[Ysengrinn]

ARGH

Nie ma co odwlekać tej dyskusji, bo sprawa jest istotna. Obecny sposób uregulowania dyskusji politycznych:

[Tren]

Choć moja serce jest bardzo bliskie punktowi pierwszemu, to widzę że część osób lubi te dyskusje i nie chcę im odbierać tej przyjemności. W związku z tym też popieram punkt trzeci. Zakaz agitacji byłby głównie na wypadek gdyby na forum nagle pojawił się jakiś oszołom, żeby można go było szybko i bezproblemowo spacyfikować.

[Mai_chan]

Nie wiem jak Irian, ale ja ten brak moderacji sugerowałam trochę żartem :D U nas by się raczej nie sprawdziło. Nie jestem pewna co do tej wymaganej zgody moderacji na założenie nowego tematu, poza tym projekty 2 i 3 wydają mi się słuszne.

[Morg]

Opcja numer trzy. Jak dla mnie zakaz agitacji jest akurat dość jasny. Agitację mamy jeśli ktoś publicznie na forum głosi iż należy bądź nie należy głosować na konkretne ugrupowanie polityczne lub wyznawać określoną religię, a także gdy uporczywie usiłuje przekonać inną osobę do zmiany jej wyznania albo bezwyznaniowości lub poglądów politycznych.

[moshi_moshi]

Jak trzeba, to trzeba - jestem za punktem 2 i 3, z podkreśleniem, że ta zgoda na założenie tematu jest konieczna. Serio, nie nie chcę, żeby dział Off Topic nagle zaroił się od politycznych tematów. Mam też wątpliwości co do religii, bo o ile abdykacja Benedykta mieści się również w kręgu politycznym, tak nie mam ochoty na ideologiczne jatki.

Co do agitacji, jestem za, acz chyba nikt nie jest tak głupi. Dorzuciłabym do tego aborcję, bo to temat koszmarnie wybuchowy i jest na forum zaledwie garść osób, które potrafią o tym mówić kulturalnie, bez narzucania innym swojego zdania. Niestety część głównych bywalców tematów politycznych nie zalicza się do nich, a ja nie chcę, żeby mnie trafił szlag.

[Bezimienny]

Racja, aborcję można prewencyjnie wyciąć (niekoniecznie w samym regulaminie, może być komentarz do punktu z wyjaśnieniem).

[Mai_chan]

Moshi - a teraz offtopic jest wylęgarnią tematów politycznych? Bo powiedzmy sobie szczerze, cały problem wziął się z tego, że obecnie tego punktu regulaminu NIKT NIE PRZESTRZEGA. I śmiem twierdzić, że wymaganie zgody moderacji na temat polityczny będzie takim samym martwym punktem - bo ludzie generalnie stawiają opór nadmiarowi biurokracji (a jestem stanowczo przeciwna martwym punktom, bo utrudniają mi jako moderatorce życie). Zakaz dyskusji o aborcji - ok, z tego faktycznie jeszcze nic dobrego nie wyszło.

[wa-totem]

Popieram opcję 3 - dyskusje polityczne w wyznaczonych tematach i nigdzie indziej, zakaz agitacji, przypomnienie że Moderacja pilnie patrzy.

Howgh.

[Morg]

Pkt. 3. działu I Regulaminu forum proponuję zastąpić w ten sposób:

[Tren]

Wait, wydawało mi się, że tematu o religii miało nie być, bo większość osób miała raczej wątpliwości w tym zakresie? Tym bardziej, że to co zalinkowałeś jak "Kulturalna dyskusja o religii" raczej nie ma z nią nic wspólnego...

Osobiście jestem przeciwna pomysłowi głównie dlatego, że nie wierzę, że istnieje jakieś zapotrzebowanie na taki temat ogólny, ani że pozostałby on kulturalny.

[moshi_moshi]

Jak wyżej, o ile pamiętam, zakaz dyskusji o religii miał zostać... Zgłaszanie moderacji nowego tematu, jak najbardziej mi odpowiada, takoż zrobienie osobnego wątku - faktycznie wygodniejsze i mające szansę sprawdzić sie bardziej, niż proszenie o zgodę. Mam tylko małe ale, co do długości nowego punktu, mało kto czyta regulamin, nie odstraszajmy jeszcze tych, którzy jednak to robią. Tego potwora należy skrócić przynajmniej o połowę - podpunkt 3.1 zbędny, no bez przesady, nie widzę sensu tłumaczyć wszystkich "trudniejszych" słów w regulaminie. Mam wrażenie, że 3.3 w dużej mierze dubluje 3.2, 3.4 jeżeli reszta się zgodzi do usunięcia, jako nieaktualny, a 3.5 jasno wynika z 3.2, nie trzeba chyba tego pisać wprost.

[Morg]

Link poprawiony, faktycznie źle się podlinkowało. Pardon, ale przy takiej masie linków po prostu miało prawo. :) I jak dla mnie ten temat to raczej pozytywny przykład dyskusji... w propozycji Ysena (patrz pierwszy post) zresztą jest religia ujęta i nikt nie protestował.

Owszem, zgadzam się że jest to długie – można to pewnie skrócić, ale że założeniem zmiany miała być precyzja (do tej pory dyskutowane tematy funkcjonowały na zasadzie wolnej ręki, którą Regulamin daje Moderacji), to starałem się ją maksymalnie zachować (stąd też wyjaśnienie co będzie uznawane za agitację, szczególnie iż Ysen zgłaszał problem rozmytości tego pojęcia). Jak ktoś potrafi zachować precyzję w krótszych słowach, to oczywiście tym lepiej.

3⁵ można oczywiście wywalić bez żadnego problemu – jest to tylko podkreślenie tego, że dyskusja poza wyznaczonymi tematami będzie zwalczana z pełną stanowczością. Ale nie jest to oczywiście niezbędne w żadnym stopniu.

3³ i 3⁴ dałem osobno po to, żeby zaznaczyć ostrzejsze kryteria wobec dyskusji religijnych, które miałyby się toczyć co do zasady w jednym tylko miejscu. Jeśli jednak religia miałaby wylecieć, to 3⁴ jest oczywiście niepotrzebne.

3¹ jest po to, żeby węziej ująć agitację. Agitacja to zasadniczo jest «zjednywanie zwolenników dla jakiejś sprawy» – przy takiej definicji równie dobrze możemy wprowadzić pełnego bana, bo przecież przekonywanie innych do swoich racji też jest zjednywaniem zwolenników. Chyba że ktoś ma lepsze słowo na to o co nam chodzi.

[Ysengrinn]

No i ku... co z tą zmianą regulaminu...

[Morg]

Nie ma dobrej wersji, to nie ma i zmiany...

[Bezimienny]

Propozycja.
Stan aktualny: