Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 25-07-2008, 13:23
|
|
|
END OF MARMALADE BOY!! Boże, nareszcie. Ja rozumiem, że to świetna seria, ale tak skandalicznie dłuuuuuuga...
Ogólnie - genialne anime. Dwieście procent ciepła, fajni bohaterowie, dużo romansu, sporo angstu. Komentarze pisane na bieżąco w logach rozmowy z IKą. Odjazd. Cudo. Mrrrau.
Ale nadal nie lubię Kei-kuna, o! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 25-07-2008, 15:22
|
|
|
Jestem po pierwszym odcinku Baccano. Krótko - lata 30. XX wieku w Ameryce, wojny gangów z magią, potworami i nieśmiertelnością, a pierwszy odcinek jest chyba chronologicznie ostatnim. Świetny opening, zatrzęsienie postaci. |
|
|
|
|
|
Shinpū
I'll never pray to God
Dołączył: 26 Mar 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2008, 19:49
|
|
|
Hmm po długim wahaniu postanowiłem obejrzeć Elfen Lied jak narazie dotarłem do ep.3 i póki co ta seria wywołuje u mnie albo ataki śmiechu albo zażenowanie. Nie wiem czy obejrze do końca, ale jakoś mi się nie spieszy EOT na temat EL:)
Hatenkou Yuugi ep. 1-5 może mnie nie oczarowały, szczególnie pierwszy wydał mi się dość chaotyczny, ale naprawde jest to niezła seria. Siła napędową jest oczywiście trio głonych bohaterów z prześliczną Rahzel na czele :) Szkoda, że to tylko 10 ep. |
_________________ Nulla lassitudo impedire officium et fidem debet
Żadne zmęczenie nie powinno przeszkadzać obowiązkowi i wierności. |
|
|
|
|
viesiu
Ten tam taki jeden.
Dołączył: 22 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2008, 22:28
|
|
|
Eureka Seven 3
Trudno wyrażać opinię bo obejrzeniu zaledwie 3 odciknów, ale myślę że mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że szykuję się fajna przygoda :) Brakowało mi ostatnio jakiegoś przyjemniejszego i lżejszego anime. Zdaje się, że właśnie to wypełni tę lukę. Przede wszystkim fajna kreska i b.dobra animacja. Również genialny humor, zwłaszcza, że mam do tego świetne napisy i momentami teksty mnie po prostu zwalają z nóg :p
[edit] Cytat: | Brakowało mi ostatnio jakiegoś przyjemniejszego i lżejszego anime. Zdaje się, że właśnie to wypełni tę lukę. | Łatwe i przyjemne, huh? Odwołuję :p |
_________________ "Go beyond impossible and kick the reason to the curb! That's the way of Gurren-dan!"
|
|
|
|
|
Shinpū
I'll never pray to God
Dołączył: 26 Mar 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2008, 20:34
|
|
|
No i dotarłem do sezonu trzeciego City Huntera i zostałęm nie mile zaskoczony. Tzrecia seria, jak narazie, jest krokiem w tył pod każdym względem - opening i ending są cieniutkie, historie zupełnie nie ciekawe, ale chyba najgorsze sa zmiany w grafice - oczywiście na gorsze...narazie sobie odpuszcze C.H
xxxHolic kei ep 11-13 - zakończenie łuku z Himawari hmm w sumie spodziewałem się czegoś bardziej spektakularnego. Ostani odcinek to w sumie zwykły wypełniacz, w którym zebrano najważniejsze postaci z obu serii.
Slayers Revolution ep. 4 - oj wynudziłem się i to strasznie... |
_________________ Nulla lassitudo impedire officium et fidem debet
Żadne zmęczenie nie powinno przeszkadzać obowiązkowi i wierności. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2008, 21:54
|
|
|
World Destruction ep1-3 - strasznie JRPGowe, ale jak na razie nie się nie cut, ba, nawet całkiem mi się podobało. Zobaczymy, co z tego będzie, bo jeśli fabuła nie wyewoluuje w coś bardziej konkretnego, to wszystko skończy się cut.
Ultraviolet ep1 - filmu nie widziałem, więc nie miałem się czym zrazić. Anime pełne fanserwisu, który na mnie nie działa. Design postaci jest taki sobie. Fajnie zrobiona jest tylko architektura. Fabuły tymczasem nie widzę, ale pierwszy ep wyraźnie był wprowadzeniem, więc może się pojawi. Zobaczymy.
Może szanowny Pan pohamuje język i zacznie stosować mniej fizjologiczne opisy tego, czego nie robił, lub czym się to może skończyć.
Post zmoderowano.
IKa
Zua Biurokratka |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-07-2008, 22:49
|
|
|
Koi Kaze 1-2
Wachałam się czy obejrzeć ją teraz, czy poczekać jeszcze "chwilę". Zdecydowałam się sięgnąć i mam mieszane odczucia. Bohaterowie mi się podobają, Nanoka nie jest taka jak się spodziewałam, a Kirihiro też budzi we mnie ciepłe odczucia. Ogólnie anime mi się dość podoba, tylko chyba nie mogę się tak wczuć jak to zrobili inni. Słyszałam, że reszta musiała obejrzeć odcinek za odcinkiem - ja nie odczuwam takiej potrzeby. Też niespecjalnie wczułam się w losy bohaterów. Może za krótko ich znam? Mam te swoje siedemnaście lat i nie wiem czy obejrzeć tą serię teraz, czy poczekać jeszcze kilka lat, by do niej "dojrzeć" i w pełni ją docenić? |
_________________
|
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 12:10
|
|
|
Princess Tutu do końca. Po pierwszym odcinku miałam przerwę, ale reszte wchłonęłam już za jednym zamachem. Wow, tak uroczej serii dawno nie oglądałam. Słodko-gorzka, delikatna, z przepiękną muzyką - muszę tylko poszukać wszystkich utworów, jakie się przez serie przewinęły, bo dużą część znam, ale nie przypomnę sobie za Chiny Ludowe tytułów. Szkoad, że nie będzie kontynuacji: bo chociaz seria miała zakończenie wprost idealne, to będzie mi brakować bohaterów - z przyjemnością zobaczyłabym ich raz jeszcze. W końcu zaakceptowałam nawet Mytho, chociaż cieszę się niezmiernie, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- to nie z nim skończyła Ahiru. W sumie, to ona nie skończyła z nikim, przez co trochę szkoda tak pięknie prowadzonego wątku jej i Fakira. Pozostaje tylko wierzyć, że taka rozwiązanie historii przyniesie im szczeście na dłuższą metę.
Muszę zabrać się za coś bardziej energicznego, żeby Princess Tutu nie zlała mi się w pamięci z inną serią w podobnym klimacie. Tylko tak bardzo chciałam ogladnąć Marmalade Boy... Chyba będzie musiał poczekać.
Co do nowych Slayersów... to podobają mi sę. Wprawdzie ep. 3 wydawał mi się lekko wtórny i zbyt wcześnie umiejscowiony w serii jak na odcinek komediowy, ale za to przy 4 sie uśmiałam. Natychmiast przypomniał mi się Zelgadis z NEXT, kiedy ogarniało go szaleństwo. Dobrze, że nie porzuciła go chęć odwrócenia klątwy - zaczynałam się już obawiać, że towarzystwo Amelii zbytnio go rozpuściło. Największym zawodem do tej pory jest Gourry, który jak na razie ma minimalny wpływ na fabułę. Wprawdzie żart z mieczem oraz deklaracja "dozgonnego czekania na Linę" kompletnie mnie powaliły, ale za bardzo go lubię, żeby zaakceptować jego marginalą rolę (przynajmniej na tym etapie). Przynajmniej jego relacje z Liną trochę się zmieniły - czy może to tylko ja to tak oderałam? Oczekiwałam jagiegoś rozwinięcia ich kwestii, zwłaszcza, że po NEXT kompletnie zarzucono ten wątek. Wiem, ze to Slayersi na miłośc Boską, ale w każdej serii docenię ksztynkę romansu! (...może z wyjątkiem CG, bo tam tylko mnie irytuje)
Najlepszy tekst z ostatniego odcinka: "Wiser wam ją odbuduje!" <umarła ze śmiechu> |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
frioniel
Dołączył: 02 Sty 2006 Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 12:49
|
|
|
Poza nowymi odcinkami Code Geass R2 i Slayers Revolution postanowiłem zapoznać się z Elfen Lied. Na Tanuki, póki co, znajdują się dwie recenzje tego 'dzieła', w których autorzy podzielili się zupełnie odmiennymi wrażeniami. Niestety po pierwszym odcinku jestem bardziej za tą negatywną - od razu dał mi się we znaki przesyt hektolitrów krwi (jakby miało to nadać temu anime jakąś większą wartość) i niezwykle płytkie charaktery bohaterów. Obejrzę jeszcze dwa-trzy odcinki i zobaczę czy jakoś się to rozwinie... |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 15:06
|
|
|
Zapowiedź nowej serii Gundama 00 - niezła, naprawdę niezła. Zrezygnowano z patetyzmu i postanowiono na superdeformed-comedy. Wszystko wskazuje na to, że Setsuna nadal będzie powtarzał swoje słynne "Jestem Gundamem" (za co został skrzętnie wyśmiany). Nie do końca za to wiadomo, czy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Lockon zostanie ożywiony, czy twórcy się z nas nabijają
(i z czwórki zostanie troje). W każdym razie preview jest wart ściągnięcia (szczególnie za żart z pairingiem SetsunaxTieria).
Gintama 67 - Sa-chan! *^_^*
RAWR!!
Spoilery się ukrywa! Modzi TEŻ mają prawo nie widzieć jeszcze serii! Mai |
|
|
|
|
|
Helianthus
Dołączyła: 01 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 19:20
|
|
|
Dokonczylam xxxHolic: Kei i chyba nawet lepsze wrazenie na mnie zrobil niz seria pierwsza - ogladalam go z wiekszym zaciekawieniem, szczegolnie 3 pierwsze odcinki :) Moze faktycznie ta koncowka z Himawari to bylo zupelnie nie to czego sie spodziewalam. Jednak podziwiam to anime za klimat, postaci i humor.
pewnie nikogo nie dziwi, ze w koncu siegnelam po Hatenkou Yugi i w sumie zaskoczylo mnie pozytywnie. Nie wiem czemu, ale recenzja na tanukim mnie troche zniechecila do tej serii i odkladalam ja na pozniej dosc dlugo. Jednak bardzo sie mylilam. Mam nadzieje, ze jak zakonczenie sugerowalo bedzie sezon drugi na ktory czekam z niecierpliwoscia :)
Troche wczesniej obejrzalam Princess Tutu i chcialabym teraz kilka slow napisac o tym anime. Szczerze mowiac podczas ogladania nie moglam sie powstrzymac od porownan z Utena. I jak Utena mnie troche zawiodla tak Princess Tutu zrobila na mnie naprawde pozytywne wrazenie. Bardzo lubie powtarzajace sie wstawki - np. tuz przed przemiana Ahiru w Tutu zawsze pojawiala sie przemowa Drosselmeyera - tworzy to specyficzny klimat serii i daje nutke tajemniczosci :) Wrazenie na mnie zrobila takze muzyka, pomysl na fabule, glos Tutu, postac Neko-sensei.... i moglabym wymieniac bez konca :)
To teraz po oberzeniu trzech swietnych serii czas na jakiegos gniota ;] |
_________________ http://myanimelist.net/animelist/Helianthus |
|
|
|
|
viesiu
Ten tam taki jeden.
Dołączył: 22 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 22:31
|
|
|
Nom... skończyłem oglądać Eureka Seven. Byyyło warto. Fabularnie imo świetne, technicznie również i również wspaniała muzyka. Jedynie to zakończenie... z jednej strony również świetne, ale z drugiej trochę kiczowate lol :p
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Przegięli z tym wielkim serduchem na księżycu O.o Poza tym mogliby pokazać, co tam robili w tym lesie ^^
|
_________________ "Go beyond impossible and kick the reason to the curb! That's the way of Gurren-dan!"
|
|
|
|
|
Shinpū
I'll never pray to God
Dołączył: 26 Mar 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2008, 22:39
|
|
|
Ja tez nie dawno skończyłem Eureka 7 i powiem szczerze, że zakończenie, mimo happy endu, dość mnie zawiodło. Zabrakło tej wisienki na torcie jakim niewątpliwie jest ta seria :) |
_________________ Nulla lassitudo impedire officium et fidem debet
Żadne zmęczenie nie powinno przeszkadzać obowiązkowi i wierności. |
|
|
|
|
viesiu
Ten tam taki jeden.
Dołączył: 22 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2008, 11:59
|
|
|
W zakończeniu podobała mi się Nirvash, zdecydowanie "overpowered" :)
Właśnie zdałem sobie sprawę jak bardzo to jest podobne do Gurren Laganna lol Niedobrze, bo wychodzi na to, że wielbiony przeze mnie TTGL jest z tego dość mocno zerżnięty :/ |
_________________ "Go beyond impossible and kick the reason to the curb! That's the way of Gurren-dan!"
|
|
|
|
|
Shinpū
I'll never pray to God
Dołączył: 26 Mar 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2008, 12:27
|
|
|
Marmalade Boy ep. 20 jak do tej pory moim zdaniem najlepszy, prawie przez cały odcinek zwijałem się ze śmiechu :D
Ostatecznie skończyłem wszystkie sezony City Hunter . Jako najsłabszy zdecydowanie uważam seson 3. City Hunter '91 trzyma poziom pierwszych sezonów, a odcinek z duchem jako klientem Ryo jest chyba najlepszy ze wszystkich :) Podsumowując - City Hunter mial to coś co mnie przykuło do ekranu i nie pozwalało odejść . Przyznać trzeba jednak szczerze, że o ile odcinki czysto komediowe są świetne to odcinki "poważne" wydawały mi się mdłe i słabe. Jako całość u mnie dostaje jakieś 7/10 :)
Utena do 9 ep. hmm jakieś to dziwne narazie, choć koniec 9 ep. pokazuje, że ten czerwonowłosy, oprócz zdobywania kolejnych koleżanek, coś mocno kombinuje :) |
_________________ Nulla lassitudo impedire officium et fidem debet
Żadne zmęczenie nie powinno przeszkadzać obowiązkowi i wierności.
Ostatnio zmieniony przez Shinpū dnia 30-07-2008, 20:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|