Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Gundam AGE |
Wersja do druku |
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2011, 20:56
|
|
|
Cytat: | Mógłbyś doprecyzować, |
O jego Bianowości półżartem mówię, choć szanse teoretyczne na to są.
Ale żeby było jasno o co chodzi w dowcipie, Bian Zoldark był pierwszym głównym złoczyńcą SRW, genialnym naukowcem, który przewidział, że ludzkość jest zagrożona przez obcych. Tylko że Federacja go nie słuchała, to założył Divine Crusaders by samemu podbić i obronić Ziemię na przyszłą inwazje. Ostatecznie okazało się
- Spoiler: pokaż / ukryj
- że władza nad światem była jedynie planem B, planem A było wstrząsnąć Federacją by ta w końcu uformowała swe siły, zyskała doświadczenie bojowe pokonując go i sama była w stanie obronić Ziemię.
Flit jako dorosły na arcie co dałem bardzo go przypominał, poza tym obydwaj są geniuszami, zrobili sobie mecha oraz zrobili jednego dla swojego dziecka.
Co do przyszłości - też spodziewam się że Yurin zginie niczym Lalah a Grodek poświęci się by zakończyć bitwę. Obawiam się że Woolf też niestety zginie.
UE to nie zabije, ale zaboli i to mocno. Prawdopodobnie albo zwieją, albo będą zmuszeni by wrócić do atakowania kolonii raz na siedem lat. Poza tym, Federacja, jak wspomniano w tym odcinku, będzie musiała uznać że pora ruszyć tyłki i iść na UE.
Tylko że Grodek stwierdził też, że Federacja ukrywa prawdę o UE. Poza tym projekty Gundamów AGE są podobne kolejno do pierwszego, Zety i ZZ, arc Flita ma elementy MSG więc wszystko wskazuje na to, że arc Asema będzie miał elementy Zety. A w Zecie Federacja stała się zła i uformowała Titans, ci dobrzy uformowali AEUG przeciwko nim, tylko że Zeon i tak powrócił
- Spoiler: pokaż / ukryj
- i prawie wszystko na tym zgarnął.
Ludzie z Divy będą więc musieli uformować swą własną niezależną grupę przeciwko Federacji i UE, Flit z czasem stanie się liderem kierując też pozostałościami Euby i Zalam a Asem zostanie wychowany na pilota Gundama i nie będzie z tego zbyt szczęśliwy. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2011, 22:49
|
|
|
Cytat: | Obawiam się że Woolf też niestety zginie. |
Wcześniej musi zapłodnić Milly, bo przecież skądś ten wilkopodobny bohater w drugim pokoleniu się weźmie. Choć istnienie niezerowa szansa, że zazdrosny Orange-kun go jakoś wystawi, załatwi, tym samym stawiając się automatycznie po drugiej stronie (niewykluczone, że do spółki z nigga). |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2011, 23:07
|
|
|
Cytat: | Wcześniej musi zapłodnić Milly |
To akurat można załatwić dość szybko :P
Choć to akurat zbyt niepedagogiczne. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2011, 10:41
|
|
|
Aha, nadal największy ból tej serii - brak wyrazistego antagonisty. Ja nie mówię już, żeby to był ktoś na miarę Chara czy Final Frontier, ale nawet taki Zechs... A tu mamy tylko strzelającą fochami shotę, o której tak naprawdę nie nie wiadomo poza tym, że wychowuje go sithowe przedszkole. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2011, 14:37
|
|
|
Myślę, że tajemnica UE będzie wyjawiona pod koniec tego arcu, na drugi będzie ich więcej. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 21-12-2011, 16:08
|
|
|
W zasadzie już się częściowo wyjaśniła, w sensie, wiadomo, że to zabawki, które Sithowie skonstruowali celem zrobienia czegoś brzydkiego. Od zawsze nie sterował nimi Desil (po raczej nie robił tego siedem lat temu), więc można przyjąć, że Sithowie szkolą sobie dzieci na operatorów tych maszyn. Odstępy czasowe w atakach dałoby się tym samym wytłumaczyć czasem potrzebnym na dorastanie i szkolenie takich małolatów.
Nie wykluczyć należy, że takim dzieckiem była też Yurin, która z jakichś powodów się nie załapała. Możliwe także, że kierujący UE Sithowie wyznają darwinizm społeczny a'la Empek z Code Geass i chcą po prostu zmusić ludzkość do ponownego wojowania, które ta dopiero co skończyła.
Oczywiście, nie będę zdziwiony, kiedy wyjaśnienie okaże się tak idiotyczne, że nikt nie był w stanie go nawet przewidzieć - wszak to Gundam. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 01-01-2012, 21:56
|
|
|
Odcinek 12
Ładna bitwa, widać było, że dowódcy myśleli (o dziwo, zjadacz batonów nie okazał się idiotą do sześcianu...) i tylko to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- wejście UE
było mocno na siłę. Muszę jednak przyznać, że seria z każdym odcinkiem staje się coraz ciekawsza. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2012, 22:55
|
|
|
Gamer2002 napisał/a: | Choć może Federacja czymś nas zaskoczy? |
Tak, starciem strategicznych umysłów!
Po prostu wow.
Żadnego wyciągania lepszego ustrojstwa, żadnego niemożliwego koordynowania wszystkiego bo "lol mogę wypisać tysiąc instrukcji", czy liczenia na niekompetencje przeciwnika.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zagrywka z flarami była genialna, a dalej kapitanowie mieli przygotowane po prostu to, co nakazywał zdrowy rozsądek (Gundam gdzie indziej, wysyłanie dalej MSów gdy jeszcze wygrana nie była całkowicie pewna) lub to o czym wiedzieliśmy że jest (statki dla Divy).
Wszystko zakończyło się patem, gdyż Grodek nie mógł dopuścić do starcia w którym straciłby jakikolwiek z swych cennych statków, a kapitanowi Snikersowi groziła utrata wszystkich statków.
Owszem, przewidywalnie pojawili się w tym momencie UE, no ale w końcu wiadomo, że ludzkość się jednoczy przeciwko złu. Dzięki temu zobaczyliśmy wzajemny salut i uśmiech Grodeka.
Zastanawia mnie jednak czy UE specjalnie pozwalają by Diva na nich ruszyła, pozwolili im w końcu przeżyć ich pierwsza walkę.
Poza tym, mamy 48 odcinków na jeszcze lepsze starcie.
Także reakcja Adamsa i rozmowa z kapitanem Snikersem była dobra.
Co do drugiej części odcinka czyli X-Rounder, którego nazwa lepiej pasuje do nowego zespołu pochodnego X-men ;P
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie za bardzo podoba mi się, że Flit jest jednak w stanie sam być Newtypem. Tak, przy tym robi awesome rzeczy i Level UP mu się przyda ale liczyłem że on będzie zwykłym człowiekiem i po prostu zanalizuje sobie styl walki czy coś. Choć było to nie do uniknięcia, w końcu jest on w roli Amuro. Pewnie Yurin przekazała mu tą moc czy coś.
Poza tym, Largan w końcu ma nową spluwę i zaliczył zestrzelenie. I am proud.
Jedyna rzecz ktora mnie martwi to brak oryginalnego kapitana Divy, przydałoby się postawić jasno czarno na białym co się z nim stało.
EDIT:
OMG, dowiedziałem się czegoś z /m/. Cytat pochodzi od gościa z tripem VF-kun, cieszy się on tam reputacją dziadka (przeczy temu twierdząc że wciąż jest tylko ojcem ;P) fanboyującego stare mecha serie (którymi mnie zaraził ;p). Mówi on o tym że nazwa X-Rounder pochodzi z... anulowanej serii z 1976 Tomino.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Okay, I'm sorry for spazzing out like that, but this is major shit for me.
I'll do a quick walkthrough for anyone who got into anime during the 80s and 90s.
It's 1977. Yoshiyuki Tomino is directing Zambot 3. It's a low budget anime, where multiple episodes featured 3~4 staff members only since they didn't have the budget to hire more.
Back to 1975, Tomino was a rising star of the industry. Tutored by Tezuka, mentored by Nagahama, and under the watchful eye of industry giant Toei and rising upstart Sunrise.
Then why was he downgraded in 1977? Why did he get such a low budget?
Because of X-Rounder. In 1976, an anime aired. It was a big budget one hour special, intended to be part of a 36 episode series. It featured a war between an Earth faction and a Space faction, both human, fighting out over control of the solar system. X-Rounders were psychics, capable of withstanding the stress of space combat, who were wielded by both sides in robots to fight.
The robots were all gray, they had no legs, and used special manipulators instead of hands.
Some of this seems familiar to most, as it features elements that ended up in Gundam, but there's more. The 36 episodes took place over the course of THREE GENERATIONS OF PILOTS.
IT BOMBED, ONLY ONE EPISODE AIRED, AND ALL WE'VE EVER SEEN OF IT WAS 20 MINUTES ON BADLY RECORDED TAPES.
THE REASON I'VE BEEN WATCHING AGE IS BECAUSE OF X-ROUNDER AND THERE IT IS, STARING ME IN THE FACE. X-ROUNDER, REBORN.
>FUCK YEAH, BANDAI.
/m/ już się zebrało by wyruszyć do najciemniejszych głębi internetu by odnaleźć pilot X-Roundera by to zweryfikować, więcej informacji później. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2012, 10:27
|
|
|
Cytat: |
Jedyna rzecz ktora mnie martwi to brak oryginalnego kapitana Divy, przydałoby się postawić jasno czarno na białym co się z nim stało. |
Nie wyleciał w powietrze razem z kolonią? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2012, 12:35
|
|
|
Cytat: | Nie wyleciał w powietrze razem z kolonią? |
Nie pokazano tego wprost oraz nie jest do końca jasne gdzie była szafa do której Grodek go wsadził, mogła ona znajdować się w tej tubie gdzie była reszta cywilów. A gdyby chciałby go zabić nie używałby raczej paralizatora.
Co do tej informacji na temat anulowanej serii Tomino, /m/ nie znalazło niczego co by mogło to potwierdzić.
Szkoda. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-01-2012, 06:06
|
|
|
Gamer2002 napisał/a: | A gdyby chciałby go zabić nie używałby raczej paralizatora. |
To seria dla dzieci, może rana postrzałowa była be? Poza tym mógł akurat nie mieć innej broni pod ręką. |
_________________
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2012, 10:43
|
|
|
Cytat: | To seria dla dzieci, może rana postrzałowa była be? |
Bardziej be niż zakrwawiony komandor z trzeciego odcinka? ;P |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-01-2012, 15:15
|
|
|
Urawa napisał/a: | Chodzi raczej o to, żeby postać z założenia pozytywna nie musiała robić rzeczy moralnie dwuznacznych. |
Przypominam, że facet o którym tu mówimy to Grodek. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2012, 15:19
|
|
|
616 napisał/a: | Urawa napisał/a: | Chodzi raczej o to, żeby postać z założenia pozytywna nie musiała robić rzeczy moralnie dwuznacznych. |
Przypominam, że facet o którym tu mówimy to Grodek. |
Tak, owszem. Mentor głównego bohatera ma zabijać ludzi? Impossible! |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|