[Judicar]

Ja i na stacjonarnym komputerze, i na laptopie mam Windows 7, sprawdza się bardzo dobrze i jestem z niego zadowolony. Osobiście odczułem ulgę, kiedy po kiepskiej Viście przesiadłem się na ten system :)

[Gendouko]

Obecnie na mojej stacjonarce od roku używam Windows XP i jak do tej pory na niego nie narzekam. Nie jest sprzętożerny i jak dotąd nie miałam z nim problemów podczas uruchamiania gier i programów. Wcześniej korzystałam z laptopa z wgraną Vistą i z tego okresu nie mam zbyt dobrych wspomnień.

[Assin]

Na mocniejszym kompie używam Windows 7 ustawionego na przyjemniejsze działanie (wyłączenie UAC usunięcie IE, WMP itd..)
Na słabszym Windowsa Xp z paroma wyłączonymi serwisami.
Testowałem jeden z pierwszych wycieków Windows 8, ale był nie stabilny. Ponoć te nowsze wycieki są całkiem stabilne i szybsze od 7 ale nie mogę potwierdzić.

[Keii]

Nigdy nie zrozumiem po co ludzie usuwają IE. Rozumiem z całego serca nienawidzić monopolisty, ale niektóre strony działają poprawnie tylko w tej przeglądarce. Klienta TERY Online na przykład w niczym innym ściągnąć nie można, a i do korzystania z IE Tab w FF zainstalowany IE jest potrzebny...

[Assin]

Z prostego powodu, zazwyczaj korzystam z Opery, jak strona się źle wyświetla włączam FF, jeżeli nadal mam problemy ze stroną odpalam Google Chrome, potem wersje rozwojową Chromium jeżeli strona się nie wyświetli poprawnie to nie jest tego warta. (I nie chodzi mi o konkretną stronę jakiejś gry, ale wszystkie klienty co ściągałem to przez FF się dało, a w Tere nie grałem, swoją drogą nie ma klienta na jakimś torrencie czy ftp?(Ostatnio w WoWa jedynie pogrywam na Sunwellu)) A czemu usuwam IE? W niektórych programach jest ustawiony na domyślną przeglądarkę i zmienić się nie da co mi osobiście przeszkadza jak wyłapuje linki i otwiera strony. (Tak nawet przy ustawieniu innej przeglądarki na główną.)

[Keii]

Nie ma klienta na torrencie, Japończycy grzecznie łapią downloadera przez IE po zalogowaniu.
Cóż, co kto lubi, niestety IE czasem jest konieczny, szczególnie jeśli siedzi się trochę w azjatyckiej części internetu.

[Assin]

Nie wątpię że IE może się przydać. Na co dzień jedyne strony powiązane z Azją które przeglądam to są strony z H, Echi i ogólnie FanArtami z Anime... A kiedy nie miałbym wyboru odpalił bym XP z którego na co dzień nie korzystam, IE mam zostawiony, a ten Windows nawet lepiej się sprawdza to tego typu zadań.

[Lila]

Aktualnie na laptopie zarówno jak i na komputerze stacjonarnym używam Windows 7. Nie bawię się aż tak tyle poza uczelnią by potrzebować coś szybszego/bardziej stabilnego. Na laptopie mam również Fedore (Linux) - potrzebowałam na uczelnie a nie chciało mi się korzystać z wirtualnego bo strasznie długo się ładowało zawsze. Używam również jeszcze kilku Unixów na uczelni jak i zarówno kilku wersji Serwerowych systemów z racji kierunku studiów Administracji Sieci.

Dla czego Windows 7? Bo dostałam za darmo z uczelni? Bo jest przyjemny, łatwy w obsłudze oraz w 99% można go customizować. Lubie gdy to czego używam ładnie wygląda i mogę to przyozdobić po swojemu. Spędzam przy komputerze dość dużo czasu.

Przeglądarka ro Firefox v.5 - również z powodu możliwości customizacji klienta zarówno ustawień jeśli się wie jak oraz wyglądu i add-onów.

Na pendrivie nosze przenośną wersje Windowsa XP z kilkoma grami ^^

[Assin]

Znalazłem poważny mankament braku IE w Windowsie co wymusiło na mnie przywrócenie go do stanu używalności. Co prawda nadal nie używam go do przeglądania stron... Zauważyłem jednak że są Flashe które są mocno uczulone na bark IE w systemie, co okazują po prostu się nie włączając. Więc np. ten plik swf nie był skłonny do współpracy z żadną przeglądarką czy zewnętrznym programem.

[wa-totem]

Ja właśnie się "zupgrade'owałem" do XP przy okazji nieco wymuszonego zakupu dysku. Yay. IE też mam, a jakże - ósemkę. Nie, nie używam i nie zamierzam.

[Spike]

Win 7 bo nie zadaje głupich pytań rzadko łapie wirusy i robi to czego od niego oczekuje poza chodzeniem za mnie do pracy(wredny system).

Linuks był ale popsułem 3razy i jest zbyt skomplikowany, a po co mam sobie życie utrudniać. Każdy linuks którego miałem działał po instalacji do 5godzin i się rozsypywał.

Na telefonie symbian (bo innego mieć nie mogę, a raczej zmiana była by zbyt czasochłonna).

[flandrowas]

Na stacjonaru mam 3 systemy:

Windows 7 Ultimate x84
Linux Ubuntu 11.10


Jedno do gier, drugie do neta i pracy (żaden syfiasty trojan czy inny windowsowowirusowe gowno nie ma jak zaatakować lina.

[Potwór Latacz]

Linux do pracy jest niezastąpiony, poza małymi wyjątkami. Wyjątki potrzebują Windowsa na maszynie wirtualnej, lub Wine. : )

Ostatnio musiałem pokombinować z środowiskiem graficznym. Do tej pory używałem zwykłego gnome2,
ale niestety ostatnia wersja Ubuntu sporo napsuła: Unity, lub ewentualnie gnome3 to jakoś nie było to.
Teraz używam Ubuntu 11.10 + fluxbox i jest to jak dla mnie idealnie połączenie.
Całość po włączeniu zajmuje w ramie marne 270 mega pomimo włączonych różnych dodatków jak na przykład apache, dropbox czy rdp. No i Ubuntu nie ma problemu z odtwarzaniem anime w 10bit. :D

Niestety mam już tak że lubię się bawić systemem i ostatnio jest dość kiepsko pod względem stabilności (Taa, było nie pchać wszystkiego co się widzi do systemu.....).
Poprawiło się nieco po uaktualnieniu kernela, także czas pracy na baterii wzrósł.

A na stacjonarce: Win 7 64bit. Cóż AŻ taki szalony nie jestem żeby grać w Skyrima w Wine xD

[Lord87]

1 komputer = Windows XP Profesional SP3
Laptop = Windows Vista Ultimate 32bit
Komputer = (najczęsciej używany) Windows 7 Ultimate SP1 32bit

[Piontek]

Na co dzień używam Ubuntu 10.04, jest to jedyny linux(te z których instalowałem) który puki co wytrzymał mi dłużej niż miesiąc gdy się zacząłem nim bawić ^^ (jestem strasznym efekciarzem i dosłownie wszystko musi być przepakowane na pulpicie świecidełkami i bajerami). Windows służy mi tylko do grania jak raz na parę dni najdzie mnie ochota.