[Avellana]

Bianca - nie. Po prostu nie mam siły się z czymś takim bawić, co więcej - nie wierzę w skuteczność. Jak mówię, mamy 17 głosów. Prawdopodobnie uda się pod koniec wyłonić dwie nazwy z największą liczbą głosów.

Opcja "inna nazwa" podobnie jak "nie zmieniać" i "nie mam zdania" są dla niezadowolonych. Chodzi mi o to, żeby każdy z redakcji mógł zagłosować zgodnie z tym, co myśli. Po prostu jeśli za niezmienianiem będą np. 4 osoby, a na różne nazwy zagłosuje 10, to uznamy, że tamci zostają przegłosowani i przy następnym głosowaniu (na dwóch opcjach nazw) muszą wybrać jakieś "mniejsze zło".

Poza tym - przyznaję, mogę wprowadzać nerwową atmosferę. Ale podejrzewam, że jeśli się sprężymy i podejmiemy jakieś decyzje, to się uspokoję, nawet jesli będą dla mnie niesatysfakcjonujące. Bo chyba w tej chwili najbardziej chodzi mi o to, że jak przechodzimy do konkretów, to nie możemy podjąć żadnej decyzji. A to powoduje, że poważnie należy się zastanowić kiedyś nad sensem redakcji w takim kształcie. Nie chodzi mi o to, że ma być, jak ja chcę. Chodzi mi o to, że na tym przykładzie widać, że mamy n+1 różnych opinii i co gorsza, nie bardzo możemy dochodzić do jakiegoś kompromisu, co na dłuższą metę grozi paraliżem. Ale to nie temat na tutaj i teraz. Bianca - niech zagłosuje tak 14-15 z tych 17 osób i zobaczymy. Jak nic z tego nie wyniknie, wrócimy do twojego pomysłu.

[Serika]

Dość długo się zastanawiałam, ale ostatecznie wybrałam Nekopedię. Nie dlatego, że jestem nią jakoś szczególnie zachwycona, po prostu Nekoteka mi nie leży, a w sprawie Soyokaze i Nekotomi mam podobne zdanie, jak Eltanin.

Na "inną nazwę" nie zagłosowałam, bo tak można innonazwować w nieskończoność, niczego nie osiagając. jeśli ktoś wpadnei na nowy, genialny pomysł, jeszcze raz można sprawę przedyskutować.

Na "nie zmieniać nazwy" nie głosowałam, gdyż pozostanie przy WB oznacza całkowite uzależnienie od decyzji Martina. Oraz, w przypadku mang, na posoadanie strony o takiej samej nazwie (absurd) lub pisanie recenzji na stronę, która po prostu nie jest nasza. Chociaż to wszystko nie zmienia faktu, że Wszechbiblia nadal podoba mi się najbardziej.

[Ysengrinn]

Soyokaze. Ładnie brzmi, znaczeniem nawet pasuje do layoutu. Pozostałe albo są zbyt trudne do zapamiętania, albo w moim mniemaniu głupio brzmią.

[Mai_chan]

Nekopedia. Z zastanowieniem nad pozostałymi "neko" (Nekotomi i Nekoteka)

[Eltanin]

Ysen- Że niby "Soyokaze" jest łatwe??? Ja błogosławię kombinację ctrl+c, ctrl+v ilekroć ją wymieniam...

Bianca- To nie tak. Ave to dobrze ujęła, mamy 7 możliwości (pozostałe dwie można traktować jako wstrzymanie się). Wyłonimy dwie, zrobimy 2 turę i już. Żadnego dodawania, modyfikowania ani nic.

[Ysengrinn]

Dobra nie wypowiadam się. Co ja zrobię, że mi łatwo wpadają w ucho obce słówka:P?

[Ryuzoku]

nie Ty jeden Ysen, mi tam soyokaze łątwo wchodzi w pamięć (pewnie dlatego że gdzieś to już słyszałem i tak sie jakiś statek zwałz serii której małączęść widziałem)...ale lepiej mi coś takiego niż nekotomi-tego bardzo nie rozumiem i dlatego nie wydaje mi sie dziwne...

[Serika]

Ryu, bo różnica jest taka, że widziałeś Tylora, a Nekotomi widzisz po raz pierwszy. Każdy, kto Tylora nie oglądał, z dużym prawdopodobieństwem odbierze nazwę jak Eltanin.

(a przy Tama no Tabi mi nie wierzyli... :P)

[Zegarmistrz]

Może jest i ładne... ale tego nie da się bezbłędnie wymówić.