Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Najchętniej udusiłabym/udusiłbym... |
Wersja do druku |
Shinku
UWAGA! TSUNDERE!!
Dołączyła: 11 Sie 2010 Skąd: z Tokyo... Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-08-2010, 08:05
|
|
|
Ja bym najchętniej udusiła Kikyou! Albo tego karalucha! Ona jest jakaś nieśmiertelna, cały czas się gdzieś kręci i wszędzie jej pełno! Przeszkadza tylko wątkowi InuKag |
_________________ INUYASHA:OSUWARI!!
|
|
|
|
|
Asayama
Św. Mikołaj
Dołączył: 21 Maj 2008 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-08-2010, 10:50
|
|
|
Naruto Uzumaki z Naruto Shippuuden -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jego zachowanie i obsesja na punkcie Sasuke powoduje, że się ma ochotę rozstrzelać. Stał się mesjaszem, gadający o przyjaźni, miłości do wioski i cierpiącym na nerwicę natręctw oraz obsesję gejem. Można to byłoby znieść, gdyby to nie było, AŻ takie sztuczne.
Sasuke Uchiha z Naruto Shippuden - zacytuje z Senpuu -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jest okropnie nudna. Żyje wyłącznie zemstą i bez niej nie może być normalnym człowiekiem. W drugiej części nie można go lubić, ale nie dlatego, że jest antypatyczna (bo prawdopodobnie Kishimoto zamierza takiego uczynić), tylko że jest to dzieciak, który jest obrażony na cały świat i mający w czterech literach paliwo "hatred". Jego psychika jest tak zagmatwana, iż można go uznać tylko za psychola, który ma głęboką dziurę w łbie. W dodatku strasznie "marysue-styczny".
Yondaime / Minato Namikaze z Naruto Shippuuden -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie rozumiem jak on stał się popularną i lubianą postacią. On jest NUDNY! Totalne przeładowanie, oczywiście wygląd jak u piyknych bogów greckich.
Usagi Tsukino z Sailor Moon Stars -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W piątej serii jest naprawdę nieznośna. Jest do bólu naiwna. Momentami zachowywała się jak czyste yandere lub prześladowczyni (o chwilę dzwoniła do Mamoru)
Każdego bohatera, który jest obrzydliwe polany miodem, posypany cukrem pudrem, wydający "ślitaśne" dźwięki i mający głos jak wykastrowany kot pod prądem (są wyjątki jak Mitsuishi Kotono).
Nie przepadam również za postaciami, które mają tak "mrocznheee" alter ego, że trzeba stworzyć osobne kategorie na jego opisanie. |
|
|
|
|
|
KazuhiroCzWa
Autor bloga
Dołączył: 28 Sie 2010 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 29-08-2010, 12:12
|
|
|
Light Yagami- za
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zabicie L'a!!!!! xD
No żesz... spoilery się ukrywa! Mai |
_________________ Zapraszamy na blog o kulturze Japonii!!
|
|
|
|
|
Chidori
Mrs. President
Dołączyła: 08 Lut 2010 Skąd: Zielona Góra Status: offline
|
Wysłany: 30-08-2010, 15:50
|
|
|
Główny bohater School Days. Najgorszy główny bohater jakiego widziałam. Że dziewczyny chciały być z takim pajacem jak on... |
_________________ Don't be afraid to fail. Be afraid not to try. |
|
|
|
|
Fergard
Dołączył: 22 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2011, 15:40
|
|
|
Podpisuje się pod postem powyżej, chyba jeszcze żadna postać nie wzbudziła we mnie takich negatywnych emocji. Na jego szczęscie, w OVAch i mandze jest nawet do polubienia, więc ratuje go to przed cmentarzyskiem upokorzenia.
Oprócz niego, Chaka z "Black Lagoon". No dobra,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- fanem Yukio nie jestem, powiem nawet, że jej nie lubię, ale to, co zrobił jej ten okolczykowany baran zasługuje jedynie na najwyższe potępienie. Facet traktuje wszystko jak dobrą zabawę, ale wszystko ma swoje granice. Tak, Chaka, z pewnoscią masz szanse w walce z Revy, która własnie rozniosła cały twój oddziałek. Przynajmniej otrzymał upokorzającą smierć z rąk Ginji'ego.
Do tego Teppei Houjou, "Higurashi No Naku Koro Ni". Nie dosć, że odrażający(Oishi jest od Ciebie piękniejszy, buraku!) fizycznie, to jeszcze odrażający psychicznie. Odpowiedzialny za wszystkie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- nadużycia, przez jakie przeszli Satoko i Satoshi, po częsci także za smierć własnej żony, doprowadzając Satoshiego do ostatecznosci. Winny także szantażowania ojca Reny do spółki z Riną(Która nota bene nie zasługuje na wiele więcej). Cóż, baty zebrał razy dwa, od Keiichiego i Reny(Przy czym "baty" to lekki eufemizm, zwłaszcza w pierwszym przypadku), raz został finalnie zaaresztowany, więc nauczkę otrzymał.
Wracając jeszcze na chwilę do School Days, "Otome's bitch squad" w składzie Minami Obuchi, Natsumi Koizumi i Kumi Mori. Razem z ich przywódczynią bezustannie maltretowały Kotonohę,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- nagrywały pary uprawiające seks w pomieszczeniu, rujnując tym samym reputację Nanami, wreszcie zdradziły Otome i zawitały do drzwi Makoto, któremu już swoja "sława" się spodobała. Najgorsze jest jednak to, że w przeciwieństwie do wyżej wymienionych, ta trójka wymigała się od wszystkich czynów, jakie popełniła(Za to autorzy fanfików zgodnie mordują je jedną po drugiej bądź wszystkie po kolei).
Pozdrawiam |
_________________ For the love of... Watch your step, I'm not a wall! |
|
|
|
|
Headless
for your entertainment
Dołączyła: 03 Sie 2011 Skąd: z nienacka! Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2011, 14:21
|
|
|
Sakura Haruno z Naruto. W Naruto - zawsze. W Shippuuden - bardzo często.
Sasuke Uchicha z Naruto. Bardziej samolubnym, egoistycznym, popieprzonym, zapatrzonym we własne chore wizje kretynem nie można chyba być.
Teletha "Tessa" Testarossa z Full Metal Panic! >.<
Angela z Kuroshitsuji ... za biczowanie Sebastiana.
Jak mi się coś przypomni, będzie edit. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Headless dnia 03-08-2011, 21:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kako
Dołączyła: 01 Cze 2011 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2011, 20:44
|
|
|
1. Tessa Testarossa z FMP - to już nawet ''nieśmiertelny'' Gauron jest mniej irytujący...
2. parka detektywów z Darker than Black, za całokształt
3. wszystkie bohaterki w typie Misy z Death Note -_-'
bonus: duszenie na wolnym ogniu dla Pana Oothori (OHSHC), za wymierzenie policzka uroczemu okularnikowi >:( |
_________________ still waters run deep ~~ |
|
|
|
|
Headless
for your entertainment
Dołączyła: 03 Sie 2011 Skąd: z nienacka! Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2011, 01:35
|
|
|
Cały dzisiejszy wieczór ogarniałam Madoke. Do mojej skromnej listy dodaję jeszcze Kyubey'a. Niechmniektośtrzyma...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nienawidzę drania, jest Zły przez duże Z. Bawić się tak ludzkim życiem, zupełnie bez emocji, chłodno kalkulować ile czyjaś śmierć przyniesie korzyści.
Uch. No. To tyle, teraz chyba idę spać xX |
_________________
|
|
|
|
|
byczusia
Dołączyła: 06 Paź 2011 Skąd: z raju Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 14:42
|
|
|
I kolej na mnie
Sakura(Naruto) ludu jak ja tej Haruno nie trawię. Najbardziej z nietrawionych przeze mnie postaci z anime. Ciągle źle traktowała Naruto- bez przerwy go leje i jak początkowo źle mówiła o nim bo jest sierotą. Ale przecież to nie jego wina.Wiem, że czasem Uzumaki zachowywał się dziecinnie i czasem sobie na lanie zasłużył, no ale ona o byle co go wali po mordzie. Poza tym w I serii była bezużyteczna. Ciągle tylko płakała że jet słaba, ale dopiero potem(pod koniec tej serii) poszła się uczyć do Tsunade. I za ten jej stosunek do Sasuke. Tak wiem, serce nie sługa,bla bla bla, nie twierdzę, że miłość jest zła, no ale zachowuje się do niego idiotycznie. Latała za nim jak pies ogrodnika,narzuca się mu- krótko mówiąc jest wobec niego uciążliwa, mimo iż ten ciągle jej powtarzał: ,,Przestań!", ,,Odczep się!" czy ,,Jesteś irytująca", etc. Ale nie, to do Haruno nie trafia i tak próbowała go poderwać i myśli ,że ten się w niej zakocha.
Czy to: jak zerwała przyjaźń z Ino z powodu Sasia. Mimo, iż ta jej pomogła pozbyć się kompleksów.
Aoyama(Tokyo Mew Mew)- wyidealizowany nudziarz bez charakteru. Wszystko umie, we wszystkim jest dobry, nuuuuda.
Tsume(Wolf's rain)- zarozumiały, zbyt pewny siebie, arogancki i zbyt agresywny. Co prawda podobała mi się jego przyjaźń z Toboe, jednak to było dla mnie za mało by szarego wilka polubić.
I za to, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dobił Hige pod koniec. No dobicia przyjaciela to nie daruję, choćby i ten go o to prosił
Nashi(Gantz)- psychopata jakiś. I te jego poglądy, że śmierć, to nic takiego.
No i jak on
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zastrzelił jednego gościa, wyzywał innych od śmieci, a jak tonął błagał o pomoc.
Aeris(FFVII)- nie wiem, może dlatego, że niekoniecznie mi odpowiadała w drużynie? Oprócz tego, że umiała leczyć bohaterów, tylko wtedy ją brałam,gdy wiedziałam, że bohaterzy mogą stracić sporo HP.
Maysa(Megaman NT Worrior)- Wapń,ryby,ryby wapń, ludu czy on musi wszystkim o wapniu gadać?
Chaosu i Goten(DB) Chaosu- mały, słaby, bezużyteczny,nic nie znaczący... Wygrał tylko z 1 typkiem. Czyli on był taką kulą u nogi
Goten- za małego- kopia Goku z dzieciństwa. Nie, żebym Goku małego nie lubiła i rozumiem, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, ale nie znoszę kopii
Raki(Claymore)- wrzód i ciągle ryczy, a Clare chciał ochronić, ale jak co do czego doszło to tylko ryczeć umiał.
Excalibour i Black Star(Soul Eater) - Excalibour- za debilne, nudne i żałosne opowiastki z jego przeszłości, zapychał tylko odcinki
Black Star- ważniak z przerośniętym ego, ciągle się bezsensownie popisywał i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- raz tak dokuczył Mace, że ta się popłakała, a potem ta chciała, by jej oddał(czyt. uderzył)
Shinji i Asuka(NGE)- Shinji nijaki, nudny, bez charakteru.
Asuka- zarozumiała, ważniaczka, egoistka. Ciągle dokuczała Shinjiemu i nazywała go głupkiem. A jej przeszłość tego Nie usprawiedliwia.
Takeyama (Angel beats) który mówił, żeby nazywać go Chrystusem.
Martina(slayers)- wariatka jakaś. Ciągle latała za Xellosem i się mu podlizywała, w większości bezużyteczna, jak coś próbowała zrobić to i tak tylko pogarszała sytuację. Owszem, niektóre jej akcje co do Liny były dosyć zabawne, ale większość jej akcji, niee. |
|
|
|
|
|
Valerain
Arbiter Elegantiarum
Dołączyła: 16 Lis 2009 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 09-10-2011, 20:54
|
|
|
Takich postaci jest az za dużo, co jest przykre.
Na pierwszym miejscu figuruje Yuki z Uraboku z ta swoją ślepotą, gluchota, i nie wiem nawet jak to określić.
Na drugim miejscu usadowiła się, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, Saya z Blood-C. Clamp, po raz pierwszy w życiu prawie zapędził mnie do grobu i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- gdyby nie Watanuki i ostatnie trzy odcinki, to ta seria dostałaby dorodne 1!
Trzecie miejsce egzekwo; Chizuru z Hakuoki i to ufo podobne coś z Uta no Prince...
Ja rozumiem dating simy, ale to to to była wielka, masakryczna, olbrzymia przesada. One wszystkie miały móżdżki wielkości mózgu muszki owocówki, i mniej więcej podobną inteligencję! |
_________________ "Hey, Gilbert, can you hear the poem of wind and trees" |
|
|
|
|
Sofrimento
Dołączyła: 16 Paź 2011 Status: offline
|
Wysłany: 17-10-2011, 18:19
|
|
|
Najbardziej irytującą postacią dla mnie jest YUKI z "Uragiri wa Boku no Namae wo Shitteiru".
Nastoletni Yuki Sakurai, wychowuje się w sierocińcu. Obdarzony niezwykłą mocą uzdrawiania wstępuje do klanu Gioh by razem z nim dokończyć odwieczną walkę z siłami zła. Przy czym jest nie zwykle nieudolny, a z każdej opresji ratuje go zakochany w nim Luka.
Yuki nie widzi miłości Luki który jest bezgraniczne oddany temu bez mózgowemu stworzeniu, za to uwielbia swojego dawnego przyjaciela, największego wroga wszystkich z klanu Gioh (Katane) , który wprost mówi mu, że go nie cierpi i oszukiwał go.
Mimo to z ust głównego bohatera słyszymy ciągłe "Kanata‑san!", a gdy nadchodzi szansa by ostatecznie rozprawić się z wrogiem, ten naiwniak przerywa walkę (której nawet nie prowadzi on sam...) i pozwala mu odejść. ;x
Bohater ten ciągle zadaje pytania i nie potrafi wyciągać wniosków z zaistniałych sytuacji, dlatego też jego przyjaciele (o zgrozo) muszą mu wszystko ciągle tłumaczyć.
Zero charakteru, zero charyzmy, zero myślenia. Yuki jest tak bezgranicznie dobry, przy tym jego dobroć jest tak cukierkowa i tak bezmyślna, że zalewa ekran miodem i wszelaką słodyczą...
Rola Yukiego w "Uragiri wa Boku no Namae wo Shitteiru" sprowadza się do 4 czynności : odpoczywania, wzdychania, wspominania i płakania.
Mimo to polecam wszystkim to anime/mangę. |
_________________
|
|
|
|
|
Tirisfal
Książę Amberu
Dołączył: 17 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 26-10-2011, 11:24
|
|
|
Suzaku z Code Geass. Noż jak mnie ten gość wpieniał, niemal do samego końca
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dopiero jak zaczął współpracować z Lelouchu zaczął być w miarę rozsądny, ale to końcówka R2
. Zamiast walczyć o wolność, wybrać stronę własnych rodaków, ten staje przeciw nim bo wierzy że zmieni Brytanię "od środka". Sorry ale są granice naiwności i głupoty. Wiecznie staje naprzeciw Zero i Black Knights i usprawiedliwa się banałami o ochronie innych. Chociaż CG bardzo lubie to Suzaku po prostu nie trawie (zresztą może też dzięki temu tak lubie CG, dobrze mieć kogoś kogo się szczerze nienawidzi :> )
Teppei Houjou z "Higurashi No Naku Koro Ni" - jak poprzednicy
Ikari Shinji - Evangelion - bez komentarza, zero charakteru, zero inteligencji -> zero ogólne. |
_________________ "Programming today is a race between software engineers striving to build bigger and better idiot-proof programs, and the universe trying to build bigger and better idiots. So far, the universe is winning."
- Rick Cook |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-10-2011, 12:15
|
|
|
Tirisfal napisał/a: | Zamiast walczyć o wolność, wybrać stronę własnych rodaków, ten staje przeciw nim bo wierzy że zmieni Brytanię "od środka". |
To akurat jest bardzo sensowne. A przynajmniej sensowniejsze niż rozpętanie wojny pochłaniającej setki istnień, bo strzeliło się focha na tatusia ;) Niestety Sunrise najwidoczniej robiło CG na tych samych prochach co Gundama 00, więc ostatecznie to Luluś został Jezusem - głównie dzięki czarom-marom i przychylności scenarzysty...
Btw, obejrzyj sobie Legend of Galactic Heroes, tam też jest bohater który pragnie zmienić zue imperium od środka i idzie mu to całkiem nieźle ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-10-2011, 13:19
|
|
|
Zabrzmiało to jednak jak obraza dla Wielopolskiego... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|