Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jak zepsuć sesje |
Wersja do druku |
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-09-2009, 16:07
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Np. w systemie, w który w tej chwili prowadzę istnieje organizacja zwana The Guild prowadzona przez oślizłych typów nazywanych Merhant's Princes. To zwykli śmiertelnicy, którzy nie boją się ani bogów, ani ich wybrańców, za to mają wystarczające środki, by nakopać jednym i drugim. W Forgotten Realms nie ma chyba organizacji, która byłaby równie drańska... Gildia przykładowo uzależnia od kokainy plemiona barbarzyńców i kupuje od nich za nowe dawki narkotyku niewolników: zarówno pojmanych w wojnach jeńców, jak i własne dzieci dzikusów, których sprzedaje następnie pożerającym dusze stworom z chaosu zwanym Raksha.... Odkupuje później od nich "wyduszone", działające jak automaty ciała, które trafiają do kopalni, jako tania siła robocza... Gdy umrą kupuje ponownie ich zwłoki i odsprzedaje Deathlordom, by ci zrobili sobie z nich zombie i szkielekty...
I szczerze mówiąc wątpię, by którykolwiek z Książąt - Kupców był w stanie osobiście zabić człowieka. |
O, to akurat bardzo dobry przykład - bo pokazuje, że jest wielka różnica między działaniem wyrachowanym i okrutnym , ale niejako "pośrednim" (nie kiwnę palcem, jak z głodu ginie rodzina, która doprowadziłem do ruiny... patrzę na destrukcję środowisk ludzich dzięki moim działaniom), a zwykłym zabójstwem (kiedy wnętrzności człowieka oblewają ręce człowieka - i występują inne tego typu atrakcje).
Tak samo, np. wątpię, by osoby, które zaaprobowały użycie broni atomowej na Hiroszimie i Nagasaki (w świetle dnd byłoby to chyba działanie złe) byłyby w stanie z zimną krwią zabić dziecko. |
_________________
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2009, 16:54
|
|
|
Zgadzam się z tobą, Zgarmistrz, że często ci, którzy prowadzą najbardziej odrzucająca, okrutną działalność nie są w stanie sami zabić człowieka. I tak, jest różnica między wyrachowaniem i okrucieństwem, ale jedno wcale nie jest odseparowane od drugiego.
Cytat: | nie kiwnę palcem, jak z głodu ginie rodzina, która doprowadziłem do ruiny-> a zwykłym zabójstwem |
Znaczy z mojego punktu widzenia to może akurat być zbieżne, gdyż postać wykazuje się brakiem poszanowania dla życia innego człowieka i dla niego samego. No bo w końcu tu bez mrugnięcia okiem patrzył jak mu RODZINA z głodu umiera, a tam zabił obcego człowieka. Mi się wydaje, że byłaby taka postać w większości przypadków (nie wszystkich) zdolna to obu tych czynów.
A z tym kapłanem Cyrica podałem przykład odnośnie odgrywania. Bo w.w kapłan wcześniej torturował pewnego człowieka z niekłamaną satysfakcją (potrzebowaliśmy informacjii), potem patrzył jak umiera, a 2 sesje później w kwestii zabicia jakieś kobiety, która była tam gdzie nie powinna, przejawiał dziwne wyrzuty. Oczywiście, charaktery ludzkie są tak skomplikowane, że przy odpowiedniej argumentacji coś takiego przejdzie, ale mimo wszystko uważam to za pewien brak konsekwencji u graczy. Gracz był w sumie casualem, ale wiecie co mam na myśli. Po za tym, wyjątki wyjątkami, ale kapłani Cyrica wyrzutami nie grzeszą :) (a raczej by grzeszyli :P )
Mimo wszystko złe postacie odgrywa się trudniej, szczególnie, że między NZ, PZ a ChZ są dużo bardziej subtelne różnice, niż w D, i trzeba się naprawdę natrudzić by dobrze oddać charakter takiego bohatera. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-09-2009, 16:56
|
|
|
Mitsurugi napisał/a: | Znaczy z mojego punktu widzenia to może akurat być zbieżne, gdyż postać wykazuje się brakiem poszanowania dla życia innego człowieka i dla niego samego. No bo w końcu tu bez mrugnięcia okiem patrzył jak mu RODZINA z głodu umiera, a tam zabił obcego człowieka. Mi się wydaje, że byłaby taka postać w większości przypadków (nie wszystkich) zdolna to obu tych czynów. |
Myślałem tu o rodzinie np. sąsiadów :P A to JEST różnica.
Mitsurugi napisał/a: | A z tym kapłanem Cyrica podałem przykład odnośnie odgrywania. Bo w.w kapłan wcześniej torturował pewnego człowieka z niekłamaną satysfakcją (potrzebowaliśmy informacjii), potem patrzył jak umiera, a 2 sesje później w kwestii zabicia jakieś kobiety, która była tam gdzie nie powinna, przejawiał dziwne wyrzuty. Oczywiście, charaktery ludzkie są tak skomplikowane, że przy odpowiedniej argumentacji coś takiego przejdzie, ale mimo wszystko uważam to za pewien brak konsekwencji u graczy. Gracz był w sumie casualem, ale wiecie co mam na myśli. Po za tym, wyjątki wyjątkami, ale kapłani Cyrica wyrzutami nie grzeszą :) (a raczej by grzeszyli :P ) |
Oh, tu się powstrzymam od komentowania, bo bliżej tego nie znam.
Niemniej, jak dla mnie Cyric jest bardziej od manipulatorów, którzy niekoniecznie muszą chcieć zabrudzić własne ręce. Owszem, zrobić zrobią (najpewniej jednak nie własnymi rękoma, a powierzając to np. akolitom) - niemniej nie jest to związek oprychów. :P |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-09-2009, 17:24
|
|
|
Moi koledzy mieli fajną akcje. Grali w coś post-apokaliptycznego (może neuroshimę?) i MG powiedział, że znajdują samochód z pełnym bakiem. I w tedy też zapytał się, ile pojemności może być bak w samochodzie... Nie miał pojęcia o mechanice, więc odpowiedź CZTERY TYSIĄCE LITRÓW wydała się mu wiarygodna...
Jak widać grę czasem może popsuć nie niewiedza graczy, ale MG... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Echu_17
Dołączyła: 29 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2009, 17:54
|
|
|
Velg napisał/a: | Oh, tu się powstrzymam od komentowania, bo bliżej tego nie znam.
Niemniej, jak dla mnie Cyric jest bardziej od manipulatorów, którzy niekoniecznie muszą chcieć zabrudzić własne ręce. |
Cyric jest choryn psychiczne zabójjcą, co ty pisesz?
Slova napisał/a: | Moi koledzy mieli fajną akcje. Grali w coś post-apokaliptycznego (może neuroshimę?) i MG powiedział, że znajdują samochód z pełnym bakiem. I w tedy też zapytał się, ile pojemności może być bak w samochodzie... Nie miał pojęcia o mechanice, więc odpowiedź CZTERY TYSIĄCE LITRÓW wydała się mu wiarygodna...
Jak widać grę czasem może popsuć nie niewiedza graczy, ale MG... |
To po co wybrali takiego MG? |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-09-2009, 18:00
|
|
|
Echu_17 napisał/a: | To po co wybrali takiego MG? |
Bo nie każdy zna się na wszystkim? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-09-2009, 18:53
|
|
|
Rozplanować sobie złożoną fabułę, wymagającą od drużyny uwagi i zaangażowania, następnie zaś wpuścić do owej drużyny graczy od samego początku nastawionych na głupawkę. I gwałcących NPCów końskimi kośćmi.
Cytat: | Jednak szczerze mówiąc wątpię, by którykolwiek z Książąt - Kupców był w stanie osobiście zabić człowieka. Podobnie zresztą jest w rzeczywistości. Jeden z nazistowskich oficjeli odpowiedzialnych za holokaust zemdlał w trakcie wizytowania któregoś z obozów śmierci. |
A Himler, wódz SS, dostał histerii będąc świadkiem rozstrzelania. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-09-2009, 09:10
|
|
|
4) Starać się być realniejszym niż rzeczywistość
Powiedzmy sobie szczerze: tak naprawdę większość Mistrzów Gry posiada niewielką wiedzę o rzeczywistości, zwłaszcza w aspektach często pokazywanych na sesjach. Większość z nich nie wie, jak zarazić się gangreną ani jak się ona rozwija, jak zachowuje się głodujący człowiek, jak wyglądają zamieszki na tle rasowym ani nietolerancja. Nie widziało też na własne oczy wojny, nie potrafi posługiwać się bronią średniowieczną ani żadną inną... Mało który ma też jakąś konkretną wiedzę medyczną lub o anatomii albo o działaniu społeczeństwa. Za to wielu z nich ma pretensje do tworzenia światów realistycznych. Zwykle poprzez swój brak kompetencji tworzą światy, w których człowiek umiera od malarii w 5 sekund pogryzieniu przez komara, przeziębienie jest bardziej mordercze od dżumy, a każde zadrapanie kończy się amputacja w celu ochrony przed gangreną.
5) Wiedz lepiej, niż Gracz i Mechanika co mogą ich postacie:
Dotyczy to zarówno możliwości psychicznych, intelektualnych jak i fizycznych postaci. Każdy po 2 dniach bez jedzenia i snu zemdleje (nawet Solar Exalted z 10 Essence i 10 Staminy, 20 levelowy Minotaur - Barbarzyńca czy Szkieletor), powszechnie wiadomo, że w średniowieczu wszyscy byli głupi, ciemni i niepiśmienny (więc w tyłku mam twoje 20 INT, nie możesz przeczytać tej wiadomości), klany Lwa i Żurawia nienawidzą się (więc nie możesz mieć przyjaciela z tego drugiego klanu... ani żadnego innego nawiasem mówiąc też, bo to niehonorowo), a pozatym jesteś Zły (więc zabijaj! Zabijaj! ZABIJAJJJJJJ!)
Zasadniczo większość systemów jakoś reguluje te czy inne kwestie. Najczęściej odpowiadają za nie bardzo proste zasady: podstawowy test Wytrzymałości, Inteligencji, Opanowania czy innej Charyzmy i po sprawie. Jednak po co rzucać? Mistrz Gry ma zawsze racje.
6) Bądź jak Andrzej Sapkowski
Abstrahując już całkiem od mojej opinii o twórczości tego pisarza: Sapkowski jest jeden i przynajmniej bez zastosowania zaawansowanej inżynierii genetycznej tak pozostanie... Tak naprawdę żaden Mistrz Gry nie ma wiedzy, talentu ani umiejętności, żeby prowadzić tak, jak Sapkowski pisze. Jedyne, co można tym sposobem osiągnąć, to zostać śmieszną karykaturom oraz wkurzyć graczy. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-09-2009, 09:27
|
|
|
Cytat: | 6) Bądź jak Andrzej Sapkowski |
... Opisz pod koniec sesji jak członkowie drużyny giną - pierwszy spada ze schodów i łamie kark, drugi ślizga się na kałuży krwi i wpada na czyjś miecz, a ostatni zostaje draśnięty przez wieśniaka widłami od gnoju i umiera z zakażenia krwi;)? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-09-2009, 11:35
|
|
|
Slova napisał/a: | Nie miał pojęcia o mechanice, więc odpowiedź CZTERY TYSIĄCE LITRÓW wydała się mu wiarygodna... |
Nie trzeba znać się na mechanice, żeby taka odpowiedź brzmiała niewiarygodnie ;) Każdy wie, jak duża jest litrowa butelka wody, i wydaje mi się, że żaden normalny człowiek nigdy nie pomyślałby, że dałoby się upchać cztery tysiące takich w samochodzie i jeszcze zostało miejsce dla kierowcy... |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-09-2009, 11:58
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | ... Opisz pod koniec sesji jak członkowie drużyny giną - pierwszy spada ze schodów i łamie kark, drugi ślizga się na kałuży krwi i wpada na czyjś miecz, a ostatni zostaje draśnięty przez wieśniaka widłami od gnoju i umiera z zakażenia krwi;)? |
Ysen, zaprawdę, nijak śmiać się z owej złośliwości, gdy odbicia w rzeczywistości dla aluzji znaleźć nie sposobów. Po co zawodzisz czytelników? ;p
Tak a propos niszczenia sesji, to u mnie z zasady jedna rzecz ją kończyła. A konkretniej to mała elastyczność MG. Był w historii jakiś punkt, który dla MG był krytyczny i koniecznie chciał graczy do niego doprowadzić, choć my nijak nie chcieliśmy w tym kierunku podążać. Efekty były prześmieszne na początku, ale z czasem tylko zabijało to całą zabawę. No i mieliśmy też swojego czasu gracza, który regularnie rozwalał nam sesje przez tendencję do regularnego reagowania na dowolną sytuacje deklaracją a la "To ja do niego strzelam". Deklaracja ta padała często i gęsto, czasami w takich momentach, że nie pozostało innym nic jak patrzeć na owego gracza z szczęką przy ziemi nie wierząc, iż naprawdę ktoś mógł na to wpaść... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-09-2009, 12:10
|
|
|
O tak... A są jeszcze gorsze patenty. Np. w podręczniku do Warhammera "Królestwo Magii" znajduje się oficjalna przygoda, która jest zależna od rzutów. Tzn. w kilku miejscach dochodzi do krytycznego momentu, który popycha przygodę do przodu jeśli... graczom uda się rzut. Np. "przetestuj X, żeby dostrzec, czy ktoś nie jest kultystom". Jeśli rzut się nie uda, to tyłek zbity... Przygoda trafia w martwy punkt, bo to jedyny sposób na popchnięcie akcji do przodu. Po prostu w tłumie pojawia się całkiem anonimowa osoba, jeśli gracze ją zauważą: wszystko jest ok... Jeśli nie: nic się nie dzieje. I osoba ta nie wykonuje żadnej interakcji z postaciami... To po prostu np. anonimowy, podejrzany typ, którego należy śledzić, by wpaść na to, co robi. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-09-2009, 12:13
|
|
|
Dobra, to ja też znowu coś dodam:
7) Przesadzaj ze stopniem trudności, żeby na koniec ocalić graczy cudownym zbiegiem okoliczności (oczywiście takim, które nie jest w żaden sposób powiązane z ich działaniami). Nie ma nic gorszego niż cyklicznie napuszczać na graczy nieprzyjaciół znacznie przekraczających ich możliwości (np. bandę wampirów na pierwszopoziomowców), by później ich ocalić w ostatniej chwili (np. w przypadku wampirów, owe szykują się do dobijania powalonej drużyny... i wschodzi słońce).
W przypadku bardziej oczywistych, większych interwencji MG (przykład - gdy w jednej sesji byłem dowódcą obrony dużego miasta i, mimo rozlicznych forteli, nic nie mogłem zdziałać przeciw naporowi nieprzyjaciół.... tylko po to, żeby przy ostatnim, samobójczym wypadzie mych ludzi włączył się tryb boskiej interwencji i wróg został odparty... ) gracz może się poczuć jak jakiś statysta.
8) Odwalać wszelaką robotę za graczy - poprzez NPCów towarzyszących. Odnosi się to zarówno do sfery fizycznej (towarzyszący graczom munchkin...), jak i sfery planowania (kto lepiej od MG wie, co w jego świecie zadziała? nikt. Można więc graczom przydać do pomocy takiego Leloucha, który będzie ZAWSZE podawał sposoby lepsze od tych graczy). W każdym razie - IMHO zbyt duża rola bohaterów niezależnych nigdy nie wychodzi sesji na dobre, zwłaszcza jeśli gracze już zaczną się zastanawiać, na co właściwie są potrzebni... |
_________________
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 21-09-2009, 14:30
|
|
|
Costly napisał/a: | No i mieliśmy też swojego czasu gracza, który regularnie rozwalał nam sesje przez tendencję do regularnego reagowania na dowolną sytuacje deklaracją a la "To ja do niego strzelam". Deklaracja ta padała często i gęsto, czasami w takich momentach, że nie pozostało innym nic jak patrzeć na owego gracza z szczęką przy ziemi nie wierząc, iż naprawdę ktoś mógł na to wpaść... |
Podobne przypadki zdarzają się dość często (sam miałem okazję kiedyś grać z człowiekiem, który nie był w stanie przepuścić okazji by nie utłuc każdego napotkanego eNPeCa, nawet jesłi było to malo sensowne w danej sytuacji).
BTW: polecam lekturę The Unspeakable Vault of Doom (ta i następne 3 strony) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|