[Ysengrinn]

Właśnie te stworki miałem na myśli. Ja rozumiem, że prawdziwe pokemony miały tak wyglądać, ale do diabła czemu w innych seriach jej identycznie-_-? Nie wspomnę już o koniach, które wyglądają jak psy-mutanty, nawet w Wolf's Rain, gdzie przynajmniej wilki były śliczne.

[IT.]

To brzmi koszmarnie... Naprawdę powstają jeszcze takie serie?! To brzmiało na początku jak pedofilia posunięta a pod koniec jak wyraźny apel "Z Daleka Z Tym Ode Mnie Bo Cuchnie"
Chyba widziałam to gdzieś... Taki dzeciak i magik i ma takiego ni to Wizza ni to Mokonę? A koło niego kręcą się co ładniejsze panienki? I trochę ich jest? Taka gra chyba mi się obija o świadomość... O to chodzi?

[Ysengrinn]

Nie wiem, ja widziałem tylko mangę. Żadnej mokony nie pamiętam, może doszła w kolejnych odcinkach.

A co do powstawania to niestety owszem...

[Bezimienny]

[Avellana]

Co więcej, jest już nawet skończone... Jacyś chętni do zrecenzowania?

[Ysengrinn]

Japonię trzeba zniszczyć atakiem nuklearnym...

[ka_tka]

Ja oglądam właśnie i podziwiam... W łapki me dostało się przypadkiem... Zwabiła kreska, której jednak nie skojarzyłam w porę z Love Hiną ^^" Efekt - jestem radosną posiadaczką 20 zdaje się odcinków XDDDD

Ogólnie oglądać się da (co rzadko zdarza się w przypadku serii przepakowanych fanserwisem), ale nie w wielkich ilościach ^^" Powiedziałabym nawet, że coś w sobie ma (tylko jeszcze nie do końca wiem, co ^^")... Jeśli kiedykolwiek skończę, dam znać ^^"

A panienek jest tłum, obrzydliwie czerpanych to z tej, to z tamtej serii (wygląd, charakter, imię, nazwisko, porozdzielane po równo chyba po to, żeby nikt się nie zorientował). I jakaś wydra, łasiczka czy inna fretka. Gadająca. I wieeeelka łaźnia, w której panny się co i rusz kąpią...

[IT.]

Ktoś mi powie o co doskładniej z tym chodzi? Czemu tak wszyscy przerażeni??? Anime to tylko anime nawet jeśli to Love Hina... O czym jest to że takie przerażające???

[Bezimienny]

10-letni, mag, właśnie po szkole, ("przypadkiem" przypominający Harry Pottera) jako nauczyciel (bodajrze angielskiego) w szkole pełnej dziewcząt.
Jeden z głównych elementów komediowych - jak nasz młody utalentowany bohater kichnie (a zdarza się to dość często), to wszystkim pannom w zasięgu wzroku podrywa/zrywa spódniczki.
Cała reszta na podobnym poziomie.
Jeszcze jakieś pytania?

[IT.]

Nie. Już żadnych... [puste oczy wpatrzone w monitor]

Chyba... Chyba podpiszę się pod petycją o atak nuklearny na Japonię...
A przynajmniej o atak nuklearny na istoty które tworzą takie ekskrementy...

[Ysengrinn]

Cóż, to ma bardzo ładną kreskę. I to tyle jeśli chodzi o zalety, bo tak poza tym to jest to "Love Hina tylko bardziej + Harry Potter, bo to modne i na pewno się sprzeda". Jak czytałem mangę to najbardziej mnie dobił rozdział o "hakerce". To znaczy na początku wyglądała jak maniaczka komputerów, potem się okazało, że nie bawi się w hakerkę, a zamieszcza w necie swoje lolitkowate zdjęcia na jakichś forach czy coś_^_.

Aha i Negi nie zawsze podrywa katarem spódniczki. Gdy jest za blisko to je po rostu odziera z ubrania.

[IT.]

Grimm ty to potrafisz poprawić człowiekowi humor... Po takiej zapowiedzi to ja chyba nawet po Pottera przez jakiś czas nie sięgnę...

I mówicie że bochater ma 10 lat?
Do prawników. Czy istnieje termin automolestowanie?

[Ysengrinn]

Nie, ale bez obaw. Jego molestuje szefowa klasy, którą uczy, a która to szefowa ma słabość do małych chłopców. Z kolei Asuna (ta która go najbardziej nie lubi i która od początku była mu przeznaczona) ma słabość do starszych panów. To tyle z mojej strony, jeśli chodzi o poprawę humoru;>.

[IT.]

Czerpiesz jakąś chorą przyjemnosć z uświadamiania ludzi co do istnienia głupoty na świecie prawda?

Niech ktoś zacznie mówić o czym innym bo to już przeraża!

Najbardziej w anime nie lubię głembhii. Oglądałam hantaya z głembhiią i wiem że tego nienawidzę.

[GoNik]

Popieram prośbę o zaprzestania dręczenia niewinnych przechodniów Negimą. Dreszcze po plecach biegają od tego....