Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Zima 2011/2012 |
Wersja do druku |
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-01-2012, 23:39
|
|
|
shugohakke napisał/a: | nie znam zakładanej mocy tego lasera, ani częstotliwości, ani długości wiązki, więc ciężko mi coś policzyć, ale zasada zachowania pędu zadziała zawsze... |
Fotony mają zerową masę, wobec czego ich pęd jest zerowy, więc zasada zachowania pędu działa -> odrzut powinien też być zerowy ;-) |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 16-01-2012, 23:53
|
|
|
Nie do końca. Naprawdę.
Ale wspomniana armata miała wyraźnie soczewkę miast lufy. Laser it is.
Oczywiście, zawsze mogła to być porcja chłodziwa przepompowywana, tudzież przeładowanie kondensatora.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-01-2012, 00:41
|
|
|
Pęd fotonu to stała Plancka przez długość fali.
I faktycznie fotony nie mają masy, ale przenoszą energię (jako fala) i jako takie muszą mieć wielkość odpowiadającą pędowi, a de facto nie zależną od masy.
Jeśli to była armata o jakiejś pokaźnej mocy to odrzut może być zauważalny. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-01-2012, 00:47
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Pęd fotonu to stała Plancka przez długość fali. |
Prawda, przyznaję się do błędu. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-01-2012, 01:02
|
|
|
Wziąłem kartkę i długopis w ręca i trochę policzyłem. O ile nie pogubiłem się w relatywistce to pęd wiązki wychodzi jako P*t/c, czyli kosmicznie mało.
Żeby to przyrównać do wystrzału z armaty (8,8 cm Flak 18, pocisk burzący, a wziąłem pierwszą lepszą z wikipedii ^^) potrzebowalibyśmy 2,4 Terawatowego Lasera...
Chociaż chłopaki w Kalifornii mają 700 TW zabawkę, a nie jest to jakiś nowoczesny cud techniki... Hmm...
Sam nie wiem czy odrzut będzie wielki czy pomijanie mały - za dużo tu czynników, których nie znam. To jakie to było anime?
Btw. Trochę zamotałem w poprzednim poście - no nie jestem fizykiem (jeszcze) przecież. Pęd fotonu bierze się z energii związanej z nim fali (de Broglie'a) i każde poruszające się ciało ma tę składową pędu, ale zwykle się ją pomija.
Btw. 2 Znalazłem fajny "artykuł", który ładnie wyjaśnia odrzud w laserach. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Potwór Latacz
Czajnik w Mroku
Dołączył: 05 Lip 2010 Skąd: Kraków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 17-01-2012, 09:34
|
|
|
Nie mieszajcie fizyki i anime bo nic dobrego nie wyjdzie. Otóż lasery mają odrzut Żeby Było Dramatyczniej!! xD |
_________________ Jestem wielkim Potworem Lataczem!!! <Ö>
"Dla wszystkich starczy miejsca
Pod wielkim dachem nieba
Na ziemi której ja i ty
Nie zamienimy w bagno krwi "
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 17-01-2012, 10:48
|
|
|
Bosz, tyle niewinnych cat girli zginęło... |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-01-2012, 10:51
|
|
|
Catgirle umierają, buahahaha ;] Ale co tam, w sumie to ciekawe.
shugohakke napisał/a: | Btw. 2 Znalazłem fajny "artykuł", który ładnie wyjaśnia odrzud w laserach. |
Tutaj jest błędne założenie, że kop broni zależy wyłącznie od siły z jaką broń zostaje "popchnięta" w tył. Która to siłą zależy z kolei od tego, w jakim czasie emitowana jest wiązka lasera.
Cytat: | Let's estimate the time it takes a laser gun to fire. Unfortunately, not having a laser gun to fire (feel free to send me one, dear readers), we're more or less going to have to guess at the firing time. Most movies with laser guns show pulses of light (which, incidentally would move so fast we wouldn't see them) on the order of a meter or two long. Given the speed of light, this would give a firing time of ~30 nanoseconds. This would give a force delivered of 15 N. |
Sęk w tym, że obchodzi nas siła z jaką my przeciwdziałajmy odrzutowi - a tutaj czas zależy nie od samej broni i tego, ile trwała emisja wiązki, ale od naszego ciała. Dla dwóch wystrzałów trwających ułamek sekundy (mniejsza, czy rzędu 0.1s, czy nanosekund) nie będzie się znacząco różnić. Ktoś zresztą zwrocił uwagę w komentach na to, że jeżeli czas działania siły będzie rzędu 30 nanosekund, to karabin ledwo zdąży nabrać prędkości i prawie się nie poruszy. Pęd sam w sobie jest lepszą miarą odczuwalnego odrzutu - w końcu jest wprost proporcjonalny do prędkości, z jaką broń popchnie w tył.
Aczkolwiek przyznaje, że przy pisaniu poprzedniego posta nie próbowałem tego liczyć :D W sumie, gdyby ugryźć to od drugiej strony wzglądem podlinkowanego tekstu, który zakłada że energia jest porównywalna z energią pocisku - jeśli wiązka miałaby mieć pęd porównywalny z pociskiem z m16 - 4 gramy, prędkość wylotowa niecałe 1km/s... Z E=p*c wychodzi nam coś ponad gigadżul energii. Ćwierć tony trotylu ^^ Ale w sumie to duże działko było, raczej ręczna broń przeciwpancerna niż zwykły karabin. Więc chyba robi sens. |
_________________
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-01-2012, 12:26
|
|
|
Nie mówiłem, że jest wyjaśnione poprawnie, tylko ładnie ^^
Ale dyskusję w komentarzach też miałem na myśli. Dzisiaj jeszcze zagadam o tym do mojego wykładowcy - może podsunie coś ciekawego. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 17-01-2012, 22:31
|
|
|
I nie zaczynajmy dyskusji jak wiązka lasera wpływa na otaczającą atmosferę. Like, odparowuje? Podgrzewa? Plazma anyone?
ps plazma wyjaśniałaby błysk i widoczny "promień" na drodze wiązki. W końcu jedynie broń kinetyczna pozostawiałaby widoczną smugę zagotowanej atm jadda jadda... |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-01-2012, 23:08
|
|
|
Wiecie, że to bez sensu, nie? Ta cała fizyka i tak dalej? Przecież to anime. Przykładowo wg mang i anime yaoi 99,99999999% facetów to geje albo kryptogeje. Jak to się ma do realnego świata...
Musi się wam strasznie nudzić, może zacznijcie uwskuteczniać jakieś origami dla zabicia czasu, trolle jedne.
Tak sobie marudzę, nie mogłam się powstrzymać. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-01-2012, 23:20
|
|
|
Ja też czasem nie rozumiem, jak niektóre panny potrafią godzinami dywagować o tym kto jest kryptogejem (a w sumie to nie kto, bo wiadomo, że każdy, ale kto, gdzie, z kim i dlaczego) - nic osobistego, to tylko taki przykład. Dajcie miłośnikom fizyki (choćby i fantastycznej ;D) trochę zabawy. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 17-01-2012, 23:26
|
|
|
STRONNICZY PRZEGLĄD NOWOŚCI
Amagami SS+
Graficznie i fabularnie to samo, co poprzednik - czyli dodajemy po dwa odcinki do historii każdej haremetki. Dobry j-pop, graficznie cukierek, czyli jest dobrze. Inna sprawa, że to oferta tylko dla fanów mocno naciąganych romansideł, i to tych co przetrwali pierwszą serię...
Ano Natsu
Jestem w pozycji tego heretyka który nie zna "pierwowzorów", więc nie ma za złe wtórności. Na razie (ep2) nie widziałem niczego porywającego, ale też i niczego co by mnie zniechęciło - ot, zima pod znakiem alien/mahou kanojo? "Ah so THAT's when you tuned in..." Khy.
Another
Wow.
Nie, zaraz, inaczej.
WOW.
To na razie chyba najlepsza nowość - trzyma w napięciu, nigdzie się nie śpieszy, spokojnie buduje napięcie. W scenach w korytarzu przy kostnicy ciarki chodziły po grzbiecie. Lalki i Ali Project w openingu? Yikes! Rozen Maiden much?
Aquarion EVOL
o kfiiiiiiiiiiiiiiiiiiiik.
Mechy, męskie i żeńskie, napędzane hormonami i dokonujące "fuzji"...
Tak mechów, jak załóg najwyraźniej?
"It's breaking~~! Uuuuh!" - już chyba tylko Cube x Cursed x Curious miało bardziej dosadne "dwuznaczne" sceny.
Złe, mizoginiczne bizony z innego wymiaru.
Wróżkowy pyłek.
Dhamatyczna muzyka bardzo poważna.
Ta seria jest niesamowicie kwikogenna, i jeśli nieczego nie schrzani... kto powiedział że schemat "Help a damsel in distress, kill the bad guy and save the world" jest zły? To może być godny rywal dla innych gigantów gatunku.
Inu x Boku
Tsundere chcące się wyleczyć z nadmiaru tsun, w zawiesistym sosie z fanserwiśnych youkai. Jako ktoś kto czyta mangę, nie mogę tego pominąć. A wy nic nie wiecie, poczekajcie aż zobaczycie Youkai-form Ririchiyo :3
Natsume Shi
Nad tą serią rozpływałem się już wiele razy, pozycja obowiązkowa - chociaż raczej nie będę na bieżąco, a pozbieram do późniejszego przedawkowania mruczności.
Nisemonogatari
Uh.
To zawsze był SZAFT z ambicjami, ale teraz... rację ma ktoś kto napisał o kręceniu pornola. I to szaftowe quality, wprost krzyczące "kupta blu-raye ludzie, kupta!"... mam ochotę podziękować...
Mouretsu Pirates
O. Ciekawe. To można łatwo zepsuć, ale na razie nie jest źle - nie ma fanserwisu, niesamowite. A poza tym, piraci? Piraci zawsze są OK.
Rinne no Lagrange
O, znowu kwikogenne mechy? Yay! Ta seria nie traktuje siebie poważnie, i zawiera już w pierwszym epie kilka genialnych pomysłów. Lan, patrzę na ciebie! I ten mech robiący german suplex! Poza tym, mamy główną bohaterkę która jest niezwykle genki i sympatyczna. I znowu stadko zuych bizonów z kosmosu...? Dohoho.
Zero no Tsukaima 4
Mm... właściwie nie wiem czy przetrwam, bo całą ekranizację, wszystkie serie po pierwszej, skupiają się na fanserwisie... Ciekawi mnie tylko, jak bardzo to zrąbią. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Thausael
Dołączyła: 16 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 21-01-2012, 14:29
|
|
|
Another do drugiego odcinka.
Jak na razie akcja powoli się rozkręca, podobają mi się te lalki. Większość bohaterów nie przypadła mi do gustu, jedynie Mei wydaje się być kimś ciekawym, interesuje mnie, co jest pod tą opaską - mam już kilka teorii, ciekawe, czy któraś się sprawdzi. Opening nie jest zły, mi w każdym razie nie przeszkadza. Kreska ładna, a czy pasuje do tego gatunku, nie jestem jeszcze w stanie stwierdzić. W niektórych scenach denerwuje mnie muzyka w tle, nie pasuje, ale ogólnie jest dobrze. Mam nadzieję, że anime utrzyma poziom albo i stanie się jeszcze lepsze. Klimat buduje się świetny, generalnie podoba mi się, chcę więcej :) |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|