[Potwór Latacz]

Prosto z mostu i bez zbędnych słów wstępu:

Neuroshima v1,5 , sesje przez IRC.

Tak wyszło, że można by. Prowadził będę ja, chyba że znajdzie się jakiś bardziej kompetentny MG.
Dla tych którzy nie słyszeli o tym systemie: produkt polski, postapokaliptyczny klimat i dużo złych maszyn którym nie należy ufać. Dość przyjemna mechanika oparta o 3xk20.
Więcej tutaj , i w dalszych linkach.

Dajcie znać jeżeli macie ochotę zagrać, lub są pytania.
W razie jakiegoś odzewu zaczniemy ustalać detale.

Logi.
Logi nie krzaczą gdy na dysk ściągnięte.

[Ysengrinn]

Jak mówiłem jestem wstępnie zainteresowany.

[Loko]

Ja bardzo chętnie.

[Daerian]

Jak mówiłem jestem wstępnie zainteresowany jeśli nie będzie kolidować z sesją Sciona Xenipha.

[Sehtal]

Mogę spróbować, ale
1) kiedy zacznie się Exalted Ysena (kiedyś) to będzie ważniejszy
2) mam porozwalany plan dnia więc nie muszę koniecznie zawsze móc

[Potwór Latacz]

Odzew jest. Teraz detale: najwcześniejszy termin rozpoczęcia to po 8 lipca - z powodu sesji (egzaminacyjnej).
Do tego czasu się jeszcze może ktoś zgłosi albo odpadnie, zobaczymy.

Sehtal,

[Ysengrinn]

Mógłbyś przypomnieć czym się która koncepcja charakteryzowała?

[Potwór Latacz]

Stal: "rano budzisz się i chwytasz za broń by walczyć z Molochem." Świat w kolorze stali to chyba najmniej chaotyczny ze wszystkich. Ludzie nie poddali się i nadal walczą, odbudowują. Nie ma miejsca na marudzenie ani słabość - liczy się dobra organizacja i odwaga. Posterunek jest bardzo stalowy - niemal regularna armia walcząca na froncie z maszynami Molocha, dysponująca zaopatrzeniem, zapleczem technicznym.

Rtęć:"..l-lepiej nie idź tam! W piwnicy czai się coś strasznego...". Rtęć to niepewność i strach przed chorobami i mutacjami. Maszyny to potwory i trzeba zmobilizować całą odwagę by z nimi walczyć. Nigdy nie wiesz co czai się za rogiem, bądź ostrożny.

Rdza:"Świat się zmienił i nic nie jest już takie jak dawniej...." Powszechne jest przeświadczenie że świat już umarł a teraz tylko dogorywa. Dlaczego więc nie powspominać? Nie obejrzeć starych albumów, posłuchać muzyki z zakurzonych kaset? Powszechne są narkotyki, ucieczka od rzeczywistości i żal za straconym światem.


Chrom: "Świat się zmienił. Na lepsze" Teraz to można żyć! Świetne samochody walają się bezpańsko po ulicach, broń możesz znaleźć dosłownie wszędzie. Liczy się zabawa! Jeżeli ktoś nie bierze tego co oferuje świat jest skończonym frajerem. W chromowym świecie nie ma użalania się nad losem świata ani filozoficznych pytań - jest wolność i radosne rozwalanie mutków.

To tak w skrócie. Osobiście lubię mieszankę stali i rtęci.

[Ysengrinn]

Rtęć+Stal brzmi interesująco. Nad postacią muszę się zastanowić, Stoicki indianiec-gladiator którym kiedyś grałem był niezły, ale za mało aktywny i przez większość czasu robił za posąg.

[Sehtal]

W uniwersum grałem dotąd raz czy dwa w hexa.
Tak więc, które z walających się materiałów warto poczytać przed robieniem postaci?

[Loko]

Mi by pasowało Chrom + Rtęć. Jest fajnie, dopóki jest fajnie.

Co do postaci, to akurat szykuję się na inną sesję Neuro i mam praktycznie gotowego faceta. Pozostało mi jedynie wykonać rzuty, ale to wolę robić w towarzystwie MG. Koleś robiony zgodnie z podręcznikiem, więc jeśli naginamy jakieś zasady to czeka go przebudowa.

[Potwór Latacz]

Sehtal, do samego tworzenia postaci w zupełności wystarcza podstawka.
Więcej bajerów (informacje o wszczepach, przykładowe gangi i znajomości) można znaleźć w "Bohaterze do kwadratu", a trochę wyjaśnień odnośnie świata i inne teksty w "Neuroshima. Suplement".

Loko, jak na razie nie mam zamiaru nic zmieniać w mechanice, którą z resztą i tak przez większość czasu staram się olewać..
Co do statystyk to nie bardzo mi się podoba losowanie, jeszcze się zastanowię co z tym zrobić.


A i właśnie w razie trudności z dostępem do podręcznika to pw albo mail i coś się zaradzi.

[Daerian]

Postać mechanicznie (wkrótce dorobię opis stylowy):

Imię: Victor von Dread
Pochodzenie: Nie twój zakichany interes
Profesja:
Specjalizacja: Technik
Doświadcznie: 0/720 xp
Charakter:

Statystyki:

Zręczność: 20
Charakter: 15
Budowa: 12
Spryt: 18
Percepcja: 12

Umiejętności:
Walka wręcz: Bijatyka: 1, Broń biała: 3, Rzucanie: 1
Broń strzelecka: Pistolety: 2, Karabiny: 4, Broń maszynowa: 1
Empatia: Blef: 3

Medycyna: Pierwsza pomoc: 4, Leczenie ran: 4, Leczenie Chorób: 2
Pirotechnika: Rusznikarstwo: 3, Materiały wybuchowe 1, Wyrzutnie 1
Technika: Mechanika: 1, Elektronika: 1, Komputery: 1
Wiedza: Chirurgia 1, Historia 1, Chemia: 1

Specjalne: Wierzę, Stoicki spokój,
Sztuczka: Pewna ręka, Śrutobranie

Choroba: Zdrowy

Ekwipunek startowy:
- SPAS-12 + 20 kul, 14 ładunków śrutu
- Browning HP + 20 kul (13 w magazynku)
- Nóż
- Koc, derka, plecak, sztućce, kubek, menażka, igła i nici
- spodnie, koszula, bluza, płaszcz (prochowiec), znoszony kapelusz, ciężkie podkute buty
- Mały mechanik
- Mały chemik
- Torba lekarska

Imię: Erast Chance (ilość osób znająca prawdziwe imię można policzyć na palcach u rąk człowieka, któremu pies odgryzł spory kawałek dłoni)
Pochodzenie: Vegas (Fart)
Profesja: Kowboj (Ostatnia kula)
Specjalizacja: Wojownik
Doświadcznie: 168/720 xp
Charakter: Raczej dobry z niego człowiek, mocno trzyma się swoich zasad. Z niejednego pieca chleb jadł, raczej cyniczny i zgryźliwy. Wśród przyjaciół staje się bardziej otwarty, ma ich jednak niewielu.
Nienawidzi Tornada i ludzi go rozpowszechniającego, oraz nie lubi zabijać bez potrzeby (szczególnie ludzi, którzy się nie bronią/proszą o litość). Nie przepada za mutantami, nie jest jednak rasistą - raczej boi się zarazić (i nie lubi gdy ktoś mu zagląda do głowy, ma złe doświadczenia z telepatami).

Statystyki: 72 w sumie (kości były łaskawe)

Zręczność: 19 +1 = 20
Charakter: 18
Budowa: 13 -1 = 12
Spryt: 13 - 1 = 12
Percepcja: 9 - 1 = 8

Umiejętności:
Walka wręcz: Bijatyka: 1, Broń biała: 1, Rzucanie: 1
Broń strzelecka: Pistolety: 4, Karabiny: 1, Broń maszynowa: 1
Siła woli: Odporność na ból: 1, Niezłomność: 1, Morale: 3 (1)
Pirotechnika: Rusznikarstwo: 4 (2)

Negocjacje: Zastraszanie: 3, Perswazja: 3, Zdolności przywódcze: 1
Empatia: Postrzeganie emocji: 1, Blef: 2, Opieka nad zwierzętami: 1
Technika: Mechanika: 1, Elektronika: 1, Komputery: 1
Prowadzenie pojazdów: Samochód: 1, Motocykl: 1, Ciężarówka: 1

Sztuczka: Pewna ręka, Człowiek który kulom się nie kłaniał

Choroba: Zdrowy

Ekwipunek startowy:
- Magnum .44 + 27 kul
- 2 x Browning HP + 27 kul (2x 13 w magazynku)
- Nóż
- Koc, derka, plecak, sztućce, kubek, menażka, igła i nici
- spodnie, koszula, bluza, płaszcz (prochowiec), znoszony kapelusz, ciężkie podkute buty

Nie mam pomysłu na razie na co wydać te 50 punktów na Znajomych (będę to musiał doczytać)... najchętniej wpisałbym tam mojego wiernego towarzysza, czyli (nie)gadający motor i jego zapas benzyny, ale to chyba nie przejdzie ;-)

[Loko]

Dobra, oto moja postać. Rzutów nie wykonywałem, bo Latacz mówił coś o wprowadzeniu alternatywnej metody przyznawania. W załączniku formularz, brakuje jeszcze tylko historii postaci.

Imię: Lowell Lovett "Love"
Pochodzenie: Vegas (+1 Zr)
Cecha z Pochodzenia: Telepata (poziom testów Blefu, Perswazji i Zastraszania w stosunku do mnie jest trudniejszy o 1)
Profesja: Mafiozo
Cecha z Prof.: Klasa (mogę przerzucić każdy test Perswazji i Zastraszania)

Exp: 675

Choroba i Sztuczka początkowa: Brak

Współczynniki:

W sumie na kościach: 63

Zręczność: 12 + 1(Vegas) = 13
Percepcja: 10
Charakter: 19
Spryt: 10
Budowa: 12

Umiejętności:
Samochód: 1

Pistolety: 4

Zastraszanie: 4
Perswazja: 2
Zdolności przywódcze: 1

Postrzeganie emocji: 2
Blef: 3
Opieka nad zw.: 1

Odporność na ból: 3
Niezłomność: 3
Morale: 2


Ekwipunek:
- Garnitur
- Złoty Desert Eagle (15 sztuk amunicji .44 Magnum)
- Paczka fajek (7 sztuk)

Znajomości:
1 Przyjaciel z 10pkt. Reputacji w Vegas
2 Znajomych


Postać robiona całkowicie zgodnie z podręcznikiem, w przypadku wprowadzenia jakiś zmian będę musiał coś dodać/odjąć.

Co do metody przyznawania, w podręczniku jest na ten temat jest akapit, który mówi mniej więcej tyle, że dostajemy 60pkt. do rozdania na Współczynniki, zamiast rzucać (max - 19; min - 4). Osobiście proponowałbym coś takiego: wszyscy wykonamy rzuty, zsumujemy je (jak Daerian) i wybierzemy najwyższy wynik, wg którego każdy przyzna sobie punkty (czyli Daerian już by nam podniósł limit z 60 na 72). Co wy na to?

---

Love.rar

Pobierz Plik ściągnięto 63 raz(y) 960,31 KB

[Potwór Latacz]

Przydało by się jednak jakieś zróżnicowanie. Myślę że najlepiej by zrobić tak-> rzucać, a jak komuś wypadnie suma mniejsza od 60 to dopełnia do tej wartości. (innymi słowy gwarantowane 60, a może być tylko więcej)
Do mechaniki i tak nie przywiązuję aż tak wielkiej wagi, więc bez paniki. Tylko bez przekrętów : P

A, Daerian, co do tego motoru to mogę się zgodzić. Za 50 gambli akurat motor kupisz... Ale z innej strony to że nie będziesz miał żadnych znajomych coś oznacza. Permanentne 10% utrudnienia w testach związanych z kontaktami międzyludzkimi i umowa stoi.