Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
przyszłość |
Wersja do druku |
Arashino Shiro
władająca czasem...
Dołączyła: 28 Mar 2006 Skąd: Poznań Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 06-05-2007, 19:40 przyszłość
|
|
|
Pytając o boty dostałam w odpowiedzi stronę do wikipedii
Cytat: | Bot jest programem wykonującym pewne czynności w zastępstwie człowieka. Czasem jego funkcją jest udawanie ludzkiego zachowania lub wykonywanie zautomatyzowanych czynności. Jest to w zasadzie prosta sztuczna inteligencja. |
Zastanowiło mnie co się stanie jeśli bot stwierdzi że jest odrębną formą istnienia i przestanie się podporządkowywać użytkownikowi... wtedy nastąpiłby chaos, boty które wyrwałyby się z pod kontroli ludzi same zaczęłyby tworzyć sieć, wydobywać utajnione informacjie i nimi manipulować...
Jak w takim układzie będzie wyglądać przyszłość, gdy obecnie jesteśmy o krok od wszechobecnej komputeryzacji. Czy będzie wyglądał jak ten z Ghost In The Shell czy też może pogrąży się w mroku bo "coś nie wyjdzie" i cofniemy się do epoki kamienia łupanego, zatracając cały dorobek kulturowy. A może po prostu niechcący wysadzimy się w powietrze i nas nie będzie...
Według mnie powszechna komputeryzacja jest nieunikniona, wyglądać bedzie bardzo podobnie do gitsa, pytanie jest tylko jak długo człowiek będzie w stanie kontrolować to na tyle by samemu nie doprowadzić się w ten sposób do zagłady. W końcu cyborgii mimo kosztów części zamiennych są łatwiejsze i tańsze w utrzymaniu niż człowiek, a można je bardziej wyeksploatować, co za tym idzie ludzie wylądują na ulicach. Jest to obraz w ciemnych barwach lecz wszystko wskazuje na to że właśnie do tego zmierzamy. Kiedyś znalazłam artykuł o tym jak osobie która była sparaliżowana od szyjii w dół wszczepiono w bodajże rdzeń kręgowy coś przez co ta osoba była połączona z komputerem, a po kilku miesiącach potrafiła już otworzyć maila. Czy to nie jest zaczątek połączeń z siecią?
Jak wy widzicie przyszłość? |
_________________ Żyj póki możesz, bo każdy twój dzień może być twoim ostatnim... |
|
|
|
|
magu
dreamer..
Dołączył: 21 Cze 2006 Skąd: znienacka.. Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 20:02
|
|
|
Co do botów.. a raczej cyborgów.. to raczej nie zapowiada się żeby wszczeły bunt i rebelie.. i próbowały zlikwidować panujący w chwili obecnej gatunek.. póki nie nastąpi przełom w dziedzinach związanych ze sztuczną inteligencją i sieciami neuronowymi to nie widzą mi się jakieś sensacje żywcem wyjęte z opowiadań Dick'a czy też wspomnianego Gits'a.. a co do postępu i komputeryzacji.. hmm.. to chyba nieuniknione.. ale raczej nie stanie się to w tak szybkim tempie by moglibyśmy posmakować wojny o panowanie nad planetą z cyborgami i innymi tworami z A.I.. |
_________________ Watashi wa L desu..
|
|
|
|
|
Arashino Shiro
władająca czasem...
Dołączyła: 28 Mar 2006 Skąd: Poznań Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 06-05-2007, 20:14
|
|
|
Zgadza się Magu, jednak mi nie chodzi o przyszłość której my doczekamy a o tą która będzie jak my już przeminiemy. |
_________________ Żyj póki możesz, bo każdy twój dzień może być twoim ostatnim... |
|
|
|
|
Ari
Livin' la Vida Loca
Dołączył: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 20:29
|
|
|
hmm powstanie autonomicznej formy życia w odmętach sieci, wyewoluowanie jej z jakiegoś programu jest IMO niemozliwe... analizowanie czegoś a wyciąganie wniosków to różne sprawy, a człowiek ma zawsze przewagę w postaci przycisku 'delete'.
Mimo iż tak gigantyczny rozrost sieci jak z GitSa jest pewnie poza naszym rozumowaniem to nawet w tej sytuacji nie powinno dojść do tej sytuacji- algorytm zawsze będzie algorytmem... chiba
wszechobecne cyborgi... wizja z 'Ja robot' (film niewybitny, szkoda) jest dużo bardziej prawdopodobna. |
_________________ http://peacegrenade.wordpress.com/ |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 06-05-2007, 20:31
|
|
|
Wszystko zalezy od jednej małej rzeczy jaka jest energia, bowiem za 100 nie bedzie juz skąd brać surowców naturalnych. Jezeli do tego czasu nie znajdzie sie nowego paliwa. Wtedy mozemy wrócic do średniowiecza i rozpoczęłyby sie wędrówki ludów na południe. Gdyby znalazło się. To ludzie zaczęliby częstsze misje na księżyc i mars. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 06-05-2007, 20:36 Re: przyszłość
|
|
|
Arashino Shiro napisał/a: | Zastanowiło mnie co się stanie jeśli bot stwierdzi że jest odrębną formą istnienia i przestanie się podporządkowywać użytkownikowi... |
Nie stwierdzi. Boty, tak jak są pisane dzisiaj, nie mają absolutnie nic wspólnego z ludzką inteligencją czy świadomością. Nie posiadają żadnej formy samostymulacji, a przez to i inicjatywy, woli, możliwości introspekcji. I to nie jest kwestia tego, że one są tak pisane, żeby nam nie zagroziły - są tak pisane, bo nie potrafimy inaczej. Prawda jest taka, że ni cholery nie wiemy, czym właściwie ta cała "inteligencja" czy "świadomość" jest, stąd tak wielka trudność w jej mechanicznym odtworzeniu. Więc na chwilę obecną bunt komputerów nam nie grozi :) |
|
|
|
|
|
wiluS
akka\Semper fidelis
Dołączył: 26 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 21:09
|
|
|
Przełomem byłoby wynalezienie bardzo wydajnego źródła energii. Wtedy przestrzeń kosmiczna stanęłaby przed nami otworem. Ziemie już od dłuższego czasu badamy, pora iść dalej. Ewentualnie gdybyśmy opanowali takie zjawisko jak zakrzywienie czasoprzestrzeni, które na razie jest elementem prozy s-f lecz nie zostało odrzucone przez fizyków, potrafilibyśmy w oka mgnieniu przemieszczać sie z miejsca na miejsce. Wymiana informacji byłaby w żaden sposób nieograniczona. Wszechświat stałby sie po prostu mały:) Lecz do tego bardzo daleka droga. W takim razie może zdołamy opanować czwarty wymiar - czas. Skoro bez problemów poruszamy sie po 3 to dlaczego nie po 4. Inne powtarzane motywy to pastylkowa dieta i platynowe kombinezony. Osobiście czekam na wyjaśnienie zagadki piramid egipskich.
Arashino Shiro napisał/a: | Kiedyś znalazłam artykuł o tym jak osobie która była sparaliżowana od szyjii w dół wszczepiono w bodajże rdzeń kręgowy coś przez co ta osoba była połączona z komputerem, a po kilku miesiącach potrafiła już otworzyć maila. |
Jako ciekawostkę dodam że naukowcy stworzyli gadget(nie wiem jak to nazwać, chip?) który wszczepiany w rdzeń kręgowy potrafi wzbudzić orgazm. Co to miało zmienić? Nowy wymiar dla 'seksu' np na odległość. Wszystko w pełni programowalne!
Na razie połączenie człowieka z maszyną w taki sposób by harmonijnie sie uzupełniały jest niemożliwe ponieważ nie poznaliśmy jeszcze sposobu pracy naszego mózgu. Wiemy ze komunikacja oparta jest na przepływie prądu elektrycznego między neuronami lecz nie znamy dokładnego modelu jego działania. |
_________________
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2007, 21:15
|
|
|
Arashino Shiro napisał/a: | Jak w takim układzie będzie wyglądać przyszłość, gdy obecnie jesteśmy o krok od wszechobecnej komputeryzacji. Czy będzie wyglądał jak ten z Ghost In The Shell czy też może pogrąży się w mroku bo "coś nie wyjdzie" i cofniemy się do epoki kamienia łupanego, zatracając cały dorobek kulturowy. A może po prostu niechcący wysadzimy się w powietrze i nas nie będzie... |
Caladan napisał/a: | Wszystko zalezy od jednej małej rzeczy jaka jest energia, bowiem za 100 nie bedzie juz skąd brać surowców naturalnych. |
Po czterokroć nie.
1)Ghost in the Shell niestety jest wizją o tyleż atrakcyjną, co mocno już przestarzałą i - co tu kryć - naiwną, jak wszystko, co 10 lat temu mówiono o komputerach. Jest to nawiasem mówiąc główna wada Cyberpunku: zestarzał się i umarł zanim zdążył wnieść coś sensownego.
Na dzień dzisiejszy widać już bardzo wyraźnie, że ludzkość poszła inną drogą, niż w GitS. Obecnie jesteśmy pewnie nie mniej skomputeryzowani, niż w tym filmie. Posiadamy na przykład telefony komurkowe, w których siedzą całkiem niezłe komputerki z setkami przydatnych funkcji (naprawde, przeciętny użytkownik nie ma pojęcia, co może zrobić ze swoją komurką), a to tylko szczyt góry lodowej. W ciągu 10 lat telefony komurkowe tak się rozwiną i będą miały takie funkcje, że przyćmią największe wizje fantastów. Cyberpunk nigdy nie nastąpi, nadejdzie za to CellPunk.
2) Nie cofniemy się nigdy do epoki kamienia łupanego. Możemy cofnąć się najwyżej do XIX wieku.
Niestety zgromadziliśmy zbyt duży kapitał zbyt łatwo dostępnej wiedzy, by cofnięcie się dalej było możliwe. Nawet, gdyby rozwalić wszystko ludzie potrafiliby to do jakiegoś stopnia naprawić i nie trzebaby do tego geniuszy. Proste ogniwa elektryczne, radio, maszyne parową, silnik spalinowy, samochód etc. potrafiłby zbudować każdy elektryk lub mechanik z ogólnie dostępnych części. Nawet ktoś, kto mechanikiem nie jest mógłby to zrobić dorwawszy się do - powiedzmy - podręcznika do fizyki dla szkoły podstawowej.
3) Nie rozwalimy naszej planety. Nie posiadamy dostatecznie dużych środków niszczących. Wbrew powszechnej opinii nawet wysadzenie wszystkich głowic atomowych, jakimi dysponujemy nie wystarczyłoby.
4) Źródła energii nie skończą się. Pierwszy raport mówiący o tym, że złoża surowców energetycznych wyczerpią się w ciągu 20 lat pochodzi z lat 50 XIX wieku i jak widać okazał się mocno przedwczesny.
Nawet, jeśli skończą się surowce, to są inne metody pozyskiwania energii. Światło słoneczne, prądy morskie, energia geotermalna, wodor, księżycowe złoża helu... Generalnie już w tej chwili mamy technike na tyle rozwiniętą, by przestawić się na ktoreś z nich. Naturalnie są one znacznie droższe, niż tradycyjne, przez co mocno niekonkurecyjne, ale wraz ze spadkiem zasobów tych pierwszych ich opłacalność wzrośnie. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
magu
dreamer..
Dołączył: 21 Cze 2006 Skąd: znienacka.. Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 21:31
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: |
Nawet, jeśli skończą się surowce, to są inne metody pozyskiwania energii. Światło słoneczne, prądy morskie, energia geotermalna, wodor, księżycowe złoża helu... Generalnie już w tej chwili mamy technike na tyle rozwiniętą, by przestawić się na ktoreś z nich. Naturalnie są one znacznie droższe, niż tradycyjne, przez co mocno niekonkurecyjne, ale wraz ze spadkiem zasobów tych pierwszych ich opłacalność wzrośnie. |
Hmm.. zbawienny w skutkach byłby przełom w badaniach nad "zimną fuzją".. wtedy temat wyczerpania się surowców mineralnych zszedłby na dalszy plan..
a co do zakrzywiania czasoprzestrzeni to już Einstein o tym mówił.. |
_________________ Watashi wa L desu..
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2007, 22:17
|
|
|
magu napisał/a: | a co do zakrzywiania czasoprzestrzeni to już Einstein o tym mówił.. |
I jak na razie na tym się skończyło. Prawdopodobnie musimy czekać na następnego takiego, któemu spadnie nagle jabłko na głowe i dozna olśnienia.
Zegarmistrz napisał/a: | W ciągu 10 lat telefony komurkowe tak się rozwiną i będą miały takie funkcje, że przyćmią największe wizje fantastów. |
Miejmy tylko nadzieje, że organizm ludzki znajdzie sposób na to by jakoś radzić sobie z polem e-m, nie tylko przy używaniu komórek.
Jest jeszcze kwestia cienkich warst - ponoć mają już wkrótce zrewolucjonizować świat. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-05-2007, 11:14
|
|
|
magu napisał/a: | Hmm.. zbawienny w skutkach byłby przełom w badaniach nad "zimną fuzją".. |
Lol. Zimna fuzja to dowcip; nikt nigdy nie zademonstrował zimnej fuzji w kontrolowanych warunkach. Nikt poważny się tym nie zajmuje, lepiej włożyć siły w coś, co rzeczywiście działa.
Azag napisał/a: | Miejmy tylko nadzieje, że organizm ludzki znajdzie sposób na to by jakoś radzić sobie z polem e-m, nie tylko przy używaniu komórek. |
A nie radzi sobie? Jakoś nie widzę tych milionów chorujących i umierających ludzi z powodu otaczających nas zewsząd pól. Przeżyliśmy rentgen, rezonans magnetyczny, powszechną sieć elektryczną, telewizory, komórki też przeżyjemy.
Zegarmistrz napisał/a: | Na dzień dzisiejszy widać już bardzo wyraźnie, że ludzkość poszła inną drogą, niż w GitS. (...) Cyberpunk nigdy nie nastąpi, nadejdzie za to CellPunk. |
Nie byłbym taki pewien. Największym ograniczeniem w korzystaniu z cyfrowych urządzeń jest szybkość wymiany informacji pomiędzy ludzkim mózgiem a elektroniką. Oczy wprawdzie są całkiem dobrym kanałem wejściowym, za to ręce jako kanał wyjściowy są zdecydowanie wąskim gardłem; gdyby człowiek mógł komunikować się z maszyną samą tylko myślą, tak jak komunikuje się z układem czuciowo-ruchowym, otworzyłyby się nowe, niesamowite możliwości korzystania z komputerów. W tym kierunku właśnie zmierzamy - wykonywanych jest wiele eksperymentów dotyczących obsługiwania komputera myślą, niektóre z nich już przyniosły obiecujące wyniki. W pewnym sensie, do GitSowych cybermózgów zostało już tylko parę kroczków... |
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2007, 20:52
|
|
|
tilk napisał/a: | A nie radzi sobie? Jakoś nie widzę tych milionów chorujących i umierających ludzi z powodu otaczających nas zewsząd pól. Przeżyliśmy rentgen, rezonans magnetyczny, powszechną sieć elektryczną, telewizory, komórki też przeżyjemy. |
Cały sęk w tym, że do dziś w sprawie pól zdania są podzielone - nawet wśród poważnych naukowców. Oddziaływanie telefonów komórkowych na organizm ludzki jest znacznie inny od telewziora czy kabla-przedłużacza. Z tego co wiem to pod rentgenem nikt godzinę nie siedzi. Z twojej krótkiej notki śmiem stwierdzić, że wiesz o tym conajmniej mniej niż ja. Dobrze, że od kilku lat ludzie przynajmnmij zaczeli się tym faktem ludzie przejmować, bo jak sobie pomyślę o tych biednych ludziach co kiedyś latali z tzw. "cegłami" przy skroniach, to naprawdę mam nadzieje, że to pole jednak mało na człowieka wpływa. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 10-05-2007, 13:10
|
|
|
Arashino Shiro napisał/a: | Zastanowiło mnie co się stanie jeśli bot stwierdzi że jest odrębną formą istnienia i przestanie się podporządkowywać użytkownikowi... wtedy nastąpiłby chaos, boty które wyrwałyby się z pod kontroli ludzi same zaczęłyby tworzyć sieć, wydobywać utajnione informacjie i nimi manipulować... | Kwestię tą dobrze podsumowali inni, zwłąszcza Tilk, więc nie będę się rozpisywał, ale powiem tyle - o ile bunt maszyn nam nie grozi, to manipulowanie nimi przez ludzi-kontrolerów węzłów i systemów, owszem. Zegarmistrz napisał/a: | W ciągu 10 lat telefony komurkowe tak się rozwiną i będą miały takie funkcje, że przyćmią największe wizje fantastów. Cyberpunk nigdy nie nastąpi, nadejdzie za to CellPunk. | O to to to!
Ciekawe czy znacie rewelacyjne, i IMO proprocze opowiadanie Bruce'a Sterlinga "Maneki Neko"? On już dawno dokładnie to przewidział i opisał... parę lat temu ukazało się w jakowejś prasie fantastyczno-naukowej w Polsce, ale nie pamiętam dokładnie której, to taki 'zeszytowy format' był... wydanie książkowe też było, w antologii "To, co najlepsze w SF 4" z Zysk i S-ka 2004. Zeg, "pomoc" w szukaniu w drodze ;D
Zegarmistrz napisał/a: | 4) Źródła energii nie skończą się. Pierwszy raport mówiący o tym, że złoża surowców energetycznych wyczerpią się w ciągu 20 lat pochodzi z lat 50 XIX wieku i jak widać okazał się mocno przedwczesny. | Niezupełnie. Chodzi o to, że wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy dokładnie ile tych surowców jest. A zwiad satelitarny jeszcze długo potem polegał na wysyłaniu lądownika z kliszami! Ale odkąd na orbicie wiszą cyfrowe kamery multispektralne, nasze pojęcie ile zasobów jest - włącznie z tymi jeszcze niepotwierdzonymi i określonymi jako nie-eksploatowalne, jest dużo lepsze.
Peak oil przypadnie na następną dekadę, a potem wydobycie będzie mogło tylko maleć. Gazu jest więcej, ale...
Inny problem, to polityka.
U nas obecnie nikomu nie zależy na innym, znacznie skuteczniejszym działaniu - oszczędzaniu energii... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 15-05-2007, 14:48
|
|
|
http://wiadomosci.onet.pl/1409846,242,kioskart.html Interesujacy artykuł zwiazany z tym tematem. Miłego czytania życzę |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-05-2007, 20:37
|
|
|
Elo, ja kiedyś dawałem taki tekst w engliszu do działu humor, tam jest całkiem ciekawie to opisane, w każdym razie wizja wygląda obiecująco a chipy się przydadzą. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|