Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-07-2006, 20:14
|
|
|
FFU jest dla maniaków, ze wszystkich filmowych podejść Square najelpiej prezentuje się jednak Final Fantasy: Legend of the Crystals. |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-07-2006, 16:25
|
|
|
Zaliczone Bible Black.
Można podsumowa jednym: Buahahahahaha!
DAwno się tak nie uśmiałam. Nie smiałam się tak na niekturych konediach! A ta wspaniała oprawa kabalistyczna... Jesus, Jesus, Naster Jesus Heloi Elohim... Albo jeszcze lepsze! Stoi dzi[e]weczka i stara się ochroni przed złymi moczami: "Michael, Gabriel, Rafael, Uriel" krzyczy rysując pentagram... Nie no po prostu rozkosz patrze na takie bzdury...
Szuka intensywnie Shaman Kinga. Jakaś mnie niezdrowa faza wzieła... Ale ja to chcę! |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-07-2006, 19:16
|
|
|
Kochanie, Shaman King leci na fox kidzie, ale uwierz mi, nie chcesz tego oglądać... |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 05-07-2006, 19:47
|
|
|
Ouran xD A potem ostatni (4) rozdział z Juuni Kokki. |
_________________
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-07-2006, 19:52
|
|
|
Grisznak ja świetnie wiem co to jest. I nadal to chcęm... CZasem mnie takie fazy łapia... Niestety nie mam Fox Kid's. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 06-07-2006, 09:05
|
|
|
skończyłem właśnie Samurai 7 i zabieram się teraz za Triguna (mam nadzieję że seria będzie warta ściągnięcia tego 6 GB). |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-07-2006, 20:05
|
|
|
Eureka 7 ep. 39
Eureka 7 ep. 40
Miodzio. Ta seria bedzie spada z bardzo wysoka bo że będzie spadała to bez dwuch zdań. W końcu Bones, to Bones. Po prawdzie żeby mi zepsu całą przyjemnos nie trzeba się bardzo wysilac. Zabicie jednego bochatera i już, poszło w <cenzura>
Wspaniale openingi i endingi.
Wspaniale pomyslany swiat.
...utonę we łzach. Ale cóż, bywa! |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 09-07-2006, 00:22
|
|
|
Nie odmówiłem sobie powtórki z Haruhi (Suzumiyi) przy okazji skrobania recki...
Blood+ 33/34. Hmm. Dlaczego ona tak dopiero teraz?
A tak swoją drogą, GoNik, sądząc po zapowiedzi 36 to spełnia się twój najczarniejszy sen... xD
Utawarerumono do 12. Dalej smakowite :> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-07-2006, 17:33
|
|
|
Ouran do 13 ep. zaliczony.
Na początek wkużajace, później jakies dwa odcinki naprawdę fajne a później już ciezko wkużające...
Well... Ktoś mi powiedział ze to parodia. Ale teraz mi się przypomina czyjeś stwierdzenie a propo's Agent Aiki że to była parodia poprzez dopowadzenie do absurdu. Powiedziaąłbym że to ta sama kategoria jak na razie... zobaczymy czy pujdzie w stronę angsta.
B+ ep. 34
Wszystko cacy tylko... ze wszystkich bochaterów własnie Kai'ego nie lubiłam najbardziej <<duh>> =='
Będzie: Ziemia: Ostatnie Starcie. Ściągłam se pierwszy sezon, teraz ściągam drugi. Serial mojej mlodości dosc wczesnej, zobaczymy jak się spodoba IT. 17 |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2006, 21:10
|
|
|
Dziecko nadrabia rok. Czyli przez dysk dziecka przepływają różnorakie serie "zawsze chciałam to obejrzeć" i nie tylko... Losowo:
Ayashi no Ceres - łiii, tyle krwi z jednej osoby, ile w kontrowersyjnym ponoć Diablo z całego moba. A główny bizon wygląda tak, że mnie, bądź co bądź należącej do potencjalnej grupy docelowej (wiekowo i płciowo...), robi się głupio jak tylko pojawia się na ekranie... Nie wspominając o tym, że główna bohaterka jest w zasadzie młodsza ode mnie... Niemniej faza wyjątkowa xD
Hack Sign - dwa lata temu stwierdziłam, że to straszliwie nudne. Bo jest nudne. Ale w momencie, kiedy samemu zaczyna się grać w coś podobnego, człowieka uderza "ej, to jest straszliwie naiwne, ale w zasadzie ma trochę sensu!". Co nie znaczy, że daję radę wytrzymać nerwowo ponad dwa odcinki na raz ^^;;
Ouran - żałuję, że się za to zabrałam. W tej chwili. Tę serię chciałoby się obejrzeć całą na raz. Bo pierwsze 12 odcinków widziałam na raz. Jeden na tydzień to jednak zdecydowanie za mało... Tamaki-senpai~~~~! ;3
FMA - ja się boję... ja widzę tego yaoia, którym zachwycają się yaoistki. I to wyjątkowo wyraźnie go widzę. Na dodatek mi niespecjalnie przeszkadza... ze mną jest coraz gorzej, czy też to specjalny zabieg jako ukłon w stronę fanek? ^^;; Ogólnie przeładowanie dramatyzmem nie dość, że wywołuje u mnie salwy śmiechu (przy czym to w miarę normalne), to powoduje, że zaczynam wątpić w tych, których to może jeszcze wzruszać ^^;;
Scrapped Princess - milutkie w odbiorze, nawet na siłę wtykane wzruszenia (Fulle i Sim, anyone?) niespecjalnie rażą. Szkoda tylko, że nieco przegadane, i to na zasadzie 'poszli gdzieś i wysłuchali historii, cała tajemnica rozwiana'. I że do końca obawiałam się ostatecznej zmiany stosunków pomiędzy głównymi bohaterami na romantyczne, bo przecież biologicznie kontrowersyjne by to nie było. Ta obawa, na szczęście bezpodstawna, odebrała trochę przyjemności przy końcowych odcinkach >.>
School Rumble Ni Gakki - początkowo przerażające. Wysilanie się na komizm - efekt załosny. Na szczęście już się rozkręciło do poziomu pierwszej części ^^;;
FMP The Second Raid OAV - nie było warto. Nie było warto szukać, a potem popisywać się swoją nikłą francuszczyzną sama przed sobą. Po czym szukać napisów. I męczyć się z polskim (?) skryptem. I teraz padnie głupie pytanie... Czy to ze mną jest coś nie tak, czy suby angielskie zwyczajnie nie istnieją? xD
Przy czym zaznaczam, że ja w zasadzie lubię Tessę. Ale to naprawdę nic a nic nie wniosło ^^;;
Fate/Stay Night - jestem przy początku. Widać, na jakiej podstawie ta seria powstała, i to bardzo widać. Przewijające się w tę i z powrotem panienki i bezpłciowy bohater... ^^'' |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-07-2006, 21:18
|
|
|
ka_tka napisał/a: | Czy to ze mną jest coś nie tak, czy suby angielskie zwyczajnie nie istnieją? xD |
Istnieją. <ma takiego> Acz dla tego 'czegoś' to mógłby być sub nawet chiński czy inny środkowoafrykański, żadna różnica. Bo ja Tessy nie lubię, nie znoszę, samym pojawieniem się na ekranie wnerwia mnie niemiłosiernie. Żal zmarnowanego transferu neostrady... |
_________________
|
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-07-2006, 09:46
|
|
|
Ka_tka - co do tego bizona, to taki jest tragiczny? XD well, ja go widziałam w wersji mangowej only, ale tam też nie zrobił na mnie większego wrażenia xD (i w góle to praise me za to że przetrwałam te 16 czy tam 18 tomów... tak to jest jak lubi się wiedzieć o czym zanjomi rozmawiają.)
[end of offtop]
Honey&Clover II epizod 2, proszę państwa! Po pierwszym, który był recapem (ale i tak wartym obejrzenia jako że sporo scen było zanimowanych od nowa) w końcu, w końcu, w końcu! I ku moim zachwycie kreska się im poprawiła - ach, Hagu i Ayu w końcu są naprawdę śliczne... podobnie jak Morita i jego brat Kaoru XD (za to akurat w tym odcinku coś Takemoto im nie wychodził xD) No a od strony merytorycznej... Klimat wciąż pierwszej serii, więc ja już z miejsca daję 10. I czekam z niecierpliwością na więcej.
Poza tym oglądam też Saiunkoku Monogatari - słyszał ktoś o tym? Taka opowieść dziejąca się w pseudo-Chinach, z przepiękną muzyką Ryou Kunihiko (12 Kingdoms, anyone? Emma, anyone?). Pierwszy epizod wydaje się być kolejną prostą historyjką o miłości z fanserwiśnymi bohaterami... Drugi też się taki okazuje, tyle, że nie o miłości, a o przyjaźni raczej z elementami polityki i to na zdecydowany plus. I chociaż główna bohaterka na pierwszy rzut oka przypomina Miakę, bardzo szybko się okazuje, że jednak myśli głową a nie żołądkiem, a jej 'zjednywanie sobie męzczyzn' jest całkowicie uzasadnione (w końcu normalni faceci lubią mieć o czym z kobietą rozmawiać...) (poza tym, ma głos jednej z moich ulubionych seiyuu xD co do seiyuu, plejada gwiazd tam występuje: Tomokazu Seki, Hikaru Midorikawa (Zelgadis, tak w razie gdyby ktoś nie kojarzył XD), Houko Kiwashima (Filia ze slayersów, Rose z FMA i Shoukei z 12 Kingdoms, tak w razie gdyby...) etc etc...). 12 Kingdoms nie dorówna (a nie ma co się oszukiwać, tak jak dość nieszczęśliwe 12K jest kojarzone z FY chociaż podobne są do siebie jak żaba i piorun, tak 12K i SM z racji akcji dziejącęj się w pseudo-Chinach też będzie) ale moim zdaniem i tak warto oglądać, przyjemne, bardzo przyjemne. |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:18
|
|
|
Divergence Eve - podskakujące balony zaporowe na ekranie w wielkich ilościach. Z czego są zbudowane? Chyba z powietrza, bo inaczej nie widzę zdrowych kręgosłupów u bohaterek. Jedyna bohaterka pozbawiona owych poduszek powietrznych jest... androidem. Fabuła nadmiernie pokręcona, jedyną myślą po zakończeniu było "eeeee, a o co w tym właściwie chodziło?"
Misaki Chronicle - następca powyższego. Balony zostały, jednak fabuła się nieco poprawiła. Nie na tyle, żeby wszystko było jasne i spójne, ale wystarczająco, żeby dało się oglądać.
Dual! - Kolejne Anime O Frajerze Bez Kręgosłupa W Wielkim Robocie. Tym razem światy równoległe. Nie widziałem (jeszcze) Evangeliona, ale zdaje się, że Dual! się nim trochę inspirował. Ot, chociażby: robotów "dobrych" jest trzy, jeden pilotowany przez frajera a'la Shinji, a pozostałe dwa przez dziewczyny przywodzące na myśl (zachowaniem, nie wyglądem) Rei i Asukę. Wątek haremowy jest bardzo wyraźny, w końcowej fazie harem naszego frajera był chyba czteroosobowy.
Z wcześniej oglądanych:
Stratos 4 - mocno średnie. To mogłoby być dobre, gdyby wsadzić więcej akcji, jednak zamiast tego było sporo nędznych zapychaczy. Bohaterowie i bohaterki nieciekawi. Cóż, same ładne maszyny dobrego anime nie czynią.
Sentou Yousei Yukikaze - co to miało być, yaoi? Interakcja między głównymi bohaterami była zdecydowanie nie do wytrzymania. Ale chociaż się fajnie strzelali.
Super Robot Wars: Original Generation - graficznie nawet niezłe, ale poza tym nędza, nędza, nędza! Prymitywne.
Mindgame - eksperymentalne, ahtystyczne i pokręcone. Po obejrzeniu nie miałem pojęcia, jak toto ocenić. Nadal nie mam.
Full Metal Panic: The Second Raid - zaczęło się naprawdę świetnie. Jeśli chodzi o walki mechów w wojskowym stylu, to FMP nie ma sobie równych... Niestety, im dalej w las, tym słabiej. I brakowało trochę charakterystycznego FMPowego humoru, którego TSR jest prawie zupełnie pozbawiony.
A oglądane teraz:
School Rumble Ni Gakki - na razie wyraźnie słabsze od pierwszej części. Winny jest chyba brak innowacyjności - jednak, jakkolwiek dziwaczne i udane są postacie odziedziczone po jedynce, nie są one nieograniczoną kopalnią gagów. Kto wie, może się jeszcze poprawi, ale jedynki raczej nie przegoni. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:52
|
|
|
Cytat: | jeden pilotowany przez frajera a'la Shinji, a pozostałe dwa przez dziewczyny przywodzące na myśl (zachowaniem, nie wyglądem) Rei i Asukę. |
Ja tylko zauważę, że Evangelion już stał nad przepaścią i spoglądał w dół w tej kwestii, więc zrobienie kroku do przodu mówi wystarczająco dużo. Wypełnił swoją niszę całkowicie i wszystko, co pójdzie tą drogą będzie już zalatywało starym kotletem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:49
|
|
|
ka_tka napisał/a: | Ouran - żałuję, że się za to zabrałam. W tej chwili. Tę serię chciałoby się obejrzeć całą na raz. Bo pierwsze 12 odcinków widziałam na raz. Jeden na tydzień to jednak zdecydowanie za mało... Tamaki-senpai~~~~! ;3 | Buhahaha! Witaj w klubie anonimowych ouranofilów xD
ka_tka napisał/a: | Czy to ze mną jest coś nie tak, czy suby angielskie zwyczajnie nie istnieją? xD | Istnieją. Komplet zrobiło m.in. AonE, a także (słabiej tłumaczeniowo) Bakakozou.
ka_tka napisał/a: | Przy czym zaznaczam, że ja w zasadzie lubię Tessę. Ale to naprawdę nic a nic nie wniosło ^^;; | Poczekaj na OAV. Serin już wypuścił, ale zmasakrował. Ja wprawdzie tłumaczenie skończyłem miesiąc temu, ale reszta grzebie się niemiłosiernie... ale już niedługo ;) Cały odcinek łagodnego fanserwisu, święty Graal wielbicieli Tessy ^^;
tilk napisał/a: | Nie widziałem (jeszcze) Evangeliona | No i słusznie... uczyniłem to z obowiązku, i jeśli miałbym wybierać, olałbym na rzecz Rahxephona.
tilk napisał/a: | Stratos 4 - mocno średnie. | Prawda? No ale nie wiem, ile widziałeś... 13-epowa seria rozkręca się powoli, i urywa bo toto miało mieć 24 epy. Odkąd realizują w formacie OAV, idzie ku lepszemu. Właśnie kończę recki, a stratos4 advance mam świeżo przetłumaczony. I znów, mou sukoshi....
Sam zrobiłem powtórki Stratosa, Suzumiyi i Fate pod recki, i na bieżąco najświeższe utawarerumono. Wciąż dobre! Może nawet co raz lepsze... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|