FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
  Elfen Lied - manga
Wersja do druku
Xender
Gość
PostWysłany: 06-08-2008, 00:28   

grrr co mnie tchnelo zeby przeczytac spoiler :P ale przynajmniej wiem kto bedzie stal za drzwiami na koniec anime ;p
Przejdź na dół
Wojak
Gość
PostWysłany: 07-08-2008, 19:08   

Kto tam stoi za drzwiami?:)
Powrót do góry
Norrc Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Kwi 2008
Skąd: 西
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 07-08-2008, 20:58   

Mariola ze spozywczaka... Naprawdę, kto tam może stać...

Jejku, pomyśl chwilę zanim zadasz tak banalne pytanie.

_________________


Ostatnio zmieniony przez Norrc dnia 08-08-2008, 09:22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1498253
Norrc Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Kwi 2008
Skąd: 西
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 08-08-2008, 09:25   

No to powiem Ci. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę podczas oglądania anime na tą postać. Przewijała sie gdzieś tam na drugim planie kilk razy. Miała długie, poźniej ścięte, włosy oraz rozdwojenie osobowości. Kilka razy nawiązała dialog z głownym bohaterem i wielokrotnie była w środku morderczej akcji. Na imię jej było Kaede. Rozpoznajesz?

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1498253
Bleee
Gość
PostWysłany: 08-08-2008, 10:51   

Lucy :)
W takim razie zle zrozumialem, lub nie doczytalem, ze manga i anime roznia sie troszeczke :)
W spoilerze napisanym przez Ciebie bylo troszke inne zakonczenie :)
Powrót do góry
Norrc Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Kwi 2008
Skąd: 西
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 08-08-2008, 11:01   

Ponieważ anime nie jest tak daleko z fabułą jak manga. Owszem za drzwiami stoi Lucy, ale to nie jest koniec ich "przygody". Dalej dzieją się bliżej nieokreślone rzeczy i ostatnia scena to ta ze spoila.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1498253
Blee
Gość
PostWysłany: 08-08-2008, 12:13   

Hehe ok teraz juz rozumiem, wiec wole zostac przy twierdzeniu ze anime konczy sie dobrze, a manga to wymysl zlych ludzi probujacych zabic lucy:D
Powrót do góry
Marchalt
Gość
PostWysłany: 04-01-2009, 19:44   

Nom... nie do końca. Zakończenie mangi jest tak samo tajemnicze, jak w anime.
Spoiler: pokaż / ukryj
Lucy owszem, zginęła, poświęcając swoje życie za życie Kouty, ale później akcja przenosi się kilka lat do przodu. Kouta ze swoimi córkami idzie na cmentarz, na grób Lucy, tam znajduje muszelkę, oraz list od niej. W tym samym czasie Yuka(?) wykrzykuje "Kaede", widać dwie identycznie wyglądające dziewczynki (z tego co wiem, symbolizują dwie osobowości Lucy, ale nie jestem aż tak wytrwały, żeby przeczytać to w całości, więc pewności nie mam), dziewczynki mówią, że czekają na bardzo ważnego przyjaciela (kiedyś Lucy obiecała, że zawsze będzie czekać w tym miejscu na Koute), Kouta się odwraca, i na następnym obrazku jest już zdecydowanie szczęśliwszy.

Mogłem dokonać nadinterpretacji, ponieważ, tak jak napisałem w spoilerze, nie czytałem mangi do końca. Znudziło mi się po jakimś czasie, a po prostu chciałem zobaczyć, jak się ta historia kończy. Może za parę tygodni przeczytam mangę w całości.
Powrót do góry
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 04-01-2009, 22:09   


Spoiler: pokaż / ukryj
No cóż, koniec mangi faktycznie jest dosyć "dziwny" - niby nie jest dobrze na świecie, ale kolejni ukazani bohaterowie mają się dobrze, są, można rzec, szczęśliwi... No i ten Kouta. Szczerze mówiąc nie do końca wiem, jak mam odbierać to zakończenie z tymi dwoma bliźniaczkami.
Ostatni rysunek, to odwracający się Kouta z łzami szczęścia w oczach. Nie wiedzieć czemu mam silne wrażenie, że w następnej scenie głowa Kouty w niemym zdziwieniu, w którym nie ma miejsc na strach, leci sobie ładną parabolą na ziemię. Nie mogę pozbyć się tego wrażenia...

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Philosoph
Gość
PostWysłany: 07-01-2009, 06:46   

Ja tylko chciałbym napisać, że w buteleczce nie ma muszelki, ale kamyk, nie pamiętam tylko rodzaju, jakiś szlachetny, nadający się do pierścionka zaręczynowego. I miejsce na które się udaje, to nie jest grób Lucy, lecz jej pieska, którego na jej oczach zabiły pewne dzieciaki - i właśnie wtedy coś w niej pękło, po czym odezwał się jej morderczy instynkt. Tak też w mandze było, o ile pamiętam.

Wkleje tu... właściwie streszczenie ostatnich scen, ostatniego chaptera mangi, może wydać się troszke chaotyczne, ale myśle, że każdy to zrozumie.


Spoiler: pokaż / ukryj
Cytat:
Właściwie na końcu jej świadomości zupełnie się roździelają jeśli można tak powiedzieć, a kontrolę nad jej ciałem przejmuje, jej instynkt w efekcie czego chce zabić nawet Koute i przyjaciół - tyle, że to już nie jest ani Luci, ani Nyu. Oczywiście Kouta nie ginie (chociaż jest troche poraniony), bo w ostatniej chwili dwie świadomości Lucy i Nyu powstrzymują mordercze wektory. Lucy/Nyu przypomina Koucie o pewnej przysłudze o którą kiedyś go poprosiła.
Efekt tego taki, że Kouta zabija Lucy/Nyu, a właściwie jej pozostałości i bardziej jej instynkt niż nią samą, bo na końcu wygląda tak jakby Lucy/Nyu jeszcze na moment przejeła całkowitą kontrolę nad swoim ciałem i sama podaje Koucie broń. Lucy/Nyu jest dość zmasakrowana, wręcz stopiona, bo przekroczyła swój limit energii 'ożywiając' Koute, ratując go whatever. Wcześniej Kouta został postrzelony...

Po 10 latach, Kouta ma córke z Yuką o imieniu Nyu, a Lucy wraca w postaci dwóch bliźniaczek - jedna z nich zwraca się do drugiej Kaede, a Kaede to imie Lucy w mandze (w anime jej prawdziwe imie nie jest ujawnione, w mandze widać na samym końcu kiedy Kouta znajduje list). Więc skoro jedna to Kaede, można się domyślić, ze druga dziewczynka to Lucy - dwie świadomości w dwóch nowych ciałach/istotach ludzkich, na dodatek to bliźniaczki. Same jeszcze wspominają, że czekają na bardzo ważnego przyjaciela. Na koniec, żeby troche rozjaśnić nieścisłości z bliźniaczkami, IMO Kaede = świadomość Nyu, a Lucy to świadomość Lucy. Wiadomo, że Nyu to jej łagodniejsza część, a Lucy to... no teraz można by powiedzieć, że nieco smutniejsza, już bez morderczego instynktu, ale ciągle słodka jak Nyu. No nie ważne, i tak wyszedł mi jeden wielki spoiler, ale tak czy siak, polecam mange, bo i tak troche nieścisłości mi tutaj wyszło, a nie umiem tego do końca wyjaśnić.
Można powiedzieć, że Lucy tak jak wspominała (że jeśli kiedyś się odrodzi, to będzie prowadziła spokojne życie) faktycznie odradza się w postaci dwóch bliźniaczek, a dowód na to, że to jest jej świadomość są słowa, że bliźniaczki czekają na bardzo ważnego przyjaciela.


Cytat:
Dodam jeszcze, że Lucy na końcu mangi chce zniszczyć cały świat właśnie przez to, że Kouta został postrzelony, że znów odebrano jej kogoś kogo naprawdę kochała, właściwie jedyną osobę. Potem... Odpada jej dłoń. Przypomina sobie o limicie energii, uspakaja się i poświęca swoje życie, aby ratować Koute. Wcześniej Lucy też już straciła przyjaciółkę, która zgineła, bo chciała ją ochraniać, a Lucy nie mogła jej uratować - tu jest tak samo. Kouta zostaje postrzelony, ochraniając Lucy, ale tym razem Lucy nie pozwala sobie na kolejną stratę kogoś bliskiego.


I odpowiedź na pytanie ile lat mają bliźniaczki i córka Kouty, którą nazwał Nyu. ;)

Cytat:

W mandze, w ostatnim chapterze, na samym początku, jest pokazane jak Yuka, Mayu, Nana i Nozomi sprzątają, czy doprowadzają do ładu zrujnowany Zajad pod Klonem (czy jak to bylo - dlaczego zrujnowany = manga). Kiedy kończą idą gdzieś 'odwiedzić' Koutę, a Yuka mu czegoś gratuluje. Prawdopodobnie dziecka, ale nie widać, aby Ona była w ciąży, może pierwsze miesiące? Następnie wszyscy są na Letnim Festiwalu, a Kouta pod koniec gdzieś się urywa - na miejsce spotkania. Przychodzi tam tak przez 10 lat i właśnie tego 10 roku, przyprowadza ze sobą córkę (podobna do Yuki, właściwie druga mała Yuka). Kouta opowiada jak bawił się tu (na tym miejscu spotkania, co to za miejsce = manga) z przyjaciółką i, że mieli tu się spotkać, a On przychodzi tu co roku od 10 lat. Jego córka mówi iż też będzie się tu bawić z... z bliźniaczkami, które mieszkają obok, czy też niedaleko tego miejsca (w normalnym domu ofkors, a nie żadnych duchowych-czymś-tam). Jest troche rozmowy, potem córka Kouty znajduje buteleczke z listem, Kouta czyta list podpisany przez Kaede, a następnie właśnie te bliźniaczki przychodzą na miejsce spotkania, mówiąc to, co napisałem wcześniej. Są wzrostu córki Kouty, mają ciemne włosy i... wstążeczki w ów włosach - właśnie tam, gdzie wcześniej Nyu/Lucy, czy nawet Nana nosiły wstążki zakrywając rogi. Więc wszystko na jedno wskazuje (na ilustracji, jedna z bliźniaczek ma taki uśmiech [to pewnie Kaede, świadomość Nyu], a druga zwykłą, ale jednak zadowoloną minkę [to świadomość Lucy])
Nie jest jednoznacznie napisane ile mają lat, ale wnioski nasuwają się same, że mają 10 lat, +/- 1 rok, bardziej +.


Manga ma zakończenie pół-szczęśliwe, bo jednak główna bohaterka powraca, ale nijak nie da się już ciągnąć fabuły. Anime, moim zdaniem, na jak najbardziej otwarte zakończenie i wątki, które aż proszą się o rozwinięcie, poza tym, anime już poszło w nieco innym kierunku, więc... Można by przedstawić historię tego jak główna bohaterka jednak postanawia walczyć ze swoim morderczym instynktem - w mandze często nie jest świadoma tego co robi - i jednak nie umiera. Bardziej skłoniłbym się do opowiedzenia historii i próbie nie tylko eliminacji instynktu, ale też synchronizacjii osobowości Lucy i Nyu, zastanowić trzeba się nad tym w jaki sposób podać taką historię. Inna sprawa, że na końcu w anime, Dyrektor Naczelny Kakuzawa mówi iż to dopiero początek historii, więc to anime aż błaga o kontynuację. Jedno jest pewne - kontynuacja raczej nie może przedstawiać schwytania Lucy na moście, bo w mandze po (ogólnie) schwytaniu (nie na moście), to jest już końcówka całej opowieści, a instydent na moście to dopiero jakieś 20% historii (w mandze).

Ogólny zarys fabuły drugiej serii jako walka z instynktem, ochrona i pomoc grupie przyjaciół, ludzi którym zależy na głównej bohaterce to chyba najlepszy pomysł. Poza tym, Nana też ma instynkt, który jest stłumiony. Da się to zobaczyć wtedy kiedy Kurama pomaga jej uciec i wtedy Nana spotyka na plaży Bando - troche go uszkadza, ale nic nie pamięta. To też prosi się o rozwinięcie...
Powrót do góry
Skell
Gość
PostWysłany: 07-01-2009, 20:16   

Taka małą dygresja:
Meh, co za mentalność w tym kraju. "Że niby skrzywdzona? Pieska jej zabili? Zdradziła ją jedyna 'przyjaciółka'? Była wyrzutkiem? I to wszystko małe dziecko? E tam." Zero współczucia :). Nu nieważne. Załóżmy, że to był taki żarcik :P

Dzięki dla pana/pani powyżej za streszczenie zakończenia Mangi. Troche mnie kusiło by sięgnąć po ten tytuł, ale brak czasu i w sumie brak chęci. O ile anime mi się podobało jak oglądałem za pierwszym razem i nadal mam dobre wspomnienia, o tyle nie chciałbym się zabierać za coś psychodelicznego (starczy, że Higurashi oglądam).

I ja osobiście Lucy polubiłem. W jej przeszłości znalazłem pare drobnych odniesień do własnej, więc może dlatego mi się podobało. A może nie :).
Powrót do góry
Vampiirr Płeć:Kobieta


Dołączyła: 19 Sty 2009
Status: offline
PostWysłany: 25-01-2009, 12:42   

Jakby ktoś szukał, manga elfen lied jest już od sporego czasu dostępna w internecie, w całości po angielsku. Dodam tylko, że to taki znany serwis z mangami on-line.

Mi osobiście manga podobała się zdecydowanie bardziej. Fakt, anime ma więcej klimatu, jest bardziej smutne i dramatyczne - ale jednak fabuła kuleje. Postacie - są bezsensowne i pozbawione umiejętności logicznego myślenia w obu dziełach xD Freud byłby dumny...


Spoiler: pokaż / ukryj
Zastanawia mnie jeden element zakończenia - jak niby tyle postaci przeżyło? Ostatni rozdział to istne wielkie zmartwychwstanie :P Zwłaszcza to ostatnie, hm, zastanawiam się kto pewnemu panu poskładał te wszystkie flaki...

_________________
Vampiirr, czyli Ja,
Krew to Życie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Philosoph
Gość
PostWysłany: 26-01-2009, 22:53   


Spoiler: pokaż / ukryj
Bando został wyleczony przez Kurame, a Kurama wcześniej ocalony przez Bando. O ile dobrze pamiętam.
Powrót do góry
KuroiNoShitsuji
Gość
PostWysłany: 13-06-2012, 16:33   Elfen Lied - po polsku

Właśnie przeczytałam, że "manga dostępna jest w całości po angielsku" i chciałabym dodać, że na Ciach są dostępne skanlacje wielu mang po polsku - Elfen Lied również tam znajdziecie. Zainteresowanych odsyłam pod link:
Ciach

I małe pytanie (do kogoś, kto całą mangę czytał) - w którym rozdziale mangi opisane są wydarzenia kończące anime? Mam na myśli
Spoiler: pokaż / ukryj
śmierć Mariko, pocałunek Lucy i Kouty (o ile takowy miał miejsce w mandze, nie wiem)
itp. Po prostu nie mam siły przebijać się przez 107 chapterów... Z góry dzięki!

Wycięto linki do skanlacji, które są zabronione na tym forum. Na przyszłość radzę zapoznać się z regualminem.

Tren
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 5 z 5 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group