[Salva]

Mnie urzekły :

-opening Gilgamesha ( nie oglądałam chyba ani jednego odcinka, ale openingu nie przegapiłam ani jednego )
-pierwszy ending i ten z ostatniego odcinka, Chobits ( co ciekawe na "Let me be with you" miałam bez mała alergię i po pierwszych 3 epach na openingu wyłączałam głos )
-większość muzyki instrumentalnej z Inuyashy ( zwłaszcza "flet Sesshomaru" ), ewentualnie "Change the world", ale to we mnie wywoływało jakiś dziwny niepokój i raczej nie oglądałam za często
-opening Soul Huntera czyli niezapomniane "Will", pierwszy utwór po japońsku którego się nauczyłam na pamięć, aporpo Soul Huntera jeszcze śpiewana przez seiyuu Taikoubou "Chi Kou Go Itsu" też straszliwie mi się podoba, pomijając, że mam bez mała manię na punkcie głosu tego pana, makabrycznie mi się podoba
-ending Ouran ( razem z "Will" mój faworyt ), opening też był bardzo sympatyczny /Ouran to pierwsze anime jakie oglądałam z openingiem i endingiem, zazwyczaj któryś z nich był kompletnie niestrawny vide Chobits czy Inuyasha/, no i w zasadzie cała oprawa muzyczna Ouran
-muzyka towarzysząca we Fruits Basket, opening i ending są makabryczne...

Zabijcie mnie, nie wiem jakie są dokładne tytuły. Mam nadzieję że każdy wie o co chodzi.

[Seaven]

Jeśli chodzi o muzykę w Anime to zdecydowanie na przód wychodzi soundtrack Witch Hunter Robin oraz Fate / Stay Night. Szczerze mogę polecić je wszystkim i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie znajduje na nich żadnego utworu, który by mi do gustu nie przypadł.
Osobne miejsce na mojej liści zajmuje album z anime Hellsing, muzyka dość oryginalna i ciekawie zaprezentowana, co więcej momentami bardzo zaskakująca.

jeśli chodzi o poszczególne utwory to na długo w pamięci utkwił mi utwór "Kiri" grupy monoral, który można usłyszeć w openingu "Ergo Proxy" (wersja openingu - tak zwany tv size - jest niemal trzykrotnie krótsza od oryginału) oraz "Paranoid Android" tym razem ending "Ergo Proxy". Dość ciekawy utwór to "Lilium" będący motywem przewodnim anime "Elfen Lied", słyszanym w anime dość często w różnych postaciach (wersja openingowa, wersja "normalna", wersja śpiewana przez chór męski oraz melodyjka ze szkatułki).
Oraz nigdy nie zapomnę takich utworów jak te słyszane w openingach "Paranoia Agent", "Chobits" czy z endingów "Chobitsa"

[FranzKafka]

90% utworów z FLCL! - klasa sama w sobie
Piosenka końcowa z Cobwboy'a Bebop'a - nie chdozi mi o ending, tlyko o piosenke kończącą całą serię ("Blue")
Gunslinger Girl - piosnka ze sceny z zamachem snajperskim w 9odc. (niestety do dziś jej nie mogę zdobyć ;()
Wolf's Rain - w 2 odc. przy scenie końcowej ("Face on")
Air - każdy utwór miażdży.

[piterkow]

Mi podoba się muzyka w wielu anime, jednak głównie zapamiętałem i słucham muzykę z: NGE, Death Note, Elfen Lied i Tsubasa Chronicle...

[Col. Frost]

Żeby wymienić muze z anime która mi się podoba musiałbym chyba nie odchodzić od kompa z pare godzin. Wymienie tylko anime z których podobało mi się najwięcej utworów. School Rumble (oba sezony), OnegaiT (oba), Excel Saga, InuYasha, ROLW. I to bybyło na tyle. Może kiedyś się zmusze do wypisania wszystkich :P.

[Sakura_chan]

Cowboy Bebop - genialne, generalnie do czegoś co ma elementy bluesa, jazzu itp to nie mam przekonania. Ale w tym wydaniu to jest uczta dla duszy. A piosenka "Blue" jest śliczna. I uwielbiam opening.

A teraz słucham OSTa z Air - przepiękny, nawet sobie ustawiłam jeden utworek jako dzwonek :)

[moshi_moshi]

Muzyka z Bebopa to już klasyka, mnie urzekła, lubię też praktycznie cały podkład z Bleach, openingi i endingi są świetne, może z małymi wyjątkami, Ouran też ma fantastyczny podkład.
Jest jeszcze OST z Samurai Champloo, osobiście nie cierpię hiphopu, ale w tym wydaniu uwielbiam, zresztą jest bardzo dużo anime z interesującą oprawą muzyczną, trudno wymienić wszystkie, które zrobiły na mnie wrażenie.

[Momoko]

No, ja się pewnie będę powtarzac, ale co tam!
- napewno, bezbłędnie całośc FLCL - nic dodac nic ując.
- Gunslinger Girl opening, w ogóle the Delgadosmnie urzekło
- Chrno Crusade, a w szczegulności "Saionara Solitaire" i background Hikaru Nanase
- Origin - Spirits of the Past - obejrzałam raz, usłyszałam raz, a teraz nie wiem zkąd ściągnąc i cierpię
- Samurai Champloo tak samo jak moshi_moshi - generalnie nie mój klimat, ale bardzo, bardzo na tak
- GITS SAC a w szczególności opening
- Inuyasha i w ogóle wszystko Ayumi Hamasaki

[korsarz]

Moje ulubione kawałki z anime, to:
1. Bez wątpienia muzyka z Cowboy Bebop, szczególnie czołówka ("Tank!"), "Mushroom Hunter" i "The Egg and I" szczególnie przypadły mi do gustu :]. W sumie fajny jazz.
2. Czołówka od "Hellsinga" (seria TV, serii OAV jeszcze nie widziałem ;] )
3. Opening od pierwszego pełnometrażowego GITSa
4. Opening i Ending od Haibane Renmei :) Mają swój klimat.
5. "Men's Club" z Chobits. Tak, jak zwykle nie lubię saksofonu, tak tutaj mi się podoba :)
6. Opening z "Serial Experiments Lain".
7. I od ładnych paru lat non stop podoba mi się opening od Tajemniczych Złotych Miast :)

[Col. Frost]

[pampuka]

Muzyka przecież gra dużą role w anime zaraz po fabule i kresce. Moje ulubione piosenki:
1.Ending pierwszy z czwartego sezonu Sailor Moon [superS] "- kocham:) i tam reszta muzyki z tła - bardzo fajna muzyka:D
2.Opening z "tales of phantasia" "Yume no hate"- superowe!
3.Ending z drugiego sezonu Sailor Moon [R] - bardzo mi się podoba! "Otome no Policy"
4.opening z Sailor moon Super - poprostu zawaliste!:]

[SarmatAE]

Jeden z najlepszych ostów ma moim skromnym zdaniem Seiaki No Monshou i Seikai No Senki. Muzyka jest taka jaką moim zdaniem powinno posiadać każde porządne SF i ten opening, który jest niezwykle klimatyczny. Endingi (oprócz jednego) jakoś specjalnie się nie wyróżniają. Ot średniaki jakich wiele, ale cała reszta muzyki zasługuje na uwagę.
Muzyka w wykonaniu The Pillows. Oni są po prostu wspaniali! W ich muzyce czuć wręcz namacalną radość grania. Mam wrażenie, że gdyby nie ich wkład muzyczny w FLCL, to owo anime nie podobało by mi się tak bardzo.
Muzyka z Eureki 7, niby nie słucham zazwyczaj muzyki elektronicznej/klubowej/techna, które z tego co pamiętam tworzy tam zdecydowaną większość podkładu, ale mimo wszystko bardzo mi się to to co leciało z głośników podobało.
Komm susser tod z EOE - miłość od pierwszego usłyszenia ;). Piosenka ta jest bardzo wysoko w moim prywatnym rankingu.
Oprócz tego bardzo podobały mi się: Opening ze Scrapped Princess, ending z Fate/Stay Night, Driver's High z GTO, ending z pierwszej serii Slayers no i oczywiście Sakura Kiss ^^

Pozdrawiam

[fleischman]

Ostatnio zakochałem się w openingu do Lain. Świetny kawałek.
Poza tym Kiri, z openingu do Ergo Proxy i piosenka the Delgados z openingu do Gunsliner Girl. Chyba 3 moje ulubione openingi.
Muszę także poprzeć przedmówcę. Komm susser tod rządzi, szczególnie gdy sobie przypomnę co się działo w czasie grania tej piosenki. Poza tym kawałki z NGE w wykonaniu orkiestry symfonicznej są całkiem całkiem ;)
Bardzo lubię też muzykę z Bebopa. Space lion, blue i piano black to moje ulubione kawałki.
RahXephon ma taką sobie muzykę, jeśli chodzi o słuchanie poza filmem ale kawałki w wykonaniu Ichiko Hashimoto to już inna sprawna.

[korsarz]

[SarmatAE]

Tak dokładnie :)

leci tak: "...I wish that I could turn back time..."

Pozdrawiam