Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kitsune Renmei |
Wersja do druku |
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-11-2009, 17:31
|
|
|
- Przyjmuje informację o teleportacji dwóch duszyczek do naszej nowej bazy - odezwał się znikąd głos Avalii, a zaraz potem DeadJ i nowy nabytek znaleźli się na pokładzie sterowca w małym pokoiku gdzie znajdował się stół obficie zastawiony we wszelkie wyroby cukierniczce, odpowiednią porcelanę i oczywiście herbaty w kilku smakach. Chwilę potem w pokoju pojawiła się Lileczka
- No i masz ich na sterowcu - powiedziała Avalia z kąta gdzie czytała książkę - proszę częstujcie się - powiedziała z uśmiechem. |
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 30-11-2009, 17:45
|
|
|
DeadJoker bardzo lubiła jak się ją teleportowało. Sama nie potrafiła. U każdego osobnika teleportacja wywiera inny wpływ na organizm, co zależy jeszcze od osoby teleportującej, użytej techniki i aktualnej ceny piwa. W przypadku DJoker najczęściej pojawiały się zaburzenia w postrzeganiu grawitacji. Przyciąganie z dwóch stron jednocześnie, albo nieprzyciąganie wcale. Tym razem było podobnie. Kiedy dziewczyna wreszcie znalazła się na pokładzie, rozejrzała się uważnie dokoła i stwierdziła spokojnie:
-Że też ja się dowiaduję ostatnia! I pomyśleć, że Przewodnicząca jest moją rodzoną matką. No może nie taką rodzoną, bo urodził mnie ojciec, ale nieważne...Fajnie tu-zagłębiła się w wielki fotel i nalała sobie herbatki, która jej zdaniem miała najładniejszy kolor.-Za partię!-wzniosła filiżankę.-Ups, za Lisią Federację! (Kiedy ja się odzwyczaję) |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 01-12-2009, 15:41
|
|
|
Spojrzał na stół z uśmiechem, ponieważ nigdy nie widział tyle pyszności w jednym miejscu.
Zasiadł koło DJ-chan, po czym nalał sobie zwykłej herbaty owocowej, po czym rozglądnął się po stole.
-Macie wszystko, ale nie macie senińskiego doprawiacza herbaty.
Wyciągnął zza siebie kolbę z jakimś złoto-miodowym płynem i dolał do herbaty.
W tym samym czasie Tatsu <po tym jak doniósł perkusje do starej bazy i znalazł w niej karteczkę, szukaj nas na podniebnej bazie> położył ją w pokoju pustelnika, i powrócił do niego.
Sora nie zatykał kolby, położył korek na stole i powiedział do wszystkich "chcecie trochę"? |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-12-2009, 19:31
|
|
|
-Czy to jest to, co Jenoty O Bardzo Małym Rozumku nazywają Małym Conieco?-zapytała naiwnie DeadJ. i nie czekając na odpowiedź wzięła kolbę, powąchała i dolała do swej ślicznej herbatki, która, o dziwo, zrobiła się całkiem fioletowa.-Oto potęga chemii-stwierdziła dziewczyna.-Więc jak to będzie? Lisia Federacja powinna zajmować się czymś więcej niż piciem, choćby najsmaczniejszej herbatki-zauważyła nagle, zupełnie z głupia frant.- Może plan podbicia świata? Porwania Świętego Mikołaja i zabrania wszystkich prezentów? Albo crossdressingowy zespół Visual Kei? (Dobra, tej ostatniej propozycji nie było). No i tak czy siak musimy się przygotować do Świąt! |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 01-12-2009, 20:05
|
|
|
Sora wypluł herbatkę na siedzącą naprzeciw Avalie.
-Sorki, Avalia-Senpai. Ale ja nie obchodzę świąt. Jestem innego wyznania :P
Wstał, wziął swojego towarzysza i kazał przynieść mu jakieś "TO" z obozu seninów.
-Tylko donieś to w całości. DJ-chan sie ucieszy - uśmiechnął się w bardzo cieszący się z uśmiechów |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-12-2009, 20:44
|
|
|
- Nic nie szkodzi - mruknęła dziewczyna, po czym wymówiła jakieś zaklęcie i wraz z książką i fotelem wróciła do stanu przed popluciem herbatą - Innowierca powiadasz, ciekawe, ciekawe...- mruknęła przewracając stronę i zaraz potem pstryknęła palcami. Na jej ramieniu od razu pojawiła się Lena.
- O! Aviś jak mnie dawno nie wzywałaś! Już się stęskniłaś, prawda?
- Podaj mi proszę herbaty i makowca
- HAI! - stwierdziła z radością wróżko przynosząc rzeczy dla swojej właścicielki.
- Jak chcesz też się poczęstuj - mruknęła białogłowa nie odrywając się od książki ale za to ciepło i z lekkim uśmiechem. |
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-12-2009, 20:50
|
|
|
-O, wybacz-jęknęła DeadJoker.-To co my teraz zrobimy? Zawsze zostaje podbijanie świata i straszenie małych dzieci-zachichotała.-To można robić niezależnie od wyznania-stwierdziła, a Avalia zaczęła się zastanawiać, dlaczego DeadJ. jeszcze nie podjęła próby nawracania nowego członka. Najwyraźniej jednak była ona zajęta herbatą i ciasteczkami.-Pamiętam, kiedyś uwielbiałam opowiadać dzieciom o psychopatycznych mordercach. Dopóki nie wygoniła mnie zgraja wieśniaków z pochodniami. Ale może to ze względu na tego wilkołaka, który się koło mnie kręcił...-w tym momencie powrócił Tatsu.
-Widzisz-szepnęła DJoker do Szampona <swojej papugi>.-Jak będziesz się zdrowo odżywiał to też będziesz taki duży i ładny! |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 02-12-2009, 01:20
|
|
|
- Wilkołaka? Ładnie to tak o mnie gadać w towarzystwie? - W drzwiach do pokoju stała dość naburmuszona postać z szyderczym uśmieszkiem na twarzy. - A ten to kto? - Wskazała na jedyna męską postać w towarzystwie. - I ta tam? - Dziewczyna w kacie pokoju zakryła twarz szalikiem starając się ukryć to jak się zarumieniła gdy postać wspomniała coś o niej.
- Nikt... - Odparła drżącym głosem
- To nikt, wstawaj, potrzebuje kogoś do pomocy przy dekoracji choinki... Wiem, że to trochę wcześnie ale czym prędzej, tym będę miała więcej wolnego czasu do dyspozycji później gdy może okazać się bardziej przydatny.
- Emm - Dziewczyna nie była pewna co ma odpowiedzieć
- No już, ruszaj się.
- Hai! - Podskoczyła z miejsca i zaraz stała obok przewodniczącej - Gdzie będzie stała choinka?
- Głupie pytanie... W salonie! Za mną. - machnęła ręką i szurając papciami po posadzce podreptała w stronę Salonu, Ekko podążyła jej śladem. |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 03-12-2009, 16:02
|
|
|
Chłopak wpadł, wziął dwie pałeczki do ryżu, rzucił antydźwiękowe nauszniki Avali, po czym dodał "czytaj spokojnie. Wbiegł do swojego pokoju, włożył płytę zatytułowaną "Bump of chicken- karma (wersja bez perkusji)" do magnetofonu. Dał na maxa głos po czym podłączył go do baaaarrrddddzzzzoooo dużego głośnika, w którym również gałka dźwięku była na maximum. Jednak po chwili pomyślał "nie no, jak ustawie na cały gwizdek i siądę przy perkusji, to wypadnę przez okno w mojej ścianie. Dam do połowy" Jak powiedział tak zrobił, dał go na pół gwizdka.
W tym samym Tatsu bajerował Lene, ponieważ ptak o czerwonych piórach za pozwoleniem swojego pana mógł zamienić się w człowieka. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 02-01-2010, 22:36
|
|
|
Wszedł, po dość sporej nieobecności na statku. Zauważył, że podłoga nie była dawno myta, więc zrobił technikę fali wody. Potem żałował.
-EE, JEST TU KTO?! - krzyknął |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-01-2010, 17:57
|
|
|
-NIKOGO NIE MA!-odpowiedział mu znajomy głos.-Pojechaliśmy na Trzeci Doroczny Zjazd Internetowych Paszczurów, Sadystów i Fetyszystów Koloru Zielonego!- za drzwiami ukazała się twarz DeadJ, która po chwili podbiegła do męża i podniosła go parę centymetrów do góry. Po około pół minucie go postawiła.-Znowu się szlajałeś?-zapytała, nie oczekując odpowiedzi.-Co tak pachnie? Znowu piłeś!
-Ale ja...
-Przyznaj się! Znowu piłeś sok z Gumijagód! I za co to ostrzeżenie? Co żeś przeskrobał?!-jęknęła. Udawanie porządnej żony szło jej nadspodziewanie dobrze, o ile, tak jak ona, za wzór porządnej żony przyjmiemy Halinkę Kiepską. W końcu nie wytrzymała i zaczęła się śmiać, dostając przy tym ataku kaszlu.-Choć, dam ci naleśników z torfem. |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 07-01-2010, 19:13
|
|
|
-Dobra, w sumie, nie takie rzeczy się jadło. A tak w ogóle, co ja poradzę, że ty się boisz piasku, i na pustynie nie chcesz jechać. Jakbyś pojechała, to bym nie wracał po 4 dniach z zapachem owocowym do Domu. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-01-2010, 16:57
|
|
|
-DeadJoker się niczego nie boi! A tym bardziej jakichś tam piaskownic. Poza tym, nie powiedziałeś, za co masz ostrzeżenie. Skrytykowałeś ulubionego biszonena którejś z pań Moderatorek, a może napisałeś ultra długiego posta o Kingdom Hearts w temacie o Czarodziejce z Księżyca?...Torf się skończył, trudno, będą naleśniki z dżemem.
Sora odetchnął z ulgą, ale zaraz potem spojrzał na słoik z dżemem, który żona postawiła na stole . Przeczytał "Made in Czarnobyl" a zaraz potem skład: Uran wzbogacony-73%, dżem-27%. |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 08-01-2010, 20:31
|
|
|
-Raz się żyję- powiedział chłopak, po czym łyżeczką nałożył sobie cały dżem na naleśnika. Następnie ze smakiem zjadł danie od swojej partnerki i postanowił beknąć sobie na cały, lekko pusty statek.
-Beeee(...)k!!!(...)!. Przepraszam. Dziękuje za obiad kochanie. A tak w ogóle, to jest jeszcze trochę tego? |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-01-2010, 22:33
|
|
|
-Repli, zachowuj się. Będziesz tak robił, jak przyjdzie teściowa?-było to bardzo prawdopodobne, jako że teściowa Sory była właścicielką przybytku. Tymczasem w powietrzu zaczęły się unosić fosforyzujące opary.-Oczywiście, mam tego dużo i chętnie ci dam, chyba, że jesteś przyzwyczajony do swej ilości kończyn i nie chciałbyś jej zmieniać-nałożyła kolejną porcję naleśników. Repli zapatrzył się na znajdujący się na talerzu wzorek z kotkiem, gdy zauważył, że naleśnik wyciąga w jego kierunku mackę. |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|