Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
RAISE OF AGENDA ^_- |
Wersja do druku |
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 01-05-2004, 01:23
|
|
|
Nie otrzymałem, żadnych zapytań o dalsze losy Agendy tak długo od jej członków. Nie było żadnej inicjatywy. Nikt nie miał pomysłu na zmiany a ja postanowiłem więcej się nie udzielać o czym wspominałem w poprzednich postach. Zapewne nikt nie przejął się losem naszej organizacji. Być może wynika to z braku zainteresowania udzielania się w jakichkolwiek topicach albo braku zainteresowania w reanimacji organizacji. Nie chcę by podzieliła ona losy ZC i Konronu.
Zatem...
OGŁASZAM : Oficjalnie rozwiązuje przyczułek Agendy na WB.
Posłałem już na GG do Martina prośbę o rozwiązanie grupy. Posyłam dodatkowo jeszcze privmsgiem przez forum z racji, że to dość zajęty admin ;]. Zapewne szybko to zrobi. To są dwa kliki w panelu administratora. Mam nadzieję, że gdy wrócę po świętach Agenda odejdzie z tego świata. Jeśli nie to sam zwolnie wszystkich z bycia w Agendzie.
Żal wam? Trochę za późno. I tak nic się nie działo. Nie żal? Zatem nie będziecie widzieć w tym problemu. W każdym bądź razie macie szansę na stworzenie sobie nowych struktur. Np. REM - Bamboshowy Ruch Eksploracji Multiświata lub Ligę Herbacianą Avellany (czy tak sięto nazywało?). Sądze, że to pasuje bardziej do klimatu tego forum.
I ostatni post Disa
Pustynia to dobre miejsce odosobnienia. Słoneczny żar czyni ją miejscem nieprzyjaznym dla wszelkiego życia. Cichym i martwym a zatem i dobrym na przemyślenia. Distant siedział po turecku na środku gigantycznego kamienia. W dłoni trzymał drzazgę. Czy coś tak nie wielkiego może przynieść tak wielką moc?... Słoneczny żar zelżał. Bynajmniej nie na same przemyślenia przybył tu Dis. Czyzby chmury? A jednak, nie. Już tu są... Olbrzymia elipsoida przysłoniła Słońce i skrywa spory kawałek piachu (wraz z Disem siedzacym na kamieniu) w cieniu. Krótki złotawy błysk znaczył jego ostatnie chwile pobytu w tym miejscu.
Teleportowali go.Już wiedział gdzie jest. Pokład S.S. Phoenix jego własnego statku.
- Doskonała robota agencie. - Siriam pochwycił drzazgę i przekazał ją dalej naukowcom. Ci jak sępy rzucili się z nowym nabytkiem w kierunku bramy międzywymiarowej w statku prowadzącej do laboratorium. - Zdążylismy tez odzyskac klucz do swiata ktory zgubiles. - Siriam przekazał Disowi czarną kulę. - Sam świat został już zainstalowany w reaktorze statku. Tam gdzie jego miesce... -
- Doskonale. To było trudne zadanie. - Distant spojrzał na główny ekran - Będzie mi brakowało tych światów. -
- Tak a wiele jeszcze przed nami. - Siriam zszedł z fotela dowódcy. - Statek jest spowrotem twój. -
Dis usiadł wygodnie w fotelu. - Sir, jaki kurs? - Odezwał się ciepły głos AI komputera.
- Wracamy do domu. Naszego tymczasowego domu. -
- Przyjęłam, zasilanie w normie. Parametry odległego skoku w stronę światów ładu Multiświata w normie.... -
Phoenix wzniósł się w wyższe warstwy atmosfery. Potem wyleciał w otwartą przestrzeń. Następnie załączył silniki WARP. Taki skok musiałbyć dokonany w przestrzeni międzygalaktycznej aby zminimalizować ryzyko błędu.
Distant ostatni raz spojrzał na holo-mapę międzywymiarową światów - ENGAGE! -.....
Po poszyciu statku przeskoczyły czarne wyładowania. Phoenix zniknął w krótkim złotawym błysku...
Proszę moderatorów o zamknięcie topicu Raise of Agenda. |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|