[Mao]

Ja Suzuke już planuję od dawna, ale jakoś mi to nie wychodzi, bo ostatnio tyle anime mi stanęło na drodze ^^" Więc musi cierpliwie poczekać na swoją kolej...

[Martinez]

Po kolejnych trzech epkach Suzuki - ludzie, skąd oni biorą pomysły na takich bohaterów - przeca ta Suzuka jest tak strasznie irytujaca, że jak ją widze to mam ochote wyłaczyć tą serię. A główny bohater nic tylko jej dorównuje, bo się zakochał w takiej irytujacej postaci - przeca to nie miłość, to choroba którą trza leczyć. Ta seria byłaby lepsza bez tej (kilka niecenzuralnych słów) Suzuki. Ja rozumiem że seria musi mieć te ok. 24 epki, ale dlaczego główny bohater nie może zakochać się w normalnej dziewoji.

Wybaczcie za tego oburzającego posta ale musiałem wyrazieć swe poruszenie:\

[Azag]

Właśnie ja też czekam na jakąś dobrą serię kurza twarz w której wszystko będzie normalnie - i nie moge sie doczekać bo zawsze kitajce coś spierniczą a ja czasami lubie holywoodzkie historie

[Doreen]

Skończyłam Aira. Dobre, chociaż nagromadzenie tylu łzawych historii w 13 (właściwie 12, nienawidzę recapów...) odcinkach trochę przeszkadza w rozczuleniu się na koniec, bo uaktywnia się syndrom "to już było". Nurtuje mnie tylko jedno pytanie - ile lat miała Misuzu, bo zachowywała się na 10, a zazwyczaj w anime to idzie w drugą stronę - mają 15, zachowują się na 25 i to po ciężkich przejściach XD

Anyway, pożądam obecnie czegoś wesołego. Idę obejrzeć tandem Chidori-Sosuke ^_^

[Ysengrinn]

[Martinez]

Kolejne epki Suzuki za mną:D

Tylko zastanawiam się czy nie zakończyc serii na odcinku w który bohaterowie spóźnili sie na pociąg - bo teraz seria będzie miła tylko charakter spadkowy. Główny bohater będzie miał okazje pochwalić się swoim debilizmem - bo zamiast pozostać przy Honoce, będzie znowu wzdychał do tej "jędzy" Suzuki. Powiedziała nie, a teraz jej smutno i wiadomo co dalej - ta seria jest dobra gdy Suzuka nie pojawia się na "pierwszym planie".

brrrrr - coś za dużo emocji wzbudza we mnie ta seria, widać całkiem udana:P(oczywiście wtedy gdzy nie widać w okolicach Suzuki)

No i ta Honoka - nareszcie wmiare normalna dziewoja

[Suger]

Ja skończyłem oglądać Air a teraz jestem po 3 epie Ikkitousen jako natępne anime planuje Elfen Lied może to anime da rade przebić jak narazie najlepsze anime jakie oglądałem czyli Chrno Crusade

[wa-totem]

Doleciałem do końca z tym co wyszło noein. Tak, po raz drugi - supermaraton xD
Poczytałem co przystępniejsze teksty o teorii kwantowej i trochę się pośmiałem.

AMG S2 i xxxHOLiC oczywiście, są już drugie odcinki obu.

Skończyłem też Shinigami no Ballad.

No i zarzuciłem na rybkę epek "Suzumiya haruhi no yuutsu" i padłem ;> Pociągnę następne dwa, jak dorwę zdrapkę do neozdrady...

[Szaman Fetyszy]

Skończyłem Geobreeders, niedługo recenzja. Seria ma zaledwie 3 odcinki i jest robiona na podstawie mangi, zatem wiele wątków jest "zawieszonych w powietrzu", ale za to sporo akcji, niezłe gagi i fajnie się strzelają, zatem można spokojnie olać znajomość mangi i fabułę i się odprężyć ;P.

[Bezimienny]

[Mao]

A ja dziś obejrzałam 4 i 5 ep F/SN ^^ oprócz tego 2x2=Shinobuden...ludzie! Jakie to jest psychiczne ! Już po openingu myślałam, że glebne ^^"

[wa-totem]

Zafundowałem sobie coś takiego co zowie się "Amaenaide yo". I zszedłem.
O.
Boże.
!!!!!!!!!!!!!!!!!
>__<
W porównaniu z tym GNIOTEM nawet Hanaukyo to niezłe anime, a Green Green to istna perełka, zwłaszcza od strony graficznej.
To COŚ nie posiada fabuły.
Wogóle.
Cieszę się że to owoc dopychania dysków przy nagrywaniu u ...jednej ktosi (^_~) i rajdu kolegi po czyimś twardzielu w serwisie, bo każdy kto żyje z neozdradą i wie co to limit (transferu... Boże, ukarz france (telecom) francą!) powiesiłby się po zmarnowaniu prawie 2 giga na tą koszmarną szmirę.
No ale cóż, przynajmniej recenzencki obowiązek wypełnię i przestrogę (tfu, recenzję) na Tanuka napiszę...

[GoNik]

Dzisiaj przed wyjazdem do domu zafundowałam sobie 1ep Bastard [uciekł mi przez to autobus nr 19 i mało brakowało do spóźnienia się na pks, ale mniejsza o to...]

Czekam do poniedziałku żeby obejrzeć resztę.
To jest głupie. Prymitywne. Główny bohater jest pierdołą [kiedy mały] i debilem [kiedy duży] na raz! To się nie zdarza często! W oddatku jest jednym wielkim [oj, tak...] fanserwisem: dłuuugie srebrne włosy, oczy mu się na czerwono świecą, opalony, prawie bez ubrania...
Reszta też nie gorsza... tych czterech Wielkich Złych na koniach to też było Coś...
Fabuła przewidywalna [ciekwe kto się nie zorientował w kim jest ten 'wielki pradawny mag' ukryty :P]
aaa... jak ja lubię prymitywne anime...

[Mao]

Obejrzałam już całe 2x2=Shinobuden.... -_- ....pozwólcie, że tego nie skomentuję ^^"
Kolega pożyczył mi całą serie Green Green TV....znowu będę się dobijać schiźniętym anime ^^ ale chyba teraz tego właśnie potrzebuję...czegoś głupiego i nawet śmiesznego....bo ostatnio to mam ochotę wszystko i wszystkich pozabijać!!!

[GoNik]

Mao, tobie się podoba Green Green? Scary @___@ Przecież to jest dla ostatecznych fetyszystów... spasowałam po niecałym pierwszym ep. Wg mnie to nie jest śmieszne, a raczej żałosne.
I nie chciałabym zobaczyć kiedykolwiek na oczy tego, co ogladał Tot, skoro Green Green przy tym jest arcydziełem.