Kuźnia Amartha |
Wersja do druku |
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-04-2010, 21:13
|
|
|
Amarth napisał/a: | Baton świeci brzuchem. I ma włosy zaczesane w kucyk. |
Autentycznie pomyślałam, że ma włosy na brzuchu zaczesane w kucyk. Z Tobą Ama nigdy nic nie wiadomo... (co jest oczywiście na wielki plus~).
Uwielbiam Batona, od zawsze to mówiłam. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-04-2010, 00:49
|
|
|
Amarth napisał/a: | Baton świeci brzuchem. I ma włosy zaczesane w kucyk. Scena do historyjki, o ile ją kiedykolwiek napiszę (pomsł niby mam, ale ze zmuszeniem się do pisania są problemy). |
Napisz, napisz koniecznie. Już nie mogę się doczekać. A Karmel tez tam będzie? |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-04-2010, 20:57
|
|
|
Dziękuję :3
Crofesima napisał/a: | Autentycznie pomyślałam, że ma włosy na brzuchu zaczesane w kucyk. |
Naszła mnie zua wizja, której NIE narysuję, bo mam trochę wstydu... Ale przyznam, że zakwikłam, kiedy ją zobaczyłam.
Mononoke napisał/a: | A Karmel tez tam będzie? |
Będzie, będzie, bo to ma być historyjka o tym jak się z Batonem zeszli. Jeśli ją napiszę.
A dziś:
Nowa twarz Karmelka. Ponieważ zaczął mnie wkurzać ten jego wygląd płaczliwego uke, którym NIE jest. Postanowiłam więc go przerobić. I nie narzekać!
Scraps:
Wyrośnięty Baton.
Latające głowy Karmelka i Batona.
Nowy Karmel po pracy. |
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 01-06-2010, 20:19
|
|
|
Oooo... Jenoty! Się już stęskniłam ^^ Słodka ta kuzyneczka. A Batonowi bardzo do buźki z kucykiem, w ogóle bardzo mi się podoba jak rysujesz włosy i oczy. Karmel niezły, choć ja osobiście wolałam poprzedni image- ale mną się przejmować nie należy, taki też jest Ok. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-06-2010, 21:04
|
|
|
Machnij dla odmiany Velga w fanarcie. Usycha.. |
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 02-06-2010, 10:57
|
|
|
Velga i Vodha :D |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-06-2010, 18:01
|
|
|
Klony, klony, będą nas miliony?
Na razie mam problemy z narysowaniem własnych jenotów, więc klony będą musiały poczekać aż kompletnie pokonam art-blocka. I tak mam do zrobienia zaległy od dawna rysunek...
Dzisiejsze próby powrotu do rysowania (to wstyd, żeby po tylu godzinach okazało się, że tylko dwa arty się do czegoś nadają):
Baton się znowu uśmiecha.
O tym jak Baton wyglądał, kiedy był w Akademii. |
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-06-2010, 14:31
|
|
|
Commision: ASFALTy. Na jakikolwiek konkretny komentarz poczekajcie, aż ożyję, bo padam po dzisiejszym egzaminie i niesamowitych korkach na drodze. |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-06-2010, 20:02
|
|
|
<kfik > *____* |
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-06-2010, 20:47
|
|
|
No, kfik! Wspaniałość! |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-06-2010, 22:35
|
|
|
Dobra, to ja się znowu podepnę do tego tematu.
Po przeczytaniu Amowego opowiadania, w którym pojawia się Imbir, stwierdziłam, że w sumie warto by dokończyć daaawno zaczęte kolorowanie jej. No więc - dokończyłam. Uhm. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 21-06-2010, 20:53
|
|
|
Easiowi już mówiłam... Dziewczyny, jesteście zabójcze! I ta wersja bardziej... jest BARDZIEJ. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
|