Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrot anty-WiP-u |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-06-2003, 10:39
|
|
|
Ehem... Ploszycie chetnych do organizacji! Myslicie, ze to ladnie?!
Rozpruwacz! Pepelka! Zabijcie drani!!!
Teraz druga sprawa!
Na skutek dzialalnosci agentow wrogich sil wrzeszczacych nam, szlachetnym (bacznosc!) AntyWiP-om (spocznij!) pod oknem zostalismy zmuszeni do zejscia do podziemia, majac nadzieje ze tam nas nie znajda i nie beda sabotowac naszych wysilkow dazacych do rozslawienia imienia naszej organizacji na caly wszechswiat i okolice...
Gdyby ktos, nie dajac zrazic sie wrogiej propagandzie zechcial sie przylaczyc, to, by nie wluczyl sie niepotrzebnie po lochach informuje, ze my (bacznosc!) AntyWiP (spocznij!) ukrywamy sie na szustym podpoziomie trzydziestego poziomu Labiryntu Wscieklych Chomikow. Po dotarciu na miejsce nalezy skrecic na lewo od drzwi zamknietych srebrnym kluczem, przejsc przez iluzorycznom sciane i zabic bosa. Jego trupa nalezy ograbic z miseczki klusek z serem, ktorymi trzeba nakarmic statue na wschodzie, a nastepnie nacisnac przycisk na zachodzie i pociagnac wajche na polnocy... To otworzy tajne przejcie na poludniu... W ten sposob dostaniecie sie do Podziemnego Centrum Werbunkowego (bacznosc!) AntyWiPu (spocznij!).
I pamietajcie:wiosna bedzie nasza! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:00
|
|
|
S: <wzrok na kisiel> <wzrok na Judasha> <wzrok na kisiel><wzrok na Judasha> <wzrok na Irena> <zeżarcie całego kisialka ^^''> mmm.. wiśniooowy *____* <łapie Judasha, i ponownie przywiązuje do palika> <rozkłada karty i zaczyna znowu stawiać pasjansa> no godzić się godzić! Bo inaczej zacznę was karmić krupniczkiem :> Tylko szybciutko bo ja w sobote musze być na herbatce ;) <dalej stawia pasjansa> |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:07
|
|
|
Macie kisiel?
Pieski zostawcie ich!!!!
<Przysiadam sie>
Dajcie troche... To ja zrobie budyn, przysiegam, ze nie zatruty... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:12
|
|
|
S: <podaje Zegowi miskę z kiślem wiśniowym> Zeeg... a jaki ten budyń? ^____^
Z: A jaki chcesz?
S: CZEKOLADOWY!!! <ściiiiiiiiiiiiiisk Zega>
Z: Ee.. ok.. tylko mnie puść ^^''
S: <dalej ściska Zega> <ściiiiiiiiiiiiiiiiiiisk> Sat uwielbia budyń czekoladowy *___* Sat będzie grzeczna jak dostanie budyń tak tak! ALE ICH NIE WYPUSZCZĘ!!! <wskazuje na powiązanych Judasha i Irena ^^'''> |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:25
|
|
|
Rozpruwacz! Pepetka! Przyniescie budyn czekoladowy! Tylko migiem!
<po chwili jamniki pojawiaja sie z pucharkiem budyniu czekoladowego na tacy>
Fajnie je wytresowalem prawda?
<spoglada na zwiazanych Judasha i Irena>
Satsuki, oni sa dosc wazni w swoich organizacjach. Mam pomysl. zamknijmy ich w piwniczce o chlebie i wodzie i zarzadajmy za nich okupu? Co ty na to? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:32
|
|
|
Hmm.. brzmi ciekawie :> Musze pomyśleć :P
JiI : <wzrok zranionych psiaków>
S: <evil smile na dwóch "zapalikowanych" JAAASNE!!! PIONA ZEG!! <plask>
Z: <plask>
S: Jeah! Hmm... Tylko jakby ich tutaj.. dobra Zeg.. ja zdejmę Kekkai a Ty ich mocno złapiesz i schowasz :> Bo niby te łańcu nie do rozerwania a Judashkowi sie jakoś udało.. hmm... <głaszcze Rozpruwacza za uszkiem> Ale Ty masz słodkie te piesiećki *____* <rozpruwacz daje jej budyń czekoladowy> *_____* Dooobry piesek dobry *___* <pożera budyń czekoladowy :D> |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:34
|
|
|
*wreszcie podnosi się z ziemi po szoku wywołanym "uratowaniem" przed Satsy i dosiada się do Zega i Sat*
Budyń!!! *____* Mogę spróbować, mogę, mogę, mogę? W ramach wpisowego przyniosę serniczek i herbatkę! ^^
*rozdziela obewcnym filiżanki i wznosi toast*
Za naszą nieustającą i owocną wojnę! ^_____^
Hmmm... A co by tu z nimi zrobić? Okup to by było to! Byłyby fundusze na rozwój naszych organizacji! Nawet możemy łaskawia pozwolić Anty-WiPowi na, powiedzmy, 50% całości, bo chyba znajduje się w sytuacji kryzysowej...
*spogląda na pełny, jednoosobowy skład*
O czym ja mówiłam... A, własnie, lochy pewnie masz? Tylko najpierw zajrzyj, co w nich siedzi, bo za obgryzione szkieleciki to nam chyba za dużo nie dadzą...^^"
To jak, idziemy obczaić zawartość lochów? |
_________________
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:41
|
|
|
JEAAA!!! Za naszą wojnę!!! Niahahahaha ^____^ <podaje Serisi Budyńi kisiel> <wchłania serniczek i wypija herbatke> Jaaak mi dooobrze :P Hmm.. Zeg.. Rozpruwacz niech ich pilnuje a my idziemy przejrzeć czy Twoje lochy nadają się do przetrzymywania tam tej dwójki ^________^ Ale nam się fajnie razem współpracuje :P <ściiiiiiiiiiiiiiiisk Serisie, Zega i Rozpruwacza :P> Ktooo chce orzeszka w czekoladzie? :P |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Seymour
Dołączył: 02 Sie 2002 Skąd: White Purgatory Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:42
|
|
|
J: * Patrzy na Zega i Sat zajadajacych czekoladki * Paranoja! WiP i Anty-WiP dzialajacy razem?! Podobno Zeg nie zakopaliscie jeszcze toporu wojennego? Myslicie, ze nikt nie przyjdzie nam z pomoca? To sie okarze... bla, bla, bla* dlugi monolog *
* W tym czasie Judash palcami u nog pisze list z prosba o ratunek. Gdy konczy, zawija w koperte, rzuca na nia czar teleportacji poczym z kamienna twarza kontynuuje monolog * |
_________________
You can't change it. There's only one future...
- - -
NAFOL walczy! |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 11:47
|
|
|
S: <coś materializuje się w łapkach Sat><otwiera list> Juuuuuuuuudash <evil smile> Kisielek? nyahahahaha To jest MOJE kekkai.. jak coś będzie prubowało stąd zniknąć to pojawi się u mnie NYAAHAHAHAHAHAHA!!!! Fajny bajerek no nie? :D I przestań mi tu nawijać od rzeczy! <jeb Judasha z liścia> Spokój ma być! Wy sie lepiej godźcie! A nie czepiacie sie naszej współpracxy! Wszak Anty-WiP współpracował kiedyś z WiPem :> Taaa.. to były czasy.. gdy zabijaliśmy straszną Ewcię :D <westchnienie> Stare dobre czasy ^_____^ <głaszcze Rozpruwacza :P> |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Seymour
Dołączył: 02 Sie 2002 Skąd: White Purgatory Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2003, 12:01
|
|
|
* Judashowi zmienia sie kolor oczu z niebieskich na srebrne i pojawia sie lekki usmieszek na twarzy *
J: Przykro mi Sat. Przeczytaj dokladnie to, co trzymasz w lapkach. To jest moja lista zakupow, ktore mialem zalatwic pare dni temu. Wiadomosc dotarla do naszej kwatery. Teraz to juz tylko kwestia czasu... Nigdy sie nie pogodzimy! Mamy kilka nierozstrzygnietych spraw z Irkiem |
_________________
You can't change it. There's only one future...
- - -
NAFOL walczy! |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 12:05
|
|
|
S: Hmm... <pokazuje Judashowi jego list> Judash dochodzę do wniosku że jednak to przechodzi ale kopie pozostają dla mnie.. hmm.. trzebaby to poprawić.. hmm.... Jakżeś to Judashku zrobił? ^____^ <wzmacnia ochrony> I tak was nie wypuszczę dopóki się nie pogodzicie ^_______^ Tak... Satsuś jest wredna :P Satsuś jest okropna.. AAAH!!! ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!! ŻYCIE JEST PIĘKNE ŻYCIE JEST PIĘKNE!!! <tańczy w najlepsze>
I: Czy ona nie jest przypadkiem mazoku? ^^''
J: Właśnie? -_-
S: ŻYCIE JEST CUDOOOOOOOOOOOOOWNEEE!!!!!!!!!!!!!! <taniec szczęścia wokół Judasha i Irena> <momentalnie spada deszcz> Heeej.. co jest do jasnej? -_- |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Seymour
Dołączył: 02 Sie 2002 Skąd: White Purgatory Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2003, 12:20
|
|
|
* Judashowi oczy spowrotem wracaja do pierwotnego stanu *
J:* Z mina wazniaka * Jak to zrobilem? Oprocz mnie jest tu jeszcze pewna osobka, Sherra mianowicie ukryta caly czas w astralu. Reszta to czysta formalnosc^^
* Patrzy na Sat tanczaca *
J: O Grausherro! O Grausherro! O Grausherro! Za jakie grzechy?! Sat prosze przestan! Oslabiasz moje cialo.
* Patrzy na Irka, ktory podspiewuje do rytmu *
J:banda psycholi... Zaraz nie wytrzymam * Ze zrezygnowana mina * Lalalalala! Deszczyk, deszczyk! Jakie to piekne, jakie to piekne! Sat nie przestawaj prosze!Judash powoli traci swoja przybrana forme zaczynajac przeswitujac przez pal. Gdyby ktos przyjrzal sie z daleka palowi na ktorym jest Judash dostrzeglby jedynie przywiazany prochowiec
S: Probujesz zwiac?
J: Nic z tych rzeczy^^ Twoj spiew oslabia mnie do tego stopnia, ze trace swoje cialo stajac sie czyms na wzor cienia. Jedyna wada, ze nie potrafie przenikac przez rzeczy materialne. Zreszta powinnas sie domyslec po nazwie naszej malej grupki. My wszyscy jestesmy zrodzeni z cienia... |
_________________
You can't change it. There's only one future...
- - -
NAFOL walczy! |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 12:32
|
|
|
S: Hmm.... Chyba na razie daruję sobie śpiewanie chociaż rozsadza mnie energia :P A Sherra.. dam sobie z nią łątwo radę :D:D <wyciąga ołówek, gumkę i zaczyna ostre szkicowanie :P> Wesoooło miii.... <bazgru bazgru bazgru> Od kiedy ja portrety szkicuję? :P <wyciąga skądś farby> <zaczyna malować Judashowi i Irenowi twarzyczki i ciuszki na kolorowo :P> Aaaah... ale fajna sabafa ^_______^ <po chwili wyciąga aparat i zaczyna ostre pstrykanie zdjęć> Ale ze mnie super fotograf ^__________________________^ |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-06-2003, 14:24
|
|
|
Sat, ja się zaczynam Ciebie bać... ^^""" Wykończysz ich, zanim nam się uda ich do lochu wrzucić, i kto nam wtedy zapłaci!? No, kto? Już teraz przezroczysty Judash pewnie nie jest wart miedziaka, bo stwierdzą, ze to iluzja i to kiepska!
No chodźcie wreszcie do tych lochów!!! Kyaaaa!!! Tylko poczekajcie, ja tam nie wejdę nie uzbrojona! O.o
*pogrąża się w żałobie*
*w tle słychać marsz pogrzebowy*
Odkąd Kiri zaczęła coś smażyć na Patelni Bojowej i ją stopiła, nic już nie było takie samo... Chlip... Została tylko rączka... Na pamiątkę... Chlip... A ta mała zdrajczyni zrobiła sobie z niej siatkę na motyle...
Buuuuuuuu!!!
*wypłakuje się na ramieniu Sat*
...
*po kilku minutach*
Dośc tego! Twardym trzeba być, nie miętkim! Tyrańskie moderatorki nigdy się nie poddają! Wkrótce zostanę znienawidzona przez całe forum i świat bedzie mój!!!
*Wygrzebuje skądś zdezelowana myszkę*
Oto moja nowa tajna broń! Mysz bojowa! Można nią wymachiwać i odrzucić wroga na kilometr, od tego ma kabel! Wszystkie staruszki uciekną z piskiem! Jamniki bojowe na jej widok zaczną szukać kota i dadzą mi spokój! A poza tym można ją podłączyć do komputera...
Do komputera...
Dlaczego u licha tu nie ma żadnego komputera!?
Bueh, chyba musze wymyślić coś innego...^^"""
*znika i po chwili wraca z siatką na motyle*
Moje maleństwo! Wprawdzie w nieco zmienionej formmie, ale duch patelni Bojowej wciąż tam jest! Teraz jestem gotowa do wyprawy do lochów!
*chwyta Sat i Zega i zaciąga ich na dół*
Co tu tak ciemno?... Czy ktoś pomyślał o świetle!?!? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|