Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czego najbardziej nie lubisz w anime? |
Czego najbardziej nie lubisz w anime? |
Pokemokony - czemu Japończyki nie potrafią rysować zwierząt? |
|
16% |
[ 60 ] |
Bizony - zwiewne, piękne, seksowne... samce |
|
9% |
[ 34 ] |
Kawaii Panienki - Kenji-kun hiiidooiii desuuu>.<!!! Nyu T.T... |
|
10% |
[ 36 ] |
Engrish - All your base are belong to us! |
|
7% |
[ 28 ] |
Wpływy Zachodu - Engiru kakkoi desu*___*!!! Zwłaszcza jak się pierzą! |
|
5% |
[ 19 ] |
Gotikku - Mamo, nie umieraj! Ojcze, nie odchodź! Siostro, nie zostawiaj mnie! Fuma, łapy przy sobie! |
|
19% |
[ 69 ] |
Haremówki - Uff, skończyłem. Pora iść do onsenu, dziewczyny na pewno jeszcze długo nie wrócą... |
|
15% |
[ 55 ] |
Yaoi/yuri fanserwis - "Kończa waść, wstydu oszczędź" powiedział Kimicic, lekko się rumieniąc... |
|
15% |
[ 54 ] |
|
Głosowań: 162 |
Wszystkich Głosów: 355 |
|
|
|
Wersja do druku |
FranzKafka
Dołączył: 09 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 15-01-2007, 13:25
|
|
|
wszystkiego, co podobne do 2x2=shinobuden. Krótko mówiąc komedii, które w ogóle nie są komediami, ale czymś żałośnie prubującym przypominać ten gatunek "rozrywki". |
_________________ - Wiesz, mój znajomy kiedyś oglądał anime...
- I co z tego?
- Teraz spoczywa na Powązkach... |
|
|
|
|
herok
Dołączył: 14 Sty 2007 Skąd: z Guild Wars Status: offline
|
Wysłany: 15-01-2007, 16:22
|
|
|
Polskiego dubbingu no commnets BLEE :P i wycinania fragmentow bo krwi za duzo. Tego nie bylo a chetnie bym na to zaglosowal XD |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-01-2007, 16:53
|
|
|
herok napisał/a: | Polskiego dubbingu no commnets BLEE :P |
O, naprawdę? To polski dubbing do Miyazayek jest zły?? |
|
|
|
|
|
herok
Dołączył: 14 Sty 2007 Skąd: z Guild Wars Status: offline
|
Wysłany: 15-01-2007, 16:57
|
|
|
IKa napisał/a: | herok napisał/a: | Polskiego dubbingu no commnets BLEE :P |
O, naprawdę? To polski dubbing do Miyazayek jest zły?? |
Aj tam czepiasz sie szczegolow :P.... |
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 15-01-2007, 19:02
|
|
|
W anime też najbardziej mnie wnerwiają dubbingi, nawet w filmach Miyazakiego zawsze coś mi nie pasuje, no ale ja jestem znana z tego, że dźwięk o ćwierć tonu wyżej mnie irytuje_^_
Wycinanie krwawych fragmentów momentami doprowadza mnie do szału, zwłaszcza jeśli wiąże się to z obniżaniem progu wiekowego na siłę tak, by zmieściło się w głównym nurcie. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
dusia
Dołączyła: 25 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 15-01-2007, 19:49
|
|
|
momoko napisał/a: | najbardziej mnie wnerwiają dubbingi |
mnie denerwują dubbingi... tak, niestety. Japoński chyba najbardziej pasuje do anime :-/ herok napisał/a: | Polskiego dubbingu no commnets BLEE |
spotkałam się z mnóstwem dubbingów (angielski, polski, francuski, włoski) i wszystkie są BLEE
chociaż niektóre pozycje Miyazakiego są nawet nawet jadalne;) |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-01-2007, 20:16
|
|
|
Mi sięna przykład polski dubbing Spirited Away nie podobał. W szczególności tego chłopca głównego-bohatera-półtoraplanowego no i główna bohaterka też mi jakoś nie podpasowała dubbingiem. A Hauru i Mononoke widziałem nie po naszemu (tzn z napisami) więc nie wiem jak tam z dubbingiem. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-01-2007, 21:05
|
|
|
Czystą nienawiścią na ten czas nienawidzę sieczki fabularnej. Nie lubię kiedy nagle się okazuje że ja właściwie nie bardzo wiem o co tu chodzi,,, chyba o to że skoro on jest dobry, a on zły to moze jednak o to... Nienawidzę wlepiać gał w monitor z wielkim znakiem zapytania w oczkach. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-01-2007, 09:39
|
|
|
Mnie zaś ostatnio zirytował brak sensownej fabuły na przykładzie Otome Wa Boku... Niby fajny pomysł, seria krótka (12 epów). Pierwsze odcinki traktuje się rzecz jasna jak wprowadzenie w świat, pokazanie bohaterów...jasne, tylko gdy dochodzimy do 9 odcinka a w fabule zasadniczo nadal nic sie nie ruszyło, to robi się dziwnie. Ruszać się zaczyna w 10, rozpędza się w 11 i kończy na 12. Dziwne nieco, nieprawdaż? |
|
|
|
|
|
pampuka
Dołączyła: 20 Sty 2007 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 21-01-2007, 18:14
|
|
|
hehe, Gotikku jest do bani i wogle zbyt raniące dla wszystkich wrażliwców wchodzących w fabułę..... |
|
|
|
|
|
Thirteen
Dołączyła: 01 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2010, 19:55
|
|
|
Kawaii panienek. Przypominają mi kilka moich znajomych (o zgrozo), a nawet gorzej. Oczywiście nie zawsze, w Higurashi np. denerwowały mnie na początku, ale kto oglądał całość, to wie, ze można się przyzwyczaić. I z opcji w ankiecie chyba tylko to, reszta mnie nie rusza. Czasem denerwują mnie podteksty yuri czy yaoi, ale miałam z nimi do czynienia bardzo rzadko i z reguły miały być tylko żartami, więc nie zdążyłam się jeszcze zrazić do końca. |
|
|
|
|
|
Kurt
Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2010, 14:25
|
|
|
Denerwują mnie nastoletnie panienki z potężnym biustem, nieraz wyglądają jak jakieś monstra, wybryki natury, z resztą ich nietuzinkowych rozmiarów piersi niezwykle rzadko poddają się prawom fizyki ;) Poza tym wkurza mnie humor , który nie śmieszy, patetyczne przemowy niektórych bohaterów (szczególnie częste w shonenach) , czy też przekombinowany dramatyzm .
Nie lubię też, kiedy potencjalnie ciekawy pomysł czy wręcz dobrze zapowiadające się anime zastaje zmarnowane i zupełnie bez sensu zapchane na siłę schematami i przeciętnością (zazwyczaj w złudnym przeświadczeniu że lepiej się sprzeda ). |
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2010, 20:54
|
|
|
Kawaii panienki są irytujące, ale osobną kategorię stworzyłabym dla" shoujo heroine" - nie raz zastanawiałam się, w jaki sposób dziewcze może być zarówno: nieśmiałe i odważne, wstydliwe i zmysłowe, kochające bruneta, blondyna i całą resztę, albo też wzdychające do nadętego bufona o wielkim Ego, który odznacza się wrażliwością papieru ściernego. Tak i jeszcze Bishouneni o niemalże niewieścich twarzach, którzy to stanowią gwarancję sukcesu absolutnie każdej mangi shoujo czy anime romance, w pewnej recenzji niezwykle popularnego romansu autorka po wymienieniu każdego bohatera płci męskiej, dodawała (but he is hot!!), następnie kolejny bohater i "walor" jego osobowości, po czym następuje "soo hottie!!!" |
_________________
|
|
|
|
|
Blake.
J'm boy.
Dołączył: 03 Mar 2010 Skąd: Białystok Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2010, 20:49
|
|
|
Ogólnie to lubię anime tylko w anime są najgorsze zakończenia zazwyczaj zakończenia są tak żałosne że nie da się tego opisać. |
|
|
|
|
|
leonjr
Dołączył: 04 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2010, 09:04
|
|
|
Ech, w anime - przede wszystkim w tych nowszych produkcjach - denerwuje mnie szereg rzeczy. Przede wszystkim wkurzają mnie coraz gorsze fabuły... Połowa (co najmniej) mang/anime kręci się wokół kilku bohaterów którzy bardzo często po prostu nic nie robią. Tak tylko siedzą i rozmawiają (vide Lucky Star). Jest to o tyle denerwujące, że dialogi (według mnie) leżą na całej linii... To ja już wolę "monster of the week".
Kolejną wielce irytującą rzeczą są właśnie (skoro już wymieniłem LS) słitaśne panienki które są tworzone po to tylko aby zadowolić jak największą grupę fetyszystów. Pamiętam, jak kiedyś zachęcony recenzjami usiadłem do mangi Elfen Lied... Najlepszym motywem była dziewczyna, której udział w fabule był praktycznie zerowy i której głównym zadaniem było nosić widoczne pieluchy...
No i są też idiotyzmy fabularne. Głównie chodzi mi takie sytuacje: główny bohater ściga przestępcę, który raz po raz morduje ludzi. Po wielu perypetiach w końcu go znajduje, wymierza pistolet... I chyba w końcu orientuje się, że to dopiero dziesiąty odcinek serii i nie strzela. Tak na serio: według scenarzystów główny bohater jest porażony nieszczęściem maniakalnego mordercy i daruje mu życie, aby ten mógł dalej iść i zabijać...
No i najbardziej wkurzająca rzecz: kiedy jedno anime/jedna manga jest z początku bardzo fajna a potem rozmienia się na drobne. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|