Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Antywirus...dobry i darmowy |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-05-2008, 23:25
|
|
|
Korialstrasz napisał/a: | Nieco starsze wersje wymagają kliknięcia dwa razy na ikonkę dysku po włożeniu pen-drive'a, nowsze (dotyczy tych kluczy, które mają ukrytą partycję traktowaną przez system jako punkt wejścia) infekują komputer natychmiast po wetknięciu. |
Moglibyście to przybliżyć? Ostatnio kuzynka przywlokła mi swojego pendrive z uczelni, na szczęście najpierw przeskanowałam go Avastem i pandą on-line - ubiło jakies 50 robaczków róznorakiej maści, w tym jednego uroczego, który po usunięciu jego z plikiem blokuje otwieranie pendrive z poziomu folderu, tylko z poziomu adresu.
Z racji tego, że często musi coś wydrukować chcę się o tych ukrytych coś więcej dowiedzieć. Nie ma tam przypadkiem takiego, co wyżera mi ikonki z traya??? |
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-05-2008, 23:27
|
|
|
Korialstrasz napisał/a: | Z tym nie jest tak do końca. To prawda, router zdoła powstrzymać dzieciaczki które się naczytały o hackingu w serwisach typu "Przedshkole dla proooo hackeruw"*, ale sprawny cracker potraktuje dodatkową przeszkodę jako wyzwanie: przecież jeżeli ją złamie, to wtedy naprawdę zyska jakieś uznanie w środowisku. |
Przepraszam, ale co jest do łamania w routerze? On tylko łączy dwie sieci, nic więcej nie robi. Poza tym piszemy o szeroko rozumianych wirusach (czyli też robakach, trojanach itp.) a nie o włamaniach. Do samodzielnego wejścia z sieci robalowi potrzebny jest dostęp do systemu, a ten jest niemożliwy przy stojącym routerze, chyba że sami otworzymy się na świat.
Korialstrasz napisał/a: | Nawet najlepszy router nie uchroni nas przed tym, co sami sobie wpakujemy na dysk, czyli wirusami, trojanami, robaczkami. |
To oczywiste, nigdzie nie pisałem że obroni. Ale z powodzeniem wyfiltruje cały ruch przychodzący z sieci. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-05-2008, 07:55
|
|
|
IKa, wyłącz autoodtwarzanie wszystkich dysków, bo ja właśnie tak z kawiarenki przywlokłem wirusa. Potem było z nim parę godzin zabawy. Dodatkowo warto zawsze zamykać go, kiedy idzie się jedynie coś wydrukować. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Korialstrasz
Mature red dragon
Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź, Polska Status: offline
|
Wysłany: 27-05-2008, 12:49
|
|
|
Crack napisał/a: | Przepraszam, ale co jest do łamania w routerze? On tylko łączy dwie sieci, nic więcej nie robi. Poza tym piszemy o szeroko rozumianych wirusach (czyli też robakach, trojanach itp.) a nie o włamaniach. Do samodzielnego wejścia z sieci robalowi potrzebny jest dostęp do systemu, a ten jest niemożliwy przy stojącym routerze, chyba że sami otworzymy się na świat. | Cóż, wyszło na to, jakie efekty są pisania przeze mnie postów po nocach :)
IKa napisał/a: | Moglibyście to przybliżyć? Ostatnio kuzynka przywlokła mi swojego pendrive z uczelni, na szczęście najpierw przeskanowałam go Avastem i pandą on-line - ubiło jakies 50 robaczków róznorakiej maści, w tym jednego uroczego, który po usunięciu jego z plikiem blokuje otwieranie pendrive z poziomu folderu, tylko z poziomu adresu.
Z racji tego, że często musi coś wydrukować chcę się o tych ukrytych coś więcej dowiedzieć. Nie ma tam przypadkiem takiego, co wyżera mi ikonki z traya??? | Jeden z tych wirusów dość łatwo rozpoznać: Ctrl+Alt+Delete, zobacz czy masz dwa procesy o nazwie "ctfmon". Jeden jest systemowy, drugi to wirus :)
Jak wykurzyć robaczka z pen-drive'a? Wyłączyć autostart, podłączyć do zdrowego komputera, otworzyć "Mój Komputer" -> "Narzędzia" -> "Opcje Folderów" -> "Widok" -> "Pokazuj ukryte pliki i folderu" oraz odznacz "Ukryj chronione pliki systemu operacyjnego (zalecane)".
Potem dostać się na pendrive'a przez pasek adresu (kliknięcie 2x na folder uaktywni robaczka): będzie tam folder Recykler o ikonce kosza i plik autorun.inf (lub po prostu autorun). Oba półprzezroczyste. Oba trzeba wywalić, potwierdzić że chce się usunąć folder systemowy (ładnie się chronią te wiruski :) ). Następnie warto jest odczekać minutkę i kliknąć "odśwież". Jeżeli się znowu pojawiły, no to mamy wirusa na kompie i warto brać się za Hijacka. |
_________________ Staring through eyes of hate we kill
Are we controlled or is it our own will..? |
|
|
|
|
ronin
Dołączył: 17 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2008, 17:26
|
|
|
Standardowo spoznione dwa grosze.
Prosze pamietac o jednym, nawet wypasny program antywirusowy, firewall, calkowicie przekonfigurowany system ze zmienionym policies etc.
Nie daje, i nie moze dac nam pewnosci ze czyms nie oberwiemy czy tez zostaniemy biernymi czlonkami czyjegos storm botnet'u, jezeli radosnie lamiemy wszelkie reguly bezpieczenstwa, wlazac na zainfekowane stronki czy tez odpalajac wszelkiej masci oprogramowanie z "drugiej reki".
Bo zabezpieczony system to nie jest cos co sie ma, tylko ciagly proces.
A jesli musze czyscic winde z syfu to znaczy ze moje zabiezpieczenia sa nic nie warte i moge je sobie wogole odpuscic, potwierdzajac teze iz "najwiekszym niebezpieczenstwem dla komputera jest jego uzytkownik".
A na pytanie darmowe "dobry" antywirus, odpowiem, nie ma czegos takiego.
Najlepszy jest taki na jaki ci stac, ewntualnie jakies triale Kaspersky/MKS/KAV.
eom |
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-06-2008, 16:28
|
|
|
Wypróbowałem Kaspersky'ego, efekt: blokowanie połączenia FF3 z netem, crash FF3 mniej więcej co 15 minut (pomimo kilku prób rozwiązania tych problemów zgodnie z oficjalnymi opisami) oraz uszkodzenie MTP. Deinstalacja rozwaliła sterowniki kontrolera USB. Norton takich jaj mi nigdy nie robił... |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Mortimern
widzisz emo to zabij
Dołączył: 23 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 23-06-2008, 12:45
|
|
|
Zdecydowanie AVG jest najmniejproblematyczny a przynajmniej jego starsza wersja bo ta nowa czasami nie umie sciagac update |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Elos
Gość
|
Wysłany: 12-07-2008, 14:22 potrzebuję jakiegoś darmowego antywirusa który jest naprawde
|
|
|
Avast to badziew bo nie pomaga na tego wirusa ... jak narazie to mi kompa spieprzyl po zainstalowaniu .. |
|
|
|
|
|
Mortimern
widzisz emo to zabij
Dołączył: 23 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 13-07-2008, 22:37
|
|
|
domyślenie jak juz masz zahifionego kompa to ci czesto nic nie pomoże. Ale fakt faktem że Avast w niektórych zastosowaniach jest o wiele gorszy od darmowego AVG i co najważniejsze nie dopuszcza tak zawansowanej konfiguracji co AVG |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-08-2009, 21:43
|
|
|
Pytanie z cyklu "Nie bardzo się znam na komputerach, a tak w ogóle to ja tu tylko sprzątam": Po zainstalowaniu AVAST! program przeprowadził piękne, spektakularne skanowanie dysku, znalazł i usunął 182 sztuki wszelkiego świństwa i... to by było na tyle. Nie działa funkcja "Ochrona Rezydenta", w pasku systemowym nie pokazuje się ikonka programu, nie uruchamia się wraz ze startem systemu mimo zaznaczonej owej opcji. Próbowałam przełączać w ustawieniach z "ochrony rezydenta :wyłączona" na "standardową", ale nie ważne ile razy kliknę OK to i tak pozostaje wyłączona. A propos ikonki - próbowałam rozwiązania podanego w Pomocy i na stronie internetowej owego programu. Nie działa. Nie wiem jeszcze - czy mogę zainstalować go ponownie bez ponownej rejestracji i całej tej hecy z kluczem licencyjnym? Tz. czy mogę wklepać ponownie ten który już mam?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedź. (błagam, żeby była czytelna dla szesnastoletniego, nie znającego się na komputerach ćwoka, profesjonalne słownictwo zakazane :) |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 17-08-2009, 23:01
|
|
|
Lena100 napisał/a: | Nie wiem jeszcze - czy mogę zainstalować go ponownie bez ponownej rejestracji i całej tej hecy z kluczem licencyjnym? Tz. czy mogę wklepać ponownie ten który już mam? | Tak. Klucz działa z tego co pamiętam jakiś rok, i w tym czasie można go swobodnie używać do ponawiania instalacji. W podanej sytuacji radziłbym właśnie w pierwszej kolejności spróbować Avasta przeinstalować. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Korialstrasz
Mature red dragon
Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź, Polska Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2009, 11:03
|
|
|
Avira dobra - ale w przypadku tak poinfekowanego kompa to może nie pomóc. Ściągnij programiki do doraźnego czyszczenia. Np. użyj HijackThis (darmowy, dostępny na necie), wygeneruj loga i wklej go tutaj: www.hijackthis.de ; Powie ci które wpisy należy zaznaczyć do kasacji. Znacznie lepsze rezultaty daje ComboFix, problem w tym że ten program każdą anormalność systemu (jak np. zainstalowana nietypowa wyszukiwarka, albo nietypowy serwer DNS) traktuje jako potencjalne zagrożenie. Mimo to, technicznie rzecz biorąc, jest w stanie usunąć infekcje z jakimi większość antywirusów sobie nie poradzi. Koniecznie przeczytaj instrukcję - i to dokładnie - jeżeli chcesz się nim pobawić (najlepiej ją wydrukować, bo w trakcie pracy programu nie można otworzyć żadnego okna). Lojalnie przestrzegam że słyszałem kiedyś o przypadkach uszkodzenia systemu przez ComboFixa, w moim przypadku nigdy jednak to się nie zdarzyło (a fakt że praktycznie bez mojej ingerencji pozbył się rootkita uważam za najlepsze potwierdzenie możliwości programiku :) ) |
_________________ Staring through eyes of hate we kill
Are we controlled or is it our own will..? |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|