Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-03-2008, 12:02
|
|
|
Hatenkou Yugi 2-6 - aua. Cięższe niż się spodziewałem, ale i tak niezłe. Co prawda grafika mogłaby być porządniejsza, ale żyć się da. Bohaterowie w dalszym ciągu świetni. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
chise
tyhmä tyttö
Dołączyła: 05 Gru 2005 Skąd: pimeästä Status: offline
|
Wysłany: 08-03-2008, 13:07
|
|
|
Nadrabiam zaległości, powoli, powoluteńku.
A że zaległości zrobiły się przez oglądanie amerykańskich seriali zamiast japońskich kreskówek całkiem spore - oglądam Death Note
:D |
_________________ can't believe how strange is to be anything - at all |
|
|
|
|
piterkow
Kira Follower
Dołączył: 08 Sty 2007 Status: offline
|
Wysłany: 08-03-2008, 14:46
|
|
|
@up
Jestem w podobnej sytuacji. Też ogłądałem (i oglądam) amerykańskie seriale zamiast anime. Zaległości mam spore i na razie uzupełniam je oglądając:
Higurashi 1-3
Dobrze się zapowiada, ale nie wiem jak będzie dalej. Mam nadzieję, że mnie te anime nie zawiedzie. Trochę przeszkadza mi kreska, ale da się przyzwyczaić.
Kino no tabi 1-2
Zapowiada się fantastycznie. Urzekła mnie historia z pierwszego i drugiego odcinka. Oczywiście nie zaprzestanę na tym oglądania.
BTW. Może ktoś powiedzieć kiedy kończy się akcja z "vampirami (tzn bounto <czy jak to się pisze>) w Bleachu, bo przez to zaprzestałem oglądania tego anime. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 08-03-2008, 18:21
|
|
|
Hatenkou Yugi 7
"Ganbare, shokushu! Sukaato nugasero!" (Naprzód, tentaklu! Zerwij jej spódniczkę!)
O.M.G...
/me spadł pod stół i śmieje się nieprzytomnie |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-03-2008, 19:06
|
|
|
wa-totem napisał/a: | "Ganbare, shokushu! Sukaato nugasero!" |
"Tsundere." |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-03-2008, 21:58
|
|
|
Cutie Honey Live Action 12-14 - harley queen będąca lesbijką, śpiewająca operowo po niemiecku, plująca jajkami w ofiary i mająca transformacje a'la Power Rangers to jeszcze nie szczyt szczytów, ale już blisko. Mamy już trzy honey, czyli poza różową Cutie Honey i niebiesko - czarną Emo Honey jest jeszcze siwiuteńka lesbo Honey. |
|
|
|
|
|
Ras Zielin
Jah bless You!
Dołączył: 04 Sty 2008 Skąd: Zielona Góra Status: offline
|
Wysłany: 09-03-2008, 11:31
|
|
|
True Tears ep. 09/13
"Odwieczny" dylemat młodego Shinichiro między dziewczyną, z którą miesza a tajemniczą i dziwną Noe nadal nie ulega rozwiązaniu i wciąż jest pokręcony....
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Matka Shinichiro nagle zauważa, że była nie dobre itp. chce być lepsza względem Hiromi. Wychodzi na to, że Hiromi nie jest siostrą Shinichiro, a Noe ma jakieś wątpliwości co do miłości chłopaka... What the Hell(?)
|
_________________ Iku zo! |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 09-03-2008, 18:54
|
|
|
Ach! Nie ma to jak dobre zakonczenia dobrych anime!
Saiunkoku Monogatari II ze znaczącą ilościa zamkniętych wątków, zostawiająca sobie jednak furtke i wiele niedopowiedzień. Z kontynuacja możliwa za pare lat. Z fabuła never ending story. Ale zgrabnie domknieta, z uśmiechem.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ryuuren jest po prostu nie-sa-mo-wi-ty! I jego nowa umietność poraża... Beware of the power of his flute! I powrót Shuuei'a i reakcja różnych osób na to - zwłaszcza Kouyuu. I Ryuuki wypowiadający wojne Oukiemu - wysokiemu urzędnikowi, który knuje przeciwko niemu. I Tantan-kun. I grono zaufanych ludzi, przyjaciół, z którymi Ryuuki umocnił swoje więzi. I konkluzja Ryuukiego wobec Shuurei. Zaiste, świetna seria.
Sekai no Senki pierwszy sezon za pasem. Fabularnie Sekai no Moshou u mnie ciut przed niż ta część, jakoś wołałam tamta tematyke niż kosmiczne wojny. Ale nadal bardzo solidna fabuła, bohaterowie, wciągająca akcja. Po prostu porządne anime.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No wiadomo jak sie oglada, że skoro są następne części, to bohaterowie główni zginąć nie mogą... ale nadal, gdy w przedostatnim odcinku Basroil dostał czołowo z działa wroga i zniknął w białym świetle, to czuć było dramatyzm sceny. I jak Lafiel nakazała ewakuację, jak musiała znów ratować Jinto i co tam mu szeptała. Zdecydowanie dobrze wyważony dramatyzm.
Już zacieram łapki do drugiego sezonu i OAVki. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 10-03-2008, 08:41
|
|
|
Slayers Try odc. 10
To co mnie wkurza w całych Slayersach, to ci "mniejsi, głupi źli". Przez całą serię muszą się palętać pod nogami, nie robiąc nic sensownego, a nawet jeśli to zupełnie przez przypadek.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ale beczałam z tekstu Amelii, stojącej na wzgórzu z Zelem" Siłą naszej miłości pokonamy zło!"
A tak po za tym to teraz jestem prawie pewna, że ta nowa seria Slayers to prima aprilisowy żart. Po porstu nie zrobiliby nasępnej po tak długim czasie.
Obejrzałam sobie też odcinek Higurashi o kamieniołomie. Aaaach ciary mi znowu chodziły po plecach, do tego tak tęskniłam w serii Kai. Ale to chyba ten odcinek nie został tam wyjaśnony, prawda? Mogło mi coś umknąć. |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 10-03-2008, 12:54
|
|
|
Nanami napisał/a: | Już zacieram łapki do drugiego sezonu i OAVki. | Jak dojedziesz do końca, będzie można podyskutować? :>
Chyba sobie odświeżę.
A ja przełknąłem coś co się KimiKiss nazywa i jeszcze 3 epy do końca.
Generalnie, totalnie sztampowy romans szkolny - znak wyróżniający: DWA trójkąty. Nie wiem ile przespałem, bo ostatnie dni byłem nękany infekcją i naćpany polopiryną... fabuła: przeciętna, sztampowa, ale bez poważniejszych zacięć; grafika: przeciętna ale przyzwoita (ładne projekty, wcale poprawna animacja kosztem trochę uproszczonego tła, i LOL, aż 3 panów, w tym dwóch potencjalnych harem-leadów...). Razem, słodkie i różowe jak wata cukrowa. Idealne na czas choroby, kiedy nie ma się siły by się skupić na czymś inteligentniejszym. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-03-2008, 15:32
|
|
|
Cutie Honey Live Action 15 - a ja myślałem, że po wyciąganiu z pleców metra zakrwawionego, kolczastego łańcucha nic mnie nie zaskoczy. Tymczasem, twórcy ostro się starają. Mamy więc Honey w stanie berserk po krótkim spięciu z fryzura a'la Gackt i evil sprzedawczynię ryb mającą wyrzutnie rakiet w brzuchu (dokładniej, w okolicach nerek). Na dodatek emo Honey dostała zdrowo po pysku od berserkowej Cutie Honey. Uwielbiam tą serię. Aż trudno uwierzyć, że po tylu absolutnie badziewiastych drama żółtym udało się zrobić coś takiego, jednocześnie śmiesznego, głupiego, ale i znacznie bardziej "dorosłego" niż power rangersy czy sailorki live. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-03-2008, 18:51
|
|
|
Shakugan no Shana II 21 - nareszcie jakaś walka. Chociaż szczerze mówiąc, odczuwam wrażenie niedosytu, a to z powodu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No ok, pokonali Sabraca, Yuji się wykazał. Ale do końca zostało ile? 3 odcinki? Bal Masque dalej sobie planuje w najlepsze, a następny odcinek wygląda na powrót do kiepskiej haremówki. Sama walka z Sabraciem zresztą trwała tyle odcinków, a ja nie mogę pozbyć się wrażenia, że była to jakaś płotka bez większego znaczenia dla fabuły. Jeszcze fakt, że Yuji nagle stał się taki genialny trochę irytuje. I chociaż to lepsze od jego zwykłej ciapowatości i niezdecydowania, to nie wiem, czy popadanie z jednej skrajności w drugą to dobry pomysł.
Totem pisał, że "powieść" ma naście tomów. Powiem szczerze, że jeśli kolejna seria (której pewnie się doczekamy) będzie na poziomie tej, to chyba sobie odpuszczę. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 11-03-2008, 21:43
|
|
|
Higurashi odc 10 i powiem tylko tyle, że to byłoby na tyle mojego oglądania tego anime. Nie wtrzymam tego już dłużej - i to naprawdę nie dlatego, że się boje - ja i to anime działamy na zupełnie innych falach
Nodame Cantabile odc 4 - zastanawiam się jednak czy szukanie podobnej, zastepczej serii po czymś tak cudownym jak "Honey and Clover" bylo dobrym pomysłem. Przede wszystkim niestety bardzo porównuje je ze sobą i narazie Nodame nie ma żadnych szans. Fakt, że seria nie jest najgorsza tylko czy ehh
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Czy główna bohaterka będzie ciągle taka ciapowato - pajacowa? Jak to się nie zmieni to boje się, że zwariuje w którymś momencie!
Brakuje mi trochę tej powagii, która w Honey and Clover tak umiejętnie splatała się z komedią. No zobaczymy. A muzyka w trakcie jest dość przyjemna, więc ciekawe czy znajdę to "coś" w Nodame. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 11-03-2008, 22:07
|
|
|
On-topic - Edo Rocket w dalszym ciągu (tak, nie mam czasu). Poza tym bieżące Neuro i nadal będę mieć całkiem prywatną słabość do tej serii.
Off-topic - że tak powiem, UPS... Bo widzisz, dla mnie właśnie w Honey & Clover bohaterki były do bani... Znaczy, Rika się jakoś broniła i ta drugoplanowa z biura Fujiwara, zawsze zapominam. Ale Hagu poza byciem "snem pedofila" była dla mnie zbyt autystyczna, ok - może to ma sens w kontekście jej talentu, ale prawdę mówiąc zwyczajnie nie obchodziło mnie, co się z nią dzieje. Natomiast Yamada wkurzała mnie samym swoim istnieniem i bezbrzeżną głupotą. Za to właśnie Nodame... Ja jej ani przez moment nie odbierałam w kategoriach "pajacowania", tylko jako osobę ekscentryczną i całkowicie non-konformistyczną, a przy tym mimo wszystko obdarzoną piekielnie silnym charakterem. Więc moja (druga) dobra rada. Przerwij oglądanie. Bo dalej NIE znajdziesz niczego, co by Cię zainteresowało, za to dużo rzeczy, które będą Cię drażnić...
Jednak zapominam zawsze, że subiektywna percepcja ma gigantyczne znaczenie. Bo ja też oglądałam Nodame po Honey & Clover - i Nodame było o wiele lepsze. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-03-2008, 17:20
|
|
|
Cutie Honey Live 16-18 - czego jeszcze nie było? Wątku miłosnego! No to mamy wątek miłosny, z główną bohaterką i naczelnym evil bizonem w rolach głównych. Zakochana Honey zachowuje się jeszcze dwa razy bardziej infantylnie niż zwykle. Do tego cała trójka Honey dowiaduje się o sobie i swoich tożsamościach, co więcej, mają nawet okazję walczyć razem. Pojawia sie gotycka lolitka z dźwiękowym lizakiem na usługach Power-Lesbo-Harley-Queen-Rangers, jednak zbyt wiele o niej się nie dowiemy, gdyż szybko zostaje zarezana.
Wreszcie pojawiaja się jakieś konkrety co do pochodzenia wszystkich Honey i śmierci ich ojca (a zabójcą wydaje się nie kto inny, tylko...no nieważne). Dość dodać, że im dalej, tym ciekawiej, a coraz bardziej kiczowate walki a'la Dom Latających Pasztetów dodają temu jedynie uroku. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|