[BOReK]

Na wszelki wypadek pora założyć odpowiedni temacik.

Padł Nonowy pomysł na zjazd w lipcu w Iławie (wróćmy naaad jeziooraaaa~), tym razem na tydzień, żeby nie szukać na siłę zajęcia. Tyle czasu w zupełności wystarczy na poznanie okolicznych atrakcji. ;]

Pytanie brzmi - kto jest chętny? Ośrodka jeszcze nie wybrano, propozycji do wyboru jest sporo.

[Nanami]

Będę narzekać. O ile bym się pokusiła, to dwa dni całe spędziłabym w pociągu, co zostawia całe 5 dni na jenocenie się. A że Sylwek w tym roku mi nie wypalił, to jednak fajnie by było wpaść i wypocząć na letnim.

[Crofesima]

^ this

[GoNik]

9-10 dni then? Po odjęciu 2 na rozbijanie się pociągami, zostaje tydzień. To dostatecznie dużo czasu, żeby sobie powłazić na głowy :D

[nat_mich]

[Koranona]

[BOReK]

Zupełnie jak gdybym ja miał wszystko ustalone. W roku faila odpocząłem od wakacji - to mi się wreszcie należy, więc się położę na tym.

Co do rozbijania się PKP po kraju, to cóż, określono czas trwania zjazdu. Trzeba sobie dodac swój czas dotarcia. ;]

[nat_mich]

Siostra, pod Iławą warto się rozejrzeć, dojazd jest spoko, a dużo taniej. Ew. proponuję państwu ośrodek "Perkoz" pod Olsztynkiem. dojazd jeszcze lepszy, niedaleko cywilizacji, nad samym jeziorem [jak wszystko u nas:P]. Bo Bęsia się dość poważnie ceni już teraz. no i zawsze możesz zabrać Szyma :P

i Bor, ja mam dość dużo dość konkretnych planów na wakacje. i to planów głównie zagranicznych mimo wszystko, a w drugiej połowie wakacji leżę plackiem pod opieką NFZ, więc mój czas jest mooocno ograniczony. ;]

[Irian]

Woah, czyżby w końcu miał się trafić zjazd, na który będę miała blisko? Nu wai! W każdym razie, przewidująco podczas zaklepywania urlopów w listopadzie wpisałam się na pierwsze dwa tygodnie sierpnia, więc zdaje się w końcu będę mogła przyjechać na całość. :3

[Potwór Latacz]

Jam chętny. Co tam że 2 razy dalej niż sylwek, jak szaleć to szaleć :P

[GoNik]

[Vodh]

Ba że chętny! Gdziekolwiek, może być i w Meksyku jak dla mnie - podróże są fajne!

[Agon]

Hm, i ja bym się chętnie zjawiła - o ile nikt nie ma nic przeciwko (w końcu to byłby mój pierwszy zlot) :>

[Morg]

[Loko]

Ja się piszę. Nie mogę obiecać w stu procentach, że się zjawię, ale będę o to walczył Ogniem i Mieczem (nie, nie chodzi o to że będę rzucał w rodziców książkami).