Poradnia Psychologiczna "Urzekła mnie twoja historia&am |
Wersja do druku |
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2004, 20:54
|
|
|
Ch:Zegisss!!!!!!!!!!!! Stanowczo wstawiam się za Xellas!!!!!!!>rozpacz w oczach< |
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2004, 20:54
|
|
|
Sprząta i nawet nieodwracając się do Xellas mówi:
- Branzoletka jest nawet ładna, a pamiątkę po przyjaciółce mieć trzeba...
Sprząta dalej... |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2004, 21:04
|
|
|
Xellas szarpneła kajdany lecz Zegis podniusł tylko ręke i na nic się to zdało>_<
Aliro!!!on chce mnie zabić!! to jest choroba psychiczna!! |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2004, 21:24
|
|
|
- Ale się porobiło ^^" - westchnął Maz.
Chciał iść nalać sobie herbatki, ale po drodze spotkał Alirę i... Po pewnym czasie był zmuszony dołączyć do sprzątających ^^"
Nagle coś sobie przypomniał...
Xellas poczuła, że ktoś puka ją w plecy. Odwróciła się i zobaczyła przed nosem kartkę papieru. Z nad niej wystawały fioletowe oczy.
- Jeśli masz zginąć mogłabyś przynajmniej spisać testament ^^ |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2004, 21:35
|
|
|
Nawet Zegis nie zdążył zareagować. Xellas przywaliła Mazoku bardziej niż mocno, potem staneła nad nim z kolejną parą kajdan w ręku.
-ty też, zapomniałeś o czymś
Zanim zdążył cofnąć ręke zakuła go w kajdany z prawdziwym teletubisiem.
-^_^nie muszę tłumaczyć jak działają kajdany??^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 00:14
|
|
|
Mazoku spojrzał zdziwiony na to, co znajdowało się po drugiej stronie kajdan. Xellas z mściwą satysfakcją czekała na jego reakcję. Ten jednak uśmiechnął się szeroko i spojrzał jej prosto w oczy. Następnie powoli i demostrayjnie wstał, wyciągając rękę w bok. Ze względu na dość sporą różnicę wzrostu teletubiś zawisł w powietrzu. Próbował zastosować atak tulenia, ale nie mógł dotknąć demona.
- Widzisz? Terapia zaczyna działać ^^ Mogę na niego patrzeć i nawet przebywać blisko niego, jeśli tylko nie może mnie dotknąć ^^
Wolną ręką wstukał jakieś polecenie na komunikatorze, wzbogacając konto Aliry o parę zer. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 08:35
|
|
|
Ch:Xellas piszesz testament?????? Nie zapomnij o mnie!!!!^_^ Ale Zegis!!!!! Naprawdę nie możesz jej pomóc???? No prosimy!!!!!!!!!!
*Xellas i Chimi robią maślane oczy*
Ch:Ja stracę przyjaciółkę!!!!!!! I zostanę z tym pająkiem na wieki!!!!!! Chociaż już się przyzwyczaiłam...
A Zegis spokojnie kopał w grządkach z marchewkami.
Z:Uwielbiam to zajęcie!!!! Jest takie odprężające... |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 31-03-2004, 10:58
|
|
|
Coś czuję, że muszę się tym zająć==
*do Zegisa* Wiesz, że jak umrze jej duch będzie spełniał wszystkie twoje warunki?
Zegis: Jakie warunki?O_o
Ari: Na żonę! Nie będzie mazoku, ani człowiekiem, teraz cię nienawidzi, niższa od ciebie, bogatsza moralnie, a jak zostanie z niej tylko duch na pewno nie będzie uparta (dla ducha czas jest względny^^''') ani chciwa (po co duchowi pieniądze?). To ja wołam Arię, żeby zaczęła przygotowania do ślubu...*udaje, że idzie*
*Zegis robi się blady*
Zegis: XOPY!!!!!! PORA WAS POOOOŁĄCZYĆ!!!!!!!!
Ari*do Mazoku*: Gratuluję poprawy! Może teraz spróbujemy z teletubisiowym odkurzaczem? Jeżeli jeszcze nie jesteś gotowy, zrozumiem to, nie mam zamiaru stresować swoich pacjentów (inni robią to za mnieXD) |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 11:33
|
|
|
Pezerażony szybko połancza wszystkich których rozszczepił następnie na kolanach do Aliry:
-Dziękuję że mnie uprzedziłaś... |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 12:06
|
|
|
- Z odkurzaczem? - uśmiech na twarzy Maza nieco przybladł. - Er... Może za chwilę... Chwilowo jestem trochę... er... przywiązany do teletubisi ^^"
Zamachał tym, który wisiał mu na ręce. Spojrzał krytycznie na słynne kajdanki energetyczne, które prawdę mówiąc wyglądały jak zwykły sznurek.
- Xellas, te kajdanki są naprawdę niezniszczalne? |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 13:43
|
|
|
Chimi patrzy na przyczepionego pająka.
Ch:Xellas musisz opatentować te kajdanki^^ Ari!!! Terapia działa!^__^ |
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 20:30
|
|
|
Xellas z zadowoleniem: niezniszczlene i niezdejmowalne, ale skoro już jestem sobą w obu postaciach nie ma potrzeby aby was nimi katować^^ do mnie!!!!<wszystkie kajdanki się otworzyły i wróciły do Xellas> Alira, Chimeria wielkie dzięki za pomoc^^ Alira moje sztuczki są do twojej dyspozycji w razie kłopotów z pacjętami!! Zgłaszam się na ochotnika do pracy w poradni za darmo^^
Zegis: a to??? <wskazuje na branzolete>
Xellas z mściwą satysfakcją: chciałeś ją zatrzymać nie pamiętasz?? |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 20:56
|
|
|
Wolałbym abyś zdjeła mi branzoletkę i znów się do mnie przykuła...
Ja też się zgłaszam do pracy (zresztą zrobiłem to już wcześniej) |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 20:56
|
|
|
ch:Ładna biżuteria Zegis^^ Xellas to ja dziękuję!!!!! Nie boję się już pluszowych pajaków!!!!!*_* |
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2004, 21:22
|
|
|
Znów przykuła??????<gleba> to miała być tortura nie przyjemność
znowu mi nie wyszłoT_T |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
|