[wa-totem]

Jestem po pierwszym odcinku, i powiem tak - seria jest tak rozkosznie absurdalna, że aż śmieszna. Już pierwsze ujęcia Alicji z wieeeeelką czerwoną kokardą i tym mundurze sprawiły że ze śmiechu spadłem ze stołka. Dalej było tylko lepiej... dla mnie to komedia z czołgami na miarę Gundama daburuoł, tyle że na militarnej działce :)

[Slova]

[Ysengrinn]

Slova ma rację. "Czterej pancerni" przede wszystkim mieli świetne postacie, doskonale odegrane klasyczne archetypy. VC tę działkę sobie zupełnie odpuściła, bo bohaterowie są zwyczajnie nieciekawi.

[OverLord_Zenon]

Fakt faktem. Tylko weź pod uwagę, że np taki Leopard 2 waży ponad 60ton czyli tyle co drugowojenny czołg ciężki. Przy dobrym i mocnym silniku taka akcja jak czołgiem Welkina byłaby możliwa. Np. sowieckie czołgi z serii BT miały niesamowite osiągi. Sama ich nazwa Bystrochodnyj Tank mówi za siebie.
Ogólnie nie ma co lekceważyć techniki 2 wojennej. Osiągi niektórych sprzętów nadal budzą uznanie. Większość broni ma swoje początki w drugiej wojnie. Noktowizory, pociski kumulacyjne i podkalibrowe, masa rzeczy szkoda czasu tu wymieniać.

Co do reszty, że Valkiria ma słabych bohaterów to fakt. Nie da się temu zaprzeczyć.

[Slova]

Czy tylko mi sie wydaje dziwny fakt, ze porucznik dowodzi drużyną? Normalnie to już chyba powinien przewodzić plutonowi.
Poza tym sposób zorganizowania kolumny wojsk: dowódca czołgu i załoga ida z buta, a w pojeździe jedzie sam kierowca. Irracjonalne. Chociaz sposób budowy drużyny na zasadzie czołg + drużyna piechoty wydaje się już być sensowny (obopulne korzyści, czołg wspierany przez piechotę jest trudniejszym celem, a także ma większe "pole widzenia").
A jakie to wojsko niezdyscyplinowane... powiedzieć wprost dla oficera, że się nie będzie słuchać jego rozkazów podczas bitwy... sąd polowy z marszu...

ow, dobre, jedyna przeprawa mostowa w rejonie, w dodatku o dużej przepustowości, a nikt nie strzela, nikt sie nie okopuje, jeszcze się na brzegu wylegiwują... WOJSKO, PSIA MAĆ...

TEN CZOŁG JEŹDZI PO PIONOWEJ ŚCIANIE! Tego nawet matka Rosja, w całej swej mądrości i szczodrosci, na świat nie wydała, w żadnym wydaniu!

I widać, że scenarzyści "o jeden most za daleko" ani nie czytali, ani nie widzieli... Przeprawa przez rzekę łodziami, nawet we mgle, jest łatwa do zdemaskowania...

[OverLord_Zenon]

To nie była pionowa ściana, a czołg wjechał po skosie, ale faktycznie mało prawdopodobna akcja.
:)
Problem z tym anime jest taki, że ono całe jest takie jak ten wjazd. Pochyłe i na skos. Mnóstwo różnych małych detali, nie pasujących do siebie. Po prostu czysty fun.

Łódź z silnikiem motorowych. Faktycznie cichy desant.
Całe te anime to parodia. I śmieszna tylko przez głupotę scenarzystów.

Porucznik mógłby i kompanią dowodzić. Zresztą co to za drużyna. Porucznik, 2 sierżantów, 2 kaprali i paru żołnierzy. Połowa całej grupy to dziewczyny.
Akcja z buntem w stylu: nie będziemy cię słuchać bo twoja siostra przynosi pecha powaliła mnie na twarz. Owszem możliwe to, ale bez przesady, cholernie mało prawdopodobne.

Czołg+drużyna piechoty. Jako samodzielny pododdział niespotykany. Dlaczego? Logistyka. Części, paliwo, amunicja. Nawet jeśli czołgi były przydzielane do jednostek piechoty czy kawalerii to jako samodzielna kompania czołgów(lub wozów rozpoznawczych) owszem często rozdzielano potem plutonami między poszczególne odziały piechoty.
Owszem można wziąć poprawkę na to, że armia galijska składa się w znacznej części z oddziałów milicji o odmiennej strukturze, jednak nadal jest to dziwne i raczej nieprawdopodobne.
Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę, że w tym świecie jest to w zasadzie pierwsza wielka wojna. Do tego świat ten jest w dużej części pełen reliktów feudalnych plus domieszka magii.
W tym świecie użycie przestarzałych czołgów I generacji równocześnie z czołgami III czy IV nie wydaje się nieprawdopodobne.
Dlatego też należy wziąć to pod uwagę jeśli widzi się szalejący czołg Welkina.

[Slova]

[OverLord_Zenon]

Ma ten stopień ze straży miejskiej(Galijskiej Obrony Terytorialnej).
Ten wjazd to faktycznie przegięcie, nie pierwsze i nie ostatnie w tym anime zapewne.
Co do stopni to zależy od armii, ale faktycznie kapitan na czele kompanii to tradycja.

[Ysengrinn]

Wiecie, w Gundam 00 japoński stopień podporucznika został przetłumaczony jako "warrant officer" - w dodatku ów warrant officer pilotował mecha bojowego. Nie wykluczałbym więc, że w wypadku VC też ktoś walnął się merytorycznie.

Z mojej strony tyle, to co piszecie o serii w zupełności wystarcza by zaczynały boleć mnie zęby...

[OverLord_Zenon]

Przynajmniej w Valkirii nie ma tej irytującej propagandy pacyfistycznej.
W Gundamach jest tego tyle, że aż się rzygać chce.
Warrant officer ma szeroki zakres zastosowań.
Od doświadczonego starszego podoficera, stopnia technicznego do adiutantów.
Zresztą w USArmy stopień warrant officera maja często piloci śmigłowców(w tym bojowych),

[Easnadh]

[Slova]

Te anime można oglądać chyba tylko po to, by wyłapywac kolejne abusrdy. Innego sensu nie widzę.

[IKa]

Usunięto offtop i przeniesiono do spamu w archiwum. Proszę się trzymać tematu.

IKa - Zua Biurokratka

[OverLord_Zenon]

Ten offtop gdzieś przeniesiono?
Czy powędrował do kosza?

[Grisznak]

Do kosza. Może i cały temat najlepiej tam wywalić?

Do kosza. Może i cały temat najlepiej tam wywalić?