[Morg]

Teukros - narzekanie narzekaniem, ale mnie ten ośrodek nawet pasuje i sam bym bez problemu chodził, tyle że trochę to jednak jest.

Crofe - punkt d) mówi jedno, ale dalej napisane jest, że duży pokój istnieje, a nawet ma telewizor. Niestety nie wiem co jest prawdą.

[Sakura_chan]

Zastanawiam się czy nie będzie problemów z

- łazienka na 3 pokoje
- gotowaniem - łatwiej ugotować coś na 6 osób niż na 20
- jedzenie typu "tego nie lubię to się do tego nie dołożę", "kto zjadł/wypił mi to czy tamto"
- sytuacjami typu jedni chcą spać a inni śpiewać

[Ysengrinn]

Poprzednia ankieta spełniła swą rolę, dajemy zatem następną - utoffane przez wszystkich dylematy "cena czy jakość"! Wprawdzie tak czy siak w wyborze miejsca będziemy kierować się możliwościami jenotów w gorszej sytuacji materialnej, ale ankieta pomoże nam przynajmniej policzyć zwolenników obu opcji. Ja zdecydowanie jestem za niską ceną.

Uwaga: odpowiadamy za siebie, biorąc pod uwagę wyłącznie swoje własne możliwości i wymagania; nie interesuje mnie zdanie adwokatów i innych obrońców z urzędu.

[moshi_moshi]

Dla mnie zdecydowanie liczy się cena, tym bardziej, że staram się przyjeżdżać na cały zjazd (po całym roku potrzebuję dużo odpoczynku). Niestety nie zarabiam kokosów i zwyczajnie nie stać mnie na burżujskie warunki. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że za taką cenę, nie mam co liczyć na cud i wygody. Jak napisałam w jakimś poście wcześniej: dopóki jest czysto, w miarę jasno, a łazienka nie wygląda jak hodowla broni biologiczno - chemicznej, jest okej.

[Grisznak]

Dla mnie cena także jest priorytetem. Jako ork nie mam kosmicznych wymagań, byleby ciepła woda była, gaz i coś względnie miękkiego pod grzbiet.

Dla mnie cena także jest priorytetem. Jako ork nie mam kosmicznych wymagań, byleby ciepła woda była, gaz i coś względnie miękkiego pod grzbiet.

[Teukros]

[Grisznak]

Pozwolę sobie na wtrącenie - ideałem byłby o środek o zróżnicowanym standardzie, jak Soczewka. Burżujenoty mogłoby sobie wziąć Marriot, a wyklęty ziemi lud - domki. I wszyscy byliby szczęśliwi.

Pozwolę sobie na wtrącenie - ideałem byłby o środek o zróżnicowanym standardzie, jak Soczewka. Burżujenoty mogłoby sobie wziąć Marriot, a wyklęty ziemi lud - domki. I wszyscy byliby szczęśliwi.

[Serika]

W obecnej sytuacji - niska cena, niestety...

[Morg]

Nie ma opcji "a mi to wszystko jedno", więc nie zaznaczę nic. Generalnie dostosuję się do sytuacji, a gdybyśmy się zdecydowali na opcję zróżnicowanego standardu (co, raz, niezbyt mi się podoba, a dwa, ma szansę być trudne do znaleznienia), to pewnie wziąłbym standard niższy - bo po prostu moje wymagania kończą się na łazience, kuchni i dachu nad głową.

Edit: po zastanowieniu zaznaczam opcję niższej ceny, jako że za nią bym pewnie najczęściej mimo wszystko optował.

[Ysengrinn]

Morg - owszem, masz.

[Nanami]

Opcja dla plebsu - niska cena. W zasadzie jestem w stanie przetrwać wszystkie warunki, byle był dach nad głową i łazienka z ciepłą wodą.

[BOReK]

Ja poproszę standard BBC - Byle Było Czysto. Nie pogniewałbym się na replay Bystrzycy. >D

[fm]

Jeszcze się niedostatecznie zburżuiłem, więc póki co jeszcze niska cena (jednak z racji tego, że z różnych powodów przyjeżdżam zwykle na 1 tydzień, 25 niekoniecznie jest dla mnie górną granicą).

[IKa]

W tym roku niestety niska cena, musi też być łazienka z ciepłą wodą i kuchnia, szafy nie wymagam ;) - od standardów Soczewkowych wzwyż. Plus miejsce do połażenia - bo 2 tyg w samym ośrodku, na bezleśnej pustyni=IKa w Szale.

[Crofesima]

Heh, przydałyby się dwie opcje więcej. Chociaż z drugiej strony jak Ysen mówi - zazwyczaj wybór jest albo czarny, albo biały. Niewiele odcieni szarości, czyli ośrodków o średnim standardzie i średniej cenie. A taka opcja mnie by zadowalała najbardziej...

Mnie, jak Morgowi, jest raczej wszystko jedno. W sumie to mam niewielkie wymagania, a skoro można trochę przy okazji zaoszczędzić, to wybieram pierwszą opcję. Najważniejsza jest dla mnie łazienka i szczerze powiem, że jeżeli następnym razem ma byc ona gorsza niż w Skokach, to będę się czuła raczej.... niekomfortowo.
Kuchnia natomiast mi elegancko zwisa i powiewa, bo przypominam, że kuchareczka ze mnie marna. A co do legowiska... ja mogę znieść DUŻO. Nieraz testowałam twardość podłogi i to w najróżniejszych warunkach.