[Morg]

Cóż, po odcedzeniu retoryki zostaje nam:

1) Twierdzenie że został ukarany za to co napisał Craftsmen;
2) Twierdzenie że wcale nie ignorował upomnień;
3) Twierdzenie że to co napisał to wcale nie była obraza;
4) Twierdzenie że nawet jakby była to kara jest zbyt surowa.

1) IMHO należy z miejsca odrzucić, bo jest zwyczajnie nieprawdziwe – kary były ustalane oddzielnie, co można sprawdzić. 2) również, bo jest całkowicie bezprzedmiotowe (nikt mu tego nie zarzucał, było to w oczywisty sposób skierowane do Craftsmena).

Zostaje nam 3) i 4) i cóż... sam początkowo byłem za jednym ostem, ale przemówiła do mnie argumentacja, że jeden ost za zachowanie (nie pierwszy to raz odnoszenia się przez niego do innych w wymownie lekceważący sposób), a drugi dlatego że miało to miejsce w szczególnie wrażliwym temacie.

Jeszcze gdyby widać było w tym co napisał to że zrozumiał przynajmniej, że zrobił coś źle (pokajania czy przeprosin nie wymagam), to byłbym pewnie za złagodzeniem mimo wszystko, ale on bardzo wyraźnie uważa że zachował się w porządku, tylko zła Moshi wlepiła mu osty za nic...

[moshi_moshi]

Wow, że też panu się chciało, ale nie powiem, profesjonalnie podszedł do sprawy. Moje stanowisko: owszem, zareagowałam ostro, ale panowie nie raz i dwa pokazali na co ich stać, a temat jest pod nadzorem i funkcjonuje na nieco innych zasadach. Nie podoba mi się przerzucanie winy i pokazywanie paluszkiem "a bo ten też tak napisał/zrobił" - nie jesteśmy w przedszkolu. Nie mam zamiaru zmieniać polityki wobec tego tematu, jak ktoś podpadnie, będę ostować, to że użytkownik będzie się pultał/odwoływał zwisa mi i powiewa.

Co do aloszy, z towarzystwa politykującego, a będącego w "opozycji", wkurza mnie najmniej i faktycznie potrafi pisać z sensem. Rozmawiałam z Mai i jako że, to za pyskowanie do niej dostał osta, jestem gotowa zdjąć mu jednego, jeżeli ona wyraziłaby zgodę, co też zrobiła. Korona mi z głowy nie spadnie, pan jednego osta i tak mieć będzie, emocje opadły (Craftsmen wyleciał) , więc nie spodziewam się kolejnej awantury.

[Mai_chan]

Po przedyskutowaniu z Moshi - jestem za zdjęciem jednego osta. Ja wiem, że temat drażliwy i tak dalej, ale też szkodliwość czynu niezbyt duża, trochę pojechało mu się rykoszetem za ogólny burdel w temacie.

[Morg]

[Ysengrinn]

As Morg said. Jeśli nie widzi w swoim zachowaniu nic złego, jak również nie widzi różnicy między tym jak Ty odpisałaś Craftmenowi a tym, jak on odpisał Tobie, to ban czasowy jest świetną okazją do przemyślenia własnego postępowania.

Odpowiedź najlepiej przygotować tutaj i przedstawić jako stanowisko całej moderacji.

[moshi_moshi]

[Ysengrinn]

Well, ostrzeżenie z zasady ma być właśnie takim banem w zawieszeniu - każde kolejne blokuje możliwość pisania.

Jeżeli większość jest za zdjęciem jednego osta (czy raczej zmniejszeniem wartości o 1), to ja również się przyłączam.

[Morg]

[Tren]

Jest mi obojętne w sumie, bo alosza panoszy się głównie w temacie o polityce, którego i tak de facto nie czytam. Róbcie z nim co chcecie.

[Bezimienny]

Jak dla mnie - można zdjąć jednego osta, ale podkreślić, że jest to warunkowe, przypomnieć, że temat polityczny jest pod specjalnym nadzorem i zasugerować, by zastanowił się nad tym co spowodowało, że osta dostał (i że nie, nie za Craftsmana) bo następnym razem nie będzie łagodnego traktowania.

[Tren]

...czy ja właśnie dobrze widzę, że alosza w swoim pierwszym poście po powrocie próbuje wywołać dyskusję na temat związany z religią tym samym łamiąc regulamin? Bo to:

[Mai_chan]

...bez jaj, to już jest szukanie dziury w całym.

For the record - w momencie, w którym mamy bardzo aktywne tematy o polityce, utrzymywanie zakazu w regulaminie wydaje mi się bez sensu. Ok, ja wiem, że to miał być wyjątek, ale w praktyce podważa zasadność regulaminu i utrudnia ocenę, za co należy się interwencja, a za co nie.

[Tren]

Trudno było mi ocenić czy to już czepianie się czy nie, dlatego dałam to tutaj. W tych kwestiach zawsze brakowało mi wyczucia.

[Morg]

Mimo wszystko nie jest to dyskusja na temat religii, a kościelnej polityki. IMHO może być. Jeśli zejdzie na religię jako taką, to wtedy owszem, należałoby pewnie interweniować.

... inna sprawa, że mamy na forum niezamkniętą kulturalną dyskusję o religii, funkcjonującą też w czasach regulaminowego zakazu, w której zdarzały się faktycznie ciekawe wymiany poglądów. Ale biorąc pod uwagę panów Aloszę i zwłaszcza Swargę, to może lepiej o tym póki co publicznie nie przypominać.

[Ysengrinn]