FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  Wojna Polsko (Biało)ruska pod flagą Biało-Czerwoną
Wersja do druku
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 26-08-2005, 00:31   

Redvampire napisał/a:
PS czy ja tu jestem jedyny z Kat A i doświadczeniem wojskowym , naprawde nie ma tu nikogo co by miał chociaz zasadnicza czy studenckie za sobą ??
No, w sumie jestem po półrocznym eSPeeRze (nie to, żeby z tego wynikało jakiekolwiek doświadczenie).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 08:39   

Totem - coz, ja ci gratuluje rozeznania politycznego. Jabloko okreslam raczej jako "dziwki" niz "demokatow" i do ich rzadow nigdy nie dojdzie, powod jest bardzo prosty. oni NIC nie robia, bo pozostawanie w opozycji jest prostsze i bardziej dochodowe. I jest to fakt, poniewaz na ktorychs wyborach zdobyli bardzo wysoka lokate (bodajze 2 od gory przy braku wiekszosci parlamentarnej) i wyszlo na to, ze szczekac umieja a cokolwiek robic to nie za bardzo, a i chciec im sie nie chce.

Co do bialorusi, naprawde nieco zastanawia mnie krotkowzrocznosc obecnych (w szczegolnosci wspomnianego juz totema). czemu?

- coz, zastrzyk finansowy, zawracac na granicy. Natomiast poczytaj sobie, jaka byla sytuacja w rosji w ostatnich latach za jelcyna. 2 lata opoznienia w placach i emeryturach, te sprawy.
- to teraz zamykamy granice, tak na szczelnie
- mamy po drugiej jest stronie pare milionow glodnych ludzi (bo co by nie mowic, na bialorusi znacznie wiekszy procent jest na panstwowym garnuszku)
- to NIE jest tak ze oni za to winia lukaszenke, oni za to winia polske (tak juz to dziala)....
- moj drogi, na glowe ci sie rzucilo czy koniecznie chcesz zeby doszlo do ludobojstwa? bo nawet jak nie beda chcieli sie policzyc z polakami, to zaczna szturmowac granice. mozliwosci celnikow, nawet unijnych, sa ograniczone

co do scenariusza wojennego, to w ostatnich paru latach zauwazylam, ze gazety rozstrzygaja afere za afera, jest glosno, wszyscy komentuja, a w tym czasie przechodza jeden za drugim malutkie projekty, co do ktorych byloby sporo halasu, gdyby ktos o nich napisal (jak to np. priorytet biudow panstwowych ktory pozwala panstwu wbrew woli wlasciciela ziemi urzadzic na niej wykopaliska by np. polozyc rurociag). czyli - mowimy o czyms by o czym innym nie mowic.

w przypadku bialorusi nie warto jest mowic o tym, ze o ile w polsce czy gruzji poparcie dla uzyskania wolnosci bylo mocno wiekszosciowe, a na ukrainie wiekszosciowe (chociaz nie tak ostro i w nastepnych wyborach moze tam byc ciekawie, bo obecna ekipa udowadnia raz za razem jak bardzo jest sprzedajna)....o tyle na bialorusi wiekszosc ma lukaszenko. i to wiekszosc ponad 70%. zgadza sie, nie jest to normalne, ale jest to fakt. Natomiast niech mi ktos powie, jakie prawo moralne ma polska by mieszac sie w zycie innego, suwerennego kraju i zmieniac mu rzad. wybaczcie, ale to nieco przypomina sytuacje gdyby putin powiedzial nagle "to sluchajcie, u was wszyscy politycy sa do dupy, jest afera za afera, sami o tym wiecie, to teraz wybierzcie tego i tego bo to dla was bedzie lepiej i demokratycznie".

to o co chodzi z ta bialorusia? nie da sie ukryc, polska od lat cierpi na megalomanie i poczucie nizszosci z racji niebycia dostrzegana na arenie miedzynarodowej i chce grac wielkiego brata nie majac do tego predyspozycji. zeby nie bylo ze jestem goloslowna, to chociazby kolejny ostatnio dosc czesto omawiany projekt, czyli jak to putin jest swinia i buduje rurociag morzem omijajac polske. historycznie:
- rurociag leci przez ukraine, rocznie ginie na jej terytorium "nieco" gazu i gazprom placi od cholery reparacji
- gazprom postanawia wybudowac rurociag przez polske, omijajac ukraine
- polska stwierdza, ze zgodzi sie na rurociag ale tylko pod warunkiem, ze pojdzie on przez ukraine (bo jest jej bratem i o nia gba)
- rosja odmawia
- polska sie upiera
- rosja podpuisuje kontrakt z niemcami, bo nie, to nie
- polska krzyczy ze to szantaz, i oczekuje, ze po wymienia rzadu niemieckiego niemcy zrzekna sie dochodzow z tego przedsiemwziecia, bo jest ono szkodliwe dla polski a rzad bedzie niej prorosyjski.

w sytuacji z bialorusia, niestety, mamy do czynienia z kolejnym przerostem ambicji, poniewaz komus zamarzyla sie kolejna pomaranczowa rewolucja miejscowymi silami by pokazac ze polak tez potrafi, a brak mu jakiegokolwiek doswiadczenia (o czym swiadczy chociazby glosne krzyczenie wszem i wobec "my wam damy lepszy rzad" - bo kazde normalne suwerenne panstwo w tym momencie pare slow powie. brzydkich.

natomiast prawda jest taka, ze bialorus to bomba, i to taak uzbrojona i gotowa do odpalenia. bo co by o lukaszence nie mowic, on to wszystko trzyma w kupie. bo o ile zamkniecie granic spowoduje wybuch natychmiastowy, o tyle i tak nastapi on w pewnym momencie (zycze wielu milych chwil jesli uda sie doprowadzic do wymiany wladzy i nastapi po nie, WTEDY to polska bedzia miala przesranej

stad tez jakikolwiek scenariusz konfliktu zbrojnego jest wg. mnie wyssany z palca - nikt nie pozwoli na walki w srodku europy. w szegolnosci rowniez rosja. przez bialorus jest po prostu za duzy tranzyt by oplacaly sie jakiekolwiek dzialania wojenne. natomiast fajnie mozna w ten sposob pare rzeczy uzasadnic (tak samo jak amerykanie uzasadnili swoja polityke w iraku posiadaniem przez tamtych broni

ogolnie: moi drodzy.... czy wy naprawde jestescie naiwni czy tylko mi sie tak wydaje? bo "demokracja" nie polega na tym ze cos sie tak nazywa. no przykro mi. nie mowiac juz o tym, ze przy obecnym stopniu wyksztalcenia spoleczenstwa oraz wplywie na nie mediow demokracja "otwarta", taka jak jest np. w polsce jest totalnie nieefektywna, a nawet zgubna:
- konieczne dla uzdrowienia gospodarki, zmniejszenie sybsydiow, zwiekszenie liczby pracujacych
- ilosc osob pozostajacych na ww. subsydiach jest na tyle duza, ze nikt kto chce je zdjac nie dostnia wiekszosci
- uzdrowienie gospodarki niemozliwe, bledne kolo

notabene, system dwupartyjny jak np. w stanach wydaje sie byc nieco lepszy - przynajmniej jak cos sie sfajczy, to wiadomo kogo winic.

natomiast, zainteresowanym polecam troche glebsze pokopanie w dziejach "nowych' gruzji i ukrainy, celem weryfikacji, jaka to przysluga zostala im wyswiadczona poprzez udemokratyzowanie na sile.

w gruzji powinniscie trafic na m. in. zamkniecie wszystkich przeciwnych nowemu rzadowi stacji telewizyjnych (ojej) i pare tym podobnych kwiatkow

na ukrainie na reprywaryzacje (zaraz, a czy nie o to sie miedzy innymi niby oskarza lukaszenke, i to jako jeden z grzechow glownych?) oraz nabijanie kieszeni (np wykupienie przez syna juszczenki wszystkich symboli pomaranczowych i ciagniecie z nich niezlych zyskow. wykupienie notabene w czasach trwania ww. rewolucji jako sposob ochrony... z ktorego teraz ciagnie sie kase)

ale wiadomo, lukaszenko zly, a do tego stwarza bezposrednie zagrozenie dla polski, nie?
Powrót do góry
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 08:52   

rety, ale mi potworek wyszedl. natomiast jeszcze o tej demokracji:

zaden kraj wielkosci rosji nie jest gotowy na "demokracje" i nigdy nie bedzie. przynamniej tak jak wy to chcecie widziec. czemu? poniewaz jest DUZY, i interesy miejsca A roznia sie od interesow miejsca B.... a co by nie mowic, w kazdym z nich mieszka od colery ludzi. i zgadza sie, w stanach jest to samo - tylko ze oni sa w zasadzie federacja (a rosja jest nia tylko z nazwy, tak samo chiny) i wewnetrznie kazdy kawalek rzadzi sie sam z siebie, a "kraj" jako taki istnieje jako calosc w sprawach wylacnie naprawde globalnych. w rosji natomiast mamy 2 sprawy:

1) ekonomicznie. o ile w stanach poszczegolne stany sa od siebie dosc niezalezne, o tyle rezim sowiecki bardzo lubil podzialy produkcyjne, ktore spowodowaly, ze bardzo malo jest centrow gdzies skupionych, natomiast sa bardzo porozrzucane fabryki, jedna zalezy od drugiej i jakiekolwiek ostrzejsze podzialy polaczone ze zmiana lokalnych przepisow nie spodobalyby sie conajmniej paru osobom
2) politycznie. w stanach duzy kraj powstal z malych niezaleznych kawalkow, majacych (jakies tam) tradycje samodzielnego zarzadzania. rosja jest jednym kawalkiem. podzial i zwiekszenie pelnomocnictw wladz lokalnych doprowadzi w tym momencie do rozpadu kraju (bo kazdy chce wiecej wladzy), a bez tego na demokracje nie za bardzo sa jakiekolwiek szanse. ustawienie przepisow jak to zrobili w stanach jest w dzialajacym kraju raczej nie za bardzo mozliwe (za duzo sil politycznych ktorym to nie na reke) - tak wiec opozycja jako taka zwykle sprowadza sie do "zabirzemy ten rzad, my chcemy inaczej" - a mam jednak wrazenie, ze gosporadczo rzad ciagly (chociazby tenze putin) jest skuteczniejszy od rozchwianego (taka polska) - chociaz nie da sie ukryc, druga partia polityczna jako alternatywa jednak sie przydaje gdy chce zrobic cos B. glupiego... ale nie za bardzo jest skad takowa wziac.

jest to swoiste bledne kolo, z ktorego w kierunku demokracji wyjsc sie raczej nie da czyba ze poprzez rozpad kraju wlasnie
Powrót do góry
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 26-08-2005, 09:39   

Co do ukraińskiej opozycji to już wcześniej miałem jakieś wątpliwości. To znaczy oprócz pani premier, do niej trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości;P.

Cytat:
Natomiast niech mi ktos powie, jakie prawo moralne ma polska by mieszac sie w zycie innego, suwerennego kraju i zmieniac mu rzad. wybaczcie, ale to nieco przypomina sytuacje gdyby putin powiedzial nagle "to sluchajcie, u was wszyscy politycy sa do dupy, jest afera za afera, sami o tym wiecie, to teraz wybierzcie tego i tego bo to dla was bedzie lepiej i demokratycznie".


Masz oczywiście rację. Faktem jest, że oni rzeczywście chcą Łukaszenki, a nam nic do tego.
A że mamy skłonności do bycia lokalnym "wielkim bratem" - ech, a któż nie ma? Państwa kierują się innymi racjami niż zwykli ludzie, dla nich liczy się również prestiż i to, żeby Rosja ponownie się nie pchałą do regionu, a nie tylko, żeby nikt nie zginął. Inna rzecz, że Łukaszenko jest despotą, ale nie tyranem - nic nie wiadomo, by miał na sumieniu masowe groby, więc nie ma powodu, by mu zsyłać interwencję "za złe prowadzenie się". A sankcje gospodarcze można nałożyć, ale skutek będzie, jak mówi Bianca, odwrotny - wzrośnie mu poparcie społeczne.

Cytat:
czy wy naprawde jestescie naiwni czy tylko mi sie tak wydaje? bo "demokracja" nie polega na tym ze cos sie tak nazywa.


Cóż, slogan "demokracja" znaczy dziś tyle co "wartości chrześcijańskie" czy "nauki Jana Pawła II", a dawniej "pokój światowy". Czyli: totalna abstrakcja, której nikt nie rozumie, ale o której trzeba głośno krzyczeć, bo wtedy ludzie się o nas dowiedzą i można będzie przepchnąć swoje chore projekty.

Cytat:
a mam jednak wrazenie, ze gosporadczo rzad ciagly (chociazby tenze putin) jest skuteczniejszy od rozchwianego (taka polska)


Gospodarczo niewątpliwie. Zresztą jak dla mnie demokracja ma tylko jedno zastosowanie - uniemożliwia zbyt długie rządzenie idiotom któzy mogliby państwo doprowadzić do ruiny. Bo zbyt częste zmiany rządów jak u nas destabilizują gospodarkę jak diabli. Poza tym już mówiłem - inna kultura. Na Wschodzie indywidualizm nigdy nie był tak popularny jak na Zachodzie, zawsze woleli tam modele bardziej autorytarne.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 09:49   

wiesz, prestiz prestizem, a glupota glupota - akurat z tej afery bialoruskiej moze duzo dobrego nie wyjsc. bo co by nie mowic, do sukcesu juszczenki przyczynila sie w duzej mierze rosja, ktora promowala janukowycza jako "naszego kandydata", podczas gdy juszczenko byl "swoj" - zachod wmieszal sie dopiero pozniej..... wiec to ze polska teraz krzyczy wielkim glosem ze chce kogos osadzic w bialorusi raczej nie skonczy sie ograniczniem rosyjskich wplywow....
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 26-08-2005, 10:21   

Bianca nie potrafie nie przyznać racji.

Bianca napisał/a:
zaden kraj wielkosci rosji nie jest gotowy na "demokracje" i nigdy nie bedzie. przynamniej tak jak wy to chcecie widziec. czemu? poniewaz jest DUZY, i interesy miejsca A roznia sie od interesow miejsca B


W prawdzie nie jestem ekspertem, ale troche znam obecną i przeszłą sytuacje Rosji. To jest kraj nie tylko duży, ale też i zróżnicowany. Jest w nim zarówno bogactwo i zamożność, jakiej trudno byłoby szukac gdziekolwiek na świecie, jak i bieda rodem z afrykańskiej wioski. Mają technologię i naukę, o jakiej nie śniło się naszym pisarzom science - fiction oraz syberyskie plemiona, których styl życia nie zmienił się od wieków. Są metropolie, jak Moskwa, zdolne olśnić każdego i małe wioski, gdzie ludzie nadal wierzą, że krajem żądzi car.

To po prostu kraj skrajności. W takich warunkach demokracja jest nie możliwa... Demokracja - jak naucza jej wielki teoretyk J. J. Rouseau - możliwa jest tylko w krajach małych bo tylko tam możliwe jest sprawdzenie głosów wszystkich, gdzie obywatele nie różnią się od siebie sposobem życia i zamożnością.

Niestety, kraj rozległy na dwa kontynenty, gdzie jeden obywatel jest moskiewskim multimilionerem, drugi harującym robotnikiem z prowincji, a trzeci Czukczem pasącym renifery w głębi syberii.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 26-08-2005, 12:35   

Cytat:
wiesz, prestiz prestizem, a glupota glupota - akurat z tej afery bialoruskiej moze duzo dobrego nie wyjsc.

Tak, ale weź pod uwagę "fakty": Polska brała udział w zaprowadzeniu demokracji w Iraku; Polska pomogła zaprowadzić demokrację na Ukrainie, zabierając ją Rosji; do tego wyzwoliła się od Rosji Gruzja. Nastał więc czas triumfalnego marzu demokracji na Wschód, a więc wpieriod, na Mińsk, my pobiedimy!

Głupie? Owszem. Tak głupie jak nasi politycy. Miejmy nadzieję, że ta "analogia" nie rzuci im się w oczy i opisane przez mnie "fakty" nie uderzą im do głowy. Historia jest pełna przykładów, że o tragiczną w skutkach, błędną interpretację faktów przeraźliwie łatwo, wystarczy odrobina dobrej woli. Której ci u nas dostatek.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 12:48   

Ysen - fakty (i to takie bez ciapkow) mowia, ze juz sie rzucily niestety
Powrót do góry
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 26-08-2005, 13:35   

Bianca napisał/a:
Totem - coz, ja ci gratuluje rozeznania politycznego. Jabloko okreslam raczej jako "dziwki" niz "demokatow" i do ich rzadow nigdy nie dojdzie, powod jest bardzo prosty. oni NIC nie robia, bo pozostawanie w opozycji jest prostsze i bardziej dochodowe.

Ja nie zamierzam ukrywać tego, że rozeznania w sytuacji wewnętrznej w Rosji nie mam. Żadnego. Jabłoko też wymieniłem głównie dlatego, że to jedyne o którym słyszałem, które dodatkowo ten wspomniany przez ciebie raz zajęło liczącą się pozycję. Ale to, co z ich propozycji przebiło się do polskich mediów zwyczajnie bardziej do mnie przemawiało... I tak, wiem że od słów do czynów daleka droga.
Mnie poprostu denerwuje fakt, że nikt u steru władzy w Rosji - z prezydentem Putinem włącznie - nie widzi, że Polska jest obecnie w większym stopniu satelitą Niemiec, Francji czy USA niż kiedykolwiek w ostatnich 60 latach była satelitą Rosji (mimo ówczesnej kontroli politycznej), i jakoś nikt tu o to nie drze szat, choć zapewne większość zwyczajnie z tego sobie nie zdaje sprawy, nie dostrzega lub nie chce dostrzegać.
Twarda, poniekąd "agresywna" polityka Rosji przynosiła wręcz odwrotne efekty - na skutek sprzeciwu Jelcyna wobec członkostwa Polski w NATO, oponenci wsadzili gęby w kubeł a wszystkie opcje polityczne zwarły szereg za wstąpieniem, skutkiem czego uczestniczymy za własne pieniądze w awanturach w Bośni, Afganistanie i Iraku. Do tego wydajemy ciężkie miliardy na zmiany w istniejących systemach uzbrojenia... nie zawsze z korzyścią dla rodzimej zbrojeniówki. Co więcej, ten sam efekt był na zachodzie - bo nasi dyplomaci odrazu zaczęli wtedy pokazywać palcem i mówić "o, widzicie? Oni SĄ agresywni więc potrzebujemy być w NATO".
A teraz jeszcze wstąpiliśmy, również z pieśnią na ustach, do Związku Socjalistycznych Republik Europejskich... nie żeby członkostwo nie miało korzyści, ale...
Bianca napisał/a:
to teraz zamykamy granice, tak na szczelnie

Może ja zbyt niejasno się wyraziłem - ale represje powinny dotyczyć znanych represjonujących, a więc urzędników państwowego aparatu i KGBistów. A co do zwalczania przemytu, to chyba mamy do tego prawo? EDIT: Nie zapominajmy też o tym, że te sankcje walnęłyby też zapewne nas. W końcu ktoś to co przywożą Białorusini kupuje, ktoś ich zatrudnia. a i oni nie tylko gotówkę wywożą...
Bianca napisał/a:
o tyle na bialorusi wiekszosc ma lukaszenko. i to wiekszosc ponad 70%
Nie jestem pewien, ale OBWE chyba nie uznała ostatnich wyborów na Białorusi za wolne i demokratyczne? Znów, nie żebym idealizował demokrację jako taką, a zwłaszcza nasze wydanie. Ale jeśli nic innego zrobić nie mogę, chcę przynajmniej, jak u nas, wybrać który złodziej mnie będzie łupił następną kadencję...
Bianca napisał/a:
Natomiast niech mi ktos powie, jakie prawo moralne ma polska by mieszac sie w zycie innego, suwerennego kraju i zmieniac mu rzad.
Absolutnie żadnego... nie ma nawet prawa pouczać jak to robi - zwłaszcza nie w sytuacji, gdy prezydent Warszawy robi stowarzyszeniu Bemowian to samo, co Łukaszenko ZPnB...
Bianca napisał/a:
wybaczcie, ale to nieco przypomina sytuacje gdyby putin powiedzial nagle "to sluchajcie,
Powiedział co innego - że nasi politycy powinni najpierw zająć się aferami i bezrobociem. I tym większy wstyd dla nas, że miał ŚWIĘTĄ rację.
Bianca napisał/a:
natomiast prawda jest taka, ze bialorus to bomba

Chmmm... no to zgadzamy się co do tego, że jest problem. Generalnie, moje podejście jest takie, że w takiej sytuacji trza coś robić, a nie czekać aż się rozbryźnie. Ale jak widać, ja raczej słabo wiem co robić. A jak sądzisz Bianca.... czy RP coś powinna robić? A jeśli tak, to co? Ja już nie wiem... -_-
Bianca napisał/a:
notabene, system dwupartyjny jak np. w stanach wydaje sie byc nieco lepszy - przynajmniej jak cos sie sfajczy, to wiadomo kogo winic.

Mówisz do zatwardziałego zwolennika systemu prezydenckiego ^___^
Bianca napisał/a:
kolejny ostatnio dosc czesto omawiany projekt, czyli jak to putin jest swinia i buduje rurociag morzem omijajac polske
Też nie rozumiem, o co chodzi, zwłaszcza że po pracy nad projektem składanym pod Kioto i jego handel emisjami, wiem że mamy astronomiczne zasoby własnych źródeł odnawialnych, a do tego dość własnego gazu na 30 lat. Tyle że w małych, rozproszonych złożach. A do tego zupełnie nie wykorzystywane możliwości np. zgazowywania węgla... czy jak tam się nazywa ten proces odzyskiwania gazu z niego...
Bianca napisał/a:
na ukrainie na reprywaryzacje
Znajoma ukrainka nauczyła mnie, że na to się mówi "prichwatyzacja"... jakże stosowne i u nas...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 13:59   

totem - sytuacja w rosji jest dosc.... szczegolna. prawda jest taka, ze na poczatku wszyscy byli komunistami. nie tyle z przekonanai ile z nazwy, ale byli. opozycji nie bylo. potem nagle pojawili sie jelcynisci, i zrobilo sie ich 2. tylko ze wybor byl mniejszego zla, bo pomysly komunistow odnosnie powrotu do histrorii byly nieco... nierealne. potem wyklulo sie jablko wlasnie, i w 1 wyborach w ktrych wzieli udzial dostali spore popparcie - bo brzmieli jako alternatywa. tylko ze z otrzymanych glosow nie skorzystali - oglosili ze wola pozostac wopozycji. no i w tym momencie poparcie stracili.

obecnie sytuacja jest taka jak przyjelcynie - do putina nie za bardzo jest jakakolwiek alternatywa. bo jego partia (tworzona na kolanie, ale) zrzesza w regionach mase lokalnych przedsiebiorcow.... wiec w sumie mamy tyle co kasparowa, ktory w zasadzie jest zjawiskiem identycznym do jawlinskiego, czyli cenzura polityczna, przepraszam za wyrazanie sie (ale ten typ politykow okreslam tylko tak)

jak juz wspomnialam - demokracja w rosji mozliwa nie jest, i nie ma co sie bawic w "za pare lat" bo nie jest to mozliwe fizycznie, a nie z powodu rzeczy tupy "trzeba dorosnac", "wychowac" itp. powodu znowu, p. wyzej

odnosnie podejscia rosji..... coz............ po pierwsze rosja cierpi na megalomanie/brak rozeznania w tym, co faktycznie dzieje sie za granica. normalnemu czlowiekowi tam wydaje sie, ze skoro w rosji jest nostalgia za byciem jedna wielka szczesliwa rodzina, to w polsce tez musi byc - prawda jest taka, ze o ile w polsce panuje przekonanie ze "rosjanie sami zasluzyli na stalina bo go sobie wybrali" (cytat, i to nie z jakiegos dzieciaka tylko pana po 40, i to niezle wyksztalceonego), o tyle w rosji ze "sami chcieli" - to rzutuje rowniez na politykow. stad wlasnie blad popelniony na ukrainie - im naprawde wydawalo sie, ze popierajac janukowycza otwarcie robia dobrze.

oprocz tego, polska nie jest dla rosji na tyle znaczaca by warto bylo o nia zabiegac (juz zupelnie inaczej wygladaja stosunki chociazby z niemcami) - i nie mowie o tym na ile to madre, to fakt, wystarczy chociazby popatrzec na obsade konsulatu

wa-totem napisał/a:
A co do zwalczania przemytu, to chyba mamy do tego prawo?


prawo a zdrowy rozsadek to rozne rzeczy. w momencie gdy jestes glodny to "prawa" sa tym o czym myslisz w ostatniej kolejnosci. zamkniecie granic zostaloby odebrane jednoznacznie "chca nas zaglodzic bo nie chcemy oddac naszego prezydenta, a on jest nasz"

wa-totem napisał/a:
Nie jestem pewien, ale OBWE chyba nie uznała ostatnich wyborów na Białorusi za wolne i demokratyczne


nie mowie o wyborach, mowie o faktach. tam ponad 70% ludzi siedzi na garnuszku panstwa. i wie, ze to lukaszenko wyplaca im renty, emerytury, pensje, itp. wie tez, ze jak nastanie kto inny, to to sie wysypie (jak to mialo miejsce w rosji.... a ona miala jednak duzo wieksze zaplecze i bogactwa naturalne)


wa-totem napisał/a:
czy RP coś powinna robić? A jeśli tak, to co? Ja już nie wiem...


jezeli chce cos osiagnac czy jezeli chce sie pokazac jako mocarstwo? bo to 2 mozna se darowac, bo nie wyjdzie...... a to 1....... nie wiem, ciezkoby bylo. moze cos zle kombinuje, ale bym otworzyla granice dla obywateli bialorusi. n zasadzi dokladnie odwrotnej do tego o czym mowiles ty, czyli "patrzie, u nas jest demokracja i mozna zarobic, mozna wyzyc, mozna pracowac, mozna chodzic po ulicach". aha, i jeszcze nie krzyczala o tym w pelny glos.


wa-totem napisał/a:
eż nie rozumiem, o co chodzi, zwłaszcza że po pracy nad projektem składanym pod Kioto i jego handel emisjami, wiem że mamy astronomiczne zasoby własnych źródeł odnawialnych, a do tego dość własnego gazu na 30 lat. Tyle że w małych, rozproszonych złożach. A do tego zupełnie nie wykorzystywane możliwości np. zgazowywania węgla... czy jak tam się nazywa ten proces odzyskiwania gazu z niego...


chodzi, moj drogi, o pieniadze za tranzyt. calkiem spore zreszta. polska byla pewna, ze rosja innej opcji nie ma (bo gaz na zachod dostarzyc musi albo zaplaci kary). wiec dyktowala warunki nie do przyjecia. i sie przeliczyla.

Nasz wyścig o Ostrzeżenie nabiera emocji! Właśnie do uczestników dołancza pierwsza kobieta! To, że rozmawiamy o politykach nie znaczy, że musimy zachowywać się, jak oni.
Powrót do góry
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-08-2005, 21:47   

Tak, tak...jakby wszytsko było takie proste, do demokracja nie funkcjonowała by w krajach większych o Danii, tymczasem ja widać, ma się dobrze w sporej części świata, w tym także w krajach tak wielkich i róznych od siebie jak USA czy Brazylia. Twierdzicie, ze w Chinach jej być nie może, bo menatlność i sratatata...A Korea czy Japonia to co, nie wschód ?
Narzekacie na Putina: o ile dobrze pamiętam, ten pan został po raz pierwszy wybrany w demokratycznych wyborach, Rosjanie go chcieli dlatego, ze namaścił go Jelcyn, wynoszony przez zachód pod niebiosa.
No i wreszcie Białoruś...Moze kgoś to dziw, ale w naszym dobrze pojętym interesie jest, by mieść obok siebe państwa takie jak Litwa czy Ukraina a nie Białoruś, bo ruskim trzeba macki ucinać a nie pozwolić im rosnąć. Państwo nastawione na ekspansję zewnętrzną ( a takim jest Rosja ) będzie zdychać, gdy mu się to unimożliwi. Choćby dlatego w naszym interesie jest działać na rzecz zmian na Białorusi. Mała powtórka z historii ? Kiedy Rosja stała się mocarstwem z prawdziwego zdarzenia ? Tak, właśnie gdy odebarła nam Ukrainę...
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 26-08-2005, 22:04   

Grisznak - USA nie ma tradycyjnego modelu demokratycznego. Choćby np. takie głosy elektorskie... Jest raczej bliższe państwu federacyjnemu.

Zresztą od czasów Rousseau minęło parę wieków i się co nieco zdezakualizowało - wymyślono telegraf, telefon, internet... Co nie zmienia faktu, że w Rosjii są regiony, gdzie takich użądzeń nie ma.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 26-08-2005, 22:15   

Cytat:
Grisznak - USA nie ma tradycyjnego modelu demokratycznego. Choćby np. takie głosy elektorskie... Jest raczej bliższe państwu federacyjnemu.


Teoretycznie tak. W praktyce, przy systemie dwupartyjnym, wiadomo, na kogo zagłosuje dany elektor więc jest to system dwustopniowy tylko w teorii. Co do Rosji - w zasadzie gdyby ograniczyć "demokrację" do części europejskiej plus rejon wzdłuż kolei syberyjskiej to już by było dobrze. Może nie do końca uczciwie, ale skutecznie. Problem w tym, że oni nie chcą demokracji, im samodzierżawie się raczej dobrze kojarzy, bo wtedy byli potęgą.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 27-08-2005, 10:10   

coz - wlasnie dzieki takim jak Grisznak (postaram sie obejsc bez epitetow bo zbyt mile by nie byly) bardzo fajnie robi sie roznego rodzaju histerie. im nawet nie przyjdzie do glowy ze "zdechnieta" rosja oznacza w zasadzie tyle co koniec polski. jak rowniez calego blizszego otoczenia. to nie ma tak ze tego rozmiaru kraj nagle wezmie i sie zwali we wlasnym zakresie nie ruszajac sasiadow, szczegolnie blizszych. i mam tu na mysi zarowno ekonomie jak i polityke.

natomiast sladem Zega i Ysena gratuluje odrozniania demokracji faktycznej od slownej. bo w moich postach wyraznie bylo powiedziane jaka jest roznica z usa i czemu tam to dziala........ czyzby za dlugi tekst by go przeczytac ze zrozumieniem?

i nie chodzi o to ze panstwo o tym rozmiarze nie moze byc RZADZONE demokratcznie. po prostu sa w zasadzie tlko 2 mozliwosci by je na demokracje przestawic:
- pierwsza to w sytuacji gdy globalizacja spowoduje utworzenie zjednoczonego rzadu ziemi, i wtedy trzeba bedzie utworzyc jakies lokalne samorzady by dolaczyc do interesu
- drugi to gdy jakas tajemnicza sila X napisze prawa i znajdzie ludzi, a potem zaszantazuje wszystkich co do jednego obecnych politykow by to sie utrzymalo.

pierwszy scenariusz jest niemozliwy jeszcze przez pare ladnych lat, drugi chyba wcale.

co do putina, to rosjanie go chcieli bo zaczal wyplacac pensje i emerytury po tych 2-letnich zaleglosciach. jak rowniez byl mlody i zdrowy (jako kontrast do politykow ostatnich kilkudziesieciu lat)

natomiast wlasnie dlatego uwazam ze demokracja powinna wniesc ograniczenia na to, kto moze glosowac. poniewaz brak wyobrazni naprawde bywa zgubny.... w realnym swiecie to nie jest tak ze sie daje osiagnac stan idealny tylko dlatego ze nam sie chce. a pare stanow idealnych jest nie do osiagniecia w ogole (jakby fajnie bylo nagle gdyby do ludzi w koncu dotarlo ze "lepiej dla polski" jest polska silna gospodarczo a nie rozkradanie reszty kraju pod glosne hasla o tym ze cos sie robi na innych frontach). haslami sie strasznie fajnie mysli. tylko zrozumienie ze hasla do rzeczywistosci zwykle przystaja w stoniu mniej niz sredniej wymaga paru szarych komorek i troche lektury.... i nie mowie tu o "fakcie"
Powrót do góry
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 27-08-2005, 13:02   

Demokracja powinna wnieść ograniczenia na to, kto może glosować?
Bianca... Ale demokracja w samym założeniu ma znosić podziały. Wszystkie podziały. Podziały na człowieka rozsądnego i pozbawionego wyobraźni również.
Nie pamiętam gdzie ale już chyba ktoś wychyną z takim pomysłem, bo to dobry pomysł i tylko on nas może uratować, ale dostał po głowie tak mocno że mu odpadła. Bo kiedy zaczynamy ograniczenia trzeba je umotywować.
A co powiesz?
Pan ma wykształcenie podstawowe więc pana głos się nie liczy?
Pan żyje we wiosce na zadupiu [czy to jest wulgaryzm?] więc po co mamy wogule się panem przejmować?
Pani jest dziwką więc co pani może wiedziec?
Nie, demokracja w takiej formie jak mamy ją obecnie jest nietykalna pod każdym względem bo po prostu jeśli szturchnie się cokolwiek to się rozleci. Nastąpiło zwapnienie totalne i dlatego należy się chwilowo przestawić na anarchię i zacząć myśleć co by ty zamiast tej nieszczęsnej demokraji wykąbinować.

Ktoś napisał że Białoruś ma sił góra na bezoporowe natarcie 160km w głąb kraju...
Ale ja mieszkam w osadzie trzy czy cztery km og granicy białoruskiej! Jestem głęboko niezinteresowana jakimkolwiek natarciem!
Ta sprawa to nie wojna narodów tylko wojna polityków i pieniędzy [nie, nie wiem ale pewnie za pięćdziesiąt lat właśnie coś takiego wyjdzie na jaw. Tylko poczekajmy...]

Mnie, szarą idiotkę-anarchistkę nic nie interesuje administracja mniejszości polskiej na białorusi. Sama mniejszość to inna sprawa ale administracja niech się martwi o siebie.

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group