[Salva]

Full Metal Alchemist nie mam za bardzo wyboru więc odcinek 5, tzn wybór pewnie mam ale skoro na Hyperze leci... I już wiem dlaczego mimo wszystko nie zainteresowałam sie tym wcześniej. Ale opening jest kapitalny. Straszliwie mi się podoba, im dłużej go słucham tym bardziej. Żeby było ciekawiej, mojemu szanownemu bratu podoba się z kolei ending. Zastanawiałam się nawet czy zależy to od płci wykonawców bo opening śpiewa facet, a ending kobieta. No zobaczymy co dalej...

Scrapped Princess, ja zaczęłam to z nastawieniem bardzo, bardzo pozytywnym i przypuszczałam, że będzie to coś na miarę Ouran w moim osobistym rankingu ( bo do Ouran byłam identycznie nastawiona ). I póki co nie zawiodłam się.

[Momoko]

Spiral ep.2
Ok, ok powstrzymam się może od opisywania każdego odcinka, ale jeszcze na razie sobie na to pozwolę. Wszystko przez to, że seria strasznie mi się podoba, i po obejrzeniu kolejnego epka uśmiech jak na razie z mordki mi nie schodzi (zaciął się, czy coś).
Lubię jak na razie wszystkich bohaterów, prawdopodobnie później mi się wykrystalizują sympatie i antypatie. Do tej drugiej kategorii na razie nie mam kandydatów.
Praktycznie zawsze mam ulubionego bohatera i dwie-trzy ulubione postaci drugoplanowe... tylko z nieznanych przyczyn moi faworyci z drugiego planu często są uśmiercani...

Spiral ma unikalny nastrój, a przynajmniej ja się jak dotąd nie zetknęłam z czymś takim. Coraz bardziej podoba mi się muzyka. Dodam jeszcze, że dedukcje i tok myślenia Ayumu, są zgrabnie i umiejętnie przedstawione, tak, że nawet ja, tłumacząc na pół gwizdka z angielskiego za tym nadążam.

FMA na Hyperze. *Mrahaha* dopiero co przerobiłam całą serię, ale miło obejrzeć też w ojczystym języku. A poza tym... to jest takie anime, że jakoś mi się nie nudzi.
...
Ja chcę endiiing!

[Grisznak]

Znalazłem w końcu "Les Miserables" czyli Nędzników w wydaniu anime. To może być tytuł roku! Zrobiony z dużą klasą, urokiem i klimatem idealnie korespondującym ze starymi tytułami. Nawet kreska jest uroczo staroświecka. O fabule na razie się nie wypowiadam - bo, raz że mam za sobą dopiero pierwszy odcinek, dwa, że diabli wiedzą, co żółci w tym nazmieniali - a że nazmieniają, to jestem niemal pewien.
Pewien jednak jestem też jeszcze czegoś - na taki tytuł czekałem od dawna.

Znalazłem w końcu "Les Miserables" czyli Nędzników w wydaniu anime. To może być tytuł roku! Zrobiony z dużą klasą, urokiem i klimatem idealnie korespondującym ze starymi tytułami. Nawet kreska jest uroczo staroświecka. O fabule na razie się nie wypowiadam - bo, raz że mam za sobą dopiero pierwszy odcinek, dwa, że diabli wiedzą, co żółci w tym nazmieniali - a że nazmieniają, to jestem niemal pewien.
Pewien jednak jestem też jeszcze czegoś - na taki tytuł czekałem od dawna.

[Caladan]

Skończyłem
Genshiken Ova- następny sezon będzie raczej w pażdzierniku, troche poczekam
FLCL- czemu takie krótkie bu

Dla ciekawości zobaczyłem kilka odcinków History Strongest Disciple Kenichi i muszę powiedziec ,że bardziej mi sie podoba niż Tenjou Tenge, z prostego powodu, iż nie ma kosmicznych technik nie wiadomo skąd, tylko te które wynosi on z treningów u mistrzów typu Jujitsu, Chinese style, Karate, Muay Thai i Weapon style. W dodatku czasem jest zabawnie plus Mantry całkiem logiczne.

[Salva]

Full Metal Alchemist 6, to co oni wyprawiali podczas porodu ... Ja wiem, że to dzieci, ale to co oni tam robili... I tak sie zaczęłam zastanawiać i doszłam do wniosku że to by ciekawe były gdyby częściej bohaterów stawiać w takich życiowych sytuacjach i nie mówię tu tylko o FMA... Oddałabym dużo żeby zobaczyć np Inuyashę w takiej sytuacji.

Gravitation 2, odwracałam oczy na sceny jednoznaczne pomiędzy panami i nie było tak źle. Zabrałam się za to po obejrzeniu genialnego AMV i póki co nie żałuję. Gdyby oni tylko nie mieli takich wściekłych kolorów włosów i gdyby jedno z głównej pary było płci żeńskiej, wszystko jedno które ( z tym że Yuki jako wersja żeńska byłby bez wątpienia bardziej interesujący, różowy jest już wystarczająco zniewieściały ).

[wa-totem]

[Caladan]

Sumcio 16- zabawne, pomysłowe, wypluwam wszystkie złe słowa, któe mówiłem z ostatnich 3 odcinków
Death Note 21 subs-WOW, znowu sie fajnie ogląda
Ghost hunt 21- very crepp, its end of files 7

[Enevi]

RahXephon jak na razie 5 odcinków...Dziwne,owszem...zapowiada się ciekawie i bardzo spodobał mi się opening :)

[Grisznak]

Pierwszy odcinek "Kyoshiro no Towa no Sora" Jejku, jakie to głupie...Poczatek bezczelnie zerżnięty z Uteny, potem szkolne mundurki, mechy i nekowampirzyca. A najgorsze jest to, że ten debilizm a wszystkei widoki na to, aby zdobyć popularność. Jedyny plus to ładna muzyka. Nie wiem, czy dam rade obejrzeć drugi epizod.

Pierwszy odcinek "Kyoshiro no Towa no Sora" Jejku, jakie to głupie...Poczatek bezczelnie zerżnięty z Uteny, potem szkolne mundurki, mechy i nekowampirzyca. A najgorsze jest to, że ten debilizm a wszystkei widoki na to, aby zdobyć popularność. Jedyny plus to ładna muzyka. Nie wiem, czy dam rade obejrzeć drugi epizod.

[Mai_chan]

Welcome to NHK! - właśnie skończyłam 20. odcinek i boję się oglądać dalej. Będzie potrzebny klin, oj będzie...

Spoiler: pokaż / ukryj

Yamazaki sukcesywnie niszczący wszystkie swoje marzenia był jednym z najbardziej paskudnych scen, jakie dane mi było ostatnio oglądać. Bu. Bardzo bu. BU!!

[GoNik]

Maiuś, tru, oj tru...

Caaałe 17 odcinków Code Geass. (Crofesimo, dobra kobieto - dzięki ci :}) O matko. Ale durne >.<
Raz: mamy tu - bohatera, który wygląda jak Shaoran z Tsubasy i zachowuje się jak zangstowany Shaoran z Tsubasy. Bohaterkę, która swoim sposobem bycia nieodparcie kojarzy się z Rangiku. Głównego bohatera, który z kolei jest lepszym modelem Kamulca z X.
Dwa: nawet nie chce mi się pisać wszystkiego, co myślę. Śliczny główny pairing, o.

Oraz skończone Rozen Maiden (w tym Traumend i Ouverture). Po OAVce utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że Suigintou JEST najpiękniejszą z lalek. I basta.

[Lain]

[wa-totem]

[Grisznak]

A jednak, przemogłem się i zapodałem ciąg dalszy "Kyoshiro No Towa No Sora". Pisałem, że głupie? Nie głupie, kretyńskie! Fetysze, maido, szkolne mundurki, yuri, dominance i diabli wiedzą co jeszcze się pojawi. Skrzyżowanie Kannaduki no Miko z Mai Hime. Do tego sporo golizny a w tle stado ubranych w pedalskie ciuszki bizonów, robiących za "Szkolny Komitet Obrony Moralności".

A wiecie co jest najgorsze? Że to wszystko jest na poważnie. A jakby tego było mało, seria próbuje jeszcze udawać, że ma jakąś fabułę, że niby anioły (której "tankują się" pocałunkiem - Simoun anyone?) dobre i złe, walka i te sprawy. Zgroza, zuooo i gothyk po prostu.

Owszem, w serii nie ma ani jednego oryginalnego motywu, wszystko jest perfidnie pokradzione z innych tytułów. Nawet muzyka (skądinąd ładna) jest tak przepakowana skrzypcami podczas walk, że MUSI się kojarzyć z Noir. Niektóre postacie wyglądają jakby je żywcem przeniesiono z innych tytułów.

A jednak, przemogłem się i zapodałem ciąg dalszy "Kyoshiro No Towa No Sora". Pisałem, że głupie? Nie głupie, kretyńskie! Fetysze, maido, szkolne mundurki, yuri, dominance i diabli wiedzą co jeszcze się pojawi. Skrzyżowanie Kannaduki no Miko z Mai Hime. Do tego sporo golizny a w tle stado ubranych w pedalskie ciuszki bizonów, robiących za "Szkolny Komitet Obrony Moralności".

A wiecie co jest najgorsze? Że to wszystko jest na poważnie. A jakby tego było mało, seria próbuje jeszcze udawać, że ma jakąś fabułę, że niby anioły (której "tankują się" pocałunkiem - Simoun anyone?) dobre i złe, walka i te sprawy. Zgroza, zuooo i gothyk po prostu.

Owszem, w serii nie ma ani jednego oryginalnego motywu, wszystko jest perfidnie pokradzione z innych tytułów. Nawet muzyka (skądinąd ładna) jest tak przepakowana skrzypcami podczas walk, że MUSI się kojarzyć z Noir. Niektóre postacie wyglądają jakby je żywcem przeniesiono z innych tytułów.

[Teukros]