[Lothlori]

hmmm.. dajcie jej trochę włóczki i druty to może jakiś sweter czy inny szalik zacznie robić i da sobie z wami spokój... ^^

[Rurokesusu]

hmm...Powiedzmy jej, żeby zrobiła sweterki(i reszte wyposarzenia^^) dla wsystkich mieszkańców Agitopolis^^

[Irenicus]

No dobra ,ale w takim wypadku musimy jej dac pieniądze ,dom , emeryturę jedzenie i wszystko inne.
B:o właśnie ! IDEALNE !!!!!
IJ:= =

[Noire]

No: *otrząsa się* *słyszy słowa Irka na temat "szanowania starszych osób"* Ale ja nie musze tego robić ^____^,ja nikogo nie szanuje ^__^,a tak pozatym,nie cierpię sweterków! == oraz idealnego porządku,ny.u chodź tu babuni ,kici,kici,kici....*obłęd w oczach*

[Irenicus]

IJ: no dobra ,poczekajcie ,ja to spróbuję załatwić
<podchodzi do babci>
IJ: dzień dobry pani ^_^ , z czym pani przyszedła ?
B: Ja mam wręczyć jakiś nieidealny list niejakiemu En Sabah Nur ....
IJ: (O_o , skąd ona zna moje prawdziwe imię) To ja ^^
B: a więc proszę , pokwitowanie , zapłata ...
IJ: Dziękuję
B: Proszę Bardzo ,do widzenia
IJ: hmm.....<czyta>

En sabah Nur , dziecko drogie , piszę ten list ponieważ potrzebujemy mocy apokaliptycznej , świat esperów został zachwiany przez najazdy złowrogiej planety , Espery bardzo na tym ucierpiały
Musisz nam pomóc
Scarlet

IJ: T_T Mój rodzimy światek kochany ! TRZEBA GO RATOWAĆ !!!!!!!!!!!

[evil-witch]

Evil's comming back.
E: No dobra ludzie. Wprowadźcie mnie do tematu bo nie rozumiem troche tych postów :P

[Rurokesusu]

<Ruroke zaglada w kartke Ire>
R-Hej Ire...Co tam masz??Co tam masz???Pokarz mi!!!Jacy esprei? I dlaczego nazywasz sie "Apokalipsa"?..Hej no...Powiedz nam ;_;

[evil-witch]

Nie domyslasz sie Ruroke ? Irec znowu pakuje nas w ratowanie świata :P trzeba zaczynać sie szykowac

[KArolCIA]

K: WRRRRÓÓÓÓÓCIIIIIIŁAAAAAAAAAAAAAAMMMM!!!!!!!!!!!
Babunia: Te dziecko jest nieidealne !!!!!!!!!!!
K: Jeszcze tu jesteś?
B: NIE MÓW MI NA "TY"!!!!!! NIE JESTEM TWOJĄ KOLEŻANKĄ!!!!!!!
K: khheee ?
B: <okłada dziewczynę miotłą>
K: <nerwowy szept> Tylko spokojnie... tylko spokojnie...
<KACIA dostała badylem w łeb i straciła przytomność (i kto mówi że starsze panie są bezbronne?)>

[Rurokesusu]

R-Ratowanie świata?<ruroke paca patyczkiem nieprzytomną Kacie> a po co? ==..Zawsze to samo "Ratujmy śwat, bo on MUSI istnieć"...Taaa..pewnie...A ja jestem mazoku =='...Eee...Wymyslcie coś oryginalszego^^ Np: Wielkie Zabawki-konie atakuja miasto Agitopolis wyżerając nasze drogocenne pomniki ;_;....Yyy..Żartowałam ^^"

[Irenicus]

[Ruro ,bląd , Ratujmy wszechświat żeby nim rządzić XDDD]



IJ:Ktoś atakuje moje rodzinne miejsce , pomożecie mi ? *___*

..... Jak nie chcecie mi pomóc trudno ; P , ja muszę iść do rodziny i rodaków ;P

<Idzie do kręgu Esperów>

[evil-witch]

mnie sie troche nie chce. ale jako że obgryzlam paznokcie które zapuszczalam 3 tygodnie to moge ci Irec pomóc.

[Rurokesusu]

<Ruroke opuszcza mażenie o maskotkach-koniach i kieruje sie za Ire>
R-Ehhhhh....A zawsze o tym marzyłam...Chcę herbatki....

[evil-witch]

Iśc ciągle isc w strone słonca....tak bez konca w strone sloncia ciągle isc...
E:<zaklada okulary przeciwsłoneczne> Cierpie na zaawansowany światłowstręt. Wyłączcie tą cholerną piosenkę XD. To jest jak obóz koncentracyjny : koncentracja wskazana.

[Irian]

W jednej z bocznych alejek w murze pojawiają się drzwi. przechodzi przez nie osoba w płaszczu z kapturem naciągniętym na głowę, przy jej nogach prześlizguje się czarny kot, na ramieniu siedzi miniaturowy srebrny smok. Postać odraca się w stronę drzwi, rzuca:"Kes, pilnuj książek", robi nieznaczny gest dłonią i drzwi znikają. Postać robi krok w stronę głosów, zatrzymuje się...
"Eee, i tak wszyscy wiedzą, kim jestem..."
...zdejmuje kaptur. Podchodzi do reszty.
Widzicie młodą dziewczynę (+/- 18 lat), o białych włosach i szarych oczach. Drobna, szczupłą sylwetka. Szeroki uśmiech.
"Zniszczenie świata już przerabiałam, ale ratowania jeszcze nie było!"
Idzie za Irenicusem. Kot biega dookoła, obwąchując ludzi...e...wszystkie istoty ^_^ Smok ciągle na ramieniu.
Idzie do kręgu Esperów. Przed zniknięciem rzuca jeszcze:
"Dzięki za zaproszenie, Ire!"