Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Prasa: zue wartości z M&A sączą się do mózgów młodzieży! |
Wersja do druku |
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2008, 09:49
|
|
|
Nie spodziewałbym się zbyt obiektywnego artykułu po prasie pseudokatolickiej. Faktycznie, zdaje się wiedzieć, że istnieje kilka rodzajów anime, ale na tym plusy się kończą. W niemal każdym anime widzi przemoc i porno... Pytanie - czy w takim "Haibane Renmei" była przemoc i erotyka? :> No i nie obyło się bez szukania oznak okultyzmu. Taa, wszystko co nie nie podtrzymuje kultu Rydzyka, jest okultystyczne. Gratuluję szerokch horyzontów myślowych i tolerancji dla odmienności przede wszystkim.
Brak wyraźnych granic między dobrem i złem służy pokazaniu złożoności ludzkiej psychiki, oraz pokazaniu, że różnice między pozytywnymi i negatywnymi bohaterami często okazuje się kwestią perspektywy. I, że źli mogą mieć swoje powody, by stać się złym, a nie stają się złymi tylko dlatego, bo tak im się podoba. Czy autorka raczyła to zauważyć?
eAthena napisał/a: | Najbardziej dobijający jest fakt, że zobaczy się jedno czy dwa anime z telewizji np. Dragon Ball i myśli że wie się wszystko o anime...a tym bardziej mandze... |
Ciekawe, czy ta pani wie, że pycha jest pierwszym z siedmiu grzechów głównych? :> |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 18-04-2008, 14:00
|
|
|
Powiedziałabym, że artykuł jest napisany całkiem profesjonalnie w porównaniu z tym co serwowały nam niektóre gazetki, które aż tchnęły spaczonym rydzykowym fanatyzmem. Tutaj sprawa przedstawia się inaczej, bo z paroma stwierdzeniami wysuniętymi przez Panią Pedagog nawet ja się zgadzam. Zgadzam się, że w polskiej telewizji, czy na wydaniach dvd często brakuje oznaczeń do jakiej grupy wiekowej jest kierowana dana manga, czy anime. A w naszej disneyowskiej kulturze zakorzenione jest twierdzenie animacja=produkt dla dzieci. Wiem, że mogę zostać zlinczowana przez grono fanów, ale uważam, że DB nie jest dziełem wybitnym i po prostu nie trafia w moje gusta. Nie chciałabym też, żeby moje młodsze rodzeństwo oglądało Pokemony. Ja zaczynałam przygodę z anime od spokojnych, ślicznych filmów Ghibli.
Największym błędem popełnianym zarówno przez nieprzychylnie nastawionych do m&a, jak i fanów jest uogólnianie. W świecie m&a zdarzają się dzieła wybitne i nastawione na puste komercyjne głowki tandety. Wszyscy wiemy, że możemy zobaczyć serię skoncentrowaną wokół bijatyk o dynamicznej akcji, jak i traktującą o ważnych życiowych wartościach. Animacja też raz jest spokojna, a raz taka, że nie da się dociec co dzieje się na ekranie.
A czy w porządku jest puszczanie 'filmów sensacyjnych', w których Arnold i Sylwester rozwalają wszystko dookoła, zaraz po wieczorynce? A czy ktoś pamięta jeszcze, że świat 'tradycyjnych baśni' wcale nie jest światem Disneya?, że siostry kopciuszka obcinały sobie pięty, aby zmieścić stopy w jej buciki? Czy to nie jest przemoc? I czy naprawdę pokazywanie wszystkiego w tonacji czarno białej, dzielenie na dobro i zło wychodzi nam na dobre i jest realistycznym spojrzeniem na świat?
Przede wszystkim musimy pamiętać, że zarówno w kinie amerykańskim, europejskim, czy w anime są elementy skierowane do różnej publiczności i ludzi w różnym wieku. A najpopularniejsze serie nie zawsze są fabularnym, majstersztykiem, na którym opiera się cały świat m&a. Przecierz słynne w Stanach i w Europie kiczowate komedyjki romantyczne, czy Terminatory mimo swojej popularności nie prezentują kina najwyższej klasy. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2008, 18:53
|
|
|
"Ukrytym elementem zawartym w treści filmów anime jest podważanie kultury i tradycji chrześcijańskiej."
To zdanie wszystko wyjaśnia. Autorka sugeruje, że "Japońska Kultura" ma za priorytet zniszczenia kultury chrześcijańskiej ? Czyli każde dziecko, młodzież, dorosły co ogląda wschodnie produkcje z założenia jest chrześcijaninem ? Oczywiście Japończycy tylko siedzą i rysują by zniszczyć polskie chrześcijaństwo, ale w jakim celu? Trzeba będzie napisać kolejny artykuł pt "Japończycy kolonizują się w Europie". Buhaha ja się śmieje tej pani w twarz. Możecie myśleć, że jestem nieobiektywny, ale jak widze tego typu zdania to już mam dosyć takich artykułów. Zmusiłem się i przeczytałem do końca i stwierdzam fakt, że to co napisała dotyczy WSZYSTKIEGO z czym mogę się spotkać w telewizji, niczego nowego nie odkryła. Rambo i inne tego typu produkcje popularne w naszej tv niczym sie nie różnią poza tym, że to jest ołówek, a to kamera. I ja się pytam jakim prawe ta Pani ocenia całość twórczą japońskich rysowników na podstawie Dragon Ball'a i Naruto ???
Dla mnie ten artykuł ewidentnie jest pisany przez osobę nierzetelną i nieobiektywną. Bo przecież jak tu pisać obiektywnie jak się pisze dla proRydzykowej gazety ?
Do jednego się moge zgodzić z tą Panią, że Japońskie produkcje nie powinny być przeznaczone dla dzieci mieszkających nie w Japoni, gdyż tutaj są faktycznie różnice kulturowe.
Spalić go ... ;] i tyle ... i tą Panią też ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 18-04-2008, 20:17
|
|
|
Autorka chyba błędnie założyła, że japońcy muszą mieć jakieś pojęcie o tym, o czym tworzą i wyszła z założenia, że chrześcijaństwo obsmarowują specjalnie, a nie dlatego, że nie odróżniają księdza od zakonnicy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 27-08-2009, 16:44
|
|
|
Zastanowiło mnie jedno. W tym aktukule zainteresowanie postaci z anime okultyzmem, magią, duchami etc. jest brane jako coś złego, mam wrażenie że autorka odnosi się do tego z pogardą... Więc, ja się pytam CZYM mają interesować się dzieci? Polityką? Filozofią? Nauką? Magia to bardzo ciekawy temat i naprawdę nie uważam, żeby było coś złego w interesowaniu się tym. Rozumiem, że ktoś może nie lubić tego, ale bez przesady. Takie same zasady jakby "dyktuje" kosciół - że magia, okultyzm i amulety są złe etc., etc., i nie wolno się nimi interesować, bo to jest ZUO i szatan. Tu w takim razie nasuwa się jedna myśl - a podobno Polska do wolny kraj... Ale nie, jak ktoś jest chrześcijaninem, to od razu faszeruje się jego mózg tymi dziwnymi informacjami. Niedobrze sie robi od samego czytania...
Cytat: | Ukrytym elementem zawartym w treści filmów anime jest podważanie kultury i tradycji chrześcijańskiej |
No jassne, bo inne religie to ZUO wcielone, chrześcnijazinm jest debest i kul. A szczególnie "ukrytym elementem...". Iiiiii, ja nie będę oglądac Lucky Star, rogalik z czekoladą podważa kulturę chrześcijańską! To STRASZNE! |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-08-2009, 17:08
|
|
|
Cytat: | Tu w takim razie nasuwa się jedna myśl - a podobno Polska do wolny kraj... |
No i? Podniecasz się jakby artykuł był ustawą zakazującą Ci czytania mangi i oglądania anime. Oczywiście, że Polska jest wolnym krajem - wolno Ci na przykład czytać Nasz Dziennik i niezdrowo się ekscytować zawartymi tam bzdurami.
Zresztą masz rację - Polska to wolny kraj, więc każdy może pisać co mu się żywnie podoba - na przykład, że fasola doprowadziła do zagłady dinozaurów, wykonując rozkazy mędrców Syjonu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 27-08-2009, 17:28
|
|
|
Po pierwsze, nie podniecam się; po drugie, nie ekscytuję się również.
A tekstu o fasoli zwyczajnie nie rozumiem i pragnę przypomnieć że mój post był moją opinią, więc kazdemu może sie nie podobać, ale nie przesadzajmy... |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-08-2009, 17:42
|
|
|
Cytat: | Więc, ja się pytam CZYM mają interesować się dzieci? Polityką? Filozofią? Nauką? |
Sama sobie odpowiadasz... Uczyć się, kurde, a nie bulwersować bzdurami. |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 27-08-2009, 18:22
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Uczyć się, kurde, |
Ami Mizuno mode on! Kwik, bo mi sie kajecik wakacyjny do reszty zapełni... |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-08-2009, 18:22
|
|
|
Odgrzebywać temat po takim czasie... To już nie tylko czary - to nekromancja!
Nie da się ukryć, że ten temat już się wyczerpał i powiedziano już wszystko co się dało. Naprawdę nie chcę mi się komentować tego artykułu, tym bardziej że nie potrafiłbym dodać niczego nowego, ale miło poznać punkt widzenia (nieco) młodszego pokolenia. Hisayo, przywracasz mi wiarę w ludzi ^^" |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-08-2009, 19:05
|
|
|
Nekromancja nekromancją ale mnie zastanawia dlaczego tylko takie zabobonne ultrakatolickie pisemka odważają się pisać o anime. Jest tez co prawda mało popularny biegun przeciwny czyli mangopisemka polskie ale to już nie jest kontrofensywa tylko strawa dla szatana w naszych dzieciach.:P To jak kuszenie z witryny kiosku i smycz na szyi zawieszona zambony, tak jakby nie było kompromisu.
W naszym odmiennym kulturowo kraju przydała by się jakaś akcja informacyjna nawet nie reklamowa ale właśnie kaganek oświaty dla ciemnych mas stojących pod figurą. Owszem stare pokolenia się wykrusza ale kiedy to bedzie. Rynek się otworzy tak na prawdę jak będziemy na emeryturach. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-08-2009, 19:33
|
|
|
Hisayo napisał/a: | Więc, ja się pytam CZYM mają interesować się dzieci? Polityką? Filozofią? Nauką? Magia to bardzo ciekawy temat i naprawdę nie uważam, żeby było coś złego w interesowaniu się tym |
Na pewno nie okultyzmem i duchami, a magią w szczególności. Wybacz, Hisayo, ze tak powiem, ale w Twoim wieku to rzeczywiście może wydawać się ekscytujące, ale takie nie jest. Wolę tu nie przytaczać historii tych nie tak dawnych czarownic, albo przypadków z Puczajewa na Ukrainie, dla zdrowia Ciebie i reszty, ale wierz mi, to, o czym mówisz, to zło i ja mówię tutaj całkiem poważnie. Aczkolwiek oglądać i traktować jako frajdę, nie wierząc i nie zagłębiając się w tajniki to moim zdaniem nic złego. Natomiast, jeżeli manga i anime skłaniają młodzież ku złemu, to już ja widzę w tym problem, na który należy reagować.
Hisayo napisał/a: | a podobno Polska do wolny kraj... Ale nie, jak ktoś jest chrześcijaninem, to od razu faszeruje się jego mózg tymi dziwnymi informacjami. |
Tak, wolny, ale ksiądz jest pasterzem, a pasterz zawsze musi chronić swoje stado ode złego. Nie chwyci nikogo za rękę i nie nałoży obroży, chyba, że ktoś sobie na to pozwoli. Dla tego mówią i robią słusznie, bo to jedyne, co mogą czynić.
CainSerafin napisał/a: | Hisayo, przywracasz mi wiarę w ludzi ^^" |
No a ja zwątpiłem. Nie zapominajmy, że chrześcijaństwo jest głęboko zakorzenione w naszej narodowej kulturze i jest ważnym elementem tożsamości narodowej. Jak widać zapominamy o tym, albo nie umiemy młodszemu pokoleniu wpoić tych wartości, bo jednak polski patriotyzm jest z katolicyzmem ściśle powiązany.
Jeszcze raz wybacz, Hisayo, ale uważam, że jesteś jeszcze za młoda, by wdawać się w dyskusje o okultyzmie czy magii, bo dla Twojego umysłu z racji wieku mogą one wyglądać na "fajne rzeczy". |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-08-2009, 19:36
|
|
|
Ludzie to Nasz Dziennik - to odłam rydzykopodobnych ludzi tylko nieco pardziej "zintelektualizowany" ale to ta sama grupa. Nie warto z nimi wdawać sie w dyskusję na podobnej zasadzie jak nie warto wdawać się w dyskusje z idiotą - sprowadzi do swojego poziomu i pobije doświadczeniem.
A okultyzm, magia itp. tematy SĄ niebezpieczne - z innych powodów niż piszą w tekście ale są. |
_________________ http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 27-08-2009, 22:50
|
|
|
Ech, mnie to zawet nie zirytowało ani nie obeszło. Ignorancja ludzka nie zna granic po prostu. Tak jak i hipokryzja. Zacofanie niektórych przedstawicieli społeczeństwa, jak i takie archaiczne spojrzenie na współczesny świat i jego nowinki najwyżej już mnie bawią. Ajaj..........
No dobra, autorka artykuły napisała oczywiście go w taki sposób by od razu negował A&M. Tekst jest jednostronny i odpowiednio nastraja widza i kieruje go w odpowiednim kierunku, podsuwając mu oczywiste wnioski. Czyli standard. Jeśli przeczyta to jakiś pojedynczy, skostniały przedstawiciel dorosłego pokolenie (nie generalizuję!) to gotów będzie zaraz przyczepić się do dziecka o jego hobby. Ech.........
Autorka wykazała się typową ignorancją w tematyce anime i mangi, co nie dziwi. Ot, cytaty:
Cytat: | Czarodziejka z Księżyca, Dragon Ball, Pokemon, Naruto, Król Szamanów, Sally Czarodziejka, Syrenka Maco, Megaman NT, Tygrysia Maska i wiele innych), (Księżniczka Mononoke, Pokemon, Dragon Ball Z, Metropolis), np. ciosy zadane nogą, bicie, zabijanie (Dragon Ball, Pokemon, Naruto, Król Szamanów, Rycerze Zodiaku, Megaman NT, Tygrysia Maska) |
I znowu, ograniczanie tematyki A&M do tego typu, powiedzmy sobie szerze, w większości sztampowych , ale najbardziej rozdmuchanych tytułów to zjawisko naturalne u ludzi bez większej wiedzy o A&M. Mimo iż autorka pisze o mnogości podgatunków M&A to ani słowa o produkcjach ambitnych. No cóż, żądać obiektywizmu od pedagoga to jak uczciwości od polityka (bez obrazy dla porządnych, open-minded pedagogów, bo są tacy).
Cytat: | prowadząc do stopniowego odrzucania dotychczasowego systemu wartości. |
Jakby to było coś złego.............ale bez filozofii. Człowiek zmienia wartości przez większość życia. W końcu charakter się kształtuje, tak jak osobowość.
Cytat: | efektowne bijatyki lub pościgi, ale jednocześnie w tym samym filmie (serialu) znaleźć można elementy humoru, romansu, a nawet... elementy pedofilii. |
Ale różnica w porównaniu z "realnymi" filmami............. A o stronach o pewnej tematyce, liczonych w xxxx ilościach w necie nie wspomnę.
Cytat: | Przekazywane treści nie odpowiadają na autentyczne potrzeby młodego człowieka, lecz starają się rozbudzić sztuczne potrzeby i tworzyć konsumpcyjne i dewiacyjne wzorce. |
Żałosny wniosek i nadinterpretacja. Generalizowanie jest złe.
Ogólnie artykuł jakich pełno. Ludzie myślą, że coś zmienią. Internet, mass media i bogactwo tych elementów będzie się tylko powiększać. To nieuniknione. Po za tym nie pierwszy raz próbuje się znaleźć zło w Anime i mangach, szczególnie biorąc pod uwagę, że często kojarzy się je od razu z treściami hentai lub/i tematami taboo. Mam tylko nadzieję, że z biegiem lat ludzie coraz bardziej będą się otwierać i ograniczą negowanie tego czego nie rozumieją, i tego co dla nich jest nowe.
Mam nadzieję, że autorka dzieci nie ma, bo im współczuję :P
Cytat: | No a ja zwątpiłem. Nie zapominajmy, że chrześcijaństwo jest głęboko zakorzenione w naszej narodowej kulturze i jest ważnym elementem tożsamości narodowej. Jak widać zapominamy o tym, albo nie umiemy młodszemu pokoleniu wpoić tych wartości, bo jednak polski patriotyzm jest z katolicyzmem ściśle powiązany |
Powiem tak, nie każdy jest i chce być katolikiem czy patriotą. I nie każdy bierze na poważnie "tożsamość narodową", czy "narodową kulturę". Do tego proszę bez "wpajania" wartości młodszym. Można im o tym mówić, wyjaśniać, ale "wpajanie" od razu kojarzy mi się z narzucaniem komuś czegoś, czego nie lubię. Trzeba być otwartym. Zgadzam się jednak, że Magia i okultyzm to niebezpieczne ścieżki, i lepiej takowych niech młodzież unika, bo może dojść do smutnych i tragicznych wydarzeń. Marzyć o magii, to nic złego, ale wplątanie się w "realną" wiarę jest złe. Ot, nie przyuczam. Po prostu ostrzegam :) |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-08-2009, 08:55
|
|
|
Znowu będę robił za advocatus diaboli, ale...
Cytat: | I znowu, ograniczanie tematyki A&M do tego typu, powiedzmy sobie szerze, w większości sztampowych , ale najbardziej rozdmuchanych tytułów to zjawisko naturalne u ludzi bez większej wiedzy o A&M. Mimo iż autorka pisze o mnogości podgatunków M&A to ani słowa o produkcjach ambitnych. No cóż, żądać obiektywizmu od pedagoga to jak uczciwości od polityka (bez obrazy dla porządnych, open-minded pedagogów, bo są tacy). |
Rozumiem, że uważasz "Księżniczkę Mononoke" za tytuł "sztampowy, rozdmuchany" i mało ambitny. W takim razie chętnie bym się dowiedział, co dla ciebie jest tytułem ambitnym.
Cytat: | Powiem tak, nie każdy jest i chce być katolikiem czy patriotą. I nie każdy bierze na poważnie "tożsamość narodową", czy "narodową kulturę". Do tego proszę bez "wpajania" wartości młodszym. Można im o tym mówić, wyjaśniać, ale "wpajanie" od razu kojarzy mi się z narzucaniem komuś czegoś, czego nie lubię. |
Brednie. Oznaczato ni mniej ni więcej wychowanie wedle pewne systemu wartości, tłumaczenie im, co jest dobre a co złe, jak powinny postępować a jak nie. I owszem, serie typu "Death Note" czy "Code Geass", gdzie mamy jasno powiedziane, iż można zabijać niewinnych ad maiorem gloriam stanowczo nie są odpowiednimi tytułami dla osób o nie do końca ukształtowanej osobowości i pozbawionych owego systemu wartości, który właśnie daje chrześcijaństwo, którego jednym z kluczowych przykazań jest właśnie "Nie zabijaj".
Ostatnio zwątpiłem, gdy zobaczyłem w szóstym tomie Uteny, w dziale z fanartami rysunki podpisane przez 10 czy 11 latki. Co jak co, ale Utena, a zwłaszcza wzmiankowany tomik raczej nie są odpowiednią lekturą dla dzieci w tym wieku.
Cytat: | Żałosny wniosek i nadinterpretacja. Generalizowanie jest złe. |
2/3 anime stara się rozbudzić w widzu chęć do zakupu, a zatem owe "konsumpcyjne wzorce". Nie wierzysz? No to zapraszam na jakikolwiek konwent, gdzie ludzie kupują mangi, breloczki, figurki, plakaty, pluszaki i całą masę innego niepotrzebnego im śmiecia. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|