Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 23-10-2017, 12:02
|
|
|
Keii napisał/a: | W tym sezonie oglądam wyjątkowo dużo, bo jednak coś na drugim ekranie musi lecieć w trakcie grindowania w FFXIV.
Osomatsu S2 - może i trochę gorsze niż S1, ale kto wie co będzie dalej.
Umaru S2 - Umaru jak Umaru, czasem lepiej, czasem gorzej. Z mangą jestem na bieżąco, więc raczej mnie nie zaskoczy.
Gintama - Gintamę oglądałem bardzo wyrywkowo - tu pierwsze 60 odcinków, tam większość nowszych serii. Jedynym problemem jest to, że nie znam większości pomniejszych pobocznych postaci, ale i tak jest zabawnie.
Netojuu no Susume - jakie to jest dobre! Wreszcie anime o MMO bez zbytniej dramy, niepotrzebnego fanserwisu, umierania, śpiączek i Mary Sue. Ot, dorośli grają w grę, a znaczna większość problemów jest związana ze światem poza grą. Szkoda strasznie, że autorce mangi w dalszym ciągu zdrowie nie dopisuje i nie wiadomo kiedy pojawią się nowe rozdziały. |
It's alive!
Tak, wiem, żadna to niespodzianka, widziałem zdjęcia z desantu oddziału zwiadowczego >]
Netojuu no Susume Inny target niż SAO i pokłosie tegoż? Nie żeby trzydziestoletni NEET nie oglądał radośnie SAO, tudzież marzył o śpiączce, zwłaszcza w poniedziałki.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
dynamin
Gość
|
Wysłany: 16-12-2017, 23:09
|
|
|
Zapraszam na forum https://wilchan.org/b/
Ciekawe dykusje o anime
Głównie zajmujemy się próbami ogarnięcia złożoności serii Monogatari. |
|
|
|
|
|
dynamin
Gość
|
Wysłany: 16-12-2017, 23:28
|
|
|
Zapomniałem o bardzo ważnym szczególe!
Nasze forum zabezpieczone jest przed dostępem dla niewtajemniczonyhc osób.
Należy zainstalować w przeglądarce progrtam typu adblocker np. uBlock Origin w przeglądarce Firefox i dodać następujące wpisy:
https://wilchan.org/js/wilno.js
https://wilchan.org/js/openings.js
Taka forma logowania ;)
Inaczej zobaczycie tylko nic nie znaczące cytaty :D
Żarcik ze strony administracji |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-12-2017, 21:18
|
|
|
yey widzę ze forum zmarło śmiercią naturalną bez mojej zacnej osoby.
Nawet spamu już nikt nie wywala
Niemniej napiszę co by chociaż jeden kontrowersyjny post był na koniec roku.
Mahoujin Guru Guru (2017) okazało się całkiem niezłym serialem
Zgubili mnie 2 razy, gdy przeskoczyli ze ścieżki A na ścieżkę B gdzieś w połowie serii kiedy materiał z pierwszego sezonu się kończył i przeskoczyli na zawartość drugiego oryginalnego sezonu. Muszę przyznać że pomimo gorszej jakości materiału z drugiego sezonu został on niezłe skondensowany i dość ciekawie połączony. Przynajmniej nie było tego wtf gdzie połowa pierwszego sezony została uznana za niebyłą. Potem zmylili mnie odcinkiem z wyspy poza czasem. Dzień świstaka bez prologu...
Poza tymi dwoma momentami , które były bardziej zmyłka , niż problemem, wydaje mi się ze to było moje anime sezonu.
Muzyka w finałowej walce zmusiła mnie do płaczu, ponieważ przypomniała że to już koniec, że seria za chwilę będzie w przeszłości jak wszystkie poprzednie części. Mimo że finał nie był jakiś smutny.
Tak więc jest mi smutno, ze się skończyło. Było tak głupie i tak zabawne i tak nostalgiczne, że drugiej takiej kombinacji nie będzie nigdy.
a dla wszystkich zombie i nekrofili, wesołych świat |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 23-12-2017, 16:27
|
|
|
A ja dropnąłem apokryfy do YuYuYu, bo nudne... i z autentycznych nowości zostało mi obyczajowe SoL #1291346145, czyli 'Just Because'. W Japonii to jest ten czas, więc pewnie dlatego wszystko obraca się wokół egzaminów na studia... A poza tym, signum temporis... w Japonii w miejsce nieśmiertelnych keitai przebiły się smartfony. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-12-2017, 10:20
|
|
|
Żeby te wszystkie 1214135 SoL były przynajmniej w połowie tak dobre jak Just Because. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 26-12-2017, 11:59
|
|
|
Houseki no Kuni - ok, tu wyszło to bardzo dobrze. Ładnie zakończyli. Animacja czasem trochę kulała, bo CG jeszcze nie jest na tym etapie, ale nadal jest to chyba najlepsze anime tego typu. 9/10
Kekkai Sensen & Beyond - yep, to czego się spodziewałem. trudno mi tą serię ocenić, bo to takie patrzadło dla poprawienia humoru. Będzie coś w okolicach 8-ki lu 7-ki.
Mahoujin Guru Guru - zgadzam się z kurczakiem, dobra seria. Chyba mocne 7/10. Dla dzieci nawet więcej.
Kujira no Uta - uch... wyszła kupa. Mogłem się spodziewać, że shounen robiony przez panie dla pań będzie odmienny w swoim wydźwięku, ale nie sądziłem, ze tak bardzo to będzie skopane. Cóż, nadal uważam, ze świat jest ok. Nadal uważam, że fabularni nie jest to aż tak złe (aczkolwiek dobre też nie jest). Problemem są postaci i ich nieustanne gadki szmatki o uczuciach, które często mają się do akcji jak pieść do nosa. Graficznie może się podobać, ale nie musi. W mandze ta kreska działa lepiej. No i antagoniści nie są jakoś szczególnie ciekawi. Jest słabo. jak dla mnie w okolicach 4-ki. Jestem ciekaw, czy to wina materiału źródłowego, czy też skopali anime.
Z innych:
Abashiri Ikka - nadrabiam anime Go Nagaia. I to jest ciekawe. To anime jest zwyczajnie słabe. Bynajmniej nie dlatego, ze materiał źródłowy jest nie do zadaptowania, ale dlatego, że zostało to zrobione wyjątkowo nieudolnie. Zabito humor tej serii. Na porządne sceny akcji nie było kasy. Wyszło dziadostwo. 2-3/10.
To jest bardzo dobry przykład jak nie robić anime.
Przyszły sezon wygląda ciekawie:
Hakumei to Mikochi - jestem ciekaw co z tym zrobią. Manga jest piciu herbaty i jedzeniu ciastek, ale i tak czytam z powodu świetnej kreski. Czy ten klimat się uda przenieść na ekran i nie zanudzić ludzi na śmierć?
Poza tym Trigger i Darling in the Franxx. Ma gdzieś, ze fabuła wygląda źle.
Itou Junji: Collection - yey, w końcu mangowy horror doczeka się jakichś reprezentantów.
Kokkoku - Geno to chyba duchowy spadkobierca Manglobe. Wydaje się być ok.
Overlord II - S1 był ok.
Saiki S2 - Saiki wychodzi bardzo dobrze jako anime.
Violet Evergarden - ludzie się masturbują do PV-ki, a to tylko adaptacja LN-ki. LN-ki w większosci wypadków adaptują się wielką śmierdzącą kupę. Nie wróżę, ale zerknę. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 07-01-2018, 18:35
|
|
|
vries napisał/a: |
Overlord II - S1 był ok.
|
S2 też jest ok.
vries napisał/a: |
Violet Evergarden - ludzie się masturbują do PV-ki, a to tylko adaptacja LN-ki. LN-ki w większosci wypadków adaptują się wielką śmierdzącą kupę. Nie wróżę, ale zerknę. |
Lut się podnieca, bo Mc wygląda jak taka bardziej zanimowana Saber. Production values są widoczne, to akurat trzeba przyznać. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-01-2018, 16:44
|
|
|
Overlord II, yup.
Ja też cieszę się na Death March niemożliwie długi tytuł blah blah, bo mangę śledzę od dawna. Nie, żeby to było coś więcej niż standardowy merysułowaty isekai...
Za to od Karakai Jouzu... będę chyba intencyjnie stronił. Manga to idealna forma dla tego, nie wierzę żeby z tego wyszło cokolwiek strawialnego. Chociaż... może...
I to by w zasadzie było chyba na tyle. Rany, no, gdzie się podziały tytuły na miarę Banner of the Stars, RahXephona, Star Drivera czy Code Geass? Przełknąłbym już nawet Macross Frontier...
Btw., Batoto zdechło. Serwery będą wyłączane od 18 do 28, ale niektóre CDNy już padły. Welp. Czas podciągnąć się z tym, co leżało na półce "na później". |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 12-01-2018, 10:55
|
|
|
Ok, ogólnie stronię od serii z gatunku "słodkie dziewczynki robią słodkie rzeczy", a pomysł w sumie dość typowych licealistek jadących na Antarktydę, jak by nie patrzeć, jest dość idiotyczny, aleeeee... z jakiegoś powodu odpaliłem pierwszy odcinek Sora Yori mo Tooi Basho. Od razu potem odpaliłem drugi. I ja (o zgrozo!) chcę więcej. Ładne to, sympatyczne to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- , trochę głupie to
i ogląda się to zaskakująco przyjemnie. W sumie trochę szok. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-01-2018, 14:17
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Rany, no, gdzie się podziały tytuły na miarę Banner of the Stars, RahXephona, Star Drivera czy Code Geass? |
Darling in the Franxx? - pierwszy odcinek może dość wtórny, ale przy nastawieniu na rzemieślniczą robotę seria powinna nadawać się do oglądania. Póki co to trochę takie wymieszanie elementów z Evangeliona, Pacific Rim i Star Drivera (ta sama osoba odpowiedzialna za projekty mechów).
Violet Evergarden 01 - odcinek sprawia wrażenie prologu przed właściwą historią. Trudno powiedzieć, czy będzie angażujące emocjonalnie, lecz na pewno to cukierek dla oczu.
Mitsuboshi Colors 01 - chyba najlepsze pierwsze wrażenie. Ichigo Mashimaro naszych czasów.
Karakai Jouzu no Takagi-san 01 - trochę mieszane uczucia. O ile psikusowe podchody są obiecującym tematem, to chłopak mógłby trochę wyluzować i przestać się użalać nad sobą.
Cardcaptor Sakura: Clear Card Hen 01-02 - oprawa daje radę, ale w dalszym ciągu mam wrażenie, że to bardziej wymuszona dokrętka niż należyta kontynuacja.
Basilisk cośtam cośtam S2(?) 01 - nuda i nędza. Taki skok na kasę z włożeniem najmniejszego wysiłku.
Toji no Miko 01-02 - trochę mnie ciekawi, co dalej, ale nie polecam - choćby przez to, że logiki tu za grosz.
Yuru Camp 01-02 - wystarczyłoby odstrzelić głównego moebloba i byłaby to niezła, relaksująca seria.
Natomiast z kinówek:
Lu Over the Wall - z opisu sądziłem, że to będzie trochę takie Ponyo 2.0 ze starszymi bohaterami, lecz ostatecznie się zawiodłem (i pogłębia to moje mieszane uczucia względem Masaakiego Yuasy jako reżysera). W zasadzie wszystko - od fabuły, poprzez relacje między postaciami, aż do animacji - jest jakieś takie rozlazłe.
Ancien and the Magic Tablet - tu z kolei na wstępie oczekiwałem czegoś pośledniego i się miło rozczarowałem. Film przyjemny dla oczu, ma sensowną bohaterkę i dość nośny motyw z tym jak wydarzenia z rzeczywistego świata i snów dziewczęcia układają się w ciągłą fabułę. Szkoda tylko, że twórcy zawalili to w końcówce, bo tam
- Spoiler: pokaż / ukryj
- z wydarzeniami ze snu idą w przesadną efektowność, po czym okazuje się, że ma się to nijak do rzeczywistego świata.
Zamiast pójść na całość zrobili całą wstecz. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-01-2018, 17:56
|
|
|
fm napisał/a: | Toji no Miko 01-02 - trochę mnie ciekawi, co dalej, ale nie polecam - choćby przez to, że logiki tu za grosz. |
Ale zauważ, że się z tym nie kryją, ja polecam, ładne mundurki mają. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 17-01-2018, 18:06
|
|
|
Godzilla: Planet of Monsters.
Pomijając detal iż mogłaby to być kontynuacja/prequel Sidonii <animacja nie pomaga w tym odczuciu>, solidny film akcji. Widać iż sporo assetów wykorzystano we wcześniejszych projektach, lecz dzięki temu animacja nie jest "cinematic". Zilla jest epicka i kopie zadki, obcy jak to obcy, knują, a MC jest hotblooded.
fm napisał/a: | wa-totem napisał/a: | Rany, no, gdzie się podziały tytuły na miarę Banner of the Stars, RahXephona, Star Drivera czy Code Geass? |
Darling in the Franxx? - pierwszy odcinek może dość wtórny, ale przy nastawieniu na rzemieślniczą robotę seria powinna nadawać się do oglądania. Póki co to trochę takie wymieszanie elementów z Evangeliona, Pacific Rim i Star Drivera (ta sama osoba odpowiedzialna za projekty mechów).
|
a sceny akcji reżyseruje animator DieBustera.
A widziałeś projekt, heh, kokpitu?
Zasadniczo jest nieźle. Wstęp solidny, chociaż naprawdę, perwerta z zaskoczenia mogli sobie darować. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 20-01-2018, 21:23
|
|
|
Slova napisał/a: | Ale zauważ, że się z tym nie kryją, ja polecam, ładne mundurki mają.
|
Zgadzam się z tą opinią. Ma troszkę tego uroku Upotte i GuP. Solidny średniak.
Basilisk 1-2 - bardzo słabe wykonanie. Ci ninja tacy nijacy. Hitem to nie będzie.
Darling in the Franxx 1-2 - oj, będzie rewolucja na miarę Aquariona. Nawet symulator w kształcie tyłka. Głupie to, ale wykonanie bardzo dobre. Postaci wydają się też dobrze zrobione.
Violet Evergarden - ech... ładne, ale fabularnie na razie słabo (czyli tak jak pisałem). Do tego gejowo, bo pan w szpilkach. Słyszałem opinię, ze właściwa akcja ma się zacząć po 3-cim epizodzie.
Hakumei to Mikochi - bardzo ciężko mi się to ogląda z racji, że znam pierwowzór. Do tego nie jest to dynamiczna seria. Nie zmienia to faktu, że w zasadzie polecam, bo jak pisałem wcześniej pierwowzór jest dobry.
Kokkoku - nawet nawet. Spodziewałem się czegoś gorszego. Wykonanie bywa słabe graficznie, ale to wszystko. Solidnie. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-01-2018, 20:01
|
|
|
FranXXX 02
Smk napisał/a: |
A widziałeś projekt, heh, kokpitu?
Zasadniczo jest nieźle. Wstęp solidny, chociaż naprawdę, perwerta z zaskoczenia mogli sobie darować. |
Jakoś się nie dziwię, że mangową wersję powierzyli znanemu z To-love ru Kentaro Yabukiemu. W drugim odcinku twórcy tak bardzo mrugają do widzów z podtekstami seksualnymi, że staje się to tikiem nerwowym. Jako że nieszczególnie mnie interesuje, czy protagonista się wyleczy z odpowiednika problemów z erekcją, raczej podziękuję.
Violet Evergarden 03 - nie jest to jeszcze natychmiastowy klasyk gatunku, ale widzę tendencję wzrostową. Tym niemniej na miejscu adresata tak sformułowanego listu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- sprawdziłbym, czy siostra przypadkiem nie popełniła samobójstwa.
Karakai Jouzu no Takagi-san 02 - twórcy anime potrafią sięgać 20 rozdziałów dalej, a i tak nic się nie zmienia. "Więcej tego samego" nie zawsze jest wadą, ale taki rodzaj niezbalansowanej relacji mnie nieszczególnie bawi.[/b] |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|