Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ocena najnowszych rozdziałów mang [SPOILERY] |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 31-10-2015, 18:09
|
|
|
Um, to nie jest przypadkiem oneshot? |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 31-10-2015, 18:17
|
|
|
Hmmmmm, jest. Dziwne, było oznaczone jako pierwszy rozdział. Albo ja źle spojrzałam. Cóż, szkoda, fajna historia by z tego była. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 02-11-2015, 07:27
|
|
|
Magi 283 - no nie... mam nadzieję, że nie zmienią formuły i Magi dalej będzie mogło nosić podtytuł "Cierpienia młodego Alibaby". Ten uśmiech na końcu odcinka - obrzydliwość. Poza tym: H-Y-P-E ! |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-11-2015, 10:59
|
|
|
Cytat: | Magi dalej będzie mogło nosić podtytuł "Cierpienia młodego Alibaby". |
Oczywiście, że będzie. Weź pod uwagę, że minęły ponad trzy lata. Wszyscy na pewno o nim zapomnieli. :D Tudzież stwierdzą, że ktoś się podszywa pod Alibabę i będą go ścigać. :D |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2015, 22:39
|
|
|
Akatsuki no Yona 114
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Oh ho, Su-won zorganizował grupę ratunkową dla Lili. Jak się spotkają z Yoną albo Hakiem, to będzie uroczo. No i Hak zdaje mi się dalej jest oficjalnie zdrajcą, który zabił króla i porwał księżniczkę. Może być wesoło, bo nawet jeśli generałowie poznają prawdę, chociaż do tej pory to pewnie się domyślają, to nie sądzę, żeby na tym etapie kogoś to obeszło i stawili się za córką byłego cesarza, którego nie lubili, zwłaszcza że Su-won pokazał, że się nadaje do tej roboty i zyskał ich szacunek.
O i Hak ma w tym rozdziale jakieś przemyślenia. Tego się nie spodziewałam. Ale fajnie, że autorka w końcu się zorientowała, że mało ciekawa z niego postać i coś z nim nareszcie zaczyna robić. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 07-11-2015, 23:22
|
|
|
(kurde nie ten temat wcześniej sie wkleiłam xD )
Tokyo Ghoul:re 52
...ten rozdział był krotki, ale tyle informacji... wow.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A więc Kaneki nawet w drugim życiu mial przechlapane. Nie spodziewałam się po Arimie ojcowskiej miłości, ale... syndrom sztokholski huh... cóż, trenował swoje quinque, prał mózg równo (przynajmniej to uratowalo teraz Sasakiego, ale...). I ciekawe, że wspomnial wlasnie tak - że Sasaki nie ma prawa czuć się padnięty, ma walczyć, bo jest quinque Arimy. A jak nie, to po prostu go znów zabije... uh. Arima i ta jego aura zimna jak lód, ta scena jak stoi nad Sasakim - lodowata i... piękna. Nie wiem jak to się Ishidzie udało, ale udało.
Zaskoczenie numer dwa! Kanae (a własciwie nie) to... dziewczyna. I tylko Shuu tego nie zauważyl (albo w ogole nie patrzy na nią jako na kobiete). A ta dwoi się i troi, by została doceniona (jako kobieta). To tłumaczy sporo.
A żeby było mało, Shuu powstrzymuje Sasakiego przed wykończeniem jej.
A żeby jeszcze nie bylo mało, Sasaki zdaje się odzyskal trochę pamięci.
I żeby nie było, to nagle zjawia się jak grom z jasnego nieba Eto - a myślałam, ze znow będzie tylko obserwatorem i bedzie miała fun, że nowa zabawka juz popsuta... I przywdziewa swoje kakuja i voila, wielkie wejście Jednookiego Króla. Wreszcie jasne potwierdzenie, to raz. Dwa - ZOSTAW SASAKIEGOOOOO NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.
Plus, jak ktoś ciekawie zauważył, Sasaki w tym stanie ma jawna ochotę zabić Arimę... o ironio była kiedyś wspominka jak Sasaki stracił panowanie nad sobą i wykrzykiwał imię Arimy - czytelnicy szybko stwierdzili, ze pewnie dlatego iz to jedyna osoba, która jest w stanie go powstrzymać. A tu ups, tak naprawdę Sasaki głęboko w środku chce go zabić :>
TG:re się zdecydowanie rozkręca. Ostatnie rozdziały, każdy z nich, trzyma mnie w ogromnym napięciu. Kreska jest piękna, ale mocno chaotyczna, ja często mam problem z domyśleniem się co się w ogole wydarzylo, ale pasuje do tej mangi... uh.
Akatsuki no Yona do 114
A już myślałam, że ten arc będzie dosyć repetytywny, a tu ogromny postęp! I coraz mroczniej i mroczniej.... mrrrr. Jestem niesamowicie zadowolona z rozwoju postaci. Mam tylko nadzieje, że to nie death-flag no!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Yona opiekująca się biedną Lili... nic dziwnego, ze nie moze sie otrząsnąć po tym, jak zabiła czlowieka. W ogole Ao awwwwwwww. Ciekawa paralela do momentu jak to Yona uciekała z Hakiem z zamku, tylko ze wtedy ona potrzebowala opieki. Teraz sama jest silna i niezależna i może się kimś opiekować.
A więc Hak i spółka wylądowali w sąsiedniej fortecy... tak jak przewidywałam.
A więc Soo-won wreszcie słucha swojego generala! I nie leci na oślep, tylko musial czekać (pewnie conajmniej kilka dni) aż wsparcie dotrze. Ciekawy skład... niepomiernie... Dobór osób też na pewno ważny w tym arcu, zdecydowanie nieprzypadkowy. I nawet Mundok i tych dwoje z klanu wiatru! Kolejny rozdział jest zatytułowany "Narada wojenna" huh... a ja bym chciała juz do przodu, w środek akcji, ale cóż...
Tymczasem tytuł tego rozdziału z pewnoscia odnosi sie do Haka. Ciekawe ze wreszcie mamy maly wglad w jego myśli. Ogromny plus dla autorki za to, że po traumie "zdradził mnie najlepszy przyjaciel" (Soo-won) nie poszła po najmniejszej linii oporu (to teraz już nikomu nie zaufam). Tylko widać, że Hak po taaakim czasie podroży jest zdolny być wdzięczny i zaufać drużynie na tyle, by zachować zimną krew, gdy Yonę porwano.
A teraz strzelam: Soo-won dostał zakaz wysuwania się do bezposrednich starć. Pewnie będzie krążył w pobliżu fortecy... po tym lesie... niemalże na pewno spotka Lili - i Yonę, choć oczywiście nie wie, że tu jest. Oj będzie zaskoczenie. Oj chcę zobaczyc ich interakcje teraz. Yona prawie na pewno bedzie musiala stoczyc wewnetrzna walke, by przekazać Lili pod jego opiekę - wszak ich misja jest uratowanie Lili, a zwrocenie na siebie i Haka uwagi byloby bardzo niemądre.
Prawie na pewno gdzies koło tego zjawi się Jea-ha i Zeno - te oba smoki mają z Soo-wonem jakies powiązanie - Jea-ha zna go i razem radośnie wylewali alkohol, a Zeno dziwnie zareagował na Su-woona gdy go "pierwszy" raz spotkal i coś tu musi być.
Natomiast Hak i reszta ma problem, duży problem, jeśli natknął się na pozostalych generałów twarzą w twarz. Kto wie jak zareagują. Jedynie Mundok na 100% go nie zaatakuje, ale Ju-doh ma milion powodów by to zrobić, a najprostszy - bo Hak moze z łatwoscią zabić krola i chciał to zrobić przecież.
Ciekawe by było, gdyby tym razem Yona wyciagneła Haka z tarapatów :>
Aaaaa dobry arc, tylko malo!!! |
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2015, 18:53
|
|
|
Hinamatsuri 49 - jesli ktoś się spodziewał, ze po timeskipie manga zejdzie na złą drogę, to się źle spodziewał. Tym razem Nitta próbuje zmotywować Hinę, by chodziła do szkoły. Jak zmotywować Hinę? Jest tylko jeden sposób - jedzenie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mamy zatem Banou chapter. Kulinarny blog samotnego taty przygotowującego posiłki dla dziecka rulez. Hina nadal jest niezwykle wredną istotą.
Tokyo Ghoul:re 52 - nie wiem co mam o tym myśleć...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Od początku byłem na 100% przekonany, że Kanae to kobieta.
Odnoślnie zachowania Shu wobec niej, to mam wątpliwości, czy on akurat gustuje właśnie w tej płci. Z drugiej strony wychowywali się razem od dzieciństwa i może traktować ją jak siostrę.
Poza tym fakt, rozstrzygnięcie epizodu jak zawsze - clifhanger na 5km.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie spodziewałem się Eto. Dobrze widzieć, że Eto potrafi obdarzyć mocą superregeneracji inne jednostki (patrz: Noro). Podejrzewałem to po zeszłym epie, ale teraz mam pewność.
Poza tym Arima - najlepszy tata na świecie ^__^ |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 17-11-2015, 20:33
|
|
|
Uwaaaaaaaaaaa Tokyo Ghoul:re 53
Po małych zawirowaniach po aresztowaniu osoby, która aktywnie dostarczała rawy... po zmianie grupy... ale jest!
Za każdym razem jak już myślę, że tragiczniej być nie może (w tym nie pejoratywnym kontekście) okazuje się jak bardzo się myliłam. Ishida-sensei jest niesamowity.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie potrafie nie lubić Eto, mimo że jest bezwzględną sadystką... podoba mi się, jak ukazano jej formę jako Jedno-okiej sowy, ciekawe!
Also, Sasaki. Czyli jednak matka stosowała wobec niego przemoc psychiczną i fizyczną...? Jak słusznie czytelnicy wskazali, w 140 rozdziale TG duży Kaneki spotyka w głowie małego i pyta go co sądzi o mamie - maly odpowiada po chwili, że mama jest super - trzymając się na podbródek. Czyli już wtedy Ishida podrzucał wskazówki (jak się dowiadujemy później od Hide, jak Kaneki pociera o podbródek to coś ukrywa).
A poza tym....
GUESS WHO'S BACK.
Koniec śnienia - koniec snu o Haise. Koniec przebudzania się - KANEKI WRACA NA DZIELNIĘ JOŁ. |
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 24-11-2015, 17:48
|
|
|
Zeszli na ląd. 7 lat na to czekaliśmy... |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2015, 16:27
|
|
|
Blazing Transfer Student END - debilizm zakończenia tej mangi dorównuje debilizmowi całości przebiegu fabuły. 8/10 - głupszej historii chyba nie ma.
Wracając do rzeczy mniej antycznych:
Tomo-chan wa Onna no ko! - 4-koma wydawana po stronie. W zasadzie jest to "Sempai mnie nie dostrzega - the manga". Heroina ma problem, bo jest typowym tomboyem i wychowywała się z obiektem swoich westchnień. Obiekt westchnień nie traktuje jej jak kobietę. Szczególnie, że Tomo komunikuje się z obiektem westchnień przy użyciu pięści, gdy oś się jej nie podoba. Nie jest to takie dziwne, bo parka oprócz tego naparza się podczas treningów karate u ojca Tomo. Całość jest lekka, wesoła i fajnie się czyta. Kreska jest prosta, charadesign klasyczny i całość można określić jako stosunkowo ładną. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 18-12-2015, 11:21
|
|
|
Dungeon Meshi 20 - heh
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Myślałem, że Undine nie będzie przeznaczona do zjedzenia. W końcu to tylko wodna kulka strzelająca wodą pd ciśnieniem. Zrobili z niej mana potiona. A raczej mana-zupę z dodatkiem potworów, które pozbierali wcześniej. No i padła ostania podpora normalności w tym teamie, bo był to pomysł elfa.
Poza tym manga zgarnęła dwie nagrody: Magazynu Kono manga wa Sugoi za najlepszą mangę dla facetów i strony Natalie Manga za najlepszą mangę.
Nic, tylko życzyć dalszych sukcesów. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-01-2016, 23:06
|
|
|
One Piece 813
Wygląda na to, że w końcu wyklarował się konkretny obraz nadchodzącego Grand Mariage Arc ^^ Muszę przyznać, że idea podoba mi się nawet bardziej niż poprzednie "jedziemy nakopać flamingowi". Mam nadzieję, że nie sprowadzi się to do demolowania włości Big Mom i interakcje między onepiecowymi będą bardziej złożone niż my kontra oni (ta finałowa polaryzacja na Dressrosie zaczynała być męcząca) . |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 26-01-2016, 21:55
|
|
|
Hinamatsuri 52 - Hina jest częścią naszej PC-towej Rasy Panów. Yey!
Helck 61 - manga została szybko przetłumaczona i dobiła do wydań azjatyckich. W innym temacie napisałem, ze to komedia fantasy. Cóż, niedużo czasu minęło i nuta się zmienia. I to dość diametralnie. Teraz jest to mieszanka komedii fantasy i dark fantasy.
Konflikt jest dość zabawny. Po stronie dobra mamy demony i tytułowego herosa Helcka, po stronie zła armię nieśmiertelnych przemienionych w aniołów ludzi. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2016, 15:13
|
|
|
Spirit Circle 44 - no i finałowa walka skończona super-fajnie. Teraz czeka nas tylko jakiś odcinek postfinałowy. Zapewne by uzupełnić rozdział romansowy (który w 44-ce skończył się ogólnym rumieńcem).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Fortuna pokonany przez obcych i niemowlaki :> (z niewielkim udziałem MC i jego alteregów... altereg... czy jak im tam)
Mizukami Satoshi Tanpenshuu 11 - kokodin byłby dumny z kurczakowego epa :D
To był dobry dzień dla mang Satoshiego Mizukami. Mam nadzieję, że wysmaży jeszcze coś fajnego po skończeniu Duchowego Kółka. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-03-2016, 01:32
|
|
|
vries napisał/a: | Spirit Circle 44 - no i finałowa walka skończona super-fajnie. |
Jak wyżej. Co jak co, ale autor umie robić satysfakcjonujące finałowe walki. No i Rune stawiająca warunek mnie zabiła (jako i East który natychmiast poparł inicjatywę). Shipperzy, kurka XD
Assassination Classroom 178
Z cyklu wszystko co czytam jakoś się kończy. Nowy odcinek AC jest już po wielkim finale. Miłe, że pokazano jak klasa radziła sobie po tych wydarzeniach.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wątek rodziców Nagisy był mocno deus ex machina,
ale poza tym podobało mi się jak przebiegło zakończenie roku szkolnego. Ciekawi mnie co będzie w kolejnych 2 rozdziałach. Podejrzewam, że jakiś timeskip by pokazać co dalej z klasą E.
UQ Holder 114
Problem z byłymi antagonistami jest taki, że ich moralność nie stoi im na drodze do rzeczy ważnych.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jak ratowanie ukochanej osoby.
Czyli wreszcie wiemy czemu obóz Negiego rozpadł się na dwie części, a Eva i Fate są na etapie zimnej wojny. Co więcej, nowo wprowadzone panie, które podejrzanie przypominają pewne znane bohaterki
- Spoiler: pokaż / ukryj
- mocno hintują, że to frakcja Fate'a stoi za stworzeniem Touty. Jakby nie patrzeć, dwa klony nazywające Toutę braciszkiem, wyraźnie za Fate'm łażą. Plus Fate nie widziałby pewnie nic zdrożnego w tworzeniu istot przy pomocy magii. Zwłaszcza tworzenie istot w celu osiągniecia szczytnego celu!
Czekam teraz aż Eva wyjaśni dokładniej sytuację, ale ogólnie nie mogę się doczekać radosnych spięć między dwiema frakcjami. No i pytanie co zdecyduje się zrobić Touta. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|