Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-07-2012, 17:01
|
|
|
Cytat: | Niestety Luluś jest złożony tak, że posiada cechy odpowiednie do tego, co w danej chwili chcą z nim zrobić scenarzyści i reżyser. |
To nieźle złożyli go wcześniej, bo poza może odcinkami komediowymi nie kojarzę by kiedykolwiek zachowywał się sprzecznie do tego jaki był w pierwszym odcinku, biorąc pod uwagę co po drodze zaszło. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-07-2012, 17:31
|
|
|
Cytat: | Raz jest bezwzględnym mordercą, raz kochającym braciszkiem. Raz wiernym przyjacielem, raz geniuszem strategii i mistrzem manipulacji. Raz bohaterem komedii szkolnej, a raz mhocznym mścicielem. |
Dobra, to jedziemy z argumentum ad hitlerum, a co!
Nie żebym doszukiwał się w Lulusiu piątego dna, ale... Wy zdajecie sobie sprawę, że niemal wszyscy naziści, poza garstką faktycznie chorych degeneratów, byli na co dzień zupełnie normalnymi ludźmi, przykładnymi mężami i kochającymi ojcami? Wszystko było kwestią podejścia - byli w stanie robić rzeczy nieludzkie, gdyż potrafili sobie wytłumaczyć, że nie robią nic złego. Więcej, byli pewni słuszności swych działań.
I z Lulusiem, czy przypadkiem, czy przez świadomy wybór reżysera, jest identycznie. On wie, że jest kochającym bratem, dobrym władcą i wiernym przyjacielem, a padające wokół trupy? Przecież to nie jego wina, tak być musiało, by mógł urzeczywistnić się jego sen! Po prostu wzorcowy portret psychologiczny ludobójcy.
... Biorąc pod uwagę wszystko powyższe niegdysiejsza lulusiomania mnie trochę przerażała. Ale może to skrzywienie historyka. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-07-2012, 18:17
|
|
|
Moim zdaniem to jest po prostu autystyczne dziecko. Może nie w wielkim stopniu ale w jakimś na pewno. Potrafi wygrywać tylko gdy wie co robi przeciwnik :P Zdolności przewidywania żadne, zdolności życia w swoim świecie ogromne. Interakcje z otoczeniem wymuszone i ograniczone. Do tego mit inteligencji, podobny jak u autystycznych dzieci, one też umieją liczyć.
Innymi słowy Lolek był upośledzony od urodzenia aż do śmierci :P |
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 12:16
|
|
|
Widzę, że zaczęła się moda najeżdżania na byłego ulubionego bohatera ;P.
Ja też go nie lubiłem, wręcz gardziłem dopóki nie zmienił swojego celu. Od połowy drugiej serii, ba może nawet od 1/3, totalnie zmieniłem do niego podejście. Poza tym znaczna część zgonów w tym anime, mówię tu o masakrze japończyków na stadione, to wypadek jakby nie patrzeć, nie zamierzał tego zrobić. A to, że potem się nie załamał tylko wykorzystał to by choć trochę nie poszły na marne zgony tych ludzi, to tylko dowodzi o tym że miał jaja.
Zaraz się zacznie, że zabił japońskich dowódców w pierwszej serii. A oni nie byli terrorystami ? Nie dość że byli to jeszcze działali nieudolnie, a jeśli faktycznie zależało im na wyzwoleniu Japonii zapewne nie mieli by nic przeciwko, gdyby miało to pomóc krajowi, a niewątpliwie ich śmierć zjednoczyła rebelie.
Na pohybel... all hail Lelouch. |
_________________
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-07-2012, 12:45
|
|
|
cesarz vedry napisał/a: | mówię tu o masakrze japończyków na stadione, to wypadek jakby nie patrzeć, nie zamierzał tego zrobić. |
Wypadek? Ja myślałem, że na to się mówi plot no jutsu ^^ Ale może być wypadek - takie rzeczy przecież normalnie się zdarzają nie? |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 12:58
|
|
|
Geass zadziałał samowładnie, bez jego wiedzy i zgody. No chyba, że dla ciebie ktoś kto trzyma pistolet, ten sam wystrzeli bez naciskania spustu i zabije kogoś, to jest to zabójstwo z premedytacją. |
_________________
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-07-2012, 13:15
|
|
|
A czy ja powiedziałem, że tak nie było? Stwierdzam wyłącznie, że to marna (i głupia) sztuczka scenarzystów nie mająca za grosz sensu czy uzasadnienia, której zadaniem było rozwiązanie problemu fabularnego tak, bo Lechu rączki miał czyste.
Bo przecież nie można pozwolić na zakończenia w których Lechu nie przeżywa wielkiej dramy i nie wykonuje 17 teatralnych póz. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 13:42
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Bo przecież nie można pozwolić na zakończenia w których Lechu nie przeżywa wielkiej dramy i nie wykonuje 17 teatralnych póz. |
Oczywiście że nie. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 18:10
|
|
|
Ta teatralność była plusem serii, w normalnym filmie nie da się tego sprowadzić, bo to wyglądałoby głupio :P. Dlatego oglądam anime ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Gumi
Dołączył: 31 Mar 2012 Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 20:52
|
|
|
shugohakke napisał/a: | nie mająca za grosz sensu czy uzasadnienia |
Szukasz sensu i uzasadnienia w przypadku? |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-07-2012, 21:56
|
|
|
Naturalnie, że szukam.
Kiedy na spacerze w parku spotkam kumpla z podstawówki lub znajdę 10 zł to jest sensowny przypadek.
Jeśli zaś na spacerze w parku spadnie mnie na głowę ciężarówka ziemniaków mamy przypadek bezsensowny.
Różnice widoczne gołym okiem. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Gumi
Dołączył: 31 Mar 2012 Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2012, 22:33
|
|
|
I według ciebie przypadkowej aktywacji geassa podczas rozmowy bliżej do latającej ciężarówki? |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-07-2012, 01:05
|
|
|
Ja bym to raczej porównał do nie przeczytania instrukcji od niebezpiecznej zabawki, lub leku i zrobienie sobie krzywdy w tego skutku. W tym przypadku to nie był wypadek tylko bezmyślność. Idiota nie był na tyle inteligentny by dowiedzieć się o możliwych skutkach ubocznych i spowodował tragedię. Jego wina jak cholera. (i to jest nawet zbieżne z moim postem o autyzmie) Upośledzony był, lub zaślepiony władzą i własnym ego. |
|
|
|
|
|
Virgil
Dołączył: 30 Kwi 2008 Status: offline
|
Wysłany: 21-07-2012, 12:37
|
|
|
kokodin napisał/a: | Idiota nie był na tyle inteligentny by dowiedzieć się o możliwych skutkach ubocznych |
Mogę się mylić, ale typ wiedział dużo o skutkach ubocznych - dowiedział się po przygodzie z Mao, że prędzej czy później nadejdzie chwila kiedy nie będzie mógł wyłączyć geass'a. Można więc się czepiać że nie próbował wcześniej ogarnąć sobie jakiejś blokady w stylu późniejszych soczewek, żeby się zabezpieczyć na zapas. Ale z drugiej strony C.C. chyba mówiła coś o wejściu na wyższy poziom, kiedy dużo się używa swojej mocy - ja podczas oglądania zrozumiałem, że po którymś użyciu oczko mu już nie zgaśnie po prostu i tak też sobie tłumaczyłem zdziwienie głównego bohatera. W końcu geass aktywował mu się kompletnie randomowo. Więc timing owszem, dobrany tak żeby pchnąć fabułe do przodu, ale
shugohakke napisał/a: | marna (i głupia) sztuczka scenarzystów nie mająca za grosz sensu czy uzasadnienia |
jest jednak przesadą, sens i uzasadnienie były podane kilka odcinków wcześniej. |
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 08-08-2012, 13:04
|
|
|
EKHM tyle można powiedzieć o tym "OVA". Wypuścili coś po tylu latach i nawet im się rysować nie chciało... for god sake. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|