[Teukros]

Post użytkownika Draggy został usunięty. Użytkownika bardzo proszę o stosowanie spacji w postach.

[tattwa]

Nie mogę, po prostu nie mogę zdecydować się na jedno z dwóch moich znienawidzonych anime, proszę o wybaczenie...

- Angel Sanctuary (OVA) - za kompletnie zamordowanie mangi i zrobienie tylko 3-odcinkowego OVA, kończącego się tam, gdzie manga tak naprawdę dopiero się zaczyna. Po co to anime w ogóle powstało, nie rozumiem. I nawet jak na taki niewielki wycinek mangi, i tak pomija masę rzeczy (chociażby postać Ruri). I do tego ta kreska...co oni zrobili z Cry?!

- Papa to Kiss in the Dark - za wzbudzenie we mnie fali mdłości i wywołanie uczucia przygniatającej odrazy. Powinno być zakazane lub przynajmniej sprzedawane z ostrzegawczą nalepką. Odrzuca mnie w tym anime każda postać, każdy dialog, każda pojedyncza scena, wielkie oklaski dla fabuły, bo przy tym całym odrzucaniu zdołała ponadto zrzucić mnie z krzesła w paroksyzmie bólu i skurczu poczucia estetyki.

[zonk486]

Love hina - podobno klasyka haremówek, ale nie znoszę tego anime z całego "serca" (to tylko przenośnia). Powidów do nienawiści tego tytułu jest tyle, że gdybym je wypisał to by sie w poście nie zmieściło...

[Loko]

Ależ nie krępuj się. Lubimy czytać.

[Issina]

[Gucia]

Kimikiss pure rouge anime bez konkretnej fabuły, nic ciekawego się nie dzieje, a przedewszystkim odcinki ciągną się w nieskończoność. Na domiar złego jest to anime krórego głównym"wątkiem" jest romans i niem a nic poza nim. Nie mogę uwierzyć, że zmusiłam się aby obejrzeć całą serię.

[hermes]

[Velg]

Ja się zgodzę. A tak na przyszłość - rorikon = lolicon, to tylko kwestia japońskiej pisowni.

[hermes]

ok dzięki wiecie ze dostałem 2 upomniane za to ze pisze skróty !!! hahahaha
i jeszcze mi się nie widzą filmy na podstawie anime

[Loko]

A ja się nie zgodzę, choć nie jestem pewny co kryje się pod "wo gule". Btw nie ma to jak czytanie pierwszego posta w temacie~.

A skoro już się tu wypowiadam - wg najgorszym anime, jakie nigdy, ale to nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego jest Clannad Movie. Próba wciśnięcia około 40 odcinków do filmu trwającego półtorej godziny, to po prostu nie miało prawa wyjść. Postacie które tak lubiłem stały się idiotami, a ich zachowania były momentami głupsze i pozbawione sensu bardziej od postów pewnego fana ecchi. Fabuła też gdzieś zaginęła. Jako fan obydwu części Clannad mogę powiedzieć że ten film to skopanie genialnej serii i zarazem najgorsza produkcja z jaką miałem do czynienia.

Edit: Z niecierpliwością czekam na 3...

[0rdi]

Loko, w 100% Cię popieram. To najgorsza kinówka jaką w życiu widziałem...

[zonk486]

jeżeli rorikon, to także shotakon. Nie mogę znieść jak ktoś mówi o takich rzeczach, a jakby przyniósł mi takie anime, wywaliłbym go za drzwi, i powiedział, żeby poszedł z tym do psychiatry.

Co do tytułów konkretnych to Futari Ecchi. Za mało sensu, za dużo hentai (mimo, że to tylko soft-hentai).

[R2D2]

Fate/stay night: Ogólnie anima miażdży, wg. mnie jedno z fajniejszych połączeń shonena i romansu. Ale dlaczego do *%$#^$ autorzy połączyli trzy linie fabularne w jedną, która nie dorównuje stopniowi skomplikowania żadnej z części składowych? To tak jakby całą fabułę Higurashi ktoś próbował upchać do jednego rozdziału tegoż.

[Tohru_chan_kyaa]

[Amuto]

Co nie powinno powstać hm.. Chyba Naruto Shippuden... Samo Naruto było fajne ale Shippuden był troche jak podgrzewany obiad. To juz było ciągle tylko o wartosci przyjaźni, o tym jak Naruto tęskni za Sasuke itp. I tak w kółko. Ale nie zrozumcie mnie źle ,samego Naruto ubóstwiałam.