Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Magazyn Arigato |
Wersja do druku |
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 09-02-2009, 20:06
|
|
|
To ja może też okołograficznie... Przeglądając poprzednie numery odniosłam wrażenie, że redakcja uznała, iż do fandomu należą tylko chłopcy w wieku od powiedzmy 14 do 17 lat. Faktycznie z magazynu dosłownie wylewa się fanserwis, w pewnym momencie wydawało mi się nawet, że zdjęcia biustów są ważniejsze od samych tekstów. Trudno, przeżyję, skoro uznaliście, że taka konwencja będzie najlepsza... Ale czy istnieje szansa, że kiedyś ujrzę na okładce bisza (niekoniecznie z gołą klatą)? Wiecie, kobietom/ dziewczynom też zdarza się oglądać anime i czytać mangi ;) |
_________________
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-02-2009, 20:21
|
|
|
Bisz (czy raczej ciacho) na okładce był w poprzednim numerze. A skoro na okładce była już panienka z gołą klatą (pierwszy numer), to może pora na przystojniaka z... |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 09-02-2009, 20:30
|
|
|
O gomen, mój błąd. Faktycznie w drugim numerze był bizon. Szkoda tylko, że ze środka ndal atakują mnie głównie półnagie panienki... |
_________________
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-02-2009, 21:45
|
|
|
Ja powiem tylko tyle: miałam okazję przejrzeć jeden numer i rozłożenie tekstu i grafiki całkiem mnie do tego czasopisma zniechęciło. Tak, jest epatowanie cycem, tak, prawie same panienki. To, że czasami jest normalny obrazek (ubrane i niewypinające niczego dziewczę tudzież jakiś pan) nie poprawia ogólnego wrażenia. Grafikę znajdę wszędzie – nie dla niej kupuję czasopisma. W przypadku tego nośnika interesują mnie bowiem unikalne teksty, a te spośród wspomnianych obrazków w Artigato wyłowić trudno. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Arigato Team
Dołączył: 20 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 12:08
|
|
|
Melmothia napisał/a: | Ja powiem tylko tyle: miałam okazję przejrzeć jeden numer i rozłożenie tekstu i grafiki całkiem mnie do tego czasopisma zniechęciło. Tak, jest epatowanie cycem, tak, prawie same panienki. To, że czasami jest normalny obrazek (ubrane i niewypinające niczego dziewczę tudzież jakiś pan) nie poprawia ogólnego wrażenia. Grafikę znajdę wszędzie – nie dla niej kupuję czasopisma. W przypadku tego nośnika interesują mnie bowiem unikalne teksty, a te spośród wspomnianych obrazków w Artigato wyłowić trudno. |
Każdy kto zapoznał się z treścią magazynu już dawno sobie odpuścił takie komentarze |
|
|
|
|
|
Arigato Team
Dołączył: 20 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 12:11
|
|
|
moshi_moshi napisał/a: | O gomen, mój błąd. Faktycznie w drugim numerze był bizon. Szkoda tylko, że ze środka ndal atakują mnie głównie półnagie panienki... |
absurd ... napisze krótko - ponad 50 proc nabywcow Arigato to kobiety w roznym wieku i nie spotkalem sie z ich strony z zadnym zarzutem wobec magazynu wrecz przeciwnie - zamawiaja nastepne, pisza symaptyczne listy, czy przypadkiem problem nie lezy gdzie indziej dziewczeta? :) |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-02-2009, 12:52
|
|
|
Arigato Team napisał/a: |
absurd ... napisze krótko - ponad 50 proc nabywcow Arigato to kobiety w roznym wieku i nie spotkalem sie z ich strony z zadnym zarzutem wobec magazynu wrecz przeciwnie - zamawiaja nastepne, pisza symaptyczne listy, czy przypadkiem problem nie lezy gdzie indziej dziewczeta? :) |
Nie. Nie sądzę. To są głosy osób, które mimo, że zapoznały się z produktem nie wydały na niego pieniędzy, bo coś je od niego odrzuciło. Nie znam waszego biznesplanu, ani pomysłu na pismo, jednak wyraźnie te osoby nie należą do grupy odbiorców
Powody, dla których pismo im się nie podoba są najpewniej są takie, jak podały.
Jeśli uważacie, że że ta grupa odbiorców jest dla was ważna, to musicie popracować nad zmianą wizerunku czasopisma. Albo faktycznie zmieniając szatę graficzną, albo też przedstawiając coś, co zrównoważy ten dysonans. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-02-2009, 13:34
|
|
|
A mnie się rzuca w oczy tylko i wyłącznie, że redakcja (tudzież ta osoba wypowiadająca się na forum w imieniu redakcji) kompletnie nie potrafi przyjąć krytyki, mimo że pisze, że jej oczekuje (opinia to krytyka). Bo wszelka odmienna dla nich to bzdura.
Ja widziałam pierwszy numer pisma, czytałam go od deski do deski.
I nikt mi nie wmówi, że dla dziewczyny / kobiety może być wartościa sama w sobie oglądanie półnagich animowanych panienek... Może nie przeszkadzać, owszem, o ile poziom artykułów nadrabia te niedoskonałości. A NIE nadrabia. OK, rozumiem półnagie panienki, gdy anime to ecchi, rozumiem nagie panienki, gdy anime to hentai, rozumiem bishounenów, gdy w danym anime jest ich pełno... Ale gdy widzę mój ukochany tytuł, gdzie pół cyca nie było, a nagle w grafice o tym tytule jest ich pełno, to mogę czuć tylko i wyłącznie zniesmaczenie.
Jeżeli Wasze statystyki są takie optymistyczne, to nie przejmujcie się jakimiś dziwakami z jednego z wielu for internetowych. Naprawdę. W końcu rynek mangi i anime w Polsce tak prężnie działa, że ukierunkowanie swojego pisma do raczej wąskiej grupy odbiorców, to nie będzie samobójstwo. |
_________________
|
|
|
|
|
Gdynianin
????
Dołączył: 16 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 14:06
|
|
|
I ja coś od siebie :)
W empiku wreszcie trafiłem, a było kilka egzemplarzy - chyba niedawno przyszło...
Okładka fajna, kolory i napisy nie dają po oczach, ale jak otworzyłem to...
tyle tych postaci było, że niełatwo było mi się połapać xD
Strony dosłownie zasypana półnagimi postaciami lub w dwuznacznych pozach - trochę to razi.
Brak spisu treści sprawia, że jest chaos i trzeba szukać wybranych artykułów.
Krytyczne, ale taki jest moje odczucie... |
|
|
|
|
|
Arigato Team
Dołączył: 20 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 15:26
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Arigato Team napisał/a: |
absurd ... napisze krótko - ponad 50 proc nabywcow Arigato to kobiety w roznym wieku i nie spotkalem sie z ich strony z zadnym zarzutem wobec magazynu wrecz przeciwnie - zamawiaja nastepne, pisza symaptyczne listy, czy przypadkiem problem nie lezy gdzie indziej dziewczeta? :) |
Nie. Nie sądzę. To są głosy osób, które mimo, że zapoznały się z produktem nie wydały na niego pieniędzy, bo coś je od niego odrzuciło. Nie znam waszego biznesplanu, ani pomysłu na pismo, jednak wyraźnie te osoby nie należą do grupy odbiorców
Powody, dla których pismo im się nie podoba są najpewniej są takie, jak podały.
Jeśli uważacie, że że ta grupa odbiorców jest dla was ważna, to musicie popracować nad zmianą wizerunku czasopisma. Albo faktycznie zmieniając szatę graficzną, albo też przedstawiając coś, co zrównoważy ten dysonans. |
Zegarmistrzu zostales adwokatem? Czemu odpowiadasz za innych?
nie zmienimy pisma, bo ta droga sie sprawdza, obecny naklad 5 tys egz. Nie ma niczego porownywalnego w ilosci.
jak ci napisze ze dla mnie materialy publikowane na Tanuki, sa kiepskie, nakierowne na ego recenzenta i nie niosa ze soba zadnych informacji, to dostosujesz Tanuki do moich potrzeb, czy nadal bedziesz kontynuowal publikowanie tekstow w takiej a nie innej formule, bo zadowala cie liczba odwiedzin?
podpsiano Arkadiusz Dzierzawski |
|
|
|
|
|
Arigato Team
Dołączył: 20 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 15:39
|
|
|
Nanami napisał/a: | A mnie się rzuca w oczy tylko i wyłącznie, że redakcja (tudzież ta osoba wypowiadająca się na forum w imieniu redakcji) kompletnie nie potrafi przyjąć krytyki, mimo że pisze, że jej oczekuje (opinia to krytyka). Bo wszelka odmienna dla nich to bzdura.
Ja widziałam pierwszy numer pisma, czytałam go od deski do deski.
I nikt mi nie wmówi, że dla dziewczyny / kobiety może być wartościa sama w sobie oglądanie półnagich animowanych panienek... Może nie przeszkadzać, owszem, o ile poziom artykułów nadrabia te niedoskonałości. A NIE nadrabia. OK, rozumiem półnagie panienki, gdy anime to ecchi, rozumiem nagie panienki, gdy anime to hentai, rozumiem bishounenów, gdy w danym anime jest ich pełno... Ale gdy widzę mój ukochany tytuł, gdzie pół cyca nie było, a nagle w grafice o tym tytule jest ich pełno, to mogę czuć tylko i wyłącznie zniesmaczenie.
Jeżeli Wasze statystyki są takie optymistyczne, to nie przejmujcie się jakimiś dziwakami z jednego z wielu for internetowych. Naprawdę. W końcu rynek mangi i anime w Polsce tak prężnie działa, że ukierunkowanie swojego pisma do raczej wąskiej grupy odbiorców, to nie będzie samobójstwo. |
kazdy widzi co chce widziec i to wiele mowi autorze
rozumiem ze chcesz zebym z kazdym zdaniem sie zgadzal mimo, ze sie nie zgadzam?
tak jak jest prawo do krytyki, tak jest prawo do krytyki krytyki :)
no to jaki jest ten ulubiony tytul, gdzie nie bylo pol cyca?
moze warto przeczytac recenzje coacha na acp i doznac oswiecenia
ze anime i manga to zwykly masowy produkt, a nie wydumana masoneria
ze to kreskowki i komiksy :)
nie przejmujemy sie i na pewno odbiorca nie jest waski gronem
moze czas spojrzec prawdzie w oczy i zobaczyc kto sie ogranicza do grona? :)
i na pewno masz racje dialog mija sie z celem, konczymy nadawnie :)
do 4 numeru :)
trzymajcie sie dzieciaki
pozd Arkadiusz Dzierzawski
ps. gdanszczacin - to ja mam jakies inne pismo, widac trafiles na jakas chinska podrobke :)
ps.2 - jakby na bazie jakiejs fandowej schizy naszlo was przypuszczenie ze to jakas tajemna wojna, bo ostatnio sporo jakis tajemnych wojen :) - to informuje, ze my sie ze swoich okopow nie ruszylismy.
Jestesmy fanami podobnych rzeczy, mozemy sie spierac, klocic i prac po ryjach, ale nie powinnsmy zapominac, ze laczy nas fascynacja podobnym medium. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-02-2009, 15:56
|
|
|
Nie ma się o co denerwować. Ja bym jednak przeczytał dokładniej sformułowanie Zegarmistrza, który napisał:
Zegarmistrz napisał/a: | Jeśli uważacie, że że ta grupa odbiorców jest dla was ważna, to musicie popracować nad zmianą wizerunku czasopisma. |
Arigato Team napisał/a: | kazdy widzi co chce widziec i to wiele mowi autorze |
Nie mam ochoty wypowiadać się za innych (a tym bardziej za T. Moderację), więc tylko moja random uwaga - to jednak nie jest ACP i wycieczki osobiste są traktowane z "nieco" większą niechęcią. Ponadto można tu edytować posty.
Co do samego czasopisma, to cóż - kupiłem dłuższy czas temu (na Bace Y2K8) pierwszy numer. Wystarczyło mi to, żeby na razie nie kupić następnych (tak więc zastrzegam, że opinia dotyczy #1 - być może poniższe rzeczy się poprawiły, nie wiem). I wcale nie tylko (a nawet nie głównie) dlatego, że w owym numerze Cyc Cyca Cycem Poganiał. Przede wszystkim, to co było już podnoszone przez dużą grupę osób - brak spisu treści. W połączeniu z brakiem numeracji stron absolutnie utrudniało to (jeśli nie uniemożliwiało) czytanie w jakiś bardziej zorganizowany sposób niż "od deski do deski". Kolejnym problemem była dla mnie wspomniana grafika (pomijam w tym momencie obecność ecchi, mimo że jednak mnie przeszkadzała) - jest jej dużo (co samo w sobie problemem nie jest) i pogarsza ona niestety czytelność tekstu w tym sensie, że ciężko było mi zorientować się o czym dany tekst jest - niewielkie ramki z tytułem itd. upchnięte po rogach nie należały do łatwo zauważalnych. Również same tytuły recenzji drukowane często w wymyślnych czcionkach nie ułatwiały odczytania siebie. Teksty same w sobie trzymały poziom (bo ich luźny styl to jednak tylko sprawa tego, że mnie nie odpowiada, a nie uchybienie sensu stricte), ale ich odbiór był zakłócony niestety przez rzeczy powyższe. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-02-2009, 15:59
|
|
|
Arigato Team napisał/a: | Zegarmistrzu, zostałeś adwokatem? Czemu odpowiadasz za innych?
|
Już drugi raz w ten sposób zwracasz się do Zegarmistrza. Rozumiem, że jesteś zdenerwowany krytyką, ale proszę o pisanie z większym szacunkiem do użytkowników.
Arigato Team napisał/a: | Nie zmienimy pisma, bo ta droga się sprawdza, obecny nakład 5 tys egz. Nie ma niczego porównywalnego w ilości. |
Niech ktoś napisze jaki jest nakład Otaku.
Arigato Team napisał/a: | Jak Ci napiszę źe dla mnie materiały publikowane na Tanuki, są kiepskie, nakierowane na ego recenzenta i nie niosą ze sobą żadnych informacji, to dostosujesz Tanuki do moich potrzeb, czy nadal będziesz kontynuował publikowanie tekstów w takiej a nie innej formule, bo zadowala cie liczba odwiedzin? |
Odpowiem po spartańsku, choć pytanie nie było skierowane do mnie - Gdyby.
Nikt na tym forum nie chce dla Arigato źle. Wręcz przeciwnie - byłoby świetnie gdyby na rynku były dwa, dobrego poziomu, magazyny o mandze i anime. Nie liczcie jednak, że przyciągniecie dojrzalszych czytelników i czytelniczki fanserwisem. Musicie zastanowić się jak ma wyglądać formuła Waszego magazynu. W końcu są magazyny, którym sprawnie udało się połączyć młodzieżowy język pisania z wysokim poziomem artykułów, np. "CD Action". |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 10-02-2009, 16:15
|
|
|
Całkowicie z boku pozwolę sobie zauważyć, że ww. odwołanie do Tanuki jest całkowicie chybione. Nasz portal nie był i na razie nie jest przedsięwzięciem komercyjnym i chociaż bardzo nas cieszy wysoka odwiedzalność, przekłada się ona jedynie na wyższe opłaty za serwer, których jako żywo nie pokrywają zyski z reklam. Innymi słowy, my - Redakcja - robimy stronę wyłącznie dla własnej satysfakcji i to, jakie teksty nam odpowiadają, jest w związku z tym decydujące. To nasz jedyny przywilej. Jednak jako redaktor naczelny czasopisma elektronicznego Tanuki.pl muszę napisać stanowczo, że tak, gdybyśmy rozkręcali się komercyjnie i pojawiały się tego rodzaju uwagi, popracowalibyśmy nad zmianą formuły. Nie na taką, która wywróciłaby nasze przekonania (i żołądki) do góry nogami, ale taką, która stanowiłaby kompromis między tym, co chcemy czytelnikom oferować a tym, czego czytelnicy od nas oczekują.
Podkreślam jeszcze raz: nie odnoszę się w tym poście do "Arigato". Piszę tylko o Tanuki.pl. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-02-2009, 16:20
|
|
|
Mnie tam ogromnie cieszy, że czujecie satysfakcje ze swojego pisma. Mnie tam bardzo cieszy, że są osoby skłonne je kupić i tym samym docenić Wasza ciężka prace. Życzę im, by nie żałowali wydanych pieniędzy i by nie pukali się po latach w głowe co takiego kupili i by nie chcieli ich sprzedawać na Allegro jako ciekawostke przyrodnicza.
Najwidoczniej po prostu nie jestem w grupie docelowej Waszej gazety i nie jest mi ani odrobinę źle z tego powodu, sięgnę sobie za to z chęcią po Otaku. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|