[GoNik]

[wa-totem]

[Ash DeLuxe]

Aaa... ten! No cóz... sam nie umiem tego wyjaśnić, może został tylko ciężko ranny? Albo autorzy udramatyzowali akcje, a potem chcieli ich historię też dobrze zakończyć. ;)

Dla mnie to był happy end, bo zło... itd.! Gdyby główni bohaterowie zginęłi, zemsta się nie dokonała to byłoby dołujące, ale każdy 'dobry' osiągnął swój cel i to jest ważne, że później był szczęśliwy! Jak w Battle Royale, gdy nie można wymyślić dobrego zakończenia innego niż to na filmie.

A co do ładunku dramatyzmu, był i to spory ale nie aż taki by przez 3 minuty wpatrywać się w ekran w stanie szoku... Przesłanie natomiast mało wyraziste, spodziewałem się czegoś lepszego na zakończenie, ale to moje własne zdanie.

[IT.]

To nie był stan szoku! W stanie szoku byłam po ENDzie! To był... Łzy mi w oczy napłynęły jak zobaczyłam wszystkie zmarnowane możliwości! Happyend nie może pozostawiać po sobie wrażenia niepełności! Nie może!

A wracając do konkretnego tematu. Ostatnio oglądałam Trinity Blood 9 odcinek a teraz looknę sę 10.
To Ma Klasę.
Albo po prostu ma robota z osobowością. Nigdy nie umiałam odrżnić tych dwuch rzeczy...

Ach...
Gdyby wszystkie anime szły w stronę takiego kunsztu animatorskiego...
Bo z fabuła to jak z fabułą. Bywa lepiej bywa gorzej ale animacja... I muzyka... I ojciec Tres...

[GoNik]

IT, kochanie, i to podobno ja mam fioła ^^

Trinity Blood może świetne nie jest, jest bardzo dobre: jeżeli o animację i ogólny poziom grafik chodzi. Ma dobrą muzykę i chwytliwe tytułowe piosenki. Ale z nazywaniem go świetnym bym jeszcze trochę poczekała [tak do końca serii..] A ojcic Tres jest typem bohatera idealnego: mało mówi, dobrze wygląda, pojawia się raz na jakiś czas. Nie ma się okazji żeby się do niego zrazić.

Przemogłam się parę dni temu i obejrzałam 'La Portait De Petit Cossette'. Ludzie, ale odjazd... mało co zrozumieć można. A jak jeszcze akcja sie przenosi do świata pomiędzy naszym a zaświatami... oo, to już wyższa szkoła jazdy. Jak pierwszy raz się do serii zabierałam to mało nie zasnęlam z nudy. Do tego trzeba mieć odpowiedni nastrój, bo inaczej za nic nie obejrzysz. Cóż, taka seria. Za to muzyka jest przednia [victori, mam ost] - Yuki Kajiura w najlepszym wydaniu.

A wracając do FMP... ja chcę piąty odcinek!

[wa-totem]

Hmmm... a ja dziś obejrzę Green Green. O rany julek, to jest ecchi :3 na którą z bohaterek nie spojrzeć, "pyo~n, pyo~n"!! :3

[BOReK]

A ja się mogę zadowolić jedynie trailerkiem jak na razie :(. Trzeba skombinować :P.
Ale ostatnio, co mnie lekko zszokowało, znajomy nie lubiący M&A podrzucił mi tę nowszą wersję Tsubasy, "Road to 2002" czy cuś. W porównaniu ze starą wersją to zamiast pięciu odcinków na mecz jest pięć meczy na odcinek :P. Ale co tam, z samej ciekawości obejrzeć można ;).

[IT.]

Ech załamka... Trinity Blood nadal jest świetne ale do Ojca Abla to ja się zraziłam! Kolejny bochater który przyzekłnie zabijać!

[Zegarmistrz]

Mój brat (ten który nie lubi anime) poszedł po rozum do głowy i stwierdził, że anime to on jednak lubi, a w szczególności Dragonball. Jako, że Dragonball podobno jest podobny do Naruto, a coś, co już widział nie ma ochoty po 100 rqzy oglądać oglądamy Naruto.

Streszcze jeden odcinek:

(3 minutowy spoiler poprzedniego odcinka - Bili się)

Biją się.

Naruto: Wypowiada swą dramatyczną kwestie.
Bardzo Zły Ninja: wypowiada swą dramatyczną kwestie.

(Zbliżenie na oczy Bardzo Złego Ninja)
(Zbliżenie na oczy Naruto)
(Zbliżenie na oczy drużyny)

Bardzo Zły Ninja: wypowiada jeszcze dramatyczniejszą kwestie i zaczyna szykować Ultymatywną Technikę Zła.

(Zbliżenie na oczy Naruto)
(Zbliżenie na oczy Drużyny)
Ktoś z druzyny: Och! Jaką on ma wielką Czakrę!
(Zbliżenie na oczy Bardzo Złego Ninja)
(Retrospekcja pokazująca dlaczego Bardzo Zły Ninja jest zdeterminowany by pokonać druzynę)
(Zbliżenie na oczy Drużyny)
(Zbliżenie na oczy Naruto)
(Retrospekcja pokazująca dlaczego Naruto zdeterminowany jest by pokonać Bardzo Złego Ninja)
(Naruto unika ciosu)
(Zbliżenie na oczy Naruto)
(Zbliżenie na oczy Drużyny)
Ktoś z Druzyny: Hurra!!! Naruto unikną Ultymatywnej Techniki Zła.
(Zbliżenie na oczy Bardzo Złego Ninja - teraz się zapocił).
(Ta sama retrospekcja, co wcześniej, pokazująca dlaczego Naruto jest ciągle zdeterminowany pokonać Bardzo Złego Ninja)
Naruto: teraz ci pokaże!
(Zbliżenia na oczy wszystkich po koleji)
Naruto: rzuca norzem.
(Odcinek się kończy cliffangenerem: czy Naruto trafi? Czy Bardzo Zły Ninja zrobi unik?)

(Zapowiedź następnego odcinka: Będą się bili nadal.).

[IT.]

Cóż... Nikt nie powiedizał że wszystkie anime na siwecie sa ambitne i górnolotne i wogóle wielkie... ^^'
Wręcz twierdzi sie że są to bujdy dla dzieci i, co tu kryć... co racja to racja!
Ja ciągle pamiętam przemiany z Salior Moon i setek tysięcy innych Magikal Girls. Nie wiem co jest bardziej żenujące...

[Ash DeLuxe]

Większość wielkobudżetowych filmów z Hollywood ostatnich 20 lat nie jest górbnolotna.
Anime to rozrywka i temu ma służyć, ale wydaje mi się że nie jest to dziedzina, w której komercjalizacja wyparła różnorodnośc. Dlatego niektóre anime chcą coś przekazać, a nie tylko popisać się większą dawką fanserwisu, by tylko zbić kasę.
Z drugiej strony każda grupa wiekowa ma swoje wymagania i trzeba się do tego dostosować.
A co do DB i spółki; chłam będzie zawsze i w każdej dziedzinie, więc dlaczego nie w anime. ;)

[Zegarmistrz]

Czy ja mówię, że Naruto razi mnie nastawieniem na nawalanke i fanserwis? Powiedziałbym, że to w tego rodzaju serii są raczej zalety.

Razi mnie okropnymi dłużyznami. Generalnie więcej akcji jest w 3 minutowych streszczeniach na początku każdego odcinku, niż w samym anime.

[IKa]

zabieram się za "Weiss kreuz" ... (i ło matko, czy ktoś wie skąd zdobyć suby do "princess tutu"?????)

[wa-totem]

Ech... bleach ostatnio też się ciągnie jak brazylijski tasiemiec -__- no ale cóż, nic nie poradzę. I'm hooked. A nowy ending jest normalnie słodki ^__^

A ja wreszcie zmaltretowałem Green Green i Gunslinger Girl. Ludzie, DVD z ortami (o literówkach nie wspominając) w napisach, za taką kasę... No, ale jest. To już postęp. A recki są u Ave ^__^

Teraz chyba się wezmę za którąś z moich pozostałych rezerwacji - popotan albo kiddy grade. To ostatnie jest o ....kosmicznych mechach ^v^V Wai! Kolejny tytuł dobrany losowo...

Coś nie mogę się zmusić do dodania paru gotowych tłumaczeń piosenek. No, może jutro albo pojutrze?

[GoNik]