[Grisznak]

Del Power X - ponad dwudziestoletnie anime o mechach, czyli wrestling z blaszakami w rolach głównych. Krótkie i nawet wesołe.

Del Power X - ponad dwudziestoletnie anime o mechach, czyli wrestling z blaszakami w rolach głównych. Krótkie i nawet wesołe.

[Enevi]

Ghost Hound 5

Odcinek troszeczkę zwolnił. Napięcie odrobinkę spadło, ale za to więcej czasu ekranowego dostał doktor Hirata. Szczerze mówiąc robi się on coraz bardziej ludzki... mimo tego spojrzenia.

Spoiler: pokaż / ukryj

|Każde z czwórki bohaterów ma jakieś problemy rodzinne i to różne - znane i powszechne, no może nie do końca, ale chyba najbardziej współczuję Miyako, której ojciec podejrzewa zaburzenia osobowości, a nawet chorobę psychiczną. Ale z drugiej strony kto przy zdrowych zmysłach by uwierzył, że widzi się duchy? Chyba najpierw pomyślałby, że się zwariowało... Zwłaszcza, że Miyako zachowywała się dziwnie.

Następny odcinek zapowiada coś interesującego. Cóż zobaczymy co dalej. Jak na razie najlepsza pozycja sezonu jesiennego :).

[Caladan]

Gallery Fake 2- Czasami z otchłani człowiek znajdzie coś ciekawego. Czy perełka się okarze dopeiro po paru odcinkach. w skrócie Akcja kręci wokół bystrego i przystojnego sprzedawcy fałszywych dzieł sztuki, który działa czasem na czarnym rynku. Narazie dobrze się ogląda. Napięciu trochę brakuje do ideału. openingu jest świetny. Nigdy nie słyszłaem japońskiego Jazzu.

[Sakura_chan]

Otaku No Video- podoba mi się pomysł przeplatania anime z relacjami otaku. Pokazuje że granica między hobby a fanatyzmem jest bardzo cienka. Anime prowadzi drogą zwykłego chłopaka, który coraz głębiej wnika w środowisko otaku i traci kontakt ze światem. Wniosek - hobby tak, otaku nie.

[Naji Lestian]

Hmm,
po 1) Po raz kolejny GTO, bo tak.
po 2) Ghost Hunt, bo powinno się oglądać co raz.
po 3) Naruto, bo jestem sentymentalny.
po 4) Bleach, bo by mnie koleżanka pobiła.
po 5) Darker than Black, bo to jest great ;]

[eLuke]

Noein 1-24 - spodziewałem się czegoś więcej po tej serii. Nie żeby była zła, bo to całkiem dobry tytuł, ale widziałem już lepsze... Innymi słowy nie pozostaje na długo w pamięci, ale obejrzeć można.

[Grisznak]

Candy Boy - siedmiominutowe yuri! Wydane jako ONA, co ciekawsze. Tyle jeszcze do świąt, a juz mi ktoś prezent zrobił.

Candy Boy - siedmiominutowe yuri! Wydane jako ONA, co ciekawsze. Tyle jeszcze do świąt, a juz mi ktoś prezent zrobił.

[Shizuku]

Slayers powtarzam sobie wszystko. Narazie 6 odcinek. Wczesniej dziwilam sie czemu, az tak zachwycaja sie ta seria(owszem pamietam, ze byla fajna, ale nic po za tym). Teraz juz wiem. Co chwila wybucham glosnym smiechem, a to nieczesto mi sie zdarza. Humor to chyba najmocnejsza strona tej serii. Ogolnie wciaga i naprawde przyjemnie sie oglada.
Caladan ty sie bierz za tego Bleacha. Naprawde warto. Ok. 20 rozkreca sie na dobre. Tylko omijaj filery szerokimi lukami.

[Caladan]

[Mara]

Juushin Enbu- do 4...

Oż. Tak bym to mogła skwitować. Animacja mnie wybitnie denerwuje, podobnie jak skłonność twórców ku zmienianiu mangi jak się da. W mandze było inaczej! Lepiej, ale to tylko moje skromne zdanie.
Co do animacj- ruchy postaci nie są zbyt płynne, na dodatek co mi sie rzuciło na oczy to sceny walki. Bohater zanim kogoś uderzył, robił krótką pauzę, jakby sie zaciął. Potem zaczynał tak gwałtownie i bez rozpędu, że wyglądało to nienaturalnie. Poza tym- rysunki bohaterów czasami nie są zbyt dopracowane. Bicepsy wyglądają u tytułowego bohatera niemal jak u Hulka, a on nie miał być tak umięśniony. Zrobili z niego Pudziana.
Następny mój zarzut dotyczy gagów Gdzie u licha sie podziały te mangowe żarty? Jak w FMA jeszcze to ładnie przekładano i nawet filery jakoś ten humor kalkowały, tak tutaj poziom woła o pomstę do nieba. Mnie prędzej rozbawią dramatyczne sytuacje kiedy gł. bohater zachowuje się jak Hulk... Kolejną mangę Arakawy spartolili. Nie podoba mi się to. Na dodatek jak w mandze mnie to nie uderzało, tak tutaj toporność twarzy nieco razi. Nie wiem czy to moje negatywne nastawienie, czy faktycznie tutaj zrobili szczególnie z męskich twarzy świeżo ociosane klocki drewniane. To na tyle. Wolę emo FMA.

[DiziXagi]

Goshuushou-sama Ninomiya-kun 7 i 8 - Robi się coraz ciekawiej, obecnie dwa najlepsze odcinki całej serii.
Myself ; Yourself 7 i 8 - No... coraz mhroczniej :) Klimatem zaczyna przypominać Shuffla a nawet "Nice Boat"
Smash Hit 1-4 - Razem z Love Love? tworzą całkiem spójna całość... szkoda że odcinki po 12 minut :(
Ah! My Goddess: Sorezore no Tsubasa 1-6 - Po co się rozpisywać... i tak wszyscy wiedzą że seria jest boska (gra słów niezamierzona)... Spirytus Rektyfikowany... nie mogę tego przeżyć :)

[Orenei]

Ja jestem w trakcie oglądania 144 odcinka Bleach - nie ma co pisać pewnie większość oglądała.

[Amarth]

Nodame Cantabile do samego końca.
Kocham to anime! Świetne gagi, postacie, których po prostu nie da się nie lubić, wspaniała muzyka. Jedno z tych anime, które z pewnością obejrzę jeszcze nie raz.

Baccano! również do końca i kolejne anime, do którego wrócę. Świetne było spotkanie Czesa i Maizy, na które długo czekałam. I jeszcze Isaac i Miria, którzy dopiero po siedemdziesięciu latach zdają sobie sprawę z tego, że się wcale nie starzeją. Bezcenne.

[Ysengrinn]

Paprika, w końcu. Film tak dobry, że aż za dobry, siem przygnębiłem.

[Azag]

No i co mam teraz zrobić??
Stało się, zacząłem oglądać 3 sezon Majora. Nie wytrzymałem tych kilku dni, aż będę miał wolne.
Mam teraz iść spać, czy olać jutrzejszy poranny wykład i siedzieć do rana??

Major jest po prostu niesamowity... :)