 2 lata więc zmian jest więcej niż pierwowzorów, nie licząc ogólnych zarysów itp. Po za tym czerpaliśmy z innych systemów i literatury.

Cytat:
Nie mówił = nie zrobił


Nie o to chodzi. Chodzi o większą realność. Bo jak żeś 2 dni nie spał i nie jadł to machaj mieczem, a jeszcze jesteś elfem z kondycją 12. I nie miałem na myśli takiej drobiazgowości. Tylko żeby był w tym klimat.
Cytat:

Wiesz, traktowanie złego charakteru jako człowieka, który nikomu nie może pomóc


Bez skrajności. Chodzi o odgrywanie, kapłan Cyrica z wyrzutami sumienia z powodu zabicia kobiety wygląda naprawdę nieciekawie. Ot, tak dla przykładu. Decydujesz się na zły charakter, ustosunkuj się do tego, a nie później się okaże, że odgrywanie cię przerosło (np. granie drowem).

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 20-09-2009, 15:20   

Arioch napisał/a:
A z ciekawości - zawsze, każdego MG informujesz przed sesją o swoich granicach? Akurat znam niewielu MG telepatów i jasnowidzów (tzn. nie znam żadnych), a strefę komfortu każdy ma inną.


Nie, ale grałem u naprawdę małej grupki Mistrzów Gry - przez co wydaje mi się, że moją strefę komfortu znają dość dobrze ;) W przypadku sesji w realu (lub zbliżonej do niej techniką) proszę o ewentualne pominięcie dokładniejszego opisu ("torturuję go" mnie nie boli, opis skutków też... ale nie gustuję w szczegółowym zdzieraniu skóry pasami), a sesji PBF - proszę ludzi o zbliżony efekt skutków i próbuję mniej więcej ułożyć się z ludźmi / MG w sprawie opisów/efektów (choćby - torturujący chce zmusić mnie wydania informacji? Nie musi od razu zamieszczać informacji o np. przekuwaniu jąder rozżarzonym prętem, można osiągnąć efekt innymi środkami).

Zarzuty odnosiły się generalnie do sytuacji, kiedy MG (lub gracz) wie, że pewnego gracza (w przypadku gracza może być też MG) coś boli. Przykładowo, mój kolega, który czasem mistrzuje, strasznie nie lubi opisywać seksualności - przez co, grając u niego, nie chcę rozwalić mu sesji postacią hedonisty.

Edit: (będę edytował sukcesywnie)

Mitsurugi napisał/a:
Nie o to chodzi. Chodzi o większą realność. Bo jak żeś 2 dni nie spał i nie jadł to machaj mieczem, a jeszcze jesteś elfem z kondycją 12. I nie miałem na myśli takiej drobiazgowości. Tylko żeby był w tym klimat.

Oh, to MG powinien PRZYPOMNIEĆ graczom o potrzebie snu (postać przecie odczuwa zmęczenie), a nie wyżywać się po fakcie.

Mitsurugi napisał/a:
Bez skrajności. Chodzi o odgrywanie, kapłan Cyrica z wyrzutami sumienia z powodu zabicia kobiety wygląda naprawdę nieciekawie. Ot, tak dla przykładu. Decydujesz się na zły charakter, ustosunkuj się do tego, a nie później się okaże, że odgrywanie cię przerosło (np. granie drowem).

A to czemu? Nie każdy kapłan Cyrica musi mieć znieczulica - niektórzy IMHO mogą całkiem dobrze wiedzieć, iż źle czynią - jednakże postępować za kultem Cyrica dla zysków. Wszystko zależy od kreacji postaci ;)

Mitsurugi napisał/a:
Poziomu tego użyłem w przykładzie, by pokazać, że level cię nie uchroni jak gracz będzie błyszczał głupotą i lekkomyślnością

Jeśli to chciałeś powiedzieć, to z tym przykładem trafiłeś jak kulą w płot... Jeśli potężna postać błyszczy głupotą, to przyciągnie uwagę kogoś gorszego od chmyzów z podwórka -i skończyć może na mieczu/toporze/sztylecie gorszych przeciwników :P

A jak chmyzy potężną postać (a choćby i była idiotą!) zabiją, to całą koncepcję jakiejkolwiek potęgi szlag trafia - i lepiej już zrezygnować z udawania, że gramy KIMŚ POTĘŻNYM ;)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 15:35   

Cytat:
Oh, to MG powinien PRZYPOMNIEĆ graczom o potrzebie snu (postać przecie odczuwa zmęczenie), a nie wyżywać się po fakcie.


Nie zgadzam się. To ty odgrywasz swoją postać, to ty dbasz o to, czy jesteś nażarty, wyspany itp. A nie, że MG prowadzi cię za rączkę, mówiąc ci, że po 12 godzinach łażenia po górach i licznych potyczkach, trzeba odpocząć, a nie zgrywać kozaka. I MG ma wszelkie prawo by się na tobie wyżywać po fakcie, nie ze złośliwości, ale z tego powodu, że po prostu tak jest, tak się dzieje. To samo, jak zapomnisz, że masz ranę na nodze i nic sobie z tego nie będziesz robił, to nie zdziw się słysząc "Nagle twoja zraniona noga odmówiła posłuszeństwa. Upadasz na ziemię, czując rwący ból z krwawiącej obficie kończyny". I bez pretensji do MG. To twoja postać, dbaj o nią. Nikt inny nie będzie.

Cytat:
gramy KIMŚ POTĘŻNYM


Dlatego u nas na sesji nie ma czegoś takiego. Nie grasz bogiem, tylko najwyżej bardziej utalentowanym człowiekiem od innych. Nie jesteś niezwyciężony. Zresztą, za dużo tu do pisania. Mechanikę mamy całkowicie zmienioną- hp,KP itp. Mówię, za dużo pisania.

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 20-09-2009, 15:41   

Odnośnie snu - i mówisz, że ma to bardziej przypominać życie, heh...

Widzisz, jest jedna fundamentalna różnica między mną i moją postacią - ja odczuwam efekty trzydniowego braku snu. A nieco bawi mnie koncepcja, że moja postać przechodzi do porządku dziennego z majakami z niewyspania. JA nie mam jak odczuwać tego, że moja postać słania się na nogach, jeśli MG w swej nieskończonej mądrości szczędzi mi takich przesłanek - jednakże logika nakazuje, żeby mi powiedział, jak czuje się moja postać. Jeśli chwieję się, niezdolny do jakiegokolwiek większego wysiłku - MG powinien mi powiedzieć, bo ja nie jestem jasnowidzem... A moja postać ma tyle możliwości przegapienia swego stanu co kowadła, co by jej spadło na głowę, przez co powinna mi zostać udzielona choćby mglista świadomość owego stanu w postaci komunikatu typu "zaraz padniesz z niewyspania". I to PRZED walką, bo wycieńczenie nie pojawia się tak nagle.

Mitsurugi napisał/a:
Dlatego u nas na sesji nie ma czegoś takiego. Nie grasz bogiem, tylko najwyżej bardziej utalentowanym człowiekiem od innych. Nie jesteś niezwyciężony. Zresztą, za dużo tu do pisania. Mechanikę mamy całkowicie zmienioną- hp,KP itp. Mówię, za dużo pisania.

Ok, niech będzie - choć "20 poziom" mógł wprowadzić w błąd...

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 15:53   

Velg, zgadzam się po części, że MG powinien dawać pewne wskazówki i uwagi, a tym bardziej, jeśli zostało mu zadane bezpośrednie pytanie. Ale gracz też musi wykazać się jakąś logiką i indywidualnym myśleniem, a nie tylko czekać, aż MG mu na tacy wszystko poda. W końcu w chwili gry, to ty jesteś swoją postacią, więc chociaż trzeba próbować wczuwać się w jej sytuację. Krótko mówiąc: trochę tego, trochę tego i gra się świetnie :)

Zresztą, to zbyt szczegółowa dyskusja by była, bo musielibyśmy pisać jak każdy z nas gra, jak wygląda rozgrywka itp. Także koniec tego, bo to jak "gruszka czy jabłko". Każda gra jak lubi i tyle :) :)

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 20-09-2009, 15:59   

Mitsurugi napisał/a:
Ale gracz też musi wykazać się jakąś logiką i indywidualnym myśleniem, a nie tylko czekać, aż MG mu na tacy wszystko poda. W końcu w chwili gry, to ty jesteś swoją postacią, więc chociaż trzeba próbować wczuwać się w jej sytuację.

Widzisz, jeśli jestem postacią, to powinienem być na bieżąco informowany.

Ja (jako człowiek) np. nie prowadzę rachuby własnych stłuczeń&siniaków i, jeżeli zdarza mi się jakiegoś mieć, to często o nim zapominam - a tym, co mi o nim przypomina, jest nie jakaś superpamięć, a ból - ciągle emitowany przez moje ciało w sytuacjach, które z walką nic nie mają wspólnego. Tak samo - nie spamiętuję, od ilu godzin nie śpię - tylko czuję, kiedy mnie sen morzy.

Przez to, jeśli mam wczuwać się w postać, to chcę też jakiejś informacji o jej stanie, a nie konieczności spamiętania "trzy rany cięte, nie śpię od dwunastu godzin". Zwłaszcza, jeśli np. brak snu jest spowodowany choćby długą, nieprzerwane wędrówką, o czasie trwania której postać (jak i ja) ma nikłe pojęcie...

I, żeby nie spamować, konieczność spamiętywania całego stanu postaci (bez nadzieji, że MG mi przypomni, że np. niosę co nieco za dużo...) to dla mnie droga do popsucia graczom sesji.

_________________


Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 20-09-2009, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-09-2009, 15:59   

Mitsurugi napisał/a:
Nie o to chodzi. Chodzi o większą realność. Bo jak żeś 2 dni nie spał i nie jadł to machaj mieczem, a jeszcze jesteś elfem z kondycją 12. I nie miałem na myśli takiej drobiazgowości. Tylko żeby był w tym klimat.


Kondycja 12 to bardzo dużo ponad przeciętną, ludzką kondycję.

Cytat:
Bez skrajności. Chodzi o odgrywanie, kapłan Cyrica z wyrzutami sumienia z powodu zabicia kobiety wygląda naprawdę nieciekawie. Ot, tak dla przykładu. Decydujesz się na zły charakter, ustosunkuj się do tego, a nie później się okaże, że odgrywanie cię przerosło (np. granie drowem).


To, że ktoś jest zły nie znaczy bynajmniej od razu, że biega po świecie i morduje ludzi. Mogę sobie wyobrazić sytuację, w której postać naprawdę zła może mieć opory przed zabiciem kogoś lub skrzywdzeniem. Np. w systemie, w który w tej chwili prowadzę istnieje organizacja zwana The Guild prowadzona przez oślizłych typów nazywanych Merhant's Princes. To zwykli śmiertelnicy, którzy nie boją się ani bogów, ani ich wybrańców, za to mają wystarczające środki, by nakopać jednym i drugim. W Forgotten Realms nie ma chyba organizacji, która byłaby równie drańska... Gildia przykładowo uzależnia od kokainy plemiona barbarzyńców i kupuje od nich za nowe dawki narkotyku niewolników: zarówno pojmanych w wojnach jeńców, jak i własne dzieci dzikusów, których sprzedaje następnie pożerającym dusze stworom z chaosu zwanym Raksha.... Odkupuje później od nich "wyduszone", działające jak automaty ciała, które trafiają do kopalni, jako tania siła robocza... Gdy umrą kupuje ponownie ich zwłoki i odsprzedaje Deathlordom, by ci zrobili sobie z nich zombie i szkielekty...

Jednak szczerze mówiąc wątpię, by którykolwiek z Książąt - Kupców był w stanie osobiście zabić człowieka. Podobnie zresztą jest w rzeczywistości. Jeden z nazistowskich oficjeli odpowiedzialnych za holokaust zemdlał w trakcie wizytowania któregoś z obozów śmierci.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.


Ostatnio zmieniony przez Zegarmistrz dnia 20-09-2009, 16:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 5 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group