|   Fight Club | 
	| Wersja do druku | 
	
		Udai   
		[N]atural [B]orn [E]goist
  
  
				Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 20:19   Fight Club
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Bez wachania moge powiedzieć "Fight Club" Davida Finchera to najlepszy film widziałem w życiu. To jeden z tych nie licznych obrazów, po których obejrzeniu zaczynasz się naprawde intensywnie zastanawiać nad tym co robisz ze swoim życiem. Mam nadzieje że ktoś z was widział już ten film i będziemy mogli zacząć wymiane opinii na jego temat. Osobiście mam nadzieje że co nie którzy z was go zobaczyli, ponieważ "przebywam" na forum od miesiąca i zauważyłem że zarówno forum tanuki jest miejscem gdzie można spotkać ludzi którzy mają szerokie horyzonty. 
 
 
Więc czekam na wasze stanowiska odnośnie FC ja oglądałem film około 5 razy więc napewno nawiążemy "dogłębną rozmowę".
 
 
Polscy dystrybutorzy przechrzcili ten film na "Podziemny Krąg". | 
		 
		
			 _________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Keii   
		Hasemo
  
  
				Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
  Grupy: AntyWiP 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 20:44   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Ano widziałem. Ciekawy i zaskakujący film, nie powiem. W sumie na razie tylko tyle, bo szczerze mówiąc spać idę, a i sam film późno widziałem + zaraz po K-Paxie, więc raczej się zbyt długo nad nim nie zastanawiałem. Ale polecam wszystkim ^^ | 
		 
		
			 _________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
 
PSO2: ハセモ - Ship 01
   | 
		 
		 
	 | 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		SG   
		 
  
				Dołączyła: 06 Kwi 2006 Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 21:21   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Wprawdzie widziałam Fight Club już pewien kawałek czasu temu, ale pamiętam, że wywarł na mnie wrażenie niemałe (chociaż nie uznałabym go za mój ulubiony film), a książka podobno jeszcze lepsza. Żeby jednak się w fabułę dokładniej wgłębić, musiałabym sobie FC odświeżyć. A takiej możliwości niestety w tejże chwili nie mam. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Udai   
		[N]atural [B]orn [E]goist
  
  
				Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 22:25   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Jak ktoś jeszcze nie widział to będzie leciał na Polshitcie(dobra chyba pisze się Polsacie :P ) we wtorek 9.05.2006 o 20:50 ale pewnie będzie nie ludzko pocięty reklamami przez co klimat filmu może troche siadać, no ale przynajmniej można za darmo obejrzeć. | 
		 
		
			 _________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Martinez   
		 
  
				Dołączył: 07 Sty 2006 Skąd: Zawiercie Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 23:03   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Popieram tezę że Fight Club to dobry film. Choć dawno go oglądałem to miło wspominam ten seansik. Chociaż prawde powiedziawszy dość długo i z niechęcią się do niego zbierałem, ale jak już obejrzałem to mnie z papućków wyrwało:D
 
 
No i ta końcówka, aż mi się chciało drugi raz obejrzeć ten film, aby sprawdzić czy rzeczywiście się to zgadza ( kto oglądał powinien wiedzieć o co chodzi:D)
 
 
Jeśli dobrze pamietam to gdzieś na KMF jest jakaś analiza tego filmu, a może jakichś poszczególnych scen:D | 
		 
		
			 _________________ Nawet małpy spadają z drzewa.
 
 
Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą. | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Kielon   
		 
  
				Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
  Grupy: AntyWiP 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-05-2006, 23:34   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Film widzałem, wszyskie sceny pamiętam i z przyjemnością porozmawiam na jego temat. Potrzebne jest tylko jakieś pytanie. | 
		 
		
			 _________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Udai   
		[N]atural [B]orn [E]goist
  
  
				Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 05-05-2006, 21:32   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
				  | Kielon napisał/a: | 	 		  | Potrzebne jest tylko jakieś pytanie. | 	  
 
 
Jak podchodzicie do stwierdzenia "że wykonujemy prace(zarobkową) której nienawidzymy by kupować rzeczy których nie potrzebujemy" i czy istenieje dla konsumpcji jakaś alternatywa, która pozawalała by wyrwać się z rzeczywistości w którą jesteśmy wtałaczani w celu wykonywania czynności(szkoła, studia) na które nie mamy ochoty. Ja osobiście szukam ... | 
		 
		
			 _________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Rogas   
		Lewa !!!!
  
  
				Dołączył: 25 Kwi 2006 Skąd: ROKE Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 05-05-2006, 23:29   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| dzieki bardzo Udai...z checia ogladne ten film (nie bijcie...to nie moja wina ze malo ogladam filmow... nadrobie to ) zwlaszcza ze od pol roku strasznie duzo mam przemyslen i bardzo dobrze trafiaja do mnie takie filmy :) jak ogladne to na pewno podziele sie moimi refleksjami na jego temat :) | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Grabarz   
		*Crossfire*
  
  
				Dołączył: 30 Lip 2005 Skąd: Kraków Status: offline
  Grupy: AntyWiP Lisia Federacja 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 06-05-2006, 19:28   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Oglądłem kilka krotnie ten film i uważam że jest w czołów najlepszych filmów, mojim skromnym zdaniem :) | 
		 
		
			 _________________
   | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Martinez   
		 
  
				Dołączył: 07 Sty 2006 Skąd: Zawiercie Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 09-05-2006, 22:46   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Odpowiedzcie mi prosze na jedno pytanie:
 
 
Jak jemu udało sie nie trafić z tego pistoletu w końcówce filmu??:/
 
 
Bo troche mnie to intryguje | 
		 
		
			 _________________ Nawet małpy spadają z drzewa.
 
 
Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą. | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Dembol   
		 
  
				Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 10-05-2006, 09:24   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
				  | Martinez napisał/a: | 	 		  | ak jemu udało sie nie trafić z tego pistoletu w końcówce filmu??:/ | 	  
 
 
Trafił, ale nie strzelił sobie prosto w mózg (co spowodowałoby śmierć) tylko kula przeszła mu przez policzek najprawdopodobniej. Było trochę przypadków, że samobójcy zamiast zginąć kończyli poważnie oszpeceni bo źle wycelowali. | 
		 
		
			 _________________ Evil Manga | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Zegarmistrz   
		 
  
				Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
  Grupy: AntyWiP 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 10-05-2006, 09:53   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Było też kilka przypadków, że ciężkie uszkodzenia mózgu nie spowodowały śmierci, tylko trwałe kalectwo (najczęściej paraliż, śpiączka lub silne zaburzenia emocjonalne) włącznie z przypadkiem, który psychologowie, filozofowie i teologowie przeżywaja od dwustu lat prawie, gdy facet, któremu metalowy pręt przeszedł na wylot przez głowę przeżył, tracąc jednak zdolność do odczuwania emocji. | 
		 
		
			 _________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
   | 
		 
		 
	 | 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Rogas   
		Lewa !!!!
  
  
				Dołączył: 25 Kwi 2006 Skąd: ROKE Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 10-05-2006, 13:24   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| no to tak off to ja widziałem w telewizji kolesia któremu pręt metalowy przeszedł na wylot przez sam srodek czaszki ( nie uszkodzilo mózgu) i nie tylko przeżył ale tak naprawde pomimo lekkiego paraliżu jest całkowicie zdrowy :) | 
		 
		
			 _________________ Ad quas res aptissimi erimus, in iis potissimum elaborabimus- najwięcej dokonamy w tym, do czego będziemy najbardziej uzdolnieni | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		Kielon   
		 
  
				Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
  Grupy: AntyWiP 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 22-05-2006, 23:56   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
				  | Cytat: | 	 		  | Jak podchodzicie do stwierdzenia "że wykonujemy prace(zarobkową) której nienawidzymy by kupować rzeczy których nie potrzebujemy" i czy istenieje dla konsumpcji jakaś alternatywa, która pozawalała by wyrwać się z rzeczywistości w którą jesteśmy wtałaczani w celu wykonywania czynności(szkoła, studia) na które nie mamy ochoty. Ja osobiście szukam ... | 	  
 
Myśle, że  nie istnieje, no chyba że chciałbyś być na przykład pustelnikiem. Wtedy wszystko co wytwarzasz jest robione z wyraźnej "potrzeby"-> przeżycia.
 
Jeśli chciałbyś wyrwać się z rzeczywistości, musiał byś "zniknąć" dla "tego" świata. Nasuwa  mi się taki pomysł, że gdyby przeżyć katastrofe lotniczą gdzieś nad pacyfikiem i jakimś cudem dotrzeć do jakiejś bezludnej wyspy, to była by alterantywa (zobacz film: Cast Away Poza światem) tylko czy o coś takiego chodzi? Wątpie...
 
 
A tak szczerze to myślałem, że spytasz czy ktoś z tu obecnych próbował stwożyć własny "fight club" (spróbować czegoś takiego, jak w tym filmie, bo jednak po coś ci wszyscy ludzie tam przychodzili). | 
		 
		
			 _________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. | 
		 
		 
	 | 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
  | 
	
		wa-totem   
		┐( ̄ー ̄)┌
  
  
				Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
  Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 23-05-2006, 10:23   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
				  | Dembol napisał/a: | 	 		  | Było trochę przypadków, że samobójcy zamiast zginąć kończyli poważnie oszpeceni bo źle wycelowali. | 	  
 
Bodajże do XIX w. w Wielkiej Brytanii za próbę popełnienia samobójstwa groziła... kara śmierci xDDD | 
		 
		
			 _________________ 笑い男: 歌、酒、女の子                   DRM: terror talibów kapitalizmu
   | 
		 
		 
	 | 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
  | 
	| 
		
	 |