FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 531, 532, 533  Następny
  Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
Wersja do druku
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 12-07-2009, 22:49   

Easnadh Jestem przekonany że ten większy budżet wziął się z niedorób w innych seriach. A tak na poważnie to pewnie weszła jakaś nowa technologia i komputer dostosowuje to już sam bo dialogi pewnie już leżą w fazie projektowania postaci. Raczej trudno mi uwierzyć ze ktoś tam siedzi i dopasowywuje ręcznie nawet za wielka kasę. Skoro od ponad 10 lat komputer rysuje nam nasze bajeczki :] to pewnie teraz już sobie nawet z nimi gada. Nie od dzisiaj widzimy realistyczne chwyty gitarowe w takiej Harushi bodajże wiec czemu nie kłapanie dziobem.

Dobra teraz do tematu bo pogonią :] Wróciłem do tego soul eatera i może to jeszcze troszki pociągnę. Zaczyna się wreszcie coś dziać może nawet będzie coś głębszego. No ale to mi się zobaczy.Na razie dociągnąłem do momentu gdy było widać wielką duszę reapera seniora a skoro ona taka wielka to pewnie nie tylko on takie wielkie ma na tamtym świecie. Ciągle nie mogę wybaczyć doboru głosy dark stara bo to kojarzy mi się z anime space pirate mito i bojowym krzykiem "Go kaizo-kun. " fuj :|. ... Muszę zobaczyć w które stronę to pójdzie niestety produkty bones powoli się rozpędzają.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 12-07-2009, 23:28   

Kiedy ja ostatnio oglądałem tyle serii w jednym czasie?!

Needless ep 2

E, dobra, ja wysiadam. Taka bajeczka która chyba miała być czymś a la mix Guren Laganna i Triguna. Wyszedł fanserwis i sporo dennej akcji. Na plus odnotować można momentami całkiem śmieszne gagi, ale to za mało aby przeboleć resztę.

Taishou Yakyou Musume ep 2

Moje nadzieje delikatnie opadły, choć chyba po prostu trochę za dużo spodziewam się po tym tytule. Po pierwszym odcinku widziałem pewne przesłanki wskazujące na to, że twórcy będą chcieli delikatnie poruszyć kwestie równouprawnienia. W drugim natomiast zdumiewająco konsekwentnie uciekają przed tym. Zobaczymy jak będzie dalej, nie ukrywam, że właśnie na taki wątek tutaj liczę - bo i czy żeńska drużyna w takim okresie czasowym nie wygląda na ewidentną wymówkę ku przedstawieniu tej kwestii? Tak czy inaczej w drugim odcinku mieliśmy wyjątkowo standardowe tworzenie się drużyny, jak w szeregu podobnych serii. Trochę mało...

Yoku Wakaru Gendai Mahou ep 1

Wrzucono nas na głębokie wody, od razu do akcji bez większych wyjaśnień. Od razu mamy podróże w czasie, walki, zbędne monologi i bohaterkę oblewającą się rumieńcami na myśl o pierwszej psiapsiółce (a żeby was - autokorekta firefoxa nie uznała tego słowa za błędne...paranoja...). Zdecydowanie bardziej podobał mi się wydany w ramach pre emisji odcinek "zerowy", który był całkiem zabawny. Tutaj natomiast całość stara się być poważna, co nie wychodzi jej na zdrowie. Teoretycznie jest to jednak dopiero otwarcie, nie będę więc sądów na serii od razu przeprowadzał, spodziewam się mimo wszystko po tym czegoś ciekawego. No i motyw magii pisanej w kodach komputerowych...ja chcę zobaczyć fireballa napisanego w javie! I ten tytuł pierwszego odcinka - "Hello world". Bomba dla wszystkich bashowców.

Kanememo ep 2

Drugi odcinek praktycznie niczym nie różni się od pierwszego. Czyli sporo fanserwisu (ale subtelnego), grono bohaterów uzupełniła kolejna loli (która to już...?), było trochę w zasadzie niezłego humoru, a dla uzupełnienia tona banału i elementów z cyklu "wszyscy to znamy". Czyli po prostu schematów...

Ponownie zastanawia mnie do kogo skierowana jest ta seria...

Saki ep 15

Tak! Nareszcie!
Spoiler: pokaż / ukryj
Po tylu odcinkach Saki WRESZCIE gra!
Co nie zmienia faktu, że całość jest przedramatyzowana, teatralna, pozerska i nudna jak wcześniej...

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Arioch Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 01 Lip 2006
Status: offline
PostWysłany: 13-07-2009, 12:00   


Spoiler: pokaż / ukryj
(\__/)
(='.'=) Do skasowania.
(")_(")


Ostatnio zmieniony przez Arioch dnia 10-01-2011, 01:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 13-07-2009, 13:24   

Dooglądałem do końca Genius Party. Dwa brakujące shorty w końcu zostały przetłumaczone. Jedne jest fajny (o Zombiakach), drugi trochę mniej (cały to filozoficzne przemyślenia). W każdym razie wszyscy, którzy z Genius Party się nie zapoznali powinni to uczynić (póki jest okazja). Co najmniej dwie pozycje z tej składanki uważam za świetne.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Lena100 Płeć:Kobieta
Pani Cogito


Dołączyła: 15 Gru 2006
Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 13-07-2009, 15:45   

Oto hit! Good Witch of the West: Astraea Testament (odc 5). Głupota razi. Szowinizm też. Ale ile zabawy! Nie mogę w to uwierzyć, ale oglądając to dostaję poważnego napadu śmiechu. Zwłaszcza przy scenach w stylu (Postanowiłam nie ładować tego w spoiler, bo akcja tej serii i tak jest bez sensu, nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia, a większość z tego można przewidzieć z dwuodcinkowym wyprzedzeniem):

- Wszystko dzieje się w żeńskiej szkole. Chłopak, który stacjonuje tam incognito (tak naprawdę nie wiadomo po co) śpi praktycznie goły w swojej komnacie i nie kłopocze się zamykaniem drzwi na klucz, w dodatku drze ryja po nocy (ma jakieś bardzo emo koszmary). I tak ma szczęście, bo zamiast nauczycielki do komnaty wpada jego przyjaciółka, która zna jego prawdziwą tożsamość. Zostawia drzwi otwarte na oścież, drze się po nocy jeszcze głośniej, po czym płynnie przechodzą do sceny romantycznej. On szasta hasłami w stylu : "Nadal traktujesz mnie jak młodszego brata, prawda?". Ale się myli, bo ona dobrze wie, że jak ktoś ją pocałuje to znaczy, że dodaje jej otuchy w pojedynku szermierki.
- Owa szkoła zajmuje się szkoleniem dziewcząt w uwodzeniu. Nauczycielem owego przedmiotu jest zakonnica. Zdolność uczennic do wdawania się w romanse ma zostać wykorzystana do genetycznego (cokolwiek by to miało znaczyć) podbicia sąsiedniego królestwa. Wykorzystanie mariaży politycznych na tak szeroką skalę... "Niech inni toczą wojny, a ty, Austrio, żeń się!" w wyjątkowo głupim kontekście.
- Szkoła jest inwigilowana przez toczącą bój o tron szlachciankę (główną złą, przebraną za zakonnicę). Jedyne czego chce to oczywiście uczony umysł (i nie tylko) naszego przebranego w damskie kiecki gagatka.
- Wszystko ma rozegrać się na arenie. Wiadomo, każda żeńska szkoła takową posiada i regularnie urządza pojedynki mające na celu wyłonienie przewodniczącej rady studenckiej. Jednak tutaj stawka jest jeszcze wyższa! Kto wygra, ten zagarnie uczony umysł (i nie tylko) pewnej tajemniczej uczennicy (tudzież ucznia).
- Kiedy jego prawdziwa płeć zostaje odkryta na oczach całej szkoły, przyjeżdża po niego książę na białym koniu. Wszystko ma związek z tajnym, napisanym przez bezmózgą księżniczkę fanfikiem yaoi o szlachetnym tytule: "Szlachetny Rudy i Młody Mężczyzna o Czarnych Włosach".

Wymiękam przy określeniu "Szlachetny Rudy"...
Skończę to dzisiaj albo jutro. Powoli dostaję głupawki.

_________________
ようやく君は気がついたのさ。。。
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Linvelin Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 30 Cze 2009
Status: offline
PostWysłany: 13-07-2009, 21:46   

W ostatnim czasie:

The Melancholy of Haruhi Suzumiya
Jeeej, jakie to głupie. Tak głupie, że nawet mi się spodobało. Jednakże bardzo się zawiodłem na tej serii, bo po ocenach na MAL'u, popularności i ilości fanów spodziewałem się czegoś super, genialnego, czegoś, co na samą myśl wgniata w fotel, a otrzymałem (nie?)zwykłą komedię szkolną, tylko że z kosmitami, podróżnikami w czasie i esperami. Sam się tak zacząłem zastanawiać, co jest w tej serii takiego, że ma tyle wiernych fanów? Jakichś szczególnych innowacji tu nie ma, ale za to nie jest zbyt schematycznie i to jest dużym plusem. Postacie w sumie wszystkie są sympatyczne i nie miałem tutaj nikogo, kogo udusiłbym/wrzucił do rwącego potoku/zatłukł siekierą etc. Najbardziej polubiłem Yuki, głównie za jej charakter, ale cała jest świetna. Genialny był też epizod z filmem nakręconym przez Brygadę, a piosenkę z openingu (o ile można to tak nazwać) uwielbiam słuchać do dziś.
Mi-mi-mirakuru mikurunrun!~
Ogólnie szału nie ma, ale seria dostaje ode mnie 8/10.

Higurashi no naku koro ni / kai
Obie serie w 6 dni. Do tej pory jest to najlepsze anime jakie widziałem. I tu wcale nie chodzi o krew, tylko o klimat i rozwój całej intrygi (dziwi mnie to, że porównuje się tą serię do Elfen Lied, z którego głównie pamiętam krew, której w Higurashi wcale tak dużo nie ma). Kiedy zabierałem się za oglądanie myślałem, że czeka mnie jakaś bezsensowna papka i masakra, lecz po pierwszych czterech mocno się zdziwiłem. Cały motyw koleżanek prześladujących Kei-kuna, igła w jedzeniu, gomenasai Reny... po prostu dla mnie to było genialne. Jednak już od 5 odcinka to wszystko uleciało i jednocześnie za każdym razem pojawiało się coraz więcej elementów układanki. Jednakże na koniec pierwszej serii myślałem sobie tylko WTF? i od razu wziąłem się za drugą. W Kai zmienił się klimat, widać to już po openingu, ale według mnie- na lepsze. Ograniczono ilość krwi i brutalności, postawiono na fabułę, poprawiono grafikę, dla mnie bomba. Kiedy już zaczynałem oglądać pierwszy odcinek każdej opowieści to potem oderwanie się od ekranu graniczyło z cudem. Przez kilka pierwszych odcinków denerwowała mnie Rika, która ciągle tylko mówiła o tym, że nie może pokonać przeznaczenia, ale kiedy w końcu wszyscy połączyli siły stała się jedną z moich ulubionych bohaterek (zaraz po Renie). Najbardziej denerwowała mnie Satoko, która ciągle tylko wyskakiwała ze swoim nii-nii, do tego jej krzyki były takie... nieprzekonujące? Śmiech miała fajny, ale reszta waliła sztucznością. Keiichi to kolejna postać, która poświęca się dla przyjaciół, największy bohater drużyny i w ogóle, bardzo nie lubię takiego schematu. Z sióstr Sonozaki spodobała mi się Shion, jako "ta druga". Podobał mi się rozdział z nią, kiedy udając Mion zabiła Satoko, ale nawet wtedy musieli włączyć tego nii-nii... Świetna fabuła, ciekawi bohaterowie, genialna muzyka w endingu i openingu (chyba najlepsza z tych, które widziałem, do tego bardzo klimatyczna), rozwijanie intrygi i powolne podsuwanie widzowi pod nos kolejnych części układanki, czyli jak dla mnie wszystko to, co dobre anime powinno mieć zostało zawarte w Higurashi. Spotkałem się z różnymi opiniami na temat tego tytułu, ale jak dla mnie niekwestionowane 10/10.

oraz tak na świeżo
Tsubasa Chronicles 2nd series...
...czyli kontynuacja wielkiej sagi pań z Clampa. W porównaniu do pierwszej jest zupełnie beznadziejna. Po obejrzeniu serii pierwszej, która stała się dla mnie wzorem dobrego shounena, spodziewałem się czegoś na tym samym/podobnym poziomie i niestety zawiodłem się. Przygody w kolejnych światach coraz bardziej nudzą, coraz gorsze muzy w tle (rzadko kiedy słyszałem moje ulubione A song of storm and fire, Break the sword czy You are my love, za to często ich przeróbki skrzypcowe lub inne, a nawet pojawiły się piosenki śpiewane po angielsku), Syaoran coraz bardziej szlachetny, Sakura coraz bardziej słodka, Kurogane coraz miększy... Do tego końcówka tej serii nie była taka dobra jak ostatnie odcinki pierwszej. Ta cała historia z Chaosem i piórami do mnie nie przemawia, a potem jeszcze te "On jest mną". W mandze tego nie widziałem, ale to raczej wina twórców anime, a nie pań z Clampa, które często zachwycały mnie zwrotami akcji i niebanalnymi zakończeniami. Podobnie było z Magic Knight Raearth, gdzie w anime wymyślono sobie Novę, która latała tam gdzieś w tle bez sensu. I właśnie wydaje mi się, że problem nie tkwi w mandze, którą bądź co bądź chętnie bym przeczytał po polsku i postawił na półeczce. Mimo to seria dostaje ode mnie lekko naciągnięte z sentymentu do Clampic 7/10. Gdyby twórcą nie był Clamp, wystawiłbym 6...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 15-07-2009, 00:39   

Z początku bardzo mi się nie podobał ale teraz jadę na soul eaterze . Dopiero Crona i jej czarna krew pozwoliły mi się cieszyć tym anime. Obecnie dotarłem do połowy i muszę przyznać że tempo oglądania podskoczyło ostro. Dawno tyle nie czytałem napisów. Co się złapię za odcinek to już leci 3 kolejne bo nie można się oderwać. Już mi nawet ta abstrakcyjna konwencja przestała szkodzić (bo przestali jeść dusze). Idę spać bo pracy z anime raczej nie wymienię :P
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 15-07-2009, 01:49   

Tokyo Magnitude 8.0 ep pierwszy - Mam trochę mieszane uczucia. Trudno wydać osąd po tym jednym epku, bo autorzy kroczyli w nim po dość cienkiej granicy. Z jednej strony pokazywali do bólu sztampową nowoczesną rodzinę z zapracowaną mamusią, zrezygnowanym ojcem, zbuntowaną córką i wesołym, pełnym optymizmu młodszym bratem. Z drugiej strony pokazywali to wszystko w całkiem zgrabny sposób, nie przerysowując niepotrzebnie niektórych elementów, nie popadając w nienaturalny angst - wyglądało to wręcz ujmująco realistycznie, nawet jeżeli niezbyt odkrywczo.

Czego nie można zarzucić temu odcinkowi, to paradoksalnie chyba braku napięcia. Zwłaszcza po kilku początkowych scenkach trzęsienie ziemii wisiało na włosku i choć przedstawiane sceny z życia głównej bohaterki mogły faktycznie budzić mieszane uczucia, to właśnie to napięcie wystarcza, by odcinek się obronił. Zaś sama scena była według mnie zrealizowana doskonale - nagła cisza, a później patetyczna i bardzo ekspresyjna muzyka (choć niektórzy mogą uznać, że była nieco zbyt kiczowata mi się podobała). Poza tym bohaterka, która sądząc z endingu będzie główną postacią kobiecą bardzo przypomina mi Balsę z Seirei no Moribito (zarówno z wyglądu jak i na razie z charakteru (choć to drugie nieco mniej)). Poza tym zmieścili się z "życiem przed trzęsieniem" w jednym epku, a pojawiający się po endingu news jest świetny, nie mogę się doczekać 2 odcinka. Na pewno będę oglądał i jestem bardzo ciekaw, co z tego wyrośnie.

Oprócz tego Soul Eater do 29 epka - świetna seria, środek podoba mi się jeszcze bardziej, niż początek. Uczta dla oczu i fajna, shounenowa fabuła, do tego miks postaci, które są naprawdę nieznośne, ale potrafią przekonać do siebie widza (Black Star, na początku szczerze przeze mnie znienawidzony wyrósł na jednego z moich ulubionych bohaterów. W okolicach dna, czyli tam, gdzie zaczynał jak na razie trzyma się tylko Death the Kid) z postaciami boskimi od pierwszej sceny (Stein). Sądząc po spoilerach jakie mimochodem podłapałem odnośnie zakończenia wydaje mi się, że może mi się spodobać - oglądałem całość z pewnym konkretnym nastawieniem i na razie pokonanie głównego złego mocą miłoździ nawet mnie nie razi...

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
adrishu Płeć:Kobieta


Dołączyła: 15 Lip 2009
Skąd: Poland ;)
Status: offline
PostWysłany: 16-07-2009, 09:17   

Oglądam teraz... "Fruits Basket" XD
Ha ha koleżanka mi poleciła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
632480
Issina Płeć:Kobieta
Dante.. I'll miss you


Dołączyła: 29 Paź 2008
Skąd: Łódź
Status: offline
PostWysłany: 16-07-2009, 13:00   

Naisho no Tsubomi (całość)
Uczniowie i okres dojrzewania.
Nie wiem, co to mialo byc, ale ani to zachwycac sie nad tym, ani tepic.
Glupkowate. Bylo, minelo, wywalam z kompa i zapominam.

La Corda D`Oro ~ Primo Passo (całość)
Haremowki w zadnym wykonaniu nie sa elementami przeze mnie pilnie poszukiwanymi, ale o ile zdzierzylam wszystkie Angelique i pochodne, to tym razem moj limit sie wyczerpal ;]
Juz wiem, ze dlugo nie siegne po zadne anime z bisho, ktorych zageszczenie na 1m^2 jest ponad 'dopuszczalna' norme.
Oczywiscie nie byli oni najgorsi ^^'
Najwiekszy plus wg mnie, to opening.
Po kawalku Gloria z Angel Heart, aż milo bylo uslyszec wokal Kanon :)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 16-07-2009, 13:26   

Użytkowniczkę Issinę uprzejmie proszę o stosowanie w postach znaków polskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 16-07-2009, 16:20   

Hagaren 15
Mmm.
Teraz weszli jacyś chińczycy... oh yea.
I jeszcze powrót zaliczył pan Mosquito z Soul Eatera, tyle że w roli "ofiary śmiertelnej #486112397"...
=="

To chyba nie jest seria na więcej niż akcydentalne, jednorazowe oglądanie... ale nowy OP/ED są sporo lepsze niż poprzednie! Zwłaszcza ED mi się podoba.

Sora no Manimani 02 nie wiem czy gdzieś o tym nie pisałem, ale seria jest dalej cieplutka i urocza. Z przybyciem kolejnej haremetki skręca ku utartym schematom, ale proporcje naruszone jeszcze nie są (3:3) i wciąż całość jest oglądalna. Hime~~

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 16-07-2009, 17:42   

Needless 02 - spełnił oczekiwania. Nie ma wprawdzie Adama Blade'a, a główna walka okazała się nieco rozczarowująca, ale ogólnie trzyma poziom epka pierwszego. A scenka z Eve oblaną soczkiem... Parodystyczny fanserwis to chyba mój ulubiony rodzaj fanserwisu :D

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 16-07-2009, 20:13   

Bartender 1
Nareszcie coś bez recenzji na Tanuku!
W połowie przerywam seans i choć to środek dnia szukam po domu prądu spożywczego. Co prawda nie zrobiłam trójwarstwowego koktajlu, ale w towarzystwie szklaneczki lepiej się ogląda.
Przez ostatni esej Ave przez pół odcinka łowiłam mankamenty animacji, przez drugie pół nieśpiesznie sączyłam drinka. Pod koniec print screen i piszemy przepisik.
Ja nie o tym miałam, tylko o barmanie-psychologu. Pchnij ciężkie drzwi i siadaj przy barze Edenhall, wywal co na wątrobie leży. Nie jest to Kino z kieliszkiem, ale ogląda się miło.

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 16-07-2009, 21:33   

Ja być zakończyć soul eatera i to jednak jest typowy "bobes" do szpiku kości. Owszem fajnie się to ogląda i mimo zwariowanych realiów można to zrozumieć. Jednak jak zwykle w zakończeniu już tak sypią że aż można dostać czkawki. Nagle wszystko robi się z niczego i pojawiają się nowe moce a na końcu i tak pokonamy boga
Spoiler: pokaż / ukryj
pięścią w nos
. Niby to oczywiste ale jednak w sytuacjach podbramkowych bohaterowie anime za szybko myślą. Najważniejsze jest to że po każdej walce wszystkie trupy wstają zrewitalizowane jak prosto z pościeli. W każdym razie znowu nie mam nic do oglądania :] ale może jeszcze kiedyś coś dorwę :P

_________________
kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 89 z 533 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 531, 532, 533  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group