[Gamer2002]

[Gamer2002]

Odcinek 17

Ten odcinek skupiał się głównie na rozwinięciu głównego rywala generacji, ale ogólnie wojna znalazła się w kieszeniach Riku, Kairi i Roxasa ;p

Zacznijmy od Zahearta - podoba mi się jak kompetentnie podchodzi do swojego zadania a jednocześnie jest całkiem sympatyczny. Ustalił gdzie mógł się po bitwie znaleźć Gundam, chacjenta Flita była najbardziej oczywistą opcją, ale w końcu nie wystawia się sił bez 100% pewności. No to w czasie gdy sprawdzane są inne opcje przygotował sobie wejście i nawet tak bardzo nie narzucił się z nakłanianiem by Asem go wpuścił do środka, rzucił na kółku propozycje i dwaj pozostali zajęli się naciskaniem. No i jeszcze sam trzymał się z tyłu by wkroczyć w odpowiednim momencie. Jedynie jego przydupas powinien był kupić dłuższy koc, no ale zaliczmy to jako for audience's realization only :P
No i "Nie zabiję cię, ale obezwładnię", jak mnie to ucieszyło, że bezproblemowo załapał tak proste rozwiązanie, jednocześnie jest wciąż lojalny Vaganom, ale wychodzi na znacznie lepszą osobę niż Desil. Tak to bywa, że zbliżając się do ludzi naprawdę zaczynasz ich lubić. Oczywiście, nie można było odpuścić sobie też stworzenia trójkąta miłosnego...

Ogólnie to uproszczona wersja War in the Pocket, powinni byli odcinek temu przenieść Gundama a super-ochrona rezydencji to Mario z bazooką :P
Nie zachwyca mnie perspektywa wykorzystywania pod pokład całych arców tego co robiły poprzednie Gundamy. Choć w sumie spodziewałem się tego, że wzorowaliby się na początku Zety, przynajmniej wzięli coś mniej spodziewanego.

Z innych spraw:
- Ten przydupas Zahearta ma fryzure Yarka i kolor włosów jego syna. Hmm, hmmm... Edit: choć w sumie ma inną tonacje skóry, brwi i kolor oczu.
- Flit, wśród swej kolekcji książek o budowaniu MSów masz książkę o programowaniu zachowań roju? Ty chyba nie wsadziłeś potajemnie SI do tej swej masowej linii MSów...?

[Gamer2002]

Mam nadzieję że moderacja nie będzie mi miała za złe, jeżeli moje combo będzie się powiększać. W końcu to nie moja wina że inni nie piszą a temat jest mi potrzebny by składować moje przemyślenia do recenzji :P

Odcinek 18

Uśmiech Zehearta - gay gay gay gay gay gay gay gay gay gay gay yaoi bait ;P

Ale podobał mi się odcinek nie licząc tego i

Spoiler: pokaż / ukryj

że policja zostawiła go po tym jak jego przydupas zwiał, jedyne tłumaczenie jest że był jedynie 17 letnim podejrzanym a przydupas biegał po okolicy z bronią, więc trza było sobie odpuścić prawdopodobieństwo że nastolatek przypadkiem wyninjuje się ze szkoły ;P.

Odcinek zgrabnie skompresował wszystkie żelazne punkty wątku szkolnego jak rozwiązanie problemu dręczyciela, wspólne momenty klubu (zdjęcie Zeherata z związanymi włosami oznaczone jako na sprzedaż, czy zamazane zdjęcie tyłu Romay z napisem nie gapić się xD), oraz pokazanie Zeheartowi i widzom, że Asem jest dobrą osobą. Cała ta część była ciepła.

Druga część

Spoiler: pokaż / ukryj

poszło z standardem "to los", "urodziliśmy się na innych światach", ale dobrze że sprawa się już wyjawiła a jego maska nie będzie po to by ukrywał swą tożsamość. Podobały mi się też próby Zehearta wyperswadowania Asemowi pomysłu dołączenia się do armii, oraz wypomnienie że do walki potrzeba silnej motywacji.
Zeheart jest kompletnie innym przeciwnikiem niż Desil, nawet moce X-Roundera nazywa tanimi sztuczkami.

Swoją drogą, też dobre było to, że pokazano ich ograniczenie, że nie zawsze są w stanie zdążyć zareagować. Przy okazji, Asem niejednokrotnie miał kontakt z Zeheartem i nie było reakcji X-Rounderów. Mam nadzieję, że faktycznie Asem będzie zwykłym człowiekiem walczącym z pomocą skillu, bo szansom Kio że nie będzie miał mocy nie daję już żadnych.

Woolfa było mało, ale najwyraźniej w następnym odcinku będzie go więcej, bo Asem zapisuje się do armii i zostaje żołnierzem.

[wa-totem]

18 była prześliczną dekonstrukcją nowego MC.
Naiwny, idealistycznie nastawiony małolat dostaje od życia lodowaty prysznic... a jego sympatia traumę :3
Ciekawe czy Flit zrobi synowi pogadankę w tonie "witaj w klubie anonimowych ofiar traumy, przyzwyczaisz się" :> O reakcji Romary już wiemy - nic nie mówiła o planach zaciągnięcia się, a w zapowiedzi występuje w mundurze... chociaż oczywiście, możliwe jest "gdzie ty Kajus tam ja Kaja", gorszy wariant z dziećmi na froncie już przerobiliśmy w tej serii.
Zaskakuje fakt, że pacyfistyczna wymowa jest mocno zmoderowana... jak porównamy do, jak by nie było, równolegle lecącego w TV Gundam SEEDa HD, to widać to wyraźnie. Oh, jesień będzie BOSKA. Badass pink princesses in their badass pink spacecruisers, and all the DELICIOUS tears...

[Gamer2002]

Odcinek 19

Asem jednak odpuścił se akademie i zapisał się do wojska od razu mają chody u tatuśka, choć opinia korzystającego z nepotyzmu nad nim ciąży ;P. Podoba mi się nowy i nowy-stary skład Divy. Nawet Dique jest fajniejszy, no i strasznie fajna jest jego córka.
Zeheart tymczasem walczy za nasze modły. Jednak Gundam nie był jedynym celem jego półtora rocznej misji i zdobył w tym czasie informacje o technologii Federacji. Podobała mi się scena jak Vaganie zareagowali na jego awans, i oni i Federacja krzywią się na widok nepotyzmu ;P

Walka nie była tak dopracowana jak w poprzednim odcinku, ale miała swe momenty. Woolf się wykazał a Asem przejął się za bardzo, za co mu się dostało od pani kapitan.
Trochę mnie rozczarowuje, że Asem nie zna Woolfa, liczyłem że mając Gunpla jego MSa jest jego fanem :P

Wygląda na to, że po tym jak aresztowano Grodeka drogi Flita i reszty z Divy się rozeszły.

W następnym odcinku: Wrath of Khan.

[Gamer2002]

AGE 20

Mam nadzieję, że Arisa szybko przestanie być jedynie twarda w gadce i zacznie działać, już drugi raz musi być ratowana. Przynajmniej jest fajna wobec tatuśka i Asema.
Także przydałoby się, by Romary i Asem mieli ze sobą chwilę, obydwoje wiedzą o Zehearcie, obydwoje mają swoje wątpliwości, mogliby zastanowić się nad tym razem.

Ale poza tym super odcinek z super walką.
Vaganie przejmują się AGE Device, których wszystkich sekretów nie zna nawet Federacja i jasno określono, że Gundam nie jest istotny dlatego bo jest Gundamem, tylko dlatego bo ma AGE Device.
Zeheart zaś dostał dopasowaną do niego maszynkę. Ma też techniczne powody do noszenia swej maski, co jest dobre bo nie wychodzi na pajaca :P
Przed walką jeszcze podobała mi się scena w mesie, nie pamiętam czy była jakakolwiek scena w pierwszej generacji gdzie Woolf jadł, ale taka mała rzecz świadczy o jego ponad 25 letnim doświadczeniu. W pierwszej generacji był bardziej kumplem do picia (tylko że Flit był na to zbyt nieletni ;P), tutaj już jest prawdziwym mentorem.

Pojedynek Zehearta i Asema to była rzecz na poziomie, którego bardziej bym spodziewał się w finale generacji a nie 2/5 serii w początku-środku generacji. Asem chciał zakończyć to raz na zawsze, ale Zeheart mu pokazał jak wielka jest między nimi różnica, poza tym oszczędzając go znowu posłał go w strefę wątpliwości.
No i INAZUMA KIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIICK.

Poza tym, w ramach wątpliwości czy Federacja się poprawiła od czasu pierwszej generacji, stare ciężkozbrojne jednostki Vagan padały bez problemu.

A poza tym KHAAAAAAAAAAAAAN.
No, może nie aż tak, bo Desil za wiele nie zrobił, ale przynajmniej był w stanie bez problemu rozpracować Zehearta, co świadczy o tym, że stał się niebezpieczniejszy. W końcu wyjaśniono kim dla siebie oni są, jaki był status Desila kiedy działał z Yarkiem, oraz stało się jasne że szef Vagan faworyzuje swych Newtype ;P. Choć nie zdziwię się, jeżeli Desil i Zeheart są jego synami, czy coś. Co prawda liczyłem nieco, że Desil jak dorośnie pójdzie w przeciwną stronę co Flit, no ale można z tym przeżyć.


Wygląda na to, że Asem w następnym odcinku dla odreagowania weźmie sobie symulowany pojedynek z AGE-1 i Zeheartem na raz, co skończy się jeszcze świetniej niż jego pojedynek z samym Zeheartem :P Ale przynajmniej będzie salutował.

[Daerian]

Wrażenia po odcinku 19:
Mruuu, Woolf jest bardziej badass teraz :D Stał się jeszcze fajniejszy niż był.
A po drugie - more NTR flags again (niebieskowłosa for the win).


Wrażenia po odcinku 20:
No, to teraz jest prawdziwie kompletny Char... maska i czerwony, trzy razy szybszy od innych mech :D
Wzdech, szkoda że Desil nie zginął w otchłaniach kosmosu.

[vries]

ep 20 - nareszcie jakaś efektowna walka. Co nie zmienia faktu, ze mechy są w tej serii marniutkie, co psuje znacznie zabawę (drugi Gundam może nawet być). Plusem tego odcinka był Desil, który wyrósł na badassa. Zakompleksionego, ale jednak. Zresztą żłe postacie muszą mieć trochę kompleksów, by mogły wydobyć z siebie wszystko, co najgorsze.

[Daerian]

[wa-totem]

[Gamer2002]

[Daerian]

Hm, a czy 3 protagonista nie ma niebieskich włosów?

[Gamer2002]

Spójrz na mój banner w podpisie, mam na nich trzech protogonistów ;P

[Gamer2002]

Odcinek 21
Walki mniej, ale za to skupienie na postaciach.

Najważniejsza rzecz – nauka to potwierdza, Asem jest zwykłym człowiekiem. I to jest świetne.
Nie sądzę, by aktywowano jego moce później w ten czy inny sposób, gdyby to zrobiono, byłby najsilniejszym z protagonistów. Z resztą, nauka z odcinka jest o tym, że dorównuje się swym ojcom znajdując swoje własne specjalizacje. Przyszły balans jest oczywisty:
Flit – normalny pilot Newtype.
Asem – mistrz pilotażu, ale zwykły człowiek.
Kio – Newtype Mesjasz, ale słaby pilot.

Wracając do Asema

[Daerian]