Netowe zmiany osobowości |
Wersja do druku |
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-04-2004, 15:15
|
|
|
Dużo jest geniuszy w internecie. Ot, chociażby pamiętna dyskusja niejakiego Amona z jeszcze mniej niejaką Karoliną... niektórzy forumowicze zapewne pamiętają, bo trudno takie coś zapomnieć ;> jeśli jest ktoś zainteresowany i nie czytał, mogę wrzucić linki... |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2004, 15:21
|
|
|
Możesz wrzucić... chyba za krótko tu jestem bo nie wiem o czym mówisz. |
|
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-04-2004, 19:06
|
|
|
http://www.ee.pw.edu.pl/~suskik/gg.txt - rozmowa numer jeden, proszę bardzo. Reszta części zaginęła mi w akcji, niestety.... |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2004, 07:17
|
|
|
Matko....T_T co to jest???= ="""""""""" |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 22-04-2004, 12:23
|
|
|
ja mam na dysku gdzieś resztę. Jak znajdę to dam znać |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2004, 18:06
|
|
|
O. MÓJ. BOŻE.
Tyle komentarza.
Zwątpiłam |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2004, 18:07
|
|
|
Pytanie tylko w co...T_T
To co tu jest pokazane to koszmar... |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2004, 18:53
|
|
|
Cóż, znany jest chyba wszystkim cytat, że są dwie rzeczy nieskończone: Wszechświat i ludzka głupota, z tym, że co do Wszechświata jeszcze nie ma absolutnej pewności.
Ale to właśnie to gorsze oblicze zmian osobowości, nie? Chyba każda dziewczyna, która spróbowała nie ukrywać się przed nieznajomymi na GG, dostała kilka niemoralnych propozycji... Ciekawi mnie, czy ci panowie, którzy oferują mi... hm... wyrafinowany i niekonwencjonalny sposób spędzenia wolnego czasu odezwaliby się do mnie tak samo, gdyby mnie spotkali w bibliotece? Albo czy ww. gęś nękałaby w ten sam sposób kogoś "realnego"... Ale też w necie można w miarę łatwo takich znajomości uniknąć... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2004, 21:26
|
|
|
Ech, szkoda, że nie mam daaawnych archiwów z gg, tych z czasów dostępności dla wszystkich... ciekawe czasem były ^^''
Ciekawa ja tylko jestem, co by taki zrobił, jakby mu powiedzieć "taaak! spotkam się choćby teraz! mój numer telefonu to, a adres to!" :P |
|
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-04-2004, 11:18
|
|
|
Tya, netowi napastnicy to istna udręka. Pamiętam jak zmieniałam numer gadu-gadu, i nie zdążyłam się "oddostępnić", już się paru takich pojawiło. Intrygujące że tak wielu 'facetów' podnieca taka zabawa.... |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 24-04-2004, 22:21
|
|
|
Nie tylko facetów, dziewczyny potrafią być równie natrętne i głupie. Szkoda, że nie trzymam logów. |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-04-2004, 23:12
|
|
|
np ja Tilk? XD |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-04-2004, 16:29
|
|
|
Tilk ma racje... Ja, np. średnio raz na dwa tygodnie zaczepiany jestem przez matolaste 13 latki, którym się nudzi i chcą poflirtować... Naturalnie prawie z marszu podają adres, numer teleofonu i miejsce zamieszkania...
Tyle się mówi o pedofilach w sieci, a tu takie coś takiego...
A najiększym numerem była pani, która chciała dowiedzieć się gdzie jest ulica Marszałkowska... W Krakowie. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 25-04-2004, 17:12
|
|
|
no spoko..
Jak ja miałam wpisane miasto zamieszkania w katalogu to nawet gdy bylam niewidoczna to zaczepiali mnie jacys szanowni chlopcy takze z Radomia i z marszu pytali o osiedle __^__.
Jak im odpiwiadalam, ze nie odpowiem to zaczynali mi wrzucać. Po czym ja im kulturalnie tlumaczylam na jakim poziomie sie zachowuja i tak dalej i tak dalej. No coz, rozni ludzie. Teraz nie wpisuje miasta i juz dawno nikt "obcy" sie nie odzywal... |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
|