Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Valkyria Chronicles |
Wersja do druku |
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 22:05
|
|
|
Zwrot 180 stopni w miejscu czołgiem jest jak najbardziej możliwy.
Jedna gąsienica do przodu druga wstecz. Da się.
Ogólnie początek serii słaby. Wszystko jakieś takie drewniane, bez polotu.
Trzymają się litery a nie ducha gry.
Mrocznie to widzę.
Jak to mówi mój kumpel:
Widzę Mroczków mamy przewalone. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 22:14
|
|
|
Użytkownika OverLord_Zenon uprzejmie proszę o nie nadużywanie klawisza "enter". Forum to nie chat, tu preferujemy dłuższe wypowiedzi, jak również zdania złożone. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-04-2009, 21:39
|
|
|
Z takiej odległosci ten pocisk raczej nie miał prawa się odbić... Sam jego impet naruszył by mechanizm obrotowy wieży... No, ale skoro już walnął i poleciał dalej rykoszetem, to załoga powinna tamować krwotok z uszu i nochala, a nie driftować jak w NFSie (o tak, DRIEEEEEEEEEFT czołgiem to nie żarty!).
Jak zauważył już Grisznak, projektanci anime chyba nie mieli pojęcia o konstrukcji czołgów z okresu IIWŚ. W mało którym załoga mogła lepiej wyprostować nogi, czy się przeciągnąć, a tutaj mamy do czynienia z wszechstronną przestrzenią. Wersja kombi? To już nawet w Rudym, mimo, iż załoga + pies + jeszcze 2 osoby się mieściły, to jakoś było widać ciasnote (aczkolwiek i tak miejsca za dużo było...).
Co do predkości czołgu... Przy odpowiedniej konstrukcji skrzyni przekladowej i wysokoobrotowym silniku (w tym anime chyba jednostki napędowe są mocno fantastyczne, chociażby te świecenie się na niebiesko przy awarii) możnaby chyba taką prędkośc osiągnąć. Pytanie tylko, czy w tedy silnik byłby w stanie ruszyć kilkunasto - kilkudziesięciotonowego kolosa. Na pewno nie przy opancerzeniu, pozwalającym na odbicie się pocisku z lecącego przez nieco ponad sto metrów. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2009, 02:05
|
|
|
Moje 3 grosze.
Kwestia czołgów.
1) Czołgi imperialne
Mają one wysokie sylwetki, stosunkowo wąskie gąsienice, nitowany(a więc słabszy pancerz), dwie wieżyczki, jedną obracaną z małokalibrową armata, drugą(krótko lufową o większym kalibrze) w kadłubie.
Najbardziej przypominają mi one M3 Granta tylko w gorszej wersji. Dlaczego?
Nitowany pancerz. Grant ważył około 32 tony i miał ponad 3metry wysokości, jego załogę stanowiło 6 osób. W wieży miał armatę 37mm a w kadłubie 75.
Imperialne czołgi wyglądają na nieco bardziej prymitywne więc sądzę, że posiadają działa o mniejszym kalibrze(choć to bez większego znaczenia). Dwie wieże są strasznie nie ekonomiczne. Taki czołg ma większą wagę(2wieże), słabszy pancerz(dwie wieże), gorsze płaszczyzny(2wieże).
6 czołgów oznacza pluton. W jakiej roli występowały? Jako szpica pancerna, zwiad.
2) Czołgi Galijskie
Czołg Straży Miejskiej.
Pomijając jego fatalny stan na początku. Naprawdę straszny, kto go tak zapuścił? Idiotyzm.
Jest o klasę lepszy( w konstrukcji) od czołgu Imperialnego. Jedna wieża z armatą średniego kalibru(krótka lufa niestety), niższa sylwetka. Oznacza to lepszy stosunek pancerza do wagi pojazdu. Kojarzy mi się z PzKmpf III.
PzKmpf III miał armatę 50mm, ważył koło 20 ton miał 2,5m wysokości.
Armata jak widać skuteczna przeciwko imperialnym czołgom i pancerz niezbyt skuteczny przeciwko imperialnym armatom.
Czołg Welkina
Świetna konstrukcja. Widać na pierwszy rzut oka. Niska sylwetka, szerokie gąsienice, jedna wieża z prawdopodobnie 75mm działem, stosunkowo długa lufa. Załoga trzy osobowa(być może 4 brak strzelca radiotelegrafisty, poza tym załoga jest dużo mniejsza i młodsza niż zwykli żołnierze). Jednolity pochylony pancerz(generał musiał mieć niezłe chody, żeby coś takiego skombinować). Przypomina mi lżejszą wersje Pantery. Czyli T34(pantera była na nim wzorowana).
T34, armata 76,2 mm, waga 27ton, wysokość prawie 2,4m.
Co do szybkości i manewru. Pochylony pancerz oznacza większą odporność czołgu na ostrzał(czyli pancerz może być lżejszy). To prototyp więc może posiadać mocniejszy silnik niż zwykłe czołgi.
Strzał z małokalibrowej armaty o stosunkowo krótkiej lufie(mała prędkość wylotowa pocisku) dodatkowo biorąc pod uwagę skutek(pocisk burzący?, prawdopodobnie ogólnego przeznaczenia) wybuchu(kiedy trafił w dom) miał pełne prawo zrykoszetować z pancerza czołgu Welkina(biorąc pod uwagę pochylony pancerz).
Co do driftu. Taki manewr jest możliwy. Np taki T34 był bardzo zwrotny (promień skrętu 7.6 metra).
Bardziej mnie śmieszy szarża Imperialnych czołgów i ich próby trafienia Welkina w ruchu(choć z drugiej strony to ma sens jeśli przyjmiemy, żę ich armaty nie miały szans przebić pancerza czołgu Welkina od przodu). Jednak strzelać w ruchu? Manewr Welkina jest o wiele sensowniejszy. Ruch zatrzymanie się strzał. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-04-2009, 16:04
|
|
|
OverLord_Zenon napisał/a: | Co do driftu. Taki manewr jest możliwy |
Nie, nie jest. Zwrotność, a kontrolowany poślizg to dwie różne rzeczy. Powierzchnia tarcia o podłoże jest w czołgu za duża, by zrobić drift.
Pochylony pancerz to jeszcze nie wszystko. Jak już zaznaczyłem, sama odległośc i impet lecącego pocisku pozbawiłyby czołg Welkina jakichkolwiek zdolności bojowych, a już na pewno ogłuszyły załogę. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-04-2009, 18:22
|
|
|
Tak, ale zazwyczaj podczas bitew pancernych odległosci oddawania strzału sa większe, niż te 200 metrów, a tutaj nawet stu nie było
@filmy:
w pierwszym akcja rozgrywa sie na śniegu, w drugim mamy do czynienia z transporterem gąsienicowym, a nie czołgiem, to już jest znaczna różnica w wadze, ponadto podłoże było wyłożone płytami betonowymi. A ten leopard ślizgał się na błocie.
W anime natomiast drift nastąpił na trawie, gdzie opory są na pewno większe, niż na filmikach.
A nawet jeżeli jest to możliwe, to byle laik by takiego ruchu nie wykonał, a zawodowych pancerniaków w srodku czołgu nie było... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2009, 20:14
|
|
|
Wręcz przeciwnie.
Pojedynki na dalsze odległości były możliwe tylko na otwartych przestrzeniach(rosyjskie stepy, piaski pustyni), większość walk toczono na krótkich dystansach. Zwłaszcza w terenie trudnym i zabudowanym. Owszem taki Tygrys mógł zniszczyć T-34 czy Shermana z odległości nawet 2 km, ale taki Sherman czy T-34 musiał się zbliżyć na bliski dystans.
Rosyjska taktyka walki w zwarciu zakładała szarżę pancerną na Tygrysy, czy Pantery i walkę na krótki dystans. Czyli szybko do wroga, oflankować go(pancerze przednie Tygrysów czy Panter potrafiły oprzeć się strzałom nawet z bezpośredniej odległości), zatrzymać się, strzelić w bok lub w tył i ruszać dalej(zacząć uciekać). Alianckie czołgi średnie na dalekich dystansach nie miały praktycznie żadnych szans na zniszczenie niemieckich czołgów ciężkich. Walka z musu musiała odbywać się w zwarciu. Większość niemieckich czołgów na froncie zachodnim zostało zniszczonych przez lotnictwo, porzuconych z powodu uszkodzeń, braku części zamiennych i paliwa.
Co do tego nieszczęsnego driftu.
Owszem filmiki na youtube pokazują czołgi ślizgające się w sprzyjających warunkach. Tak tylko te czołgi ważą coś koło 3 razy więcej niż czołg Welkina. Poza tym Welkin wykonał ostry zwrot, jak najbardziej możliwy, przy odpowiednim układzie jezdnym.
Co nie zmienia faktu, że te anime jest śmieszne. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-04-2009, 21:54
|
|
|
Zgadzam się z tym, co mówisz. Tym bardziej, że potwierdzasz moje słowa o tym, że im bliżej, tym lepszy efekt. W związku z tym impet uderzenia powinien mocno zaszkodzić czołgowi. I nie ma co tu się łudzić, ów nieszczęsny niebieski czołg z anime na pewno nie posiadał tak grubego opancerzenia, jak tygrys czy pantera, a wynika to z faktu, że osiągał prędkości nieprzewidziane dla czołgów tej klasy. Wszystko więc wskazuje na to, że nasi kochani, przemili bohaterowie powinni byli tam szczeznąć. I wtedy anime mogłoby się toczyć dalej swoim nowym, lepszym losem. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2009, 22:15
|
|
|
Wiesz gdyby dostał z długolufowej armaty kalibru 75mm to bym się z tobą zgodził.
Dostał jednak z małokalibrowego działa o krótkiej lufie i na pewno nie pociskiem podkalibrowym. Czołg Welkina jest świetnie wyprofilowany. Szansa rykoszetu całkiem duża. Pocisk po prostu ześliznął się po pancerzu. Nie odbił ani ugrzązł, po prostu ześliznął się. Biorąc pod uwagę komfort jazdy, czołg Welkina musi być strasznie stabilny, więc takie trafienie nie powinno zrobić na nich większego wrażenia.
Cała akcja jest jak najbardziej realna.
Na twoim miejscu czepiałbym się innych detali, które są o wiele bardziej nierealistyczne. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2009, 23:19
|
|
|
Trzeci epizod.
Kupa śmiechu.
Primo. Pancerze Imperialnych. WTF? Owszem można by to było wytłumaczyć gdyby to były jednostki kawalerii(tradycja), gwardii(parady+tradycja) lub żandarmerii jednak w przypadku piechoty/piechoty zmotoryzowanej ciężej jest znaleźć sensowne wyjaśnienie.
Secundo. Dwu osobowa załoga czołgu Welkina. By było śmieszniej Welkin krzyczy ognia chyba sam do siebie, i nie wiem kto mu to działo przeładowuje. Trzy osoby w manewrującym tanku to minimum, no chyba, że mają automatyczny system ładowania. To wtedy inna sprawa. Forsowanie po dnie jak najbardziej możliwe, tylko, że czołg musi przewyższać przynajmniej o 2 generacje tanki imperialne.
Tercio. Całe to natarcie w jeden czołg i drużynę piechoty. Ogólnie stosunki wewnątrz armii/milicji galijskiej są dość śmieszne. Jak i ich mundury, choć kobiece bardziej od męskich.
Zabawne anime. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-04-2009, 09:41
|
|
|
Moi drodzy... robicie jeden, zasadniczy błąd, biorąc to anime na serio. Nieprzypadkowo dałem temu topicowi tytuł "Czterej Pancerni". Tak jak rzeczony serial, "Valkyria" raczej nie rości sobie pretensji do bycia realistycznym filmem wojennym, a raczej przyjemną serią do oglądania - i tym w istocie jest. Realizmu jest w niej mniej więcej tyle co ww polskiej produkcji. I dobrze, gdyby było inaczej, pewnie byłaby nudna jak flaki z olejem.
Ale do rzeczy - w galijskiej armii panuje dość ciekawa moda, pozwalająca paniom nosić mundury odsłaniające pępek (vide Rosie). Zdobycie mostu było nawet, nawet, powiem wam, że Welkin, mimo niezaprzeczalnego podobieństwa do Fana Hyulicka, wydaje się jednak budzić nieco więcej sympatii niż "geniusz" z Tytanii. Ma przynajmniej jakąś tam, określoną wiedzę i ją wykorzystuje. Gorzej z jego kolegą ze studiów, któremu tylko blizny brakuje żeby wyglądał jak Squall z FF VIII. Gdzieś tam znikła Suzie, nie widziałem jej nawet podczas ataku, chociaż podczas odprawy wydawało mi się, że widziałem ją wśród żołnierzy Welkina. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 21-04-2009, 12:04
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Moi drodzy... robicie jeden, zasadniczy błąd, biorąc to anime na serio. |
O, i o to chodzi.
Odcinek trzeci niezgorszy, przede wszystkim coraz bardziej zaczynam lubić Alicję. Raz, że z nieznanych przyczyn przypomina mi trochę Mai z Ghost Hunta, dwa, że ma fajną seyiuu, którą kojarzę z roli Kyoko w Skip Beat. Suzie w oddziale Welkina niestety też zauważyłem, ale nie wiedzieć czemu chyba nie brała udziału w walce. Poza tym, trochę irytuje mnie trącący banałem wątek biednej, dyskryminowanej siostrzyczki, ale da się go jakoś przecierpieć. Preview wskazuje, że następny odcinek skupi się na koszarowych romansach - o dziwo nie najoczywistszym pairingu Alicja-Welkin, wygląda raczej na to, że główną bohaterką zainteresuje się kolega Welkina ze studiów. |
_________________
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2009, 12:18
|
|
|
Heh. Już po pierwszym odcinku nie sposób było tego poważnie traktować.
Po prostu lubię się spierać, a akurat te anime ma spory potencjał w tym przypadku.
Chodzi głównie o rzeczy, które są jak najbardziej możliwe, ale przedstawione sa w niemożliwy sposób.
Rzeczywistość czasem bywa dziwniejsza od fikcji. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2009, 16:21
|
|
|
Pierwsze Dwa odcinki średniawe, troche przypominające przygodówke bez polotu, ale cóż pożyjemy zobaczymy, ładna kreska i to mnie narazie trzyma. Boje się, żeby nie wyszło z tego pumpkin scissors, bo ta seria była okropnie nudna.
Co do driftu czołgów :D... czołgi które są pokazane na tych filmikach to nowoczesne czołgi bojowe, godne na skale 21 wieku (leopard ciągle modernizowany)... a w anime są czołgi które technologią dorównują maxymalnie pkpfII. Więc jak ktoś szuka tu ralizmu, to musi być desperatem :). Zauważyłem jednak podobieństwo czołgu galijskiego do tych JPN z WWII. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|