[xellas]

Xellas: O_o bez niej jestem słabsza pozatym masz rację nie chcę zostać sama

[Zegis Black Priest]

Shimna do Aliry:
- Widzisz nadaję się do pracy przyjmiesz mnie? <maślane oczka>
Znów do Xellas:
- Nie wmawiaj nam że masz tylko tą wampirzycę...

[xellas]

no jeszcze ciebie w tej chwili bo jesteś przykuty^^ i Chimi

[Chimeria]

Tia... dobrze, że ja nie jestem DOSŁOWNIE przykuta^^

[xellas]

Zeguś proszę połącz nas!!!
<nagle słychać krzyk, na okno wpada ręka dostawcy bez ciała i pizzy>
Chimi: koniec!!!!! kto wygrał zakłady??

[Zegis Black Priest]

Zegis popatrzył na Chimi.
-Czemu tak twierdzisz to ma swoje dobre strony... - powiedział z miną Gourrego.
Z zaokna słychać ujadanie...

[xellas]

Xellas spojrzała na niego: -_^ to wymień chociaż jedną

[Alira14]

Ayashii:== Nie mam zamiaru zmieniać płci dla jakiegoś beznadziejnego shinmy! Chcesz na stałe rozdzielić Xellas i Xopy czy Alirę i mnie? Wiedz, że jest to niemożliwe!
Ari: Nie spodziewaj się dobrego wychowania po kimś kto pochodzi z rodu Kobiet W Szkarłatowych Sukniach. Nigdy o nich nie słyszałeś i o ich szalonych eksperymentach? (Mają obsesje na punkcie duszy- rozrywają człowiekowi klatkę piersiową by sprawdzić gdzie znajduje się dusza. Jeśli jakąś znajdą wkładają do jednej z czaszek na sukni) Dobra Ayashii wracaj==
*Ayashii wraca*
Ari: A teraz... CO WY SOBIE WYOPRAŻACIE?!? ŻE TO JAKIŚ QUEST?!? TO PORADNIA NA LITOŚĆ BOSKĄ! *podaje miotły* Macie tutaj natychmiast posprzątać! A teraz zajmiemy się Arią...
Aria-Mówi pani, że wszędzie widzi chomiki?
Aria: Tak, martweO_o
Ari: Hmmm... Czyżby to wynik jakiegoś wspomnienia z przeszłości? Proszę mi opowiedzieć!

[Chimeria]

Ch: No dobra.^^ Pamiętajmy o pierwszym punkcie poradni: nie denerwować Aliry.
X:o drugim punkcie: Alira ma zawsze racje.
Ch: I o trzecim: Jeśli Alira nie ma racji, patrz punkt drugi^_^
*szuch, szuch zamiatają*

[xellas]

Xellas z miotłą w ręku: Alira wybacz ale to jest problem natury psychologicznej, czy to normalne, żeby tak poprostu rozdzielać ludzi na dwoje, pomyśl to musi mieć jakieś specjalne podłoże w jego przeszłości^^

[Chimeria]

*złowrogie spojrzenie Ari*
-Dobra! Już nic nie mówimy!!!^^""""""
Mimo wielkiej niechęci Zegis złapał za miotłę i zaczął nią zamiatać podwórze. Nie chciał sprawdzać na sobie działania skutków obejrzenia przez Ari innych filmów.
Ch:A to co???
Schyla się po coś małego. Nagle jej twarz przybiera wyraz szalonego szczęścia. Cichcem podbiega do Xellas.
ch:Patrz....
X:To umfg!!!*Chimi przytłumiła Xellas*
Ch:Ciii..... Może jest tego więcej.
Z:Co tam macie?
Ch:^_______________^
X:^___________________^
Z: ______________^______________acha.... Jeśli to bryłka złota to na nic się wam nie przyda.
Chimi i Xellas zrzedła mina.
ch: Co? Dlaczego?
Z: To sztuczne. Na potrzeby Poradni.(^_^)
Ch&X: WRRRRRRRRRRRR............
Chimi rzuciła bryłką w potylicę Zegisa

[xellas]

Zegis jednak się nie przewrócił chociaż mało brakowało, Xellas się zachwiała.
X: Chimi troszeczkę delikatniej,prosze^^ ja nadal jestem do niego przykuta!

[Chimeria]

Ch:Pszepraszam^_^ Jakoś osłabł nam tan shinma:P

[Chimeria]

Chimi obchodzi szerokim łukiem pluszowego pająka.
X: Gdzie Chimi uciekasz od pajączka????^^
Ch:A....yy....^^""""""""
X: Niach, niach... to dla twojego dobra....^^
*przyczepia pająka do ręki Chimi swoimi magicznymi kajdankami*
Ch:Co ty zrobiłaś!!!!!?????? -mówi z rozpaczą w głosie.
X:Dla twojego dobra^^
Ch:Ja też się o ciebie zatroszczę^________^
X:?
Ch: Co ty na to żebyś przeszła terapię anty-stosową???? Nie lubisz płonących stosów, prawda???^_____^
X:Jaaa...... alez skąd!!!! Uwielbiam je!!!!!0_0
Ch:to dobrze, Ari ci je zapewni^_^
X:Ale nie chcę sprawiać kłopotu^^""""""
Ch:Nie sprawisz....zaraz....
X:?
Ch:Ostatnio Zegis mówił, że zostało ci 48 godzin!!!! A minęło już 24!!!!
X: 0_0!!!!!!!!!!!


>nie bierz tego do siebie^_^<

[xellas]

<nie biorę><Xellas zrobiła obrut o 180stopni>
-Zegis! nie wygłupiaj się!przypominam że oprócz kajdan masz jeszcze branzoletę, a do niej nic nie jest przyczepione zostanie ci na zawsze jako pamiątka po mnie!