Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Gundam AGE |
Wersja do druku |
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-01-2012, 15:42
|
|
|
Urawa napisał/a: | 616 napisał/a: | Urawa napisał/a: | Chodzi raczej o to, żeby postać z założenia pozytywna nie musiała robić rzeczy moralnie dwuznacznych. |
Przypominam, że facet o którym tu mówimy to Grodek. |
Tak, owszem. Mentor głównego bohatera ma zabijać ludzi? Impossible! |
Przypominam, że on przez cała serię zachowuje się moralnie dwuznacznie. Po trzecim odcinku /m/ nazwało go Evil Bright, to o czymś świadczy, nie? |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 05-01-2012, 16:00
|
|
|
Nie wiem, nie znam tego całego /m/ więc trudno mi powiedzieć. Mówię na podstawie własnych odczuć. A widać, że chłopina jest robiony jako swoisty mentor dla Flita. All in all zatem, powinien zachowywać się szlachetnie, a jak już zabijać, to najwyżej na odległość, tak żeby sobie rąk nie brudzić. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-01-2012, 17:02
|
|
|
Poprzedni kapitan Divy po prostu wypadł przez plothole'a, więc nie ma co zbyt długo się zastanawiać nad jego losem. Nie pierwsza i nie ostatnia rzecz, której scenarzysta nie przemyślał.
Odcinek 12 dla odmiany całkiem udany, choć mocno dobija bezsensowność działań UE (jednak niepotrzebnie ich chwaliłem przy pierwszym odcinku). No, chyba że ich głównym celem jest popychanie grupy bohaterów we właściwym kierunku i podłożenie się w 1/3-finałowej walce albo podrzucenie Flitowi jako głównego przeciwnika Yurin w mechu, by wysłać go z traumą na emeryturę. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 06-01-2012, 19:52
|
|
|
fm napisał/a: | podrzucenie Flitowi jako głównego przeciwnika Yurin w mechu | O tak. Jak tylko zobaczyłem Desila... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2012, 20:27
|
|
|
Odcinek 13
O, system AGE oglądał Yamato? W każdym razie, działo identyczne jak Wave Motion Cannon z tego anime. Ogólnie, bitwa wypadała nieźle, z małą niespodzianką w finale, co prawda cholernie deusową, ale, summa summarum, plusik się należy za zaskoczenie widza. Wszystko wskazuje na to, że nasi Sithowie to jacyś obcy albo coś w rodzaju nadludzi. Cóż, politykę szlag w tym momencie raczej trafił. No i zapowiedź sugeruje to, co wszyscy już chyba przewidzieli.
Tak czy owak, to ciekawe, jak ta seria się rozwinęła przez te kilkanaście odcinków, od Gundamowego Przedszkola po coś, co ogląda się nawet przyjemniej od Seeda (bo póki co nie ma Kiły, Astmy i Flacus).
Gundam w skali 1:144? Ciekawe, jakie to duże. Nigdy tej skali nie lubiłem, bo w niej robiono głównie zabawki do składania a nie modele sensu stricte... Większość tego, co w życiu skleiłem, to 1:72 albo 1:35.
I jeszcze, aż się boję pomyśleć, co by było, gdyby ktoś w tym uniwersum zmajstrował gwiazdę śmierci i podłączył do niej system AGE... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2012, 20:51
|
|
|
ep 13
Ale przynajmniej ten statek teraz jakoś wygląda... Poza tym ogólne nawiązanie do pierwszego Gundama (Koń Trojański). Walki były prawie efektowne.
Urawa napisał/a: | Wszystko wskazuje na to, że nasi Sithowie to jacyś obcy albo coś w rodzaju nadludzi. Cóż, politykę szlag w tym momencie raczej trafił. No i zapowiedź sugeruje to, co wszyscy już chyba przewidzieli. |
Skośne oczka? Są. Wyższość rasowa? Jest. Wszystko jasne: Japończycy (albo Chińczycy. O dziwo to zawsze oni dostają bardziej skośne oczy od innych). |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2012, 19:02
|
|
|
Zrobili to? Jakoś się z tym nie spotkałem.
Ale tak, Grodek raz na odcinek musi pomachać flagą dwuznaczności. I sądzę, że nie bez powodu, bo Flit może przejąc po nim jego mroczniejsze cechy.
A jeżeli dobije do 40, wojna wciąż będzie trwała, śmierć wielu osób pójdzie na marne, jego szansa na wypełnienie misji zbawiciela przepadnie, a jego syn będzie miał podejście "chrzanić cię tato"...
W tym odcinku mieliśmy oczyszczenie przedpola do wystrzału działa, choć okazało się, że mogli strzelić wcześniej. Heh, tranformacja w Albion, Hino (gość który stoi za tą serią) w jednym wywiadzie mówił że jego ulubiona postać w Gundamie to Gato z Stardust Memory. Flit, jak każdy główny bohater Gundama, przeistoczył się w przepaka, ale przynajmniej wciąż tylko odegrał rolę pomocniczą. No i zobaczyliśmy fajną ninja akcje. Wsparcie deusowe rzeczywiście, ale miło że wciąż pamiętam o inżynierze, może kapitan czekolada ściągnie dodatkowe statki?
Oraz mała rzecz, ale można było uronić łzę czasu.
A Largan machał flagą zgonu D:
Anyway więcej z przyszłości AGE.
Można już nawet wyłapać matkę Kio. Czy mi się wydaje, czy oni nie podali nazwisk większości nowych ludzi? Powiedzcie mi, że ona nie ma żadnego nazwiska i mogę liczyć na to, że okaże się, że Woolf kocha tylko swoje maszyny a Largan skończy z Milas i ona jest ich dzieckiem, co czyni Largana dziadkiem prawdziwego mesjasza AGE.
Przewiduję uwagi, że Gundamowe przedszkole przeistoczyło się w Gundamowe liceum. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2012, 18:58
|
|
|
Odcinek 14
Zdecydowana większość tego odcinka skupiała się na pojedynku Flita z Desilem, więc nie za wiele zobaczyliśmy jednak z przebijania się przez drugą linię obrony UE. Najwyraźniej postawienie PIT Stopa z działami załatwia sprawę, poza tym że jednemu statku się eksplodowało :P Choć przynajmniej była miła scena jak Emily bandażowała Largana a Diva otrzymała swoją porcyjkę dmg.
A reszta chyba wypada w spoiler.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wiadomo było, że to się wydarzy. Yurin od początku miała na sobie wytatuowane Lalah/Four. AGE-1 ma być remakiem MSG, więc było to w sumie nie do pominięcia.
Mimo wszystko, to co się wydarzyło swoją własną siłę ma.
Psychopatyczny 7 latek zabijający 14 letnią dziewczynkę, którą traktował wyłącznie jak kolejną zabawkę. Seria dla dzieci ;P
I choć na szczyty listy złoczyńców Desil wciąż ma daleko, to sporo punktów nienawiści przy tym zyskał. Nie ma słów na opisanie poziomu bezduszności który osiągnął, ta jego mina gdy mówił, że ma gdzieś Yurin... Wspinał się coraz wyżej z każdą chwilą, nawet przy swym spektakularnym załamaniu „Nie przegrałem, nie przegrałem!”. Jednak odniósł swój sukces, zostawił na Flicie swoje piętno odmieniając go.
Tak Flit, niech cie przepełni nienawiść, agresja i cała twa rozpacz. Przez 13 odcinków był jednym z bardziej heroicznych i idealistycznych bohaterów Gundama, który nawet mimo traumy z dzieciństwa był zdecydowany na swój szlachetny cel. Cios zadany Amuro był znacznie potężniejszy, gdyż to on sam zabił nieumyślnie Lalah, ale Amuro nie żył w przekonaniu, że jest tym dobrym wybawcą walczącym z złem. Flit zaś poniósł porażkę jako wybawca i został wepchnięty prosto na ścieżkę zaślepienia gniewem.
Co prawda oszczędził Desila po tym jak go rozbroił, ale był to akt rezygnacji i bezradności – jedynie co mógł z tym osiągnąć to zabić unieszkodliwionego i nieświadomego swych czynów siedmiolatka dla pustej zemsty. Ale ta dalsza scena jak wrócił na pole bitwy i deklaracja wiecznej nienawiści do UE jego aktor świetnie oddał stan w którym się znajdował. A ta zapowiedź na której maniakalnie trzyma pistolet...
Nawet dziecięcy Gundam robi teraz miny gwałciciela, co za grimdark :o
Yurin mimo wszystko głupia była, ale pewnie gdyby powód, który wyciągnął na nią Desil nie zadziałał, to by użyto inny. Istotną kwestią jest jednak, jak odbije się to na relacjach Flita z jego bliskimi. Już wcześniej nie zwracał uwagi na problemy Emil, czy teraz doceni bardziej to co ma, czy może bardziej będzie bał się ponownie kogoś utracić?
W następnym odcinku szokująca rewelacja i final bass: Big Zam.
Eh UE, powinniście go byli wyprodukować masowo ;P Ale nie sądzę, by ten wybór był przypadkowy, już jeden ojciec osierocił swe dziecko w Big Zamie. Na ostatnie minuty odcinka UE po raz pierwszy dostali scenę, która czyni ich sympatycznymi. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2012, 20:53
|
|
|
Odcinek 14
LOL, Aeris dies!!!
Serio, śmierć bardzo aerisowa, od wyglądu postaci (warkoczyk, wstążeczka) po sposób (nadzianie na miecz). Ale nie zmienia to faktu, że fajnie ta seria ewoluuje. Fakt, teraz trudno już będzie to nazywać gundamowym przedszkolem.
Ale do MSG nadal brakuje jednego, kluczowego elementu - Chara. Bo sorry, ale Desil mimo wszystko nie przekonuje mnie jako antagonista. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2012, 21:45
|
|
|
Gundamowe przedszkole, wszystkie dzieci kocha... ale niektóre trochę mniej.
Kwiatkowe lejki ssą. Dobrze się stało, ze dostała mieczem między robożebra.
Urawa napisał/a: | Ale do MSG nadal brakuje jednego, kluczowego elementu - Chara. |
W zasadzie to nigdzie nie udało się skopiować Chara w sposób satysfakcjonujący. Ta postać jest trochę zbyt skomplikowana na formułę Gundam Age i w sumie dobrze, że jej tu nie ma. Ale fakt, że nadal brakuje solidnych antagonistów. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 16-01-2012, 22:33
|
|
|
Urawa napisał/a: | Nadal nie widzę antagonisty w masce. Czy to na pewno jest Gundam? |
Drugi obrazek, drugi rząd od dołu, druga kolumna od lewej. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-01-2012, 23:32
|
|
|
14 - odcinek zmarnowanych szans. Wcześniej przybrany ojciec oddał Yurin Sithom, bo tak (pomimo gadek o tym, jak to stara się jej zapewnić dom i ciepło rodzinne). Można dopisywać fabułę i twierdzić, że pewnie za oknem stał cały oddział wrażych komandosów, ale nie zmienia to faktu, że w odcinku nie pokazano, żeby był szczególnie wystraszony albo, że ktoś wywiera na nim presję. Miałem nadzieję, że dziewuszka okaże się jakoś powiązana z antagonistami (niechby nawet była zbiegłą siostrą Desila) albo że przynajmniej ci będą mieli na nią mocnego haka. Tymczasem jak przychodzi co do czego, to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zły brzdąc najpierw powtarza "chodź z nami, bo jak nie, to wiesz co" i koniec końców wychodzi na to, że Yurin dołącza do nich, by mieć okazję zobaczyć ukochanego - nieważne, iż będzie pomagać go zabić.
Twórcy z sobie znanych powodów liczyli chyba, że o realności groźby widzów przekona wątpliwa charyzma Desila.
Tak więc pa pa Yurin, będę pamiętać cię ze wcześniejszych odcinków, zanim scenarzyści spaprali twoją osobę. Szkoda tylko, że przez ciebie jeden z potencjalnie lepszych odcinków tej serii oglądałem z facepalmem.
Desil natomiast po raz kolejny pokazuje, jakim jest żałosnym dupkiem. Traktuje wszystkich jak robaki, ale wystarczy popsuć mu zabawkę, by odwalał foch z przytupem albo tarzanie się po ziemi z biciem w nią piąstkami. Dorosły przywódca antagonistów jest wprowadzany jakby ciut za późno (bo o figurancie w masce nie ma co wspominać).
Z widocznych plusów - przywódca Euby zniszczył już drugiego spośród najgorszych mechów przeciwników (wykonując w ten sposób 200% normy Largana) i dzięki temu dołączył do elitarnego grona pilotów, którzy są w stanie zadać jakiekolwiek straty przeciwnikowi (być może przegapiłem jakieś dokonania postaci drugoplanowych, ale pozostaje faktem, że są mocno stłamszeni, by nie przyćmiewać potencjalnej zajedwabistości Flita). |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2012, 23:58
|
|
|
Cytat: | , że w odcinku nie pokazano, (...) że ktoś wywiera na nim presję. |
Jak to nie?
Cytat: | Desil natomiast po raz kolejny pokazuje, jakim jest żałosnym dupkiem. |
O to właśnie z nim chodzi, od początku mówiłem na jakiej zasadzie ma działać jego rywalizacja z Flitem ;P
Cytat: | Dorosły przywódca antagonistów jest wprowadzany jakby ciut za późno (bo o figurancie w masce nie ma co wspominać). |
To nie ten sam gość?
@spoiler
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Na jej obronę, nie powiedzieli jej że jak zgodzi się na kontrakt zostanie pilotta magii spełniając jej życzenie zabiorą jej kontrolę nad maszyną =P
A także "powiedział że jak się nie zgodzę nigdy cię nie zobaczę" - można zinterpretować też jako eufemizm na groźbę odebrania życia.
Choć tak, linia niezbyt fortunna. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|