[Avellana]

Zgłaszam ostatnią swoją propozycję, która wpadła mi głowy, jak już opanowałam wczorajszy atak histerii (to tylko awaria, mam taki raz na dwa lata, a ten był i tak zdecydowanie spóźniony). Jako nazwa portalu mogłoby może być, a przy okazji mielibyśmy "patrona" z anime. Globalne są pozajmowane, ale polskie nie i zawsze można coś wykombinować z jakimś połączeniem.

Soyokaze


(Poza tym "Soyokaze dawniej Wszechbiblia" brzmi całkiem znośnie)

[Serika]

To jest statek Tylora-sama? :>

I Nekotomi, i Soyokaze mi się podoba. Japońskie, ale nie aż tak pokręcone, żeby tego nie zapamiętać (chociaż nadal obstawiałabym coś bardziej na bazie polskiego... Zobaczymy, jakby co to jets w czym wybierać).

[IKa]

szukanie za następującymi końcówkami:
.pl, .net, .info, .com, .org, com.pl, net.pl, info.pl, org.pl

Sayokaze-> wszystko wolne
Nekotomi -> wszystko wolne --> za to jest Nakatomi org, info, com i net
Nekonetka -> jw.
Mangarium -> jw
NekoNet -> zajęte pl, org, com, net, info
Nekopedia-> wolna w całości ---> za to jest netopedia pl, com, info
Kroniki -> wolne jest tylko .pl
Nekoteka -> wszystko wolne
Wieloksiag -> wolne
wielkoksiega (?) ->wolne


wa-totem... ty mi tu nie śpiewaj , ty mi nazwy dawaj jakies proste, a jednocześnie znaczące :PPPP

[Avellana]

IKa - to jest Soyokaze i wszystkie domeny globalne ma pozajmowane. Ale ma pozajmowane przez strony japońskie, więc na naszym podwórku bym się tym nie przejmowała. Sama nazwa domeny może w takim wypadku brzmieć soyokaze-anime i tyle (dla wszystkich części - ostatecznie większość dużych amerykońskich portali też ma w nazwie anime, choć zajmuje się i mangami). W każdym razie ja teraz będę intensywnie lobbować za moim pomysłem.

[Serika]

A nie lepiej anime.soyokaze.net, manga.soyokaze.net itp? Ja wiem, ze to sa szczegóły, ale moim zdaniem jako pełna nazwa soyokaze-anime po prostu jest za długie i niezbyt zgrabnie brzmi.

[Avellana]

Serika, domena w takim przypadku to soyokaze.net - a ona jest zajęta. To, co przed kropkami, to subdomeny. Nie możemy ich mieć, nie mając domeny. Możemy:
- zarejestrować domenę polską, czyli soyokaze.pl, soyokaze.nfo.pl
- zarejestrować domenę dłuższą, czyli soyokaze-anime, soyokaze-neko, czy soyokaze-pl

Co do długości nazw, to skoro takie www.animenewsnetwork.com ma kilkanaście tysięcy wizyt dziennie, to chyba nam też dłuższa nazwa nie zaszkodzi. Ważne, żeby po tytule strony znajdował nas Google, a ludzie sobie to wrzucą do ulubionych.

[Eltanin]

Wiesz Ave, ale to jest zlepek całkiem zrozumiałych słów, w dodatki w miarę intuicyjny. W przypadku soyokazeanime albo czegoś w tym stylu może być po prostu trudno zapamiętać. Jak ktoś będzie miał adres zapisany w przeglądarce, to mu to niewiele zrobi, ale jeśli już będzie się chciał połączyć z innego kompa, to może mieć problem. Tym bardziej, ze nie wszyscy muszą kojarzyć skąd się "soyokaze" wzięło, a i literówkę zrobić łatwo, czego świetnym przykładem jest Ika. (W ostateczności zawsze możemy mieć Basroilanime ;-) )

[Avellana]

Może-użyć-Google.

Przepraszam, po prostu przez dobre trzy dni doszliśmy tylko do tego, że nic nam się nie podoba, a jeśli nam się coś podoba, to nie pasuje, albo wszystkie polskie domeny są pozajmowane. Obawiam się, że NIE DA SIĘ znaleźć dobrej polskiej nazwy - oczywiste są zajęte, nieoczywiste są marne. Jak będzie wyglądało "Imbryczek Anime, dawniej Wszechbiblia"? Więc po zastanowieniu doszłam do jednoosobowego wniosku, że musimy się zdecydować na nazwę japońską lub japońskopochodną. Tudzież, że mnożenie propozycji w nieskończoność nie prowadzi do niczego dobrego. Jeśli strona będzie warta zapamiętania, to userzy ją zapamiętają. Jeśli nie, to nie. I tyle.

[Avellana]

OK, mam propozycję. Jeśli do popołudnia nikt się nie sprzeciwi, utworzę ankietę z opcjami:

- Nekoteka
- Nekopedia
- Nekotomi
- Soyokaze

Chyba, że coś powinnam dorzucić? Z tych "dobrych" typów?

[Serika]

Mangarium, Neko no Tabi? (Tama nie, ale to jest trochę lepsze). A od Nekonetki mi się lepiej robi :P Chociaż w tej chwili pewnei od wszystkiego mi się lepiej robi, bo gorzej byłoby tudno]

[Bianca]

i pytanie: czemu odpadl multiswiat?

i pytanie: czemu odpadl multiswiat?

[Avellana]

Serika - ok, te dwie pierwsze mogę dołożyć. Do Nekonetki przyczepią się na pewno, poza tym moim zdaniem to zła nazwa - Biblionetka to konkretna usługa, z którą nie mamy nic wspólnego.

Bianca - bo zawiera ś, a stanęło na nazwie bez polskich znaków.

[Bianca]

ok, natomiast inne pytanie: skoro sie nie pali, to po co sie spieszyc. zanim nastapi pomiedzy nami a Martinem jakis konflikt, minie conajmniej pare miesiecy...... czy nie warto troche ochlonac (i niech spadnie histeria spowodowana poszukiwaniem nazy na wczoraj) i zobaczyc czy ktos cos fajnego nie wymysli (bo zwykle tak bywa)

ok, natomiast inne pytanie: skoro sie nie pali, to po co sie spieszyc. zanim nastapi pomiedzy nami a Martinem jakis konflikt, minie conajmniej pare miesiecy...... czy nie warto troche ochlonac (i niech spadnie histeria spowodowana poszukiwaniem nazy na wczoraj) i zobaczyc czy ktos cos fajnego nie wymysli (bo zwykle tak bywa)

[Eltanin]

Nie mam nic przeciw niepolskim nazwom, ale używanie japońskich nazw własnych (tym bardziej zaczerpniętych z serii) mi niezbyt leży. Po pierwsze łatwo się pomylić, a po drugie niejako od razu profiluje stronę co w przypadku serwisu z recenzjami niemal wszystkiego, nie jest najlepsze. Tak, że z propozycji Ave kocie wariacja jak najbardziej, ale ten statek kosmiczny już nie konieczie, tym bardziej, że "The Irresponsible Captain Tylor" z którego ponoć pochodzi nie jest ani poweszechni znaną ani rozpoznawaną przez przeciętnego "zjadacza anime" serią, co dopiero mówiś o kojarzeniu występujących w niej nazw.

[IKa]

- po pierwsze, w planach jest nawiązanie wspólpracy z wydawnictwami (w przyszłości, kiedyś)
W tym przypadku, strony Martina - np. ze skanlacjami, robią nam za przeproszeniem koło pióra. Jeszcze gorzej będzie, jeśli znowu zacznie on sprzedawać anime przez internet jak to było poprzednio - wtedy nikt nie nie będzie patrzył czy .info, czy .net. -> w końcu ta sam nazwa, nie?
- po drugie - zwlekanie w tym przypadku ze zmianą nazwy, to przyzwyczajenie czytelników do nazwy Wszechbiblia, i nabijanie Martinowi ogladalności, gdy my zmienimy nazwę POTEM (za 2-3 miesiące) -> trzeba będzie znów zaczynać od początku ... a im prędzej tym lepiej --> ok. miesiąca na przekierowaniu, albo z andnotacją "dawniej Wszechbiblia Anime" a potem już na własnej nazwie.
- po trzecie - jak najszybciej, bo wszystkich wkrótce trafi szlag i jasna cholera, a w centrum Wa-wy pozostanie wielki krater po przypadkowym przechodniu Marcinie R. trafionym pociskiem artyleryjskim!!!