[inverse]

Claymore - Powód prosty.. po co się brać za coś nie mając jeszcze materiału?, moim zdaniem za mało mangi wydano by robić na jej podstawie anime(25 odcinkowe..). Oczywiście standardowo lecieli do przedostatniego odcinka bodajże, potem zabrakło pomysłów, dodali końcówkę - oczywiście która zepsuli ;(

co do NGE to sie zgodze, odnosnie 1 filmu kinowego z 2008 roku. Ktory był odgrzewanym kotletem z dodaniem paru nowych scen - ale sie napracowali co? :)

[Dina]

[Spaidi]

Kimi Ga Nozomu Eien Next Season
Wszystko czego potrzebujesz by sobie popsuc zdanie o jej poprzedniku znajdziesz tylko tu :)

D.N.Angel co to w ogole jest? XD litosci

[Samuel]

Sailor Moon

[gentle_monster]

Legend of Duo - godzina pełna bólu dla wzroku, słuchu i wszystkich innych zmysłów. Najgorsza animowana rzecz jaką widziałem w swoim życiu.

[Piotrek]

Joshikousei kto widział, ten wie dlaczego...

[Ponury]

Chciałem sobie zrobić test, zassać anime które na Tanuki dostało nędzną jedynkę i sprawdzić, czy po prostu ja nie mam wyczucia że podoba mi się, mniej lub bardziej, wszystko co oglądam i to też mi się spodoba, czy jeszcze nie jest ze mną aż tak źle. Odetchnąłem z ulgą.
Wybór padł na Chokotto Sister. W sumie to obejrzałem tylko 3 odcinki i jakoś tak wyrywkowo przejrzałem resztę. Sam nie wiem jak się zmusiłem do seansu. Nie wiem co ci ludzie myśleli tworzą to "coś". Długo musiałem się otrząsać z tego strasznego przeżycia. Już pomijając wszystkie elementy loli, wszystko było przerażająco głupie, bez wyrazu... bez czegokolwiek. Teraz bym tego nawet nie dotknął bardzo długim kijem. Tego i temu podobnych. A twórców powinno się ubić jakimś sękatym kijem za zrodzenie tego potwora.
Na koniec powiem tylko że współczuję recenzentom którzy muszą takie twory oglądać i do tego je recenzować, naprawdę ludzie, podziwiam was, odwalacie kawał dobrej roboty.

[IKa]

Usunięto post. Na przyszłość prosimy o stosowanie dłuższych form wypowiedzi i uzasadnienie wyboru.

IKa - Zua Biurokratka

[Sasayaki]

[jurek]

Joshikousei- To porażka na całej linii jedno z niewielu anime których nie przebrnąłem nawet jednego odcinka.
Neon Genesis Evangelion- Anime super tylko nie w takiej wersji w jakiej się skończyło, anime nie byłoby spartaczone gdyby nie kiczowaty i wszędzie obecny mistycyzm w którym ludzi doszukują się drugiego dna.
Ikkitousen- Nie wiem dla kogo powstało to anime.

[Morg]

Khy, Jurek, a przeczytałeś pierwszego posta?

Z mojej strony: Kodomo no Jikan - pedofilia, po artykule Answermana, Hamerykański wydawca zrezygnował z tego tytułu. I słusznie.

[jurek]

Mój błąd nie spałem całej nocy i jakoś tak wyszło.:/

[Gamer2002]

Gundam SEED Destiny
SEEDa pierwszego jeszcze potrafiłem znieść, bo mimo że pierwsza połowa to głupie zrzynanie z poprzednich gundamów pełna odcinków powtórkowych (ja myślę że oni je wsadzali tylko w pierwszej połowie bo sami wtedy nie wiedzieli jak dalej pociągnąć fabułę i musieli coś upchnąć), to potem jakoś się wyrobili z własnymi pomysłami i do czegoś to prowadziło (choć zakończenie które ponoć było oryginalnie planowane ale je zmienili byłoby lepsze)
Ale Destiny... ja rozumiem że anime to komercha. Ja rozumiem że robi się wyłącznie tylko to, co ludziom się podoba, a ludziom podoba się Kira i automatycznie nienawidzą każdego, kto jest bohaterem SEEDa na jego miejscu...
Ale to, że Destiny zmienia protogonistę, kompletnie zmarnowało potencjał Shinna i historii (pominę już te wszystkie plotki o tym jak oryginalny scenariusz został zgwałcony), że nowa obada całkiem porządnych postaci przeistacza się w niekompetenych, podłych, głupich durniów gdy tylko stara obsada zbliży się do nich na kilometr... Że mają w obsadzie zombie z przyszywaną głową... I to wszystko jest zrobione w partacki sposób. To jest już poza rozgrzeszeniem.

Na szczęście inni ludzie zrobili to wszystko lepiej.

[Draggy]

Berserk - który idota wpadł na genialny pomysł żeby zakończyć serie w momencie kluczowym dla rozwoju mangi? Bravo dla tego pana xD
Poza tym fakt iż jedna z kluczowych postaci okazuje się być gejaszkiem lubiącym starszych panów jest troche nie do przełknięcia.
Ostrzegam każdego kto tego jeszcze nie widział,nie oglądajcie,to powoduje brain damage.

[R2D2]

Fate/Stay night - Anime mi się podobało, ale po zagraniu w grę, uznałem że Próba połączenia trzech różnych ścieżek fabularnych nie było zbyt szczęśliwym pomysłem.